Forum RPG Center
Gry => Gry komputerowe => Wątek zaczęty przez: Elrath w Wrzesień 22, 2015, 21:21:44 pm
-
Do rzeczy: czy Unity jest aż tak słabe jak piszą pod względem błędów? Czy jakieś poprawki polepszyły grywalność, eliminując lagi i inne irytujące błędy? Powiem, że gra się bardzo przyjemnie, fajnie zwiedza się Paryż, misje dodatkowe też są ciekawe no i jest wiele innowacji.
Jakieś opinie wrażenia?
-
AC: Unity gdyby nie te przeklęte błędy mógłby być całkiem spoko. Skończyłem główną fabułę i 3/4 misji pobocznych. Wtedy Unity postanowiło się całkowicie rozkrzaczyć i jedynie reinstalka pomogła. Niestety sejw już nie działał -.-
Ale co do samej gry - nie była zła, nie byłą też wybitna.
Ciekawe było spotkać Napoleona i pomagać mu w wybijaniu się w wojsku.
Niestety nadal brak takich konkretnych nowości, które odświerzyły by grę (tak jak np. statki w AC:Black Flag)
-
Ta seria robi się już żałosna. Co chwile nowe pierdoły wymyślają, ciekawe kiedy stwierdzą, że to za dużo wszystkiego.
-
jak przestaną kupować. Wtedy może jeszcze raz spróbnują naciągnąć zapowiadając "Definitywne zakończenie" albo wręcz oleją
-
Podobno trzy najczęściej typowane przez pracowników Ubisoft settiingi (II WŚ, Starożytny Egipt i feudalna Japonia) są wg. "dyrektora kreatywnego" (czy cuś) najgorsze dla AC. Nie kminie dlaczego, ale ok.
Ja jedynie bym zagrał, gdyby zrobili w Japonii w czasach Bakumatsu (obalenie siogunatu, które doprowadziło do Meiji) i tyle.
Podobno ma być w Chinach, w Indiach i w Rosji. ok.
-
Podobno ma być w Chinach, w Indiach i w Rosji. ok.
Akurat w Rosji brzmi ciekawie. Indie też nie takie złe, ale na pewno nie Chiny - jestem fanem kultury tego kraju, ale to jest setting dobry do historii o dyplomacji albo wielkich bitwach, nie skrytobójstwach.
-
W Chinach ma być w XVI wieku o jakiejś tam assassynce, którą kiedyś Ezio wyszkolił (był jakiś filmik o tym). Rosja to okres zaraz po rewolucji, główny bohater pojawiał się już na stronach komiksu AC. Indie to XIX wiek, wojna pomiędzy Imperium Sikh, a Kompanią Wschodnioindyjską.
Ach no i gra będzie patformerem 2.5D. Art style przypomina trochę Mark of The Ninja.
-
Indie to XIX wiek, wojna pomiędzy Imperium Sikh, a Kompanią Wschodnioindyjską.
Ok, to brzmi sucho. Znowu ci wredni brytole. Jakby kolorowi się z kolorowymi asasynowali to na pewno byłoby, że rasizm.
-
IIWŚ brzmi średnio bo forma AC do tego nia pasuje jeśli się klonują w każdej części, Egipt byłby kretyński z punktu widzenia AC1. Japonia byłaby fajna bo ostatnią grą w tych klimatach było Tenchu, ale pewnie, lepiej włazić w dupę rodakom tworząc potworka o bastylii
-
Pewnie prędzej zagram w ACC: China niż w Black Flag i kontynuacje, bo na kolejną część w takiej samej formie póki co jeszcze nie mam ochoty, muszę trochę odpocząć ;p
-
Egipt byłby kretyński z punktu widzenia AC1
http://assassinscreed.wikia.com/wiki/Amunet
Och proszę Cię, AC2 już wprowadził mnóstwo furtek do tego, bo umiejscowić wszędzie, gdzie się da akcje gry.
-
wiem mog, tylko dalej brzmi to dla mnie jak bełkot
-
Ktoś ogarnia sytuacje? Zakupiłem kiedyś AC III na steam, grę przypisałem do konta brata (uplay), a na moim steam. Po odpaleniu z steam uruchamiała się aplikacja uplay i grałem z jego konta. Dzisiaj mając swoje konto uplay, będąc zalogowanym odpalam AC III i nie muszę przelowogać się na konto brata tylko grę dodało do mojego konta, gra się uruchamia, ale dochodzi do momentu ekranu startowego i nic nie idzie zrobić "naciśnij dowolny przycisk" nie działa... ktoś ogarnia sytuację?
