Forum RPG Center

Gry => Gry cRPG => Wątek zaczęty przez: Sentenza w Czerwiec 09, 2014, 22:09:52 pm

Tytuł: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Czerwiec 09, 2014, 22:09:52 pm
aż dziwne że nie ma jeszcze topicu, gdzie ludzie rejdżowaliby na elementy trzeciej części które towarzyszyły serii od 'jedynki', więc nadrabiam ten brak.

Od razu rzucam też niusem wprost z E3 o najnowszej częsci http://www.gram.pl/news/2014/06/09/e3-2014-pierwsza-prezentacja-nowego-mass-effect-bioware-pracuje-tez-nad-nowa-marka.shtml
Tytuł: Odp: seria Mass dEffect
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Czerwiec 15, 2014, 19:10:42 pm
Nieważne, jak ładnie wstawią do gry cykl dnia i nocy albo nowe, bardziej świecące się pancerze. Nowy protagonista, nieważne jak mocno będzie się starał, nie zdoła kontynuować tradycji i nie zrobi niczego bardziej epickiego niż to, co zostało pokazane w poprzedniej odsłonie serii. Siłą rzeczy, liczba ras przypominających zrobotyzowane ośmiornice i chętnych do najeżdżania galaktyki jest ograniczona. A to znaczy, że nie będzie już taki fajny, jak mógłby być.
Tytuł: Odp: seria Mass dEffect
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Czerwiec 15, 2014, 19:57:20 pm
chyba, że daliby pograć proteanem. Albo ową zrobotyzowaną gigantyczną ośmiornicą :D W tym drugim wypadku nawet bym zagrał :D

choć to chyba był bardziej kleszcz iirc.
Tytuł: Odp: seria Mass dEffect
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Czerwiec 15, 2014, 20:47:18 pm
Granie Proteaninem na pewno byłoby ciekawe, ale znane jest zakończenie ich historii. Żeby kogoś taka gra przyciągnęła na dłużej, musiałaby się rozgrywać na długo przed inwazją kałamarnic. Ale tu z kolei pojawia się taki problem, że tworzenie gry sc-fi w której nie ma ludzi to duża innowacja, na którą pewnie długo nikt się nie porwie.

Gra jako ośmiornica? Samo granie "tym złym" zawsze jest w cenie, ale w tym wyjątkowym wypadku główni antagoniści nie mają rozterek miłosnych (nigdy nie chciałbym oglądać żniwiarczego seksu, serio), dylematów moralnych (ich pogląd na całą sprawę żniw jest raczej oczywisty, a motyw z "tym jednym" który wyłamał się ze schematu i zrozumiał, że jest zły trochę cuchnie naciąganiem) ani nie bawią się w strzelanie do butelek (to prawdopodobnie ich największa wada). Średnio też mogą umrzeć, a gra z wieczystym god modem raczej nie byłaby ciekawa.

Kiedyś w internecie widziałem jeszcze pomysł, że nowa gra z serii mogłaby się rozgrywać w czasie Wojny Pierwszego Kontaktu. Pewnie ciekawie byłoby zobaczyć jak cała przygoda ludzi w społeczności galaktycznej zaczęła, jak byliśmy na etapie "już jesteśmy w kosmosie ale wciąż nie wiemy, co czeka za rogiem". Niestety, podobnie jak w przypadku Protean i Żniwiarzy, znamy zakończenie tej historii. Po tym, jak wszyscy gracze dobrze już znają rasy zamieszkujące galaktykę, nikogo nie podjarałaby możliwość wprowadzenia nowego bohatera w to "nieznane", kosmiczne społeczeństwo.

Tytuł: Odp: seria Mass dEffect
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Czerwiec 15, 2014, 21:11:33 pm
Kiedyś w internecie widziałem jeszcze pomysł, że nowa gra z serii mogłaby się rozgrywać w czasie Wojny Pierwszego Kontaktu. Pewnie ciekawie byłoby zobaczyć jak cała przygoda ludzi w społeczności galaktycznej zaczęła, jak byliśmy na etapie "już jesteśmy w kosmosie ale wciąż nie wiemy, co czeka za rogiem". Niestety, podobnie jak w przypadku Protean i Żniwiarzy, znamy zakończenie tej historii. Po tym, jak wszyscy gracze dobrze już znają rasy zamieszkujące galaktykę, nikogo nie podjarałaby możliwość wprowadzenia nowego bohatera w to "nieznane", kosmiczne społeczeństwo.
popraw mnie jak palnę głupotę bo uniwersum ME znam o tyle o ile, ale tu po pierwsze byłby problem wyboru "kanonicznego zakończenia", a po drugie zdaje się w każdym Sheppard doprowadza do uwięzienia floty sprzymierzonych w układzie słonecznym bez możliwości opuszczenia go, co chyba tworzyłoby zbyt mroczne tło dla kolejnej trylogi :d
Zostaje więc prequel, niczym w gwiezdnych wojnach ^^'

Cytuj
Granie Proteaninem na pewno byłoby ciekawe, ale znane jest zakończenie ich historii. Żeby kogoś taka gra przyciągnęła na dłużej, musiałaby się rozgrywać na długo przed inwazją kałamarnic. Ale tu z kolei pojawia się taki problem, że tworzenie gry sc-fi w której nie ma ludzi to duża innowacja, na którą pewnie długo nikt się nie porwie.

Gra jako ośmiornica? Samo granie "tym złym" zawsze jest w cenie, ale w tym wyjątkowym wypadku główni antagoniści nie mają rozterek miłosnych (nigdy nie chciałbym oglądać żniwiarczego seksu, serio), dylematów moralnych (ich pogląd na całą sprawę żniw jest raczej oczywisty, a motyw z "tym jednym" który wyłamał się ze schematu i zrozumiał, że jest zły trochę cuchnie naciąganiem) ani nie bawią się w strzelanie do butelek (to prawdopodobnie ich największa wada). Średnio też mogą umrzeć, a gra z wieczystym god modem raczej nie byłaby ciekawa.
ojtam, seks kałamarnic mógłby tu być elementem decydującym o wyborze tego wariantu, BW w końcu lubi poszerzać granice. Wyłamanie się ze schematu też by przeszło, w końcu w ME byli już pozornie źli towarzysze ;p

ale tak serio mogłoby to być ciekawe, na przykład cała mechanika korumpowania bohaterów galaktyki i "wnikania" w ich ciała by mieszać na planetach, wielkie bitwy gdzie mackami nizszczymy całe floty.. tylko jak sam powiedziałeś, zbyt ambitne jak na możliwości EA
Tytuł: Odp: seria Mass dEffect
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Czerwiec 15, 2014, 21:35:56 pm
Cytuj
Zostaje więc prequel, niczym w gwiezdnych wojnach ^^'
Wojna Pierwszego Kontaktu wydarzyła się przed historią znaną z trylogii - to wtedy ludzie po raz pierwszy napotkali inną galaktyczną cywilizację (turian konkretnie rzecz ujmując, i od razu zaczęliśmy się z nimi tłuc). I dobrze znane jest zakończenie tej wojny (turianie podbili jedną ludzką kolonię, ale miesiąc później flota Przymierza ją odzyskała. Wtedy Rada Cytadeli interweniowała, żeby nie doszło do wojny na pełną skalę, i zaprosiła ludzi do galaktycznej wspólnoty), więc jej rozgrywanie nie byłoby takie ciekawe.

A co do zakończenia ME3, to przekaźniki masy zostają rozdupcone jedynie w tym pierwotnym zakończeniu (makes no sense, bo taki wybuch zmiótłby cały Układ Słoneczny), ale w tym z DLC zostają tylko uszkodzone i prawdopodobnie naprawienie ich prawdopodobnie nie jest dużym wyzwaniem, zwłaszcza jeśli do sprzymierzonych dołączyli Żniwiarze. Jasne, odbudowanie wszystkich przekaźników to byłby całkiem poważny interes, ale myślę że to kwestia najwyżej kilku lat.

Cytuj
ojtam, seks kałamarnic mógłby tu być elementem decydującym o wyborze tego wariantu, BW w końcu lubi poszerzać granice
Nigdy bym się chyba nie odważył związać na poważnie z jakąś dziewczyną po obejrzeniu takich scen, bo bym się zastanawiał, czy w kluczowym momencie nie wylezą jej na wierzch zmechanizowane macki i pieprznie mnie laserem :D

Cytuj
ale tak serio mogłoby to być ciekawe, na przykład cała mechanika korumpowania bohaterów galaktyki i "wnikania" w ich ciała by mieszać na planetach, wielkie bitwy gdzie mackami nizszczymy całe floty
A ten pomysł z indoktrynacją ciekawy akurat. Niczym w Beyond Two Souls moglibyśmy obserwować otoczenie Obiektu X, czytać jego myśli jak w Murdered, wpływać na otoczenie, powoli doprowadzać go do szaleństwa subtelnymi podszeptami tak, by zrobił co chcemy, a potem za jego pomocą całe cywilizacje prowadzić na ścieżkę współpracy ze Żniwiarzami. Gdyby to było ciekawie zrobione to zagrałbym bez wahania. Ale chyba musieliby jednać trochę nagiąć zasady uniwersum i osłabić samego Żniwiarza, by w czasie tych wielkich bitew mógł jednak zginąć po otrzymaniu siermiężnych obrażeń. Jak powiedziałem - wieczysty god mode szybko by znudził.
Tytuł: Odp: seria Mass dEffect
Wiadomość wysłana przez: Lowcap w Czerwiec 15, 2014, 21:36:55 pm
Zasadniczo każde podstawowe zakończenie prowadziło do uwięzienia floty. Fanom zabrakło maści na ból dupy i wprowadzono rozszerzenie zakończenia gdzie odbudowano przekaźniki. Sequel może mieć miejsce chyba tylko w przypadku wybrania zniszczenia żniwiarzy, bo to pozwala na wprowadzenie konfliktów w przyszłości. Ewolucja nie zostaje przyspieszona, żniwiarzy nie ma, nic nie stoi na przeszkodzie by się nawzajem porozwalać.

Nawet w przypadku znajomości zakończenia prequel może być niezły, np. ostatnio oglądałem film animowany z dead space'a i tak wiedziałem że nikt nie przeżyje, ale oglądało się fajnie.
Tytuł: Odp: seria Mass dEffect
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Czerwiec 15, 2014, 22:05:25 pm
Cytuj
Sequel może mieć miejsce chyba tylko w przypadku wybrania zniszczenia żniwiarzy, bo to pozwala na wprowadzenie konfliktów w przyszłości.
W sumie prawda. Synteza prawdopodobnie uniemożliwiłaby walkę między sobą (bo osiągnąwszy najwyższy stopień ewolucji z pewnością mieszkańcy galaktyki zauważyli, że wojna z chciwości i zawiści jest zła, a nowy najeźdźca galaktyki raczej by sobie nie poradził z obstawą Żniwiarzy), chociaż zakończenie z podporządkowaniem kałamarnic daje możliwość stworzenia konfliktu, w którym każda z frakcji kontroluje część maszyn i rzuca je na siebie nawzajem. A może Shepard jako nowy mastermind także doszedłby do zimno-logicznego wniosku, że życie organicznie jest niedoskonałe i trzeba je skosić?

W przypadku zniszczenia tych złych, mogłoby się pojawić nowe zagrożenie. Bodajże w leksykonie w grze było powiedziane, że do tej pory w całej galaktyce odwiedzono tylko kilka procent wszystkich układów. Diabli wiedzą, czy za kolejnym przekaźnikiem nie kryją się Raknii 2.0, rządzące połową Drogi Mlecznej i mające ochotę na drugą połowę. Wtedy przyjacielscy Żniwiarze już protagonistów nie ochronią, więc wyzwanie byłoby spore.

Cytuj
Nawet w przypadku znajomości zakończenia prequel może być niezły,
Jasne. Wszystko zależy od gustu, bo niektórzy mogą nie dostrzec sensu grania w coś, czego finał jest oczywisty.
Tytuł: Odp: seria Mass dEffect
Wiadomość wysłana przez: Legion w Czerwiec 15, 2014, 22:12:24 pm
Pragnę zaznaczyć że w tym DLC flota sprzymierzona jest WYCOFYWANA chwile przed podłączeniem Tygla, także nie utknęła w US. ;)

Fajnie byłby gdyby rozwinęli wątek Lewiatanów, ciekawa i irygująca rasa.
A co do następnych części, cała galaktyka czeka na zbadanie, tylko dziwnie wyglądałby sequel po epickim zwieńczeniu trylogii. Najdziwniej po syntezie istot organicznych i syntetycznych. Nie, totalnie nie wyobrażam sobie kontynuacji, lub czegokolwiek trwające po.
Prędzej przemawia do mnie jakiś oddział N7 w trakcie inwazji żniwiarzy, chociażby partyzantka na ziemi, albo nwm, walka o kolonie, etc.

Pomysł na rozegranie wojen pierwszego kontaktu jest ciekawy, samo przedstawienie procesu wchodzenia ludzkości do społeczności galaktycznej. Miło.

Chociaż, na tych zakończeniach była pokazana odległa przyszłość, jak się wsio odbudowało etc. Ale cóż, ciężko byłby stworzyć trzy, jakże odmienne ścieżki fabularne i światy. Gdzie Shep kontroluje żniwiarzy, ich niszczy lub dokonuje syntezy. Być może, etapy odbudowany, w końcu cała równowaga w galaktyce została zniszczona.
Tytuł: Odp: seria Mass dEffect
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Czerwiec 15, 2014, 22:19:42 pm
Cytuj
Pragnę zaznaczyć że w tym DLC flota sprzymierzona jest WYCOFYWANA chwile przed podłączeniem Tygla, także nie utknęła w US.
Też prawda, ale... z jednej strony nie wiadomo, czy ta okręty sprzymierzonych zwiały za przekaźnik, czy może po prostu odskoczyły trochę od Tygla (skoro skakały w nadświetlną z orbity okołoziemskiej, to miały dość daleko do przekaźnika Charona. Zawsze w ME żeby skoczyć przez przekaźnik trzeba było podlecieć bardzo blisko) żeby nie oberwać pierwszą falą uderzeniową. Ale gdyby faktycznie uciekły z Układu Słonecznego... wydaje mi się, że w pośpiechu uciekali w różnych kierunkach. Jeśli tak, to mogło ich w ogóle porozrzucać po okolicznych systemach.

Cytuj
Fajnie byłby gdyby rozwinęli wątek Lewiatanów, ciekawa i irygująca rasa.
Właśnie sobie wyobraziłem grę w stylu Black&White, w której sterujemy Lewiatanem i podróżujemy przez wszechświat w poszukiwaniu cywilizacji, które sobie podporządkowujemy i dbamy o ich rozwój, bronimy ich przed syntetykami, których sami tworzą itd.. Według opowieści Lewiatana z DLC tak właśnie sobie egzystowali przed stworzeniem masterminda pierwszego.
Tytuł: Odp: seria Mass dEffect
Wiadomość wysłana przez: Legion w Czerwiec 15, 2014, 22:26:25 pm
Wiesz, meli sporo czasu nim Shep dogadał się z Człowiekiem Iluzją, space-kidem i wybrał ścieżkę, można założyć że spierdzielili. Zresztą, na finałowych cut-scenach, gdy masz odpowiednio dużo pkt. jest info że tylko rdzeń pierwiastka zero poszedł się jebać, więc to nie problem naprawić, później jest jak wszystko zostaje odbudowane, łączenie z cytadelą. Wszystko jest możliwe.

Ale dalej nie potrafię sobie wyobrazić sequela, czy czegokolwiek dziejącego się po.
Tytuł: Odp: seria Mass dEffect
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Czerwiec 15, 2014, 23:35:55 pm
Zasadniczo każde podstawowe zakończenie prowadziło do uwięzienia floty. Fanom zabrakło maści na ból dupy i wprowadzono rozszerzenie zakończenia gdzie odbudowano przekaźniki.
ból dupy jak ból dupy, ale to co dali faktycznie było jedną wielką dziurą na dziurze bez specjalnego sensu. Żart polega tylko na tym, że powstał milion fantastycznych teorii z dowodami o indoktrynacji, a na koniec okazało się, że to tylko **ujowy scenariusz a nie wycięta indoktrynacja, bo jedyne co dodano, to więcej bezsensownych pierdółek :D
Tytuł: Odp: seria Mass dEffect
Wiadomość wysłana przez: Lowcap w Czerwiec 15, 2014, 23:45:11 pm
Odbudowa przekaźników daje możliwość odkrycia kolejnych, rozwinięcia tej technologi i wtedy jak Dollan zasugerował możliwości poznania nowej części drogi mlecznej. Tam mogłoby być jakieś nowe niebezpieczeństwo, albo więcej info o pochodzeniu żniwiarzy czy ich twórców.
Tytuł: Odp: seria Mass dEffect
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Czerwiec 16, 2014, 14:26:54 pm
Cytuj
Wiesz, meli sporo czasu nim Shep dogadał się z Człowiekiem Iluzją, space-kidem i wybrał ścieżkę,
A to nie było tak, że flota się wycofała gdy Tygiel już zaczynał strzelać?

Cytuj
Ale dalej nie potrafię sobie wyobrazić sequela, czy czegokolwiek dziejącego się po.
Tak jak mówiłem, do tej galaktyki można wcisnąć ogromną ilość nowych ras i cywilizacji, które po prostu egzystowały sobie w nieodkrytych układach. Raknii i ludzi też nikt się nie spodziewał, a tu nagle PYK i wyskakują przez przekaźnik prosto pod nosem Cytadeli.

Cytuj
Żart polega tylko na tym, że powstał milion fantastycznych teorii z dowodami o indoktrynacji
Powiem ci, że ta teoria indoktrynacji miała kilka ciekawych argumentów i nawet przez chwilę zastanawiałem się, czy może jej głosiciele nie mają racji. W końcu, skoro Żniwiarze dali radę przeciągnąć na swoją stronę osobę tak silną, idealistyczną i charyzmatyczną jak Człowiek Iluzja, to czemu nie mogliby zrobić tego samego z Shepardem? Komandor był bardzo blisko Suwerena, kręcił się po bazie Zbieraczy pełnej technologii Żniwiarzy... damn, nawet łaził po pokładzie uszkodzonej kałamarnicy. Było wiele okazji, żeby zacząć proces indoktrynacji. Ale wątpliwości rozwiały się wraz z wiadomością o nadchodzącym DLC poprawiającym zakończenie.

Cytuj
więcej info o pochodzeniu żniwiarzy czy ich twórców.
Pochodzenie Żniwiarzy zostało chyba już w pełni wyjaśnione. Ale Lewiatani faktycznie, mogliby np. wyjść z ukrycia po pokonaniu głównego zagrożenia i stać się kolejną potężną frakcją w galaktyce.
Tytuł: Odp: seria Mass dEffect
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Czerwiec 16, 2014, 15:11:49 pm
Powiem ci, że ta teoria indoktrynacji miała kilka ciekawych argumentów i nawet przez chwilę zastanawiałem się, czy może jej głosiciele nie mają racji. W końcu, skoro Żniwiarze dali radę przeciągnąć na swoją stronę osobę tak silną, idealistyczną i charyzmatyczną jak Człowiek Iluzja, to czemu nie mogliby zrobić tego samego z Shepardem? Komandor był bardzo blisko Suwerena, kręcił się po bazie Zbieraczy pełnej technologii Żniwiarzy... damn, nawet łaził po pokładzie uszkodzonej kałamarnicy. Było wiele okazji, żeby zacząć proces indoktrynacji. Ale wątpliwości rozwiały się wraz z wiadomością o nadchodzącym DLC poprawiającym zakończenie.
Dla mnie te argumenty wyglądały jak tanie naciąganie wszystkiego pod z góry postawioną tezę, "bo bioware nie mogło przecież odwalić takiej chały i w tym wszystkim musi być drugie dno". Tylko że to całe chciejstwo wykładało się na ryj właśnie z tego powodu, że grę robiło bioware, co w zasadzie skreśla z góry istnienie czegoś takiego jak jakieś dalsze dna. A jak dodać do tego osobowość zadufanej w sobie scenarzystki co wszystko wie najlepiej bo inni jej zazdroszczą posiadania pizdy to masz już kompletny obrazek.
Jeśli indoktrynacja była ciekawa, to tylko z socjologiczno-psychologicznego punktu widzenia, gdyż był to klasyczny przypadek mechanizmu wyparcia. Zresztą, koronny punkt tej teorii "to nie mogło być tanie wciskanie nam poczucia winy wynikające z pompatyczności serii i chujowego scenariusza oraz zła reżyseria scen z dzieckiem, to że są takie złe MUSI coś oznaczać!" jest tego najlepszym przykładem.
Tytuł: Odp: seria Mass dEffect
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Czerwiec 16, 2014, 20:24:39 pm
No to inna sprawa, że fani mieli zbyt duże zaufanie do BioWare i próbowali się doszukać diamentu w śmietniku (chciałem napisać w szambie, ale potem pomyślałem, że to podstawowe zakończenie AŻ TAKIE ZŁE nie było. Gdy przechodziłem ME3 spodziewałem się czegoś znacznie gorszego, w stylu "Shepard obudził się na Normandii SR1 i uświadomił sobie, że wszystkie jego przygody to tylko zły sen").

Mam tylko nadzieję, że fabuła w czwartej części będzie tylko przyjemną dla serca i duszy, epicką mieszanką wybuchów, pościgów, bezsensownych ale cholernie wciągających zwrotów akcji (takich jak inwazja Rosjan na USA w Modern Warfare 2) i strzelania do butelek. Będę w pełni usatysfakcjonowany.
Tytuł: Odp: seria Mass dEffect
Wiadomość wysłana przez: PredAlien w Czerwiec 19, 2014, 08:50:41 am
Mass Effect ma zdecydowanie kijowe zakonczenie jako seria. Shepard padl ofiara indoktrynacji czy tego BioWare chce czy nie. I musimy patrzec jak umiera. A to co jest potem to tylko jego wyobraznia. Posmiertne odruchy nerwowe. Po jego zgonie flota przegrywa walke ze Reaperami i za pareset lat mamy planete malp.
A 4 czesc to juz nie bedzie to samo. Az sie boje pomyslec co tam sie dzieje, ze maja problemy ze zrobieniem traileru...Pitolenie kota za pomoco filmu, nad ktorym tez pracuja i pracuja. Zmieniaja w serial, potem z powrotem w film. Dejta spokoj...Trza czekac.
Wg mnie:
Pierwsza czesc miala zajebisty klimat. Druga zajebista ostatnia misje i postacie. Trzecia zajebisty soundtrack.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Elrath w Czerwiec 18, 2015, 12:53:44 pm
https://www.youtube.com/watch?v=uG8V9dRqSsw - trailer nic nie mówi, ale przynajmniej sklecili jakiś w końcu. Akcja ma rozgrywać się długo długo po wydarzeniach z trylogii, ciekawe jak rozwiążą kwestię z trzema zakończeniami. :D
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Czerwiec 18, 2015, 16:08:21 pm
oleją, jak wybory dokonywane w trakcie każdej częsci?
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Czerwiec 18, 2015, 22:26:19 pm
Wybiorą jedno, kanoniczne, jak wszędzie.

I tak najzgrabniej zrobił to KOTOR2, gdzie poprzez pare pytań pierwszego towarzysza mogłeś mieć w dupie pierwszą część, albo zaznaczyć co zrobiłeś. Miało to mały wpływ na historie.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Sierpień 04, 2015, 20:48:34 pm
Czy te zjebane płatne DLCki do ME2 są warte funta kłaków?
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Legion w Sierpień 04, 2015, 20:58:27 pm
dodają 2 towarzyszy, dwie serie q i, hehe prolog do ME3. :V
W sumie, w ME3 wykonanie tych dlcków profituje całkiem fajnie. :)
No i q lojalnościowy dla złodzieja jest fajny. ^^
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Sierpień 05, 2015, 16:49:08 pm
Przeczytałem sobie wczoraj artykuł w CD Action o Mass Effect Andromeda. Jakiś facet, który parę lat temu ujawnił kilka informacji na temat Dragon Age Inkwizycja (i okazały się prawdziwe) teraz rzucił trochę rzeczy na temat ME.

Jeśli wierzyć temu przeciekowi, to w mgławicy Andromedy (czy raczej w jej wycinku, zwanym gromadą Heliusa - średnica ok. 1000 lat świetlnych, oznacza to jakieś 100 układów gwiezdnych do odwiedzenia, czyli 4 razy większy obszar niż w ME 3) gdzie ma się dziać akcja wylądują nie tylko ludzie, ale też inne rasy z Drogi Mlecznej (kroganie na przykład - może cała ta wyprawa do sąsiedniej galaktyki zostanie wytłumaczona ekspedycją wysłaną na wypadek przegranej ze Żniwiarzami? + dzięki temu nie musi być żadnego zakończenia kanonicznego z trójki). Towarzyszy do zwerbowania ma być ponoć siedmiu (wśród nich ma być biotyczka Cora mogąca m.in stworzyć pole siłowe chroniące przed ostrzałem i kroganin Drack), każdy z misją lojalnościową i specjalnym drzewkiem rozwoju do odblokowania po wykonaniu tychże misji.

Oprócz tego ma być sporo nowych ras, z nazwy wymieniono Khetów którzy podobno mają być bardzo licznymi przeciwnikami w stylu Szarańczy z GoWa i Remnantów, którzy podobnie jak Proteanie mają być dawno wymarłą rasą. Odszukiwanie ich technologii ma być niezbędne do przetrwania ludzkości, ale nie tylko ludzkość będzie aktywnie szukała tych artefaktów.

Oprócz tego, jako że to główny bohater jest kolonistą i zwiadowcą, to trzeba będzie samemu zdobywać zasoby, budować stacje na planetach, zakładać i rozwijać kolonie żeby zwiększać swoje wpływy i zasięg statków, a nawet zajmować się dyplomacją, żeby nas inne inteligentne rasy w miarę lubiły. Co ciekawe, cały obszar gry ma być na początku objęty mgłą wojny - w końcu nie istnieją mapy galaktyczne dla galaktyki Andromedy. Będzie też się dało zatrudniać najemników i wysyłać ich na misje, z których wrócą po 20-30 minutach z łupami i doświadczeniem, za które się ich rozwinie.

Podobnież rozbudowany zostać ma też system dialogów tak, by odpowiedzi nie były już tak oczywiste jak wcześniej, będzie lepsza mimika twarzy, z której będzie można odczytać intencje rozmówcy. Poza tym, rozmowy mają być dużo bardziej... otwarte na pomysłowość gracza, tzn. o ile w poprzednich częściach to skrypt dawał nam możliwość na wyciągnięcie broni w tej konkretnej konwersacji, to teraz będzie można robić to częściej, według własnego uznania.

No i ma wrócić Mako <3 Tym razem z możliwością modyfikowania i ulepszania.

Jeśli to wszystko prawda, to jestem niesamowicie najarany na tą grę. Zapowiada się duży postęp w stosunku do trylogii Sheparda.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Legion w Sierpień 05, 2015, 16:55:37 pm
Space sim?
Why not.

Nie cierpię Mako. :V
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Elrath w Sierpień 06, 2015, 13:44:48 pm
Czy te zjebane płatne DLCki do ME2 są warte funta kłaków?
Tylko Lair of the Shadow Broker i ewentualnie można się zastanowić nad Overlord, oczywiście i tak trzeba w chooj przepłacić, więc odpowiadając na pytanie nie, jeżeli nie jesteś fanem, a nie jesteś. :p
Cytat: Legion
dodają 2 towarzyszy, dwie serie q i, hehe prolog do ME3. :V
W sumie, w ME3 wykonanie tych dlcków profituje całkiem fajnie. :)
No i q lojalnościowy dla złodzieja jest fajny. ^^
Gówno a nie profituje, bo Kasumi pomaga nam przy minimisji z Widmem? I na kiego grzyba nam kolejni sojusznicy jakich można pozyskać, jak nie robią żadnej różnicy.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Sierpień 10, 2015, 20:22:31 pm
tbh wątpię, bo zamieniłoby to grę w RTSa. No pzynajmniej jeśli miałoby być tak głębokie jak wydaje mi się, że powinno by implementowanie miało sens. No bo w końcu jaki byłby sens?

Ale wstawianie nowych gethów do tłuczenia taśmowo akurat brzmi wiarygodnie.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Sierpień 10, 2015, 20:46:36 pm
Cytuj
tbh wątpię, bo zamieniłoby to grę w RTSa
Podejdź do tego jak do ulepszania Normandii na skalę galaktyczną :P Z tego, co zrozumiałem, byłby to po prostu bardziej rozbudowany mechanizm z serii AC, gdzie odnawialiśmy budynki i wysyłaliśmy statki na misje. W Asasynach nikogo specjalnie nie raziło, że w przerwach między szlachtowaniem kolejnych niemilców zajmujemy się rozwijaniem naszego finansowego imperium - wydaje mi się, że w Andromedzie taki system dawałby przyjemne wrażenie, że nie jesteśmy tylko tępym siepaczem, który ma wyrżnąć wszystko, co nas nie lubi, ale że faktycznie kładziemy podwalinę pod nowy dom dla ludzkości.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Sierpień 11, 2015, 07:57:49 am
Zapomniałem wspomnieć, ze w sumie mam darmowe DLC z sieci Cerberus w ME2. Nie jakieś szalone, bo miejsce lądowania Normandii, Zaeda, Projekt Hefajstos i jakiś Firewalker pack bodajże.
Przez chwilę się zastanawiałem, czy nie kupić Deluxe Digital Edition za 30 zl na Origin (bo wyjdzie taniej niż kupienie nawet samego Lair of Shadow Broker) ale najlepsze jest to, ze nie widzę nigdzie spisu co ma ta wersja.
Fajnie, ze znalazłem save z ME1 sprzed 4 lat. Poziom postaci 50 (nie chciało mi się grindowac do 60), bogactwo było, Wrex przeżył, rada nie.

No i dalej rozwala mnie "genofagium", którego nazwa implikuje, jakoby nie kontrolowało to reprodukcji Krogan, a raczej zmieniało ich upodobania seksualne.

Zapomniałem wspomnieć. Żeby zrobić sobie kinowa wersję ME2 trzeba grzebać w plikach. Nie jest to super trudne, ale krok wstecz w stosunku do ME1. Minus ode mnie.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Sierpień 11, 2015, 11:49:46 am
Cytuj
No i dalej rozwala mnie "genofagium", którego nazwa implikuje, jakoby nie kontrolowało to reprodukcji Krogan, a raczej zmieniało ich upodobania seksualne.
Co po części jest prawdą - to chyba genofagium skłoniło wielu krogan do szukania sobie partnerek wśród innych gatunków (głównie asari, z głowy pamiętam teraz z ME2 na Illium jedną asari do której zalecał się kroganin i jedną która opowiadała, że jej ojciec był kroganinem + z ME3 asari-sprzedawczyni na Cytadeli, której mąż był kroganinem i zginął walcząc z raknii), bo samice na Tuchance prawdopodobnie nigdy nie zdołałyby urodzić żywego dziecka.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Legion w Sierpień 11, 2015, 12:39:16 pm
1 dziecko na 1000 przeżywało.

Cytuj
ME3 asari-sprzedawczyni na Cytadeli, której mąż był kroganinem i zginął walcząc z raknii
to ta sama asari co
Cytuj
ME2 na Illium jedną asari do której zalecał się kroganin
Kroganin nazywał ją różą z illium i był poetą. :V
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Sierpień 11, 2015, 12:58:51 pm
Ou. Faktycznie, chyba ta sama, nigdy nie zwróciłem na to uwagi :P Co nie zmienia faktu, że gra wyraźnie sugeruje, iż kroganie często byli w związkach z asari.

Cytuj
1 dziecko na 1000 przeżywało.
No. W Mass Effect 2 i 3 niektórzy kroganie wspominają, że są zbyt mali i słabi, by zdobyć uznanie kobiet, więc po pierwsze wielu krogan nigdy nie zdobyłoby względów samicy, która ze względów czysto pragmatycznych musiała wybierać tych potężniejszych mężczyzn mając nadzieję, że ich geny bedą wystarczająco silne, by dziecko przeżyło - a i tak większość dzieci rodziła się martwa. Ergo, szukanie partnerek z innych gatunków było konieczne dla wielu krogan, którzy chcieli być ojcami. No i na ich korzyść działał fakt, że dla kobiet z innych gatunków zapewne nawet niezbyt wyrośnięty jak na standardy swego gatunku kroganin to potężny kawał chłopa :D
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Legion w Sierpień 11, 2015, 14:22:56 pm
Cytuj
kroganie często byli w związkach z asari.
A wynika to z tego, że tylko z asari mogli mieć dzieci. :p
No i tylko asari żyją równie długo jak kroganie, o ile przeżyli życie najemnika. ;V
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Sierpień 11, 2015, 14:25:55 pm
prowadzi to do pytania, skoro była to jedyna opcja, a kroganie niby są tacy wojowniczy, to dlaczego nie przerzucili się  na rajdy w celu porywania asari, tylko postanowili zostać emożabami?
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Legion w Sierpień 11, 2015, 14:26:33 pm
bo asari urodzi tylko kolejne asari?
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Sierpień 11, 2015, 14:54:42 pm
Dokładnie. Nawet ta laska od kroganina-poety zastanawiała się, czy jej luby rozumie, że ona mu nie urodzi kroganina tylko asari (na co on jej odpowiedział, że tak czy inaczej będzie kochał ich dzieci - związki z asari po prostu dla krogan możliwością na zostanie ojcem, a to dużo w sytuacji, gdy z kobietami z własnego gatunku zapewne nigdy nie mieliby dziecka).

Jedyne co, to dzieci z takich związków dziedziczyły pewne cechy charakteru po kroganach.

Cytuj
No i tylko asari żyją równie długo jak kroganie, o ile przeżyli życie najemnika
Fakt. Ta asari barmanka na Illium wspominała, że jej ojciec walczył w Wojnach Raknii oraz Rebeliach Krogańskich i krótko po nich poznał jej matkę.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Legion w Sierpień 11, 2015, 15:13:41 pm
A jej matka walczyła w rebeliach. Gdy kroganin się o tym dowiedział, stoczyli pojedynek i oboje zginęli. :%
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Sierpień 11, 2015, 15:25:48 pm
Niby kazali tej swojej córce obiecać, że będzie kochała to z nich, które przeżyje walkę, ale nie zdziwiłbym się jakby specjalnie tak rozegrali pojedynek by oboje zginęli. Dzięki temu żadne z nich nie musiało żyć ze świadomością, że zabiło ukochaną osobę, no i pewnie nie byliby w stanie spojrzeć swojemu dziecku w oczy po tym wszystkim.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Sierpień 11, 2015, 21:09:35 pm

Co po części jest prawdą - to chyba genofagium skłoniło wielu krogan do szukania sobie partnerek wśród innych gatunków (głównie asari, z głowy pamiętam teraz z ME2 na Illium jedną asari do której zalecał się kroganin i jedną która opowiadała, że jej ojciec był kroganinem + z ME3 asari-sprzedawczyni na Cytadeli, której mąż był kroganinem i zginął walcząc z raknii), bo samice na Tuchance prawdopodobnie nigdy nie zdołałyby urodzić żywego dziecka.

Nie za bardzo podchwyciłeś temat, nie? :X
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Sierpień 12, 2015, 10:12:04 am
Cytuj
Nie za bardzo podchwyciłeś temat, nie? :X
Nie :D
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Sierpień 12, 2015, 16:09:11 pm
Fag to z angielskiego pedał.

A także papieros, fajka, albo kot (w znaczeniu świeżak). Ale chodzi o to pierwsze.

Szkoda, że nie ma Mako w ME2. ;P A to zbieranie resourców z planet jest nudne jak flaki w oleju, więc ograniczam się tylko do bogatych i bardzo bogatych złóż. Ewentualnie średnie, ale to w przypadku Pierwiastka Zero.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Wrzesień 14, 2015, 11:27:51 am
http://gamezilla.komputerswiat.pl/newsy/2015/36/bioware-obiecuje-ze-mass-effect-andromeda-bedzie-najlepsza-i-najwieksza-gra-z-serii#fp=ksgame

No ja mam taką kurwa nadzieję :D Bo z tych pierwszych zapowiedzi faktycznie wygląda na to, że Andromeda przebije najlepsiejszością nawet trójkę.

Cytuj
A to zbieranie resourców z planet jest nudne jak flaki w oleju, więc ograniczam się tylko do bogatych i bardzo bogatych złóż.
Chyba jestem jedyną osobą, która nigdy nie narzekała na zbieranie surowców w ME2 :C

Pewnie dlatego, że importowanie zapisu z ME1 daje na start sporo surowca wszelakiego, a potem doszukiwanie sobie dodatkowych zasobów na bogatych i bardzo bogatych planetach to raczej chwila na relaks między szczelaninami.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Wrzesień 14, 2015, 15:44:13 pm
Chyba jestem jedyną osobą, która nigdy nie narzekała na zbieranie surowców w ME2 :C

A ja nie narzekałem na Mako.

Pewnie dlatego, że importowanie zapisu z ME1 daje na start sporo surowca wszelakiego, a potem doszukiwanie sobie dodatkowych zasobów na bogatych i bardzo bogatych planetach to raczej chwila na relaks między szczelaninami.
Po 5k surowców. No mało, biorąc pod uwage, że takie useless centrum medyczn to 50k platyny/paladium (nie pamietam które).
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Wrzesień 14, 2015, 15:52:29 pm
Cytuj
Po 5k surowców.
Jak się przeszło ME1 dwa razy, importując postać z pierwszej rozgrywki, to dostawało się więcej. Zawsze jakoś mi się tak udawało, że dopiero po jakimś czasie odczuwałem brak surowców. Może dlatego, że skanowałem sobie po jedną-dwie planety tak przy okazji, wlatując do każdego systemu, żeby potem nie musieć godzinę tyrać za platyną or smth, jakoś to działało.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Wrzesień 14, 2015, 17:38:52 pm
Jeżeli zaimportowałeś save'a z ME2, w którym miałeś zaimportowany save z ME1, to dostawałeś 50k każdego surowca.

EDIT: Sorasy, masochiści od ME1, którzy mieli 60 level mieli 10k surowców. Jak dodało się do tego 50k surowców z ME2, to faktycznie niepotrzebne.

Ale to tak jak pisać, że ocenianie Skyrima w wersji vanilla jest idiotyczne.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Wrzesień 14, 2015, 18:04:27 pm
W sumie to ME1 za drugim razem było lepsze, bo jak się za 1 razem przeszło żołnierzem to potem można było wybrać np. adepta i dać mu szkolenie z karabinu maszynowego. Z karabinem i swoimi zdolnościami Adept był już całkowicie OP :D Wtedy łatwo było dobić ten 60 lvl. No i bodajże tylko przechodząc grę dwa razy miało się wystarczająco dużo punktów Idealisty/Renegata, żeby nie trzeba było zastrzelić tego frajera na Feros, zawsze +1 do bycia bohaterem.

Pamiętam, że to właśnie była jedna z rzeczy, którymi ME3 kupił mnie już na dzień dobry - że w końcu każda klasa postaci mogła legalnie biegać z karabinem i strzelbą. Walka pistoletem jest dobra wyłącznie wtedy, gdy do niczego innego nie ma już amunicji :P
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Actman w Wrzesień 14, 2015, 19:04:29 pm
Dollan, mówiąc o tym frajerze z Feros miałeś na myśli...
(click to show/hide)

Z tego co kojarzę, to jedna misja poboczna ME1 wymagała posiadania wysokiego współczynnika zarówno renegata i idealisty, aby ją rozpocząć, a te zdobywało się tylko zaczynając grę z poprzednimi statystykami.

Jestem chyba jedną z nielicznych osób, która w ME2 starała się zwiedzić wszystkie możliwe planety i zdobyć wszystkie możliwe surowce. Czasu zmarnowałem strasznie dużo, a nawet nie wykorzystałem połowy zdobytych surowców. Przedłużyłem sobie przejście o kilka(naście?) godzin.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Wrzesień 14, 2015, 19:39:26 pm
Grałem zawsze snajperka+pistolet ewentualnie SMG.

Jepać karabiny.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Wrzesień 14, 2015, 19:48:38 pm
Dollan, mówiąc o tym frajerze z Feros miałeś na myśli...
[........] Dało się go spokojnie "uratować" grając za pierwszym razem. Po prostu każdy możliwy punkt wydajesz tylko na paragona/renegata i do momentu spotkania konsekwentnie korzystasz jedynie np. z niebieskich opcji dialogowych. Wiem, bo raz mi się to udało grając od zera.

Cały problem z odgrywaniem roli w ME w pigułce.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Wrzesień 14, 2015, 19:54:49 pm
Ta, właśnie o tego kolesia mi chodziło. Grając od zera nigdy nie dałem rady go ocalić. To jedyna taka sytuacja w całej trylogii kiedy na coś brakowało mi Idealisty/Renegata, w kolejnych częściach nigdy nie miałem tego problemu. Pewnie dlatego, że mocno okroili rozdawanie punktów w umiejętności, i bycie dobrym albo złym dało się rozwijać tylko wybierając opcje dialogowe. Niektórzy narzekają, że ME2 i 3 wykastrowały sporo elementów RPG, które były w jedynce, ale... naprawdę ktoś tęsknił za tymi irytującymi bzdurami, np. za przerzucaniem tych milionów ulepszeń do broni?

Ja akurat byłem zadowolony z tego przejścia bardziej w grę akcji. Przynajmniej wrogowie nauczyli się wtedy korzystać z osłon, a nie szarżować na nas z okrzykiem "Zniszczę cię!".

A tej misji pobocznej z ME1 nie kojarzę. W ogóle olewałem większość zadań pobocznych, bo nie ma co ukrywać - w jedynce były boleśnie topornymi planetami tworzonymi na zasadzie kopiuj-wklej. W każdym zakątku jebanej galaktyki dokładnie takie same wieżyczki rakietowe, takie same korytarze i takie same kilometry pustkowia.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Wrzesień 14, 2015, 20:34:51 pm
I tak i nie Dollan - zgadzam się, że ME1 miał za dużo elementów RPG wrzuconych do gry, która RPGiem bardzo nie chciała być, czego dialogi i kolorki są najlepszym przykładem. Problem polega tylko na tym, że takie ME2 było imho jeszcze bardziej przegadane. Jedynka była jaka była, ale generalnie misje to były w miarę przyjemnymi etapami strzelania. W Dwójce zaś dosłownie co drugi zakręt byłem wyrywany z akcji, bo shepard KONIECZNIE musiał poprowadzić kolejny nudny dialog. O ile więc w ME1 nawet mnie bawił, tak ME2 nigdy nie mogłem skończyć.

W ogóle olewałem większość zadań pobocznych, bo nie ma co ukrywać - w jedynce były boleśnie topornymi planetami tworzonymi na zasadzie kopiuj-wklej. W każdym zakątku jebanej galaktyki dokładnie takie same wieżyczki rakietowe, takie same korytarze i takie same kilometry pustkowia.
..a to z kolei mój problem z grami AAA reklamującymi się otwartym światem
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Wrzesień 14, 2015, 20:46:46 pm
No to powiem ci, teraz mnie zaskoczyłeś. Ja absolutnie nigdy nie miałem problemu z dialogami w trylogii. Postacie były ciekawe, historia też, więc w naturalny sposób byłem ciekaw co tym razem mają do powiedzenia. Nigdy też dialogi nie wydawały mi się nudne.

Cytuj
..a to z kolei mój problem z grami AAA reklamującymi się otwartym światem
Czasami otwarty świat jest dobrze zrealizowany, no ale tutaj nie był :P I nawet misje, które miały potencjał na bycie ciekawymi, jak ta ze zbuntowaną SI na Księżycu umierały w moich oczach, no bo kurdebele przebijanie się przez tuzin takich samych korytarzy i strzelanie do tuzinów takich samych wrogów stojących na środku korytarza i dosłownie zalewających gracza ogniem zaporowym jak tylko wychylił nos, było frustrujące.

Cytuj
miarę przyjemnymi etapami strzelania
Akurat w ME1 strzelanie było najsłabsze w całej serii. Nie wygrywał tam twój refleks ani spostrzegawczość, tylko to czy miałeś pancerz z takim a nie innym bonusem, albo czy przed walką przerzuciłeś tonę złomu w ekwipunku i znalazłeś trochę lepszy karabin.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Wrzesień 14, 2015, 21:01:39 pm
Postacie były ciekawe, historia też, więc w naturalny sposób byłem ciekaw co tym razem mają do powiedzenia.
Gdzie? Które? W jakiej grze?

W ME2 tylko te interrupty były fajne. Nic innego.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Actman w Wrzesień 14, 2015, 21:02:05 pm
Cytat: Dollan
W ogóle olewałem większość zadań pobocznych, bo nie ma co ukrywać - w jedynce były boleśnie topornymi planetami tworzonymi na zasadzie kopiuj-wklej. W każdym zakątku jebanej galaktyki dokładnie takie same wieżyczki rakietowe, takie same korytarze i takie same kilometry pustkowia.

W moim mniemaniu, błogosławieni są Ci, którzy grając w grę, potrafią powstrzymać się przed robieniem większości zadań pobocznych. Od jakichś dwóch lat nie potrafię przechodząc gry AAA, nie przebadać jej na wylot i odpuścić kilku żałosnych zadań pobocznych.

Cytat: Dollan
I nawet misje, które miały potencjał na bycie ciekawymi, jak ta ze zbuntowaną SI na Księżycu umierały w moich oczach, no bo kurdebele przebijanie się przez tuzin takich samych korytarzy i strzelanie do tuzinów takich samych wrogów stojących na środku korytarza i dosłownie zalewających gracza ogniem zaporowym jak tylko wychylił nos, było frustrujące.

Akurat tą misję można było zrobić, zagryzając zęby. Jej ukończenie odblokowywało jakąś ukrytą gałąź w drzewku umiejętności, więc jakoś rekompensowała poświęcenie tego czasu. Niestety, trzeba stwierdzić, że monotonia tych zadań skutecznie zabijała rozgrywkę.

Pamiętam jeden denerwujący moment w ME3. W końcowej rozmowie z TIMem nie mogłem użyć specjalnej opcji perswazji, mimo posiadania maksymalnie rozwiniętego wskaźnika idealisty. Winnym okazało się nieskorzystanie z ukrytej opcji perswazji podczas rozmowy z TIMem na Marsie. Uwielbiam te narzucania twórców, kiedy możesz korzystać z ich super specjalnych zdolności.

Szczególnie uciążliwa częstotliwość dialogów (w moim mniemaniu) występowała na Tuchance,
(click to show/hide)
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Wrzesień 14, 2015, 21:38:07 pm
Cytuj
Gdzie? Które? W jakiej grze?
W ME2 to chyba tylko Grunta, Jacoba i tej asari egzekutorski (Samanthy? Samary? Tak bardzo gardzę jej pseudo-samurajstwem, że aż nie pamiętam jej imienia) niespecjalnie lubiłem, reszta była jak najbardziej porządnymi towarzyszami. W trójce z kompanów kulał chyba tylko James. No ale o gustach się nie dyskutuje, jak dla mnie ME2 było ogromnym, pozytywnym krokiem naprzód względem jedynki :P
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Wrzesień 14, 2015, 22:19:28 pm
W moim mniemaniu, błogosławieni są Ci, którzy grając w grę, potrafią powstrzymać się przed robieniem większości zadań pobocznych.
no właśnie ja nigdy nie umiałem i dlatego mnie potem zęby bolą jak widzę tone questów robionych na odwal się. Nie mówiąc już o casualach którzy robią niewiele ponad główny wątek  (choć i tego czasem nie kończą) a potem opowiadają jaki to cudowny pod każdym względem tytuł. Anyway, back to ME:

No to powiem ci, teraz mnie zaskoczyłeś. Ja absolutnie nigdy nie miałem problemu z dialogami w trylogii. Postacie były ciekawe, historia też, więc w naturalny sposób byłem ciekaw co tym razem mają do powiedzenia. Nigdy też dialogi nie wydawały mi się nudne.
(...)
Akurat w ME1 strzelanie było najsłabsze w całej serii. Nie wygrywał tam twój refleks ani spostrzegawczość, tylko to czy miałeś pancerz z takim a nie innym bonusem, albo czy przed walką przerzuciłeś tonę złomu w ekwipunku i znalazłeś trochę lepszy karabin.
powiem tak - strzelanie w ME2 może obiektywnie było lepsze i ciekawsze, ale ulepszoną mechanikę niwelował w moich oczach fakt konieczności wysłuchiwana jak shepard znowu po dwóch minutach wygłasza kazanie. Nawet jeśli ME1 miało gorszą mechanikę, to przyjemniej się w nie pykało, bo można było pobiegać i postrzelać bez "przeszkadzaczy".
Aczkolwiek z tą lepszością ME2 to też różnie, bo z tego co pamiętam stuff z DLC > all, a taki pancerz i broń za DA to miałeś od początku gry praktycznie.

A co do dialogów - pamiętam jak byłem pewien, że Garrus to jakiś szpieg lub zdrajca, bo tak kompletnie z dupy się do nas przykleja opowiadając że jest policjantem. Po prostu nie mogłem uwierzyć w tak kiepskie wplątanie kogoś w nasze problemy. Cóż, myliłem się.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Październik 06, 2015, 21:48:43 pm
No, skończyłem Ass Effect 2.

Suicide Mission na propsie. Mogli co prawda bardziej rozbudować, bo całość trwa jakąś godzine, ale w/e.

Reszta, bez propsu. Nie czułem w ogóle tego, że byłem w wielkiej galaktyce, a bardziej w korytarzu. Pełnym wrogów. Już lepiej wypadał ME1.

Misje poboczne do żenada. Zero fabuły. Jakiś smętny opis na początku i na końcu. Partyjka w Pazaaka w Kotorach miała więcej backgroundu niż znalezienie szpiega Cerberusa, którego pojmali najemnicy.

Postacie poboczne - Legion spox. Ale czemu dają go NA SAMYM KOŃCU?! Zero interakcji z nim, bo jest u nas NA SAMYM KOŃCU! Poza tym, same dialogi z kompanami są nudne, jak flaki w oleju. Do niczego nie prowadzą, nie są ciekawe. Wszystko było miałkie. Już zdążyłem zapomnieć wszystko to, co mi mówił Thane Krios. Natomiast pamiętam każdą misje HK-47, którą nam opowiada w KOTOR1. Good times.

W ogólnym rozrachunku, daje siódemeczke. Bo nie powiem - fajne, ale dupska nie urwało w żadnym momencie, żadną postacią itp. Nie sądze, bym kiedyś wrócił do niej. Może jak mi dadzą DLCki z darmo. W innym wypadku, nie widzę powodu.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Październik 06, 2015, 22:32:29 pm
dlatego ode mnie ma najwyżej 5, bo nie było jakiś fuckupów z crashami. Nie miałem siły nudzić się 20 godzin by zobaczyć suicide mission.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Październik 07, 2015, 16:39:49 pm
W 20h to wszyscy by padli na ryj w suicide mission. Ja z DLCkami z Ceberus Network, zrobionymi wszystkimi questami pobocznymi i misjami lojalnościowymi przeszedłem gre w 41h.

Następny plus Suicide Mission, że faktycznie ma sens upgrade'owanie wszystkiego i robienie tych misji lojalnościowych. Z drugiej strony wolałbym coś, co przydaje się w całej grze, a nie tylko w jednej cutscence (vide działo, tarcze czy pancerz Normandii).
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Październik 07, 2015, 17:59:21 pm
mówię plus minus że dojście do suicide zajmuje 20, bo mniej więcej tyle przechodziłem jedynkę
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Legion w Październik 07, 2015, 21:37:07 pm
za ostatnim podejściem chyba ze 30h zajęło mi wymaksowanie do misji samobójczej. Która, przy ominięciu wszystkich cutscenek da się przejść 15 - 20 min, wiem, bo musiałem powtarzać. :V
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: TheFlood w Październik 07, 2015, 21:51:54 pm
Swoją drogą, zawalić tej misji się nie da, nie? Co najwyżej potracić ziomków?

Grę przeszedłem raz.
Z tego co pamiętam padł mi Thane i Mordin. No i wszyscy "więźniowie", bo nie dałem im żadnej eskorty. 

PS. Jesli nie pokupujesz upgrade'ów do Normandii to krążownik Kolektorów ją rozwala?
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Legion w Październik 07, 2015, 22:03:07 pm
jest możliwość, że zginą wszyscy, łącznie z shepem, oprócz Jokera, aczkolwiek, cel misji zostanie osiągnięty.

https://www.youtube.com/watch?v=U5Abn2Ptfe4

Film z tym zakończeniem i przy okazji chujowym dubbingiem.

PS. Nie, ale giną ci ludzie podczas ataku, plus przy awaryjnym lądowaniu.
Czeknij film.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Październik 07, 2015, 22:35:57 pm
pomijając wyjkątkowo słaby dubbing - już pierwsze 5 min każe mi zadać pytanie czy oni na serio z tym scenariuszem - ktoś nie może wyjśc z kabiny pójść do laski i zanieść ją do ambulatorium (mniejsza, że nie żyje) bo lecą przez kosmos? wtf? :D Już pomijam jak logiczne jest to że zginęła, bo nie zrobiło się misji po której nas lubi ;d
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Październik 07, 2015, 22:40:32 pm
Ja jebie. Ten dubbing. Abominacja.

Sent, akurat jeżeli ktoś ginie w czasie lotu, to przez brak upgrade'ów (pancerz, tarcza i działa).
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Październik 07, 2015, 23:11:03 pm
no z jack akurat tak, ale potem kolejni padają, bo nie lubili cię dość mocno, jak jacob czy garrus
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: TheFlood w Październik 07, 2015, 23:22:50 pm
Anyway, przypomniałem sobie moim zdaniem jedyny NAPRAWDĘ dobry moment w ME2.

I jest to pułapka Collectorów i wjazd na Normandię. Pomijając że to na dobrą sprawę bieganie po skryptowanej cutscence, to jednak zdecydowanie memorable. 

Ale lepiej byłoby, gdyby się w niej brało udział Shepardem. I mimo ostrzeliwania się ze wszystkich sił nic nie mogło zmienić. Poczucie bezsilności = power Collectorów jako badboysów razy milion.

Anyway, jak na filmiku pada Jacob, to u mnie padał Mordin, a Thane w momencie filmikowego Mordina.

Swoją drogą, jak to jest, jeśli wszyscy łącznie z Shepardem zginą w samobójczej misji i wczytasz stany gry w trójce?

edit: ach, już wyczytałem. LAME.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Październik 08, 2015, 08:10:46 am
Sent, niekoniecznie. Zależy też kogo wyznaczasz do jakiego zadania. Do infiltracji na samym początku nadaje się najlepiej Kasumi, Tali albo Legion, bo są najlepszymi Tech Specialist. Na dowódcę drugiej grupy Miranda albo Garrus. Potem masz akcje z biotykiem, który Cię odsłania. Najlepsza jest Jack, albo Samara/Morinth. Tak naprawdę pewnie część by mogła przeżyć, nawet bez misji lojalnościowej, tylko trzeba by było dobrze dobierać party.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Elrath w Październik 08, 2015, 16:55:14 pm
Anyway, przypomniałem sobie moim zdaniem jedyny NAPRAWDĘ dobry moment w ME2.

I jest to pułapka Collectorów i wjazd na Normandię. Pomijając że to na dobrą sprawę bieganie po skryptowanej cutscence, to jednak zdecydowanie memorable. 
Kiepsko jest to rozegrane, bo Shepard i cała ekipa nagle wsiadają do promu ch....j wie po co, lecą na jakąś arcyważną misję, o której nie ma najmniejszej wzmianki, EDI tylko coś pierdzieli. Sam motyw z porwaniem jest fajny, ale niedopracowany. No i Joker najszybszy biegacz galaktyki. :D

Pomimo tego, że wykonaliśmy misję lojalnościową Mordina on często ginął na statku Zbieraczy, najbezpieczniej było go odesłać zawsze z uratowaną załogą.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Październik 08, 2015, 19:38:43 pm
wiem mog, ale to te lojalki mnie zawsze najbardziej kuły :F Sam ogólny zamysł był dobry, ale wykonanie jest koszmarne
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Listopad 22, 2015, 13:04:19 pm
http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=95237

Kolejny, podobno wiarygodny, przeciek nt. Andromedy. Jaram się coraz bardziej :D
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Listopad 22, 2015, 13:09:54 pm
Przeciek w skrócie:

1. Jet Pack
2. Większy statek
3. Upgrade Mako
4. Nowa jakaś tam rasa

I teraz pada pytanie. Czym się tak jarać?
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Listopad 22, 2015, 13:31:26 pm
Wszystkim :D
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: dziki w Grudzień 05, 2015, 22:12:32 pm
Jakoś tak wyszło, że ostatnio byłem świadkiem kilku dyskusji o Mass Effect 2. Wydaje się, że większość fanów nie znosi Mirandy. Ja co prawda jestem jednym z wyjątków, bo moje ego nie jest na tyle delikatne by nie znieść odrobiny arogancji, ale zacząłem się zastanawiać nad Mirandą i jej rolą w świecie ME2. Wynikł z tej rozkminy nawet ciekawy pomysł:

Nie sądzicie, że postać Mirandy byłaby o wiele ciekawsza, gdyby była ona końcowym wynikiem eksperymentów przeprowadzanych wcześniej na Jack i innych dzieciach w placówce Cerberusa? Nie tylko Miranda nabrałaby głębi i przestała być średnio zakamuflowaną Mary Sue (https://pl.wikipedia.org/wiki/Mary_Sue), ale jeszcze więcej głębi powstałoby w momencie skontrastowania jej z Jack. Do tego dodałoby to trochę odcieni szarości Cerberusowi, który w tamtej misji wychodzi na obłąkanych sadystów, torturujących dzieci bez żadnego planu ani zysku.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Grudzień 05, 2015, 23:29:31 pm
Wydaje mi się, że bycie klonem z probówki, który od początku miał być idealnym następcą porąbanego krezusa jest wystarczająco dramatyczne, obejdzie się bez placówki badawczej Cerberusa :P Zwłaszcza, że ona sama jakoś nie wygląda na szczególnie szczęśliwą z tego powodu, że jest we wszystkim doskonała. Zawsze miałem wrażenie, że podchodzi do swoich zdolności raczej jak do przekleństwa, które czasami może się przydać, niż do błogosławieństwa.

A sam wątek placówki Cerberusa, pomimo tego jak przedstawiała ją Jack, był takim samym elementem działalności Cerberusa jak cała reszta. Robią wszystko, co według nich może przynieść ludzkości korzyść, bez względu na czy będą naganne moralnie ich metody. Gdyby badania odniosły sukces to mogliby opracować nowe implanty biotyczne dla ludzi i dać im przewagę nad innymi rasami. Nie wspominając już o tym, że po przeprowadzeniu tylu okrutnych eksperymentów na dzieciach mogli mieć całkiem niezłe doświadczenie nt. wpływu biotyki na rozwój ludzkiego ciała czy coś.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: dziki w Grudzień 06, 2015, 10:43:06 am
Wydaje mi się, że bycie klonem z probówki, który od początku miał być idealnym następcą porąbanego krezusa jest wystarczająco dramatyczne, obejdzie się bez placówki badawczej Cerberusa :P Zwłaszcza, że ona sama jakoś nie wygląda na szczególnie szczęśliwą z tego powodu, że jest we wszystkim doskonała. Zawsze miałem wrażenie, że podchodzi do swoich zdolności raczej jak do przekleństwa, które czasami może się przydać, niż do błogosławieństwa.

Moim zdaniem ten motyw z "tak trudno być doskonałym" był dość nietrafiony. Żeby coś takiego działało, trzeba być naprawdę ostrożnym, bo inaczej widzowi trudno się utożsamiać z "OMG, my ass is so perfect! It's a curse, Shepard!". Szczególnie, że nie każdy uzna Yvonne Strahovski za atrakcyjną, przez co jej "doskonałość" jest dość wątpliwa. Zresztą, nigdy nie możemy nawet zobaczyć tej presji, z którą teoretycznie musi się zmagać - np. jej ojca widzimy dopiero w trójce, kiedy Miranda nie jest już towarzyszem, więc w dwójce wychodzi trochę na osobę z problemami pierwszego świata. Jeśli naprawdę nie mieli innej opcji niż przekazanie jej problemów za pomocą dialogów (np. z powodów finansowych), to mogli się bardziej skoncentrować na rzeczach, o których wspomniałeś w pierwszy zdaniu. Szczególnie, że Shepard znajduje się w trochę podobnej sytuacji (też jest "z probówki" w pewnym sensie), więc to pomogłoby utworzyć silniejszą więź między postaciami.

A, i nie chodziło mi o to, żeby Miranda i Jack były w tej samej placówce, tylko, żeby stworzyć Mirandę Cerberus przemielił wiele bogu ducha winnych dzieciaków. Jeśli KONIECZNIE chcemy się trzymać motywu jej doskonałości, to sprawmy chociaż, że ktoś inny musiał za to zapłacić. ;)
Cytuj
A sam wątek placówki Cerberusa, pomimo tego jak przedstawiała ją Jack, był takim samym elementem działalności Cerberusa jak cała reszta. Robią wszystko, co według nich może przynieść ludzkości korzyść, bez względu na czy będą naganne moralnie ich metody. Gdyby badania odniosły sukces to mogliby opracować nowe implanty biotyczne dla ludzi i dać im przewagę nad innymi rasami. Nie wspominając już o tym, że po przeprowadzeniu tylu okrutnych eksperymentów na dzieciach mogli mieć całkiem niezłe doświadczenie nt. wpływu biotyki na rozwój ludzkiego ciała czy coś.
Problem z Cerberusem jest taki, że po jedynce (szczególnie jeśli weźmiesz background Sole Survivor) scenarzyści powinni go chociaż trochę zrehabilitować w oczach gracza, jeśli chcą, żeby ich zdrada w ME3 była jakimkolwiek zaskoczeniem. A poza projektami bezpośrednio związanymi z Shepardem (Lazarus, Normandia), ich troska o ludzkość tak naprawdę nie jest pokazana.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Grudzień 06, 2015, 10:59:43 am
zacząłem się zastanawiać nad Mirandą i jej rolą w świecie ME2.
(http://img.memecdn.com/ass-effect_fb_1832467.jpg)
(http://img.memecdn.com/m-ass-effect_gp_2614159.jpg)

;D

Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Grudzień 06, 2015, 12:03:36 pm
Cytuj
jej ojca widzimy dopiero w trójce
Ale jego "wpływy" widzimy już w dwójce. Rozumiem, że pierwszy świat w realiach ME ma trochę inne problemy, niż dzisiaj, ale wciąż - starcie z bandą krwiożerczych najemników, którzy chcą porwać twoją siostrę a przy okazji nie zawahają się przed podziurawieniem twojego idealnego tyłka, i to nasłanych przez, jakby nie patrzeć, twojego ojca nie jest zbyt przyjemne :D

Cytuj
Shepard znajduje się w trochę podobnej sytuacji
Shepard ma przynajmniej normalne wspomnienia o rodzinie (co prawda tylko jeśli miał backstory, że pochodził ze stacji kosmicznych, ale i tak zawsze wydawało mi się, że jest to najbardziej "kanoniczny" wybór, bo jakoś sensownie uzasadnia początki niezwykłości protagonisty. Wiem, że pierwotny John Shepard ma pochodzenie "Ziemia", ale nigdy nie miało to dla mnie zbytniego sensu), a Miranda nigdy nie miała matki, ojciec tak naprawdę nie jest ojcem, a jej siostra jest w ciągłym niebezpieczeństwie.

Ale jasne, rozumiem o co chodzi. Rzeczywiście nie była najciekawszym towarzyszem. Tylko jeszcze się zastanawiam, czy to w ogóle miałoby jakiś sens, żeby Cerberus miał wpływ na stworzenie Mirandy - jej ojciec współpracował z Człowiekiem Iluzją dopiero w trójce. Nie wiem, po co Cerberus miałby mu wcześniej udostępniać swoje tajne informacje - w końcu nie mogli przewidzieć, że dziewczyna ucieknie od niego, przyłączy się do nich i w ten sposób inwestycja się im zwróci :D

Cytuj
ich troska o ludzkość tak naprawdę nie jest pokazana.
No oprócz tej placówki badawczej, w której eksperymentowali z biotyką na dzieciach był jeszcze projekt Nadzorca (i Podniesienie, jeśli bierzemy pod uwagę nie-gry. No ale przyjmijmy, że nie bierzemy). Jak dodasz do tego projekt Łazarz i cały ten ambaras z ratowaniem kolonii przez Zbieraczami to już masz kilka operacji, które wymagały mnóstwa zasobów i ludzi do przeprowadzenia. Te dwa pierwsze były zdecydowanie wątpliwe moralnie, ale ulepszone implanty biotyczne i możliwość kontrolowania gethów to chyba oczywiste profity dla ludzkości :P
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: dziki w Grudzień 06, 2015, 19:18:01 pm
Shepard ma przynajmniej normalne wspomnienia o rodzinie (co prawda tylko jeśli miał backstory, że pochodził ze stacji kosmicznych, ale i tak zawsze wydawało mi się, że jest to najbardziej "kanoniczny" wybór, bo jakoś sensownie uzasadnia początki niezwykłości protagonisty.
Hehe, ja wybrałem Eartborn/Sole Survivor - mój Shepard był straumatyzowany jeszcze przed Reaperami. :D

Swoją drogą, porównanie Ziemi z opisów w codexie z Ziemią z trójki to było straszne rozczarowanie.
Cytuj
No oprócz tej placówki badawczej, w której eksperymentowali z biotyką na dzieciach był jeszcze projekt Nadzorca (i Podniesienie, jeśli bierzemy pod uwagę nie-gry. No ale przyjmijmy, że nie bierzemy). Jak dodasz do tego projekt Łazarz i cały ten ambaras z ratowaniem kolonii przez Zbieraczami to już masz kilka operacji, które wymagały mnóstwa zasobów i ludzi do przeprowadzenia. Te dwa pierwsze były zdecydowanie wątpliwe moralnie, ale ulepszone implanty biotyczne i możliwość kontrolowania gethów to chyba oczywiste profity dla ludzkości :P
Problem polega na tym, że nigdy nie widzisz pozytywnych efektów pracy Cerberusa poza Shepardem, ale to jest tylko jeden projekt z kilkunastu, które przewijają się w ME1 i ME2. Widzisz za to masę ofiar w ludziach, okrucieństwo itd. Gdyby pokazali chociaż jednego cywila, którego ocaliły eksperymenty Cerberusa, dużo łatwiej byłoby kupić tą wizję, że oni tak naprawdę starają się pomóc ludzkości.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Grudzień 06, 2015, 19:43:27 pm
Cytuj
Problem polega na tym, że nigdy nie widzisz pozytywnych efektów pracy Cerberusa poza Shepardem
No trochę tak.

<desperackie poszukiwanie czegoś na obronę Cerberusa>

Ale naprawili EDI. Przymierze nie umiało, ewidentny profit, 1:0 dla proludzkiego paramilitaryzmu :D

Pozostałe projekty dawały dupy bo prędzej czy później ktoś wpadał na jakiś świetny pomysł (albo na niego nie wpadał, jak na przykład na pomysł zamontowania jakichś barier biotycznych, które mogłyby unieszkodliwić ew. bunt w placówce badawczej). Shepard na świetne pomysły nie wpadał i dlatego mu się udało. Cerberus jest trochę zbyt narowisty w sytuacjach, kiedy należałoby spokojnie posiedzieć i poczekać w bezpiecznym biurze na efekty badań, zamiast, no nie wiem... podpinać swojego brata do wspólnej świadomości gethów, taki zupełnie abstrakcyjny przykład :D

Cytuj
porównanie Ziemi z opisów w codexie z Ziemią z trójki to było straszne rozczarowanie.
Planeta będąca w danej chwili pod ostrzałem starożytnej rasy niezniszczalnych robotów faktycznie może trochę nie przypominać kwitnącego świata przechodzącego Złoty Wiek, do którego spływa bogactwo zasobów z kolonii i placówek handlowych :P
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: dziki w Grudzień 06, 2015, 20:22:33 pm
Pozostałe projekty dawały dupy bo prędzej czy później ktoś wpadał na jakiś świetny pomysł (albo na niego nie wpadał, jak na przykład na pomysł zamontowania jakichś barier biotycznych, które mogłyby unieszkodliwić ew. bunt w placówce badawczej). Shepard na świetne pomysły nie wpadał i dlatego mu się udało. Cerberus jest trochę zbyt narowisty w sytuacjach, kiedy należałoby spokojnie posiedzieć i poczekać w bezpiecznym biurze na efekty badań, zamiast, no nie wiem... podpinać swojego brata do wspólnej świadomości gethów, taki zupełnie abstrakcyjny przykład :D
Może najlepszych ludzi posłali do Łazarza, a do reszty zostali tylko stażyści. :P
Cytuj
Planeta będąca w danej chwili pod ostrzałem starożytnej rasy niezniszczalnych robotów faktycznie może trochę nie przypominać kwitnącego świata przechodzącego Złoty Wiek, do którego spływa bogactwo zasobów z kolonii i placówek handlowych :P
Chodziło mi bardziej o to, że czytając o megametropoliach, drapaczach chmur, zmianach klimatycznych i gangach grasujących po ślepych zaułkach, wyobrażałem sobie bardziej coś takiego (http://y1.ifengimg.com/f04c9b92453d105f/2013/0921/xes_0f3d450c8d212154d797c70dc6bd58b1.jpg), niż Cytadelę-bis (http://www.look.com.ua/large/201210/55982.jpg).

Ale nie będę po tym jechał za mocno - nie gry wina, że oczekiwałem czegoś innego.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Grudzień 06, 2015, 20:29:46 pm
No wiesz, odnoszę wrażenie że taki design Vancouveru miał umożliwić w miarę swobodne przemieszczanie się bohatera w trakcie ataku na Ziemię. Ciasna zabudowa, taka jaką podlinkowałeś, zapewniłaby coś w stylu stu tysięcy ton żelaza i gruzu walącego się na głowę Sheparda, gdy ten akurat idzie ulicą a przecznicę dalej wylądował Żniwiarz :P A tak to gdzieś tam w tle mogły sobie strzelać lasery i wybuchać statki Przymierza, ale Shepard nie był w samym centrum masakry.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Grudzień 06, 2015, 22:05:45 pm
Mnie najbardziej rozwala fakt zdrady tego Wilsona, na początku ME2. Dopiero na wiki przeczytałem, że to przez to, że pracował dla Shadow Brokera. Ok.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: dziki w Grudzień 07, 2015, 22:34:14 pm
Mnie najbardziej rozwala fakt zdrady tego Wilsona, na początku ME2. Dopiero na wiki przeczytałem, że to przez to, że pracował dla Shadow Brokera. Ok.
Lol, nigdy tego nie wiedziałem. Po co SB miałby zabijać Sheparda w tym momencie?

Oczywiście poza tym, że Bioware desperacko potrzebowało zrobić combat tutorial.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Grudzień 07, 2015, 23:10:12 pm
Zbieracze mogli mu zapłacić. Według Człowieka Iluzji wychodzili już z przekaźnika Omega 4 żeby zawrzeć jakieś transakcje z najemnikami albo łowcami niewolników. Równie dobrze mogli się dogadać z SB i w ten sposób ostatecznie wyeliminować najpoważniejsze zagrożenie dla ich misji.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Marzec 30, 2016, 20:04:25 pm
http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=97277

Jeszcze się okaże, że w Andromedzie to tak naprawdę ludzie będą czarnymi charakterami galaktyki - przylecieli diabli wiedzą skąd i psują tubylcom ich ładnie urządzone planety :D
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Legion w Marzec 30, 2016, 20:29:20 pm
Kolejny Space Sim który w przeciwieństwie do Star Citizena wyjdzie, i to jeszcze przed nim. :V
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Marzec 31, 2016, 05:03:50 am
ME to nie space sim.
A o Star Citizen się nie mówi. Temat tabu. Za dużo pieniędzy ludzie wtopili.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Marzec 31, 2016, 07:09:14 am
wut? Przecież od pół roku już masz to mini-PU w SC, a i patche pojawiają się teraz co 2-3 tygodnie. Nie mówi się głównie dlatego, że ciężko wyjść z twarzą po tym, jak również pół roku temu wieszczyło się wszem i wobec jak to do padnie zaraz jedno studio a do gwiazdki skończą się pieniądze ;D Swoją drogą muszę wrzucić w topic niezłe vid ze Starfarerem, nawet jak kogoś nie jara sama gra to sam rozmiar oraz użyty tech by to działało (a działa, bo od piątku jest już w grze) robią wrażenie.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Legion w Marzec 31, 2016, 07:16:12 am
ale z tego ME chcą zrobic sima. :x

I tak wiemy sent, że w tym dziesięcioleciu SC nie wyjdzie. :V
O ile wyjdzie kiedykolwiek. :D
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Marzec 31, 2016, 20:01:27 pm
nie no, do 2017 się chyba wyrobią ;D I tak jest lepiej niż było

A co do ME - szczerze wątpię, space simy wymagają cierpliwości i pewnego stopnia hardkoru, zaś EA celuje w casuali. To że dadzą element eksploracji jeszcze nie czyni z gry space sima (zwłaszcza że były one już w jedynce)
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Lowcap w Czerwiec 12, 2016, 23:03:50 pm
http://www.youtube.com/watch?v=EAcEjAPXmfI
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Legion w Czerwiec 12, 2016, 23:19:31 pm
Czyżby normadia wyszła z fazy prototypu, i jej typ stał się podstawowym dla fregat zwiadowczych? :P
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Legion w Czerwiec 15, 2016, 09:18:54 am
Kilka info od Maca Waltersa,
Cytuj
- Potwierdzono, że nasz protagonista to niejaki/niejaka Ryder (dużą rolę w historii odegra także jego/jej rodzina). Podobnie jak w poprzedniczkach będziemy mogli nieco podumać urodą podopiecznego, ale nie dane nam będzie zmienić rasy. Ma to sens, bo fabuła obraca się wokół ludzkiego statku, jaki opuszcza drogę mleczną, by znaleźć nową planetę, na jaką mogłaby się przenieść ludzkość.

- Świeżak nie będzie miał doświadczenia ani autorytetu Sheparda, a do swojego zespołu włączy podobnych sobie podlotków (z pewnością jedną Asari i jednego Kroganina). Siłą rzeczy nie do końca ma też rozumieć rządzące obcym światem reguły ("obcym", bo też - przypomnijmy - niezamieszkanym przez naszą rasę). Mało tego - wyprawimy się w tę rzeczywistość samotnie. Historia ma być "bardziej osobista". Jak tłumaczy Walters: poprzednie części były niejako obudowane wokół Sheparda, Anromeda ma ambicję zerwać z tą tradycją, choć przedstawiony w niej konflikt będzie miał swój ciężar.

- Finał ME3 wpłynął na kształt wszechświata, a choć oba tytuły mają być w jakiś sposób powiązane, gracze nieobeznani z historią Żniwiarzy wskoczą w grę bez większych problemów, sporo konceptów i reguł zostanie wytłumaczonych na nowo. Wybory poczynione w trylogii nie wpłyną na kształt fabuły, historia ma się toczyć "setki lat" po sadze Sheparda i spółki.

- Jako że gra ma się opierać na eksploracji, z niebytu powróci Mako (ma to być zresztą jedyny środek transportu, jakim dane nam będzie się poruszać). Ale to już przecież wiecie...

- Multi nie będzie miało żadnego wpływu na historię sprezentowaną w kampanii, acz zespół duma, jak sprytnie powiązać oba tryby.

- Romanse mają być "bardziej realistyczne" i mają wykraczać poza kilka, kluczowych momentów, w których należało wybrać "flirtujące" opcje dialogowe. Relacje mają się rozwijać w różnym tempie, bo też w zespole przywitamy zarówno nieśmiałych introwertyków, jak i lubieżnych ekstrawertyków. W dodatku nasz luby/luba ma reagować na to, jak odnosimy się do pozostałych członków zespołu.

- Gra znajduje się w ostatnim stadium produkcji.

więcej in inglisz
http://forum.bioware.com/topic/573449-mac-walters-came-by-and-now-we-know-this/
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Czerwiec 16, 2016, 10:17:38 am
http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=98750

Jeszcze parę nowinek. Muszą na chwilę powstrzymać się z tymi informacjami o ME, bo z każdą kolejną jestem coraz bardziej zajarany ;D

W ogóle ciekawi mnie jedna kwestia - skoro ten cały Tempest jest na tyle mały, że może lądować na planecie (czyli mniej więcej taki jak Normandia) to ilu załogantów może mieć? Teoretycznie, skoro wyrusza na poszukiwanie nowego domu i tak dalej, to powinien zabrać całkiem sporo osób, żeby mogły założyć jakąś niewielką placówkę. A skoro w drużynie mają być też inne gatunki Drogi Mlecznej to znaczy, że inne rasy Cytadeli też chciałyby mieć swój poważny udział w tej wyprawie. Ale na takim statku chyba nie zmieści się więcej komór kriogenicznych niż... nie wiem, ze sto? Nawet gdyby udało im się odkryć nowe miejsce do życia, to jakoś musieliby ściągnąć swoich ocalałych pobratymców z Drogi Mlecznej (skoro wyruszyli przed zakończeniem ME3 to mogą podejrzewać, że Żniwiarze wygrali i obecnie dożynają niedobitki ras Cytadeli). Transportowaliby tym Tempestem grupkami liczącymi po sto osób? Chyba, że mieli jakiś master plan, że na miejscu zbudują przekaźnik masy i reszta będzie mogła już blinknąć sobie do Andromedy. Ale wtedy istniałoby zagrożenie, że Żniwiarze przyjdą zaraz za nimi (ofc Żniwiarze by nie przyszli, bo przegrali, ale załoga Tempestu pewnie o tym nie wie) i tyle będzie z nowego domu. Nie próbuję tutaj szukać dziur w fabule, która przecież jeszcze nie została na dobre ujawniona, tylko jestem ciekaw, jaki mogliby mieć pomysł na przetransportowanie potencjalnie miliardów osób z Drogi Mlecznej do Andromedy.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Legion w Czerwiec 16, 2016, 17:31:39 pm
Obstawiam, że tempest to nie jedyny statek, lecz kawałek floty, - patrz na tą cytadelo-podobną konstrukcję.

Chyba, że wiesz, jak w interstellarze, same zamrożone płody wieźli. ;D
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Hoshi w Czerwiec 19, 2016, 08:39:44 am
Obstawiam, że tempest to nie jedyny statek, lecz kawałek floty, - patrz na tą cytadelo-podobną konstrukcję.

Chyba, że wiesz, jak w interstellarze, same zamrożone płody wieźli. ;D

Ten statek to swego rodzaju arka i prawdopodobnie są w nim zahibernowani przedstawiciele różnych ras. Niżej macie filmik z dłuższym ujęciem tego okrętu (od 1:05)

https://youtu.be/JsUG00sKyT4
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Legion w Czerwiec 20, 2016, 18:48:08 pm

Ten statek to swego rodzaju arka i prawdopodobnie są w nim zahibernowani przedstawiciele różnych ras. Niżej macie filmik z dłuższym ujęciem tego okrętu (od 1:05)

https://youtu.be/JsUG00sKyT4

No, dokładnie o niego mi chodziło.
Nie widziałem tego traileru, mimo że roczny. Podoba mnie się on motzno.

No i wyjaśnia się coś, to Shepard wysyła nas do andromedy. :D
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Majorek w Czerwiec 20, 2016, 19:00:34 pm
Pewnie będzie, że jestem malkontentem, ale po doświadczeniach z Dragon Age: Inkwizycja jakoś nie mam zaufania do Andromedy.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Legion w Czerwiec 20, 2016, 19:07:05 pm
Ja do całego BioWare, ale powoli łapie przynętę na hajpa. :D

Chociaż, eksploracja zapowiada się na DA:I like, według tego co piszą po forach.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Czerwiec 20, 2016, 19:11:55 pm
czy ja wiem, ME nigd nie udawalo czegoś czym nie jest. Tzn ok, jest głupawe w tym swoim patosie, ale tak po prawdzie to wlasnie takie mialo być. Ba, od dwójki nawet nie udają, że to ma być RPG, tylko sami mówią że to shooter z dialogami.

Moj problem polegał tylko na tym że dialogów było za dużo i przerywały mi strzelanie, a od nadmiaru patosu chciało mi się rzygać :P Ale kto wie, jeśli tylko andromeda nie bedzie zby monotonna (typu eksploracja na jedno kopyto jak w ME1 czy skanowanie planet z ME2) to moze byc spoko
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Legion w Czerwiec 20, 2016, 19:15:11 pm
Ty to byś rzygał przy każdej grze AAA.

Ale co jak co, fabułę seria miała dobrą i immersja też była.

Nie to co w nowych CoDa czy innych.

Eksploracja była chyba najlepiej wykonana w ME3, skanowanie, ale nie takie przyjebane jak w ME2 i misje naziemne.

W sumie, to ME3 pod względem mechaniki łączyła wszystko co najlepsze w ME 1 i 2. :P
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Czerwiec 20, 2016, 19:28:55 pm
Ty to byś rzygał przy każdej grze AAA.
kwestia do czego zaliczasz F:NV :P ale poniekąd masz rację, że ostatnimi laty AAA i rzygogenna fabuła idą często w parze

Cytuj
Ale co jak co, fabułę seria miała dobrą i immersja też była.

Nie to co w nowych CoDa czy innych.
szczerze, pokazanie ci na 20 sekund dziecka, zabicie go, a następnie wmawianie przez całą resztę gry że było ci przykro z powodu gówniarza bo tyle was łączyło i masz teraz przez to koszmary, to dla mnie poziom patosu CoDa :P Czemu zdrada tego murzyna z Vice City bolała? Bo przez całą grę byliśmy kumplami, wyciągając się nawzajem z tarapatów, a on na koniec wbił nam nóż w plecy dla paru zielonych. To jest dobry writing i imersja, a nie pokazanie przez chwilę jakiegoś gnojka a nastepnie wmawianie, że był dla ciebie ważny :P
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Legion w Czerwiec 20, 2016, 20:00:32 pm
Kiedy ja grałem w VC, to ni luja nie ogarniałem angielskiego, przez co i fabuły. :D

Lepsza fabuła to trafiasz do wiezienia i chcesz spierdolić?
Czy spierdalasz z wiezienia co część? :D
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Lipiec 30, 2016, 18:52:41 pm
Cytuj
pokazanie ci na 20 sekund dziecka, zabicie go, a następnie wmawianie przez całą resztę gry że było ci przykro z powodu gówniarza bo tyle was łączyło i masz teraz przez to koszmary
Gdybyś ty widział, jak małe dziecko ginie w brutalny sposób to pewnie też ciężko byłoby ci wyrzucić ten obraz z pamięci :P W przypadku Sheparda śmierć chłopca stała się symbolem upadku Ziemi, więc pewnie bolało jeszcze bardziej.

Tak z innej beczki, niedawno natknąłem się na ten artykuł
http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=85225
Ma już parę lat i skoro do tej pory nie było żadnych głośnych zapowiedzi to pewnie nie ma co liczyć, że jakikolwiek film powstanie w listopadzie tego roku. Co nie zmienia faktu, że sama idea jest intrygująca. Co według was mogłoby się znaleźć w takiej produkcji (zakładając, że byłaby to filmowa trylogia, jedna część na jeden film), co możnaby ulepszyć względem gier, co zmienić? Czy w ogóle miałoby to szanse powodzenia? I czy są jacyś aktorzy nadający się do ról głównych bohaterów? (pomijając aktorkę do roli Mirandy, bo dziwnym zbiegiem okoliczności Yvonne Strahovski wygląda idealnie tak samo jak Miranda xD )
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Fenrir w Wrzesień 07, 2016, 22:51:43 pm
https://www.youtube.com/watch?v=CRBlWc-ApUI

Fragment gameplaya z Andromedy.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Wrzesień 08, 2016, 08:31:57 am
i to w 4k, dzięki czemu wygląda niesamowicie, ale jeśli nie macie monitora/tv 4k, to tego nie zauwazycie


/dla wszystkich bóldupców, powyższy tekst zapodaje sam narrator w trakcie prezentacji, pozdro/
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Wrzesień 08, 2016, 10:29:23 am
I tak wygląda nieźle. Klimatycznie miejscówka przypomina połączenie bazy Zbieraczy z Ilos.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Wrzesień 08, 2016, 11:45:32 am
nie no, jest całkiem spoko, ale to zasługa przede wszystkim fajnie pomyślanego oświetlenia a nie rozdziałki 4k jak próbuje wmówić sony :P Ale temat PS4 Pro to temat na osobną dyskusję :P
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Legion w Wrzesień 08, 2016, 11:55:07 am
gra wygląda dobrze, frostbite w końcu, postacie nie wyglądają na plastikowe jak w battlefront cie czy DA:I.
POSTACIE NAUCZYŁY SIĘ BIEGAĆ. Nie przypomina to tej padaczki z poprzednich części.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Wrzesień 08, 2016, 22:13:04 pm
No proszę. (http://uk.ign.com/articles/2016/09/08/mass-effect-andromedas-main-characters-are-brother-sister)

Męski i żeński protagonista ME Andromeda to nie będą zupełnie oddzielne postaci, tak jak męski i żeński Shepard, tylko... rodzeństwo. Jeśli wybierzemy męskiego bohatera, to jego siostra też będzie się kręcić w okolicy i na odwrót. W dodatku, okazuje się, że żołnierz w pancerzu N7 którego było widać na pierwszych trailerach to ojciec dwójki głównych bohaterów.

Ciekawe, czy w takim razie dodadzą opcję romansu kazirodczego xD
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Wrzesień 08, 2016, 22:39:35 pm
szczerze to bardziej bym się spodziewał wątku poszukiwania zaginionego ojca or shit like that. Choć z drugiej to bioware, nie bethesda.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Elrath w Październik 31, 2016, 01:42:07 am
Chciałem odpalić ME 3, wyskakuje mi jakieś sprawdzanie daty premiery...wtf? Po akceptacji ciągle wywala błąd z tym sprawdzeniem. Co to w ogóle jest, nie grałem z 2 lata i origin wpieprzył jakieś gówno do weryfikacji gier, które k... nie działa...
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Legion w Listopad 07, 2016, 19:56:56 pm
http://www.youtube.com/watch?v=YfCdUIk7Ueg
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Listopad 07, 2016, 20:33:38 pm
Jaram się jak Ziemia pod ostrzałem Żniwiarzy :D

Potwierdzono przy okazji, że w Andromedzie będzie podatne na zniszczenia środowisko, swobodne korzystanie z plecaków odrzutowych i multiplayer dla czterech osób.

No, jest też wygląd okładki na PC.
(http://www.gry-online.pl/Galeria/Html/Wiadomosci/372152022.jpg)

Na PS i Xboxa wygląda trochę inaczej.
(http://www.gry-online.pl/Galeria/Html/Wiadomosci/372152007.jpg)
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Listopad 09, 2016, 13:00:58 pm
https://www.facebook.com/GodEmperorTrump/videos/848107621982736

Czyżby zapowiedź kolejnej części ME, zaraz po Andromedzie? :V
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: PredAlien w Listopad 10, 2016, 17:32:00 pm
Nawet Angry Joe nie widzial tego klipu:

https://www.youtube.com/watch?v=KsHHiWqgbw8

Oto w skrocie o czym tutaj ta klacz nawija dla tych co nie kumaja kanadyjskiego:

(click to show/hide)

Moje odczucia sa nastepujace:

Pakujemy sie na Arke z tego samego powodu, co Biblijny Noe bo wiemy o zagladzie naszego swiata. Czyli poczatek gry moze sie dziac przed wydarzeniami z ME3 i jest to solucja na przetrwanie ludzkosci w razie gdyby Shepard nie podolal. Albo po wydarzeniach z ME3 okazuje sie ze nie ma innego wyjscia. Ziemia nie nadaje sie do odbudowy tak jak reszta planet i wspolnymi silami Topowe rasy z gry pozostawiajac Quarianow i Gethow na Rannoch wyruszaja szukac lepszych waronkow do zycia. 

Po 600 latach budzimy sie na Arce i okazuje sie ze zboczyla z kursu i nie jestesmy tu gdzie mielismy byc. Tez slyszalem taka nerdowska teorie niepotwierdzona przez Bioware. Arka zboczy z kursu, cos zlego sprawi, ze w naszych rekach bedzie znalezienie domu dla rasy ludzkiej i przejmiemy paleczke po glownym Pathfinderze.

Zapowiada sie ciekawie tylko, ze zabraklo mi arki na Asari...to chyba znaczy, ze sporo z nich zostalo wybitych na Thessi i w ogole podczas walki z Reapersami. Co rowniez moglo by wskazywac na fakt, ze gra bedzie sie toczyla po wydarzeniach z ME3. Zwlaszcza, ze na jednym z trailerow poczatkawych sama Shepardzica nas zegna, zyczac powodzenia.

EDIT: Mac Walters z BioWare potwierdzil, ze na Andromede zostana wyslani przed wydarzeniami z ME3 zaraz po wydarzeniach w ME2. Wiec skoro w trailerze widac Salarian, Krogan i Asari...mozliwe ze Turianinow nie bedzie albo przecisnie sie kilku w luku bagazowym.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Listopad 10, 2016, 18:49:27 pm
O matko, jakie to oklepane i nudne.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: PredAlien w Listopad 10, 2016, 19:31:08 pm
Uwaga material moze zawierac mniejsze lub wieksze spoilery co do Andromedy wiec czytacie na wlasna odpowiedzialnosc.

A to wywiad z tym ziomkiem (Mac Walters) z BioWare co jest tam wysoko dyrektorem jakims od tworzenia wszystkiego i 101 niby dotyczacych Andromedy pytan:
https://www.youtube.com/watch?v=B-Ef8FD_GU4

A ponizej wybralem te wg mnie najciekawsze i postaralem sie je dla was przetlumaczyc na Polski. Z gory sorry jak trzeba bedzie wypic za bledy.

(click to show/hide)

No i to wszystko. Moglem z nr pytan troche pogmatwac sie ale co tam.

HP jest generalnie oklepane i nudne. Wstac rano, wylac sie, umyc, ubrac, zjesc, do pracy i po pracy i pograc albo ponarzekac albo cos innego az w koncu spac, nie wyspac sie i tak w kolko. A na stare lata pytac sie: I po co to wszystko bylo? Potem sie umiera i dopiero jest przeje...Mozna oczywiscie wczesniej zejsc. HP rozne scenariusze pisze, nie koniecznie lepsze niz ten z ME Andromedy. Oby gra byla warta skladania pod nia nowego buildu, bo wlasnie do tego sie szykuje pomalu...(mam bardzo stary zlom)

Milego Wieczoru!
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Listopad 10, 2016, 20:45:04 pm
umówmy się mog, ME nigdy z o oryginalności nie słynęło :P Zresztą, to ogólnie problem bioware, tylko DA2 siię ponoć jakoś wyłamywało
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Legion w Listopad 20, 2016, 22:08:05 pm
http://www.youtube.com/watch?v=KsHHiWqgbw8

hymm, zaczynam się jarać.


Tak sobie rozmyślałem, czy Shepard wiedział o Andromeda Initiative, stwierdziłem, że nie, bo co jeśli żniwiarze by się o tym dowiedzieli?
Ale, przecież Shepard żegna (https://www.youtube.com/watch?v=Rn98FdSg-Fo) ekspedycje na Andromedę, więc wiedział. Gracz tego w sumie nie uświadczył, bo podróż na Andromede wystartowała między ME 2 i a 3, a jak dobrze pamiętam, dzieli je rok?

Ciekawi mnie jak zostanie wyjaśniona kwestia space magic. Całą ta arka podróżuje przy pomocy konwencjonalnego napędu FTL, a jak dobrze kojarzę, takie napędy trzeba było co jakiś czas rozładowywać np. w studniach grawitacyjnych gwiazd, nawet najnowocześniejsze statki potrzebowały robić to co kilka dni, a oni lecą 600 lat.

Chyba, że użyli jakiegoś engine ze żniwiarza. :V
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: PredAlien w Listopad 24, 2016, 12:30:39 pm
Spoilery...

Shepard po wydarzeniach z ME2 zostal zdegradowany po tym jak zniszczyl w DLC Arrival uklad Bahak skad pochodza Batarianie. Jezeli pozegna arki z Andromedy w jakikolwiek sposob bedzie to mialo miejsce zanim odbiora mu range Komandora.

Ojciec glownego bohatera Andromedy Alec Ryder jest jednym z ekipy N7...czyli najlepszych z najlepszych. Podobno zna sie dobrze z Grissomem, gosicem ktory jako pierwszy poprowadzil ekspedycje przez Mass Relay z ukladu Slonecznego. Jego imieniem nazwano potem Grissom Academy. Tata Ryder ma byc znacznie starszy od Sheparda, ale jego dzieciaki beda duzo mlodsze. Alec Ryder na pewno zna Sheparda.

Andromeda Initiative startuje przed wydarzeniami z ME3, ale jej projekt zostal rozpoczety 9 lat wczesniej. Tzn ze przed wydarzeniami z ME1. Nie wiadomo na ile tajny jest to projekt, ale podejrzewam, ze jezeli udalo im sie wypchac 4 arki i nexusa zaloga, to raczej ciezko bylo utrzymac to w tajemnicy przed STG, Cerberusem i ewentualnie Collectorsami, ktorzy pracowali dla Reapersow. Ale Zniwiarze to tylko maszyny zaprogramowane na oczyszczanie naszej galaktyki co 50 tysiecy lat, wiec raczej andromeda ich nie bedzie interesowac.

Raczej FTLem nie leca tam 600 lat bo bylo by to bez sensu. Ich misja jest doleciec do Andromedy na zlote swiaty pelne zasobow itp itd i ustanowic droge powrotna do Milky Way Galaxy. Tak aby mozna bylo bezpiecznie sie pomiedzy obiema galaktykami przemieszczac. Dlatego jest to misja w jedna strone, poniewaz nie beda miec zasobow wystarczajacych na podroz w powrotna strone po doleceniu do Andromedy. Wg sensorow te swiaty do ktorych zmierzaja maja zapewnic im wszystko czego beda potrzebowac by misja potoczyla sie pomyslnie.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Legion w Listopad 24, 2016, 12:41:32 pm
Cytuj
Raczej FTLem nie leca tam 600 lat bo bylo by to bez sensu
Niby dlaczego? A jam inaczej maja tam doleciec jak nie ftl em. 600 lat to o wiele za szybko na napęd wolniejszy niz ftl.
Jakos tak 4500 razy za szybko.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: PredAlien w Listopad 24, 2016, 23:43:01 pm
A to ja myslalem ze super speed sie osiaga tylko z Mass Relaya i ze logicznym bedzie to ze nie ma Mass Relaya ktory prowadzi do Andromedy. Najwidoczniej sie mylilem.
To ja nie wiem po co ta cala misja w ogole w takim razie jest. 600 lat w jedna strone...jezeli maja ustanowic jakas trase handlowa z andromeda to jak to bedzie wygladac?
-Milky Way do Andromedy. Ta wiadomosc dotrze do was za 600 lat. Prosimy o jak najszybsze wyslanie nam miliona jednostek elementu zero, 100 tysiecy kilo ziemniakow i 300 lawic ryb na planete Terra Nova. Pozdrawiamy i oczekujemy ze ta wiadomosc w ogole do was dotrze...
122233 lat pozniej -Tu Andromeda. Przyszla nam wiadomosc bez Polskich znakow, ktorej nie zrozumielismy. Prosimy o o ponowne nadeslanie. PS: Nie mamy z wami kontaktu odkad wylecielismy z galaktyki Milky Way. Czyzby Zniwiarze okazali sie prawda? Dajcie znac czy zyjecie ze 600 lat naszym prawnukom. A i mamy leki wydluzajace nam HP i leczace raka. Dajcie znac w kolejnej wiadomosci jakbyscie ich potrzebowali Pozdro!

Faktycznie ciekawe jak to wyjasnia.

No chyba ze zbuduja swoj wlasny mass relay ktory skieruja w strone Andromedy a gdy tam doleca stworza kolejny, ktory bedzie mogl wyslac ich z powrotem?
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Legion w Listopad 24, 2016, 23:55:53 pm
No były przecież w uniwersum napędy FTL, w grze używałeś ich do przemieszczania się miedzy układami.
http://pl.masseffect.wikia.com/wiki/FTL

Idąc za wiki.
Dzięki efektowi masy tworzonemu przez napęd FTL, podczas jednego dnia podróży można przebyć dystans ponad 12 lat świetlnych.

Andromeda jest oddalona o ok. 2537000 ly.
(2537000 lat świetlnych / 12 ly/d ) / 365 dni w roku daje 579 lat.

Więc musieli użyć FTL, nie mieli dostępu do technologi żniwiarzy których FTL był kilkukrotnie szybszy i nie potrzebował tak częstego rozładowywania ( o ile wymaga, nie pamiętam).

Jestem ciekawy jak w mrocznej przestrzeni rozładowywali napęd FTL.

Co do komunikacji, masz takie cudo jak Kwantowy komunikator stanu splątanego.

Mass relaye przekazują mase z miejsca oddalonych o setki lat świetlnych w kilka chwil.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: PredAlien w Listopad 26, 2016, 19:47:33 pm
Wiec pewnie Mass Relay zostanie zbudowany w Andromedzie tak by bylo im latwiej sie przemiescic i zaoszczedzic 600 lat podrozy. Tylko pytanie teraz do czego beda wracac skoro wylecieli przed atakiem Zniwiarzy. Ktore z zakonczen tworcy uznaja za kanoniczne? I czy w ogole ujrzymy po Andromedzie jeszcze kiedys nasza galaktyke. Poza tym slyszalem ostatnio ze ziemia jest plaska a nad jej kopula znajduje sie woda, czy cus... Sam nie wiem juz w co wierzyc.

Pierwszego Grudnia wielki reveal. Beda pokazywac pierwsze oficjalnie potwierdzone przez Bioware filmiki z gameplaya. I duzo wiecej innych ciekawostek maja zdradzic. Pozostaje tylko czekac.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Legion w Grudzień 02, 2016, 12:57:36 pm
http://www.youtube.com/watch?v=99FBIDfgIFY

-Nurtuje mnie pewne pytanie. Co tam robią mać ich kamratka bandyci?

Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Legion w Grudzień 04, 2016, 21:52:59 pm
http://www.youtube.com/watch?v=ymCMgLJ5KqE
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: PredAlien w Grudzień 05, 2016, 05:11:38 am
Sposrod 20k wolontariuszy z pewnoscia znalazlo sie kilku. Z najemnikow latwo zrobic zbirow jak sie im wiecej zaplaci. A zasoby i sprzet jaki ze soba na arkach wzieli z pewnoscia zwabily potencjalnych Bandydow.
 
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Legion w Grudzień 10, 2016, 11:47:04 am
http://www.youtube.com/watch?v=iPt9ZIdObT8
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Elrath w Grudzień 13, 2016, 18:39:57 pm
Gram obecnie w ME3, jestem przed misją Priorytet: Thessia i zacząłem dodatek Cytadela i tutaj moje pytanie: co trzeba zrobić/kiedy go zacząć, żeby pojawiły się w nim takie postaci jak Jack, Miranda, Grunt itd.? Wszyscy żyją, a póki co tylko Wrex jest dodatkową postacią.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Legion w Grudzień 13, 2016, 19:06:12 pm
te trzy postacie pojawiają się tylko na imprezie i później.

Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Elrath w Grudzień 15, 2016, 20:56:21 pm
Dobra ogarnąłem, ale z kolei niektórych nie mogłem zaprosić lub spędzić z nimi czasu tj. James, Liara czy Tali.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: PredAlien w Grudzień 18, 2016, 11:07:29 am
Jesli wszyscy zyja z poprzednich czesci z misjami lojalnosciowymi to powinienes miec opcje z czasem zaprosic wszystkich na chwile do apqrtamentu. Z Jamesem bedzie mozna pobic jego rekord na silowni w podciaganiu sie, ale bedzie sie trzeba nameczyc.

Co do me3 to zrabali to ze postacie z dwojki zepchnieto na plan poboczny. Jedynie na arenie w dlc cytadela mozemy z nimi walczyc przeciwko falom przeciwnikow.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Legion w Styczeń 05, 2017, 12:33:41 pm
http://www.youtube.com/watch?v=NK6pgNxyunI
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Legion w Styczeń 14, 2017, 22:07:01 pm
http://www.youtube.com/watch?v=Inh3V2CfdaE
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Legion w Styczeń 27, 2017, 12:27:49 pm
http://www.youtube.com/watch?v=NNG_szaXNNU

http://www.youtube.com/watch?v=J_Wwyflz1Qg
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Legion w Luty 11, 2017, 13:59:42 pm
http://www.youtube.com/watch?v=w6npEsoBGrk

pl dub: https://www.youtube.com/watch?v=7iDZjn5lgt0

Zdziwiłem się obecnością polaka w tym programie :O
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Legion w Marzec 06, 2017, 11:29:49 am
http://www.youtube.com/watch?v=5p_wFVfDxJQ

Wygląda dobrze.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Legion w Marzec 07, 2017, 02:06:10 am
Nie byłem pewien gdzie to dać, ale w końcu jest to materiał promocyjny andromedy
Zajebisty materiał promocyjny andromedy. :D

http://www.youtube.com/watch?v=PtaKf8_goZ4
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Legion w Marzec 18, 2017, 12:53:35 pm
Oprócz tego, że postacie wyglądają z ryja jak ziemniaki, fabuła wygląda całkiem ciekawie.

Wychodzi na to, że te złote światy które zostały odkryte na ziemi, przez 700 lat podróży zostały skolonizowane i zniszczone przez jakąś złą cywilizacje z andromedy. Po przybyciu ark, okazuje że drogo mlecznicy są w dupie. :D

https://img-9gag-fun.9cache.com/photo/aG1zXm5_460sv.mp4

Ogólnie, postacie żeńskie są super brzydkie i wyglądają jak ziemniaki. :D
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Marzec 19, 2017, 05:43:56 am
Widze, ze z czesci na czesc regres w ME. W sumie jak wszedzie. Jak sie nie ma czym zachwycic mechanicznie, to chociaz damy dobra grafike.
Oh wait...

Wklepane z przenośnej, komunistycznej radiostacji firmy LG.

Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Marzec 27, 2017, 00:41:40 am
https://kwejk.pl/obrazek/2920741/szybkie-porownanie.html

Wiecie co? To jest prymitywne, ale oddaje ME idealnie.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Legion w Marzec 27, 2017, 01:20:39 am
https://kwejk.pl/obrazek/2920741/szybkie-porownanie.html

Wiecie co? To jest prymitywne, ale oddaje ME idealnie.
Dobry koment
Cytuj
Wiem, że to próba żartów, ale np hanarzy nie mają cycków. A większość ras, zwłaszcza spoza Cytadeli, w fantazjach seksualnych jakoś nie występuje. Chyba, że u fetyszystów. A sama jednolitość ras Cytadeli wynika z tego samego sposobu rozwoju w oparciu o technologie Żniwiarzy. Inne rasy, które tych technologii nie używały, są kompletnie odmienne. Od raknii po Toriana. A sami Żniwiarze nie maja nawet zamiaru nikogo wkur.iać, tylko są pozbawionymi emocji strażnikami stabilności galaktyki, że tak to można uprościć. I zachowują formy życia w pokrętny sposób jako przeciwdziałanie konfliktowi ewolucji biologicznej i technologicznej oraz katastrofalnemu wykorzystaniu biotyki. Zaś dwa zakończenia trylogii pozwalają na eksterminację rozwiniętego życia w galaktyce. Super zakończenie dla ludzkości.

;)
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Kaseven w Czerwiec 08, 2017, 14:37:35 pm
Bardzo fajny, choć trochę smutny artykuł na temat kulis powstawania ME: Andromeda i dlaczego wiele rzeczy nie poszło zgodnie z planem: http://kotaku.com/the-story-behind-mass-effect-andromedas-troubled-five-1795886428
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Czerwiec 10, 2017, 11:24:52 am
Uronilbym lezke, gdyby to nie Bioware.
Serio, marudzenie takiego dewelopera jest zalosne.

Wklepane z przenośnej, komunistycznej radiostacji firmy LG.

Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Kaseven w Czerwiec 10, 2017, 12:20:03 pm
Nie patrzę na developera jako jednogłośny monolityczny byt - patrzę na historie ludzi, którzy tam pracowali. Bardzo zdolnych ludzi ze świetnymi pomysłami i wielkimi chęciami, którym z różnych powodów nie udało się spełnić swoich planów.
Ten artykuł to nie jest autoryzowane biadolenie specjalistów z działu PR. To opowieść wyklarowana podczas nieoficjalnych rozmów na konwentach/targach/przy piwie z trybikami machiny, których w materiałach marketingowych nigdy nie zobaczysz, choć to dzięki nim te gry w ogóle powstają.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Sierpień 15, 2