Forum RPG Center
Publiczny PBF => Publiczny PBF => Wątek zaczęty przez: mnikjom w Sierpień 29, 2015, 22:56:43 pm
-
Lignum Vitae, pozdro dla kumatych 8)
Chciałbym stworzyć długiego, survivalowego PBF w klimatach LV. Co do Lignum Vitae, postaram się podrzucić (dzisiaj w nocy) materiały o co w tym chodzi.
Tak z grubsza - survival w klimacie fantasy, luźno połączony z ŚP, ale tego praktycznie nie widać.
Lądujemy na kontynencie, którego w zasadzie nie znamy. W oddali widać baaaardzo duże drzewo (takie bardzo, bardzo. Drzewo z Arcanii się przy nim chowa). No i w zasadzie to tyle. Nie wiadomo co można spotkać, co można jeść, co można zabić a co może ciebie zabić. Można powiedzieć, Robinson Crusoe trafiajacy do świata fantasy :P Dysponujecie tylko tym co macie na i przy sobie. Resztę trzeba znaleźć bądź stworzyć.
Od razu powiem. Grupka jest całkiem spora, bo oprócz osób biorących udział w sesji, są jeszcze NPC, którzy znaleźli się tam razem z wami. Ale oni także nie są nieśmiertelni. W zasadzie. NIKT nie jest nieśmiertelny. Wiec trzeba uważać.
Co do samego PBF.
Trwałby on, jak już pisałem, baardzo długo. Udział może brać każdy. No i nie bójcie się, że przez 2 tygodnie nie będziecie mieć czasu, czy weny na odpisanie. Świat żyje własnym życiem a taką osobę potraktuję jak NPC. Czyli, że poradzi sobie przez te dwa tygodnie sama (no albo nie poradzi XD w zależności od tego, czy będzie miał szczęście :D).
Do sesji można dołączyć nirmal w każdym momencie, tak więc nie ma stracha, że teraz wam się nie chce, a później zachce a nie będzie możliwości dołączenia.
Meh. Rozpisałem się trochę. Tak więc jesli chcecie się w coś takiego zabawić, proszę się zgłaszać :P
-
Zgłaszam się! Survival + Otwarty świat!!! Żyć nie umierać
Pytanie do innych zainteresowanych, czy to że GM bierze czynny udział w sesji jest nie na miejscu?
-
hmmm... pachnie youtube'owym "zagrajmy w minecraft"
wchodzę w to
Barnabas (deam, tego nicku nawet skrócić nie ma jak, bo zaraz się będzie Barneyka czepiać) co dokładnie masz na myśli? stadko NPC'tów pałętających się po okolicy, wykonujących nudne powtarzalne prace? czy tego jednego, jedynego wylowcianego NPC'a, który jest postacią mistrza gry i bardziej wkurwia graczy niż im pomaga?
-
Bardziej The Forest niż Minecraft :)
Nie trzeba skracać, Barnabas brzmi idealnie, choć nie czepiałbym się za Barneya, a co do tego NPC to chodzi mi o to, że mnikjom grałby tak jak każdy, jako swoja postać (ma roll, dziwne wpadki itp. a do tego jest GM'em). On uważa że to może wydać się nie fair wobec innych.
-
jednocześnie grać i być MG? mech. jak to nazwiesz tak to nazwiesz, w praktyce to jest to samo jak MG dodaje tego jedynego, ukochanego i wylowcianego NPC'a. syndrom UBMG (ukochany bohater mistrza gry) w 99% przypadków oznacza kłopoty i hejty
co do nicku i skrótu-wiem że nie trzeba, aczkolwiek ludzka natura jest taka, że chce wszystko maksymalnie skrócić i uprościć. i w przypadku "Barnabas" idealnym skrótem było by "barn", tylko że jest już użytkowniczka o nicku "barneyek" która właśnie do "barn" jest skracana często. a dwie osoby zwane tak samo to zawsze komunikacyjne problemy
the forest nie znam, aczkolwiek jak nie minecraft, to benished mi się kojarzy
-
Uzupełniłem uniwersum o postacie niezależne, z którymi przyjdzie się wam spotkać. Warto się z nimi zapoznać, tak aby później nikt nie narzekał, że został okradziony i nie wie kto ma jego borówki :P
No i serio, bardziej porównał bym to do The Forest, chociaż Minecraft po części też jest trafny.
-
pierwsze pytanie, czy jest opcja że znamy siebie tudzież NPC'tów przed akcją-konkretnie chodzi o panią kapitan, myślałem nad postacią cieśli okrętowego, więc znajomość nazwijmy to zawodowa (w przypadku załogi statku takie określenie wydaje mi się wybitnie zbyt delikatne) była by bardzo na miejscu i w klimacie
drugie, już nie pytanie-serio, nie pisz "obrazki znalezione na deviancie" Ryly, to tak samo chamskie jak podawanie jako źródła "YouTube", "Google", czy wręcz "Internet". jak chcesz podawać źródło, pisz pod każdym obrazkiem nazwę użytkownika, który arta na deva wrzucił, na 99% jest to jego autor (akurat dev jest takim portalem że raczej ludzie chwalą się własną twórczością niż powielają cudzą)
-
Namber łan:
Czemu nie. W końcu jedynym czego nie wiecie jest to, jak się znaleźliście w tym miejscu i jakim cudem, dwa statki rozbiły się na jeziorze XD
Namber tu:
Otóż planowałem wypisać twórców obrazków (podpowiedział mi to łowca na ircu) ale chciałem to zrobić na sam koniec, czyli gdy zrobię co mam do zrobienia. A jak widzisz. Nadal jest tam work in progress. Czemu nie wpisałem wcześniej? Nie chciało mi się. Nic nie poradzę :P
-
Zapytałeś Smutasa, chociażby z grzeczności, o zgodę na wykorzystanie koncepcji Lignum Vitae?
-
Jup. Mam tą zgodę jakoś od momentu padnięcia projektu :P
-
Wiem, że nigdy go o to nie pytałeś, ale cóż - pewne kwestie są do rozstrzygnięcia we własnym sumieniu.
-
Nie pytałem go na podforum. Są jeszcze pw i gg, którego wtedy używaliśmy, min. z Yamaushim (czy jakoś tak się to pisało) bo to właśnie my chcieliśmy jeszcze wskrzesić później projekt.
PS. Nie chce mi się szukać teraz po gg do którego nie pamiętam hasła, więc po prostu napiszę do Smutasa. Don't kraj maj frend :'(
PS.2/ Srutututu Bycz pliz. Smutas pozwala i NIGDY nie bronił. Jak na prawdę chcesz, teraz nawet mogę go pocytować :d A jeśli nadal chcesz to mogę poszukać postów i wiadomości sprzed dwóch lat.
-
mnik, będziesz rozszerzał listę NPC'ów czy tylko uzupełniał info o nich? bo nie wiem czy już wstawiać postać czy jeszcze poczekać i ewentualnie rozbudować sekcję ze znajomościami, a być może także historią
-
Zamierzam dodać jeszcze kilku NPC + rozszerzyć odrobinę info o niektórych z nich (ps. wrzucę to jak tylko będę miał odrobinę więcej czasu).
-
Jak tak paczę, to przydała by się jeszcze jedna osoba i można startować (chociaż to nie jest aż tak wymagane). Z nią czy bez niej, sesja niedługo powinna już ruszyć.
-
mnik, możesz mi wyjaśnić po co opisujesz myśli, emocje i wszystko inne każdego NPC'ta? to nie jest nikomu do niczego nie potrzebne, sztuczne wydłużanie posta i dawanie graczom informacji, których postacie nie znają, co często utrudnia odgrywanie (szczególnie gdy wiem coś, i mam wrażenie że moja postać może się domyśleć tego-tylko zawsze jest problem, czy to faktycznie takie proste i postać powinna była na to wpaść godzinę temu, czy wydaje mi się że to proste i wiem) i generalnie buffer overflow.
z drugiej strony, informacji jest diabelnie mało. zaspamiłeś akcjami NPC'tów, a jednocześnie o nas powiedziałeś tyle co nic. "zauważyłeś panią kapitan". znaczy co, nikogo innego nie widzę, cała reszta jest gdzieś w pizdu, na drugim brzegu jeziora?
podobnie u Barnabasa. widzi nadchodzącego Fryderyka... czyli kogo? sorry, ale chyba NPC'tów wprowadza się na sesji (przynajmniej tych nowych dla postaci), to że dałeś jego opis i arta w innym temacie nie zwalnia z opisania na sesji kim jest ten ktoś kto podchodzi
again... masa pierdół których ani ja, ani Barnabas nie widzą, nie słyszą, na co nie zwracają uwagi, a jednocześnie brak danych o rzeczach ważnych. "- Przecież widzę... Już gorzej być nie... - wypowiedź przerwał mężczyzna w skórzanej zbroi." znaczy... co? Okej, teraz już rozumiem że waćpan nord mnie zaczął opieprzać, więc grace urwała w pół zdania. Aczkolwiek wiem to po dłuższej chwili kminienia i przede wszystkim zajrzeniu na listę NPC'tów, by namierzyć posiadacza skóżni. Powinienem wiedzieć to natychmiast po przeczytaniu, z twojego opisu, a nie łącząc fakty i półsłówka. Serio mnik, mniej nieistotnych akcji, więcej spójnej narracji.
-
....
-
... x2