-
prawdopodobnie niby ci się dodało do twojego uplaya, ale w praktyce widzi go jako pirata/kradziony klucz/shit like that, ponieważ ta gra nadal jest podpięta do konta twojego brata (zdziwiłbym się bardzo, jakby ubisoft pozwalał gry dowolnie podpinać i odpinać).
Aczkolwiek to tylko moje przypuszczenia, ponieważ od uplaya trzymam się daleko
-
Jak było przypisane na konto brata, to jest na koncie brata, niezależnie od tego co robi stream. Nie powinieneś mieć tego na swoim koncie, jeśli się tam pojawiło to jest to jakieś fałszywe widmo.
-
Dobra, ale kiedy próbowałem uruchomić z konta brata to wyskoczył komunikat, że gra jest już podpięta do mojego.... :o
-
aaaaaaha
suport? niezbyt widzę inne opcje
-
hm, to moze w takim razie nie tyle z uplay, co z samą grą jest problem. Próbowałeś googlować czy ktoś nie miał podobnego problemu?
-
Przeinstalowałem grę i odpalam ze swojego konta ??? cytując klasyka: "co tu się stanęło".
-
Ale w sensie że teraz reinstalnołeś i teraz działa? Czy reinstalnołeś ileś tam temu i wtedy działać przestało?
-
Teraz przeinstalowałem. Pierwotnie można było grać na koncie brata tylko i wyłącznie, a teraz już na moim. : ]
-
Zapowiedzieli w końcu oficjalnie nowe AC. Doszedł nowy system rozwoju postaci opierający się na poziomach i przedmioty z różnymi statystykami oraz bonusami. Nie wiem czy bardziej egzotyczny setting i te nowe elementy wystarczą, żeby nadać serii wystarczająco świeżości. Ja swoją przygodę skończyłem póki co na AC3, więc pewnie zanim sięgnę po Empire to i tak zdążą wypuścić 3 kolejne części. Problemem w AC zaczął dla mnie być wielki, ale pusty świat, w którym eksploracja nie była wystarczająco dobrze nagradzana. Za dużo powtarzalności w samym świecie i w misjach. Najlepiej pod tym względem wychodził chyba Brotherhood. Świetnie wspominam misje z maszynami da Vinciego. Było coś porównywalnego w kolejnych odsłonach serii?
-
Ja tam najlepiej wspominam najmniej asasynową część asasyna czyli Black Flaga. Osobiście była to dla mnie najlepsza gra 2013 roku. Polecam pograć.
-
Black Flag to fajna gra o piratach, ale assasyn to z niego żaden.
-
Dlatego napisałem "najmniej asasynowa część asasyna" :)
Ale to nie zmienia faktu, że Black Flag jest świetny.
-
nie jest. jest dobry, ale nie świetny. cały system związany z łowcami piratów posysa, aktywności są diablo powtarzalne, a walki morskie... samo strzelanie jest dobre, ale już nic poza tym. wycięte z czasoprzestrzeni abordarze, naprawianie się w czasie walki czy brak jakichkolwiek efektów uszkodzeń. just nope
a jeśli chodzi o serie i jej najlepszą część, to brotherhood. kasowanie pomniejszych agentów templariuszy, maszyny leonarda... to były dobre side questy i side story. i a main fabuła była niezła
-
Ja pewno wiele osób zaskoczę, ale na nowe AC nawet z zaciekawieniem czekam. Ale nie ze względu na fabułę, zadania, gimmicki a'la okręty czy inne rzeczy w tym guście, ale sam setting. AC to dla mnie świetne symulatory turysty i bardzo chętnie przebiegnę się po tych mniej lub bardziej poprawnych rekonstrukcjach memfis czy aleksandrii (niestety średniowieczny rzym, boston czy XVIII-wieczny paryż to nie były moje klimaty, stąd tak długa przerwa). Walkę templariuszy z asasynami w tych czasach postaram się z całym sercem ignorować :P
-
Rzym rządził. Boston czy Nowy Jork jest meh. Ogarnalbym jeszcze wiktoriański Londyn, ale czekam aż będzie taniej.
A co do Egiptu - boję się mocno o prawdę historyczna. ;P
Wysłane z chińskiego tostera przy użyciu Tapatalka
-
co do prawdy historycznej, to ja już zdążyłem skisnąć ogladając egipskie walki gladiatorów na arenie ;D Ale tej to tbh już dawno przestałem oczekiwać i obchodzi mnie tyle, co fabuła, czyli niewiele. Architekturę jednak udaje im się zwykle oddać całkiem nieźle, nawet jeśli jebną miszmasz okresu staroegipskiego, ptolemejskiego i rzymskiego
A rzym bym sobie w sumie obejrzał, ale starożytny. Średniowiecze jakoś nigdy mnie aż tak nie jarało, nawet jeśli akurat w tym mieście tej architektury byłoby po równo. To samo zresztą z konstantynopolem z trzeciej części dwójki
-
Swoją droga, czy tylko ja mam wrażenie, że AC powoli przestaje być flagowym produktem UbiSoftu? Przy Origins seria odbila sie troche od dna, ale Odyssey znowu jest czyms na zasadzie wiecej tego samego. Poza tym marka jest uzywana o wiele oszczedniej niz kilka lat temu.
-
Swoją droga, czy tylko ja mam wrażenie, że AC powoli przestaje być flagowym produktem UbiSoftu? Przy Origins seria odbila sie troche od dna, ale Odyssey znowu jest czyms na zasadzie wiecej tego samego. Poza tym marka jest uzywana o wiele oszczedniej niz kilka lat temu.
I czas najwyższy. Jednak zanim to nastąpi muszą sobie jakąś inną serię znaleźć, a jak narazie to nic nie widać.
-
Ale to tak zawsze jest, znajdą jeden schemat, to go eksploatują. Tak było z dodaniem statków do trójki, które potem męczyli przez trzy gry z serii, jak się przejadło, zmiana klimatów i lekki lifting, a następnie męczenie schematu z liftingu. Różnica jest tylko taka, że starają się to robić co drugi rok, by za szybko nie obrzydło :p
Fenrir - problem z ubisoftem polega na tym, ze której serii nie tkną, to wszystkie ich gry mają identyczny schemat :/ Może jestem ignorantem, bo aż tak mocno się żadną z tych gier nie interesowałem, ale ostatnie far cry'e mają dokładnie taki sam ogólny zarys rozgrywki co Watch Dogs, Wildlands czy AC właśnie, różniąc się głównie realiami.
-
Fenrir - problem z ubisoftem polega na tym, ze której serii nie tkną, to wszystkie ich gry mają identyczny schemat :/ Może jestem ignorantem, bo aż tak mocno się żadną z tych gier nie interesowałem, ale ostatnie far cry'e mają dokładnie taki sam ogólny zarys rozgrywki co Watch Dogs, Wildlands czy AC właśnie, różniąc się głównie realiami.
No właśnie do tego piłem. Niby mają inne serie, ale tak naprawdę to wszystkie są takie same od dziesięciu lat i nic nie wskazuje na to, że ma się to zmienić.
-
Ostatnio tak apropo Ubi, to czytałem, że chcą wskrzesić Splinter Cella czy chociażby Prince of Persia, ale nie mają środków. Czym te magiczne "środki" sa? Nie wiem. Pewnie te dwie gry nie wpisują się w kanon sandboxow, które rządzą obecnie na rynku...
Wysłane z chińskiego tostera przy użyciu Tapatalka
-
Ostatnio tak apropo Ubi, to czytałem, że chcą wskrzesić Splinter Cella czy chociażby Prince of Persia, ale nie mają środków. Czym te magiczne "środki" sa? Nie wiem. Pewnie te dwie gry nie wpisują się w kanon sandboxow, które rządzą obecnie na rynku...
Wysłane z chińskiego tostera przy użyciu Tapatalka
Ale tu znowu powstaje ten sam problem. Mechaniki skradania w najnowszym Spliterze były prawie żywcem wyciągnięte z Assassyna. Z Prince of Persia jest jeszcze większy problem, bo AC jest przecież przepoczwarzonym Księciem, więc prędzej zrobią Assassyna osadzonego w Persji co z jest możliwe, bo według growego lore tam po raz pierwszy użyto ukrytego ostrza na Xerxesie.
-
Za mało studiów pewno mają, a nie chcą zakładać nowych. Zresztą podejrzewam, że są też inne kwestie - AC zajął miejsce PoPa jako gra o bieganiu po ścianach w różnych okresach historycznych, zaś w przypadku Cella ostatnia próba przerobienia go na sandbox z większą ilością akcji skończyła się mega failem. A że sandboxy są droższe w prodkucji a oni nie chcą robić gier liniowych, to ciśnienie na sprzedaż jest jeszcze większe.
W każdym razie w tych sandboxach ubi boli mnie co innego - oni niby wszyscy klepią te same gry, a jednak jakimś cudem w każdej masz tylko pięc rodzajów misji pobocznych, które następnie każą ci powtarzac po 20 razy. Naprawdę, po takim czasie mogliby zadbać o większą różnorodność celów ;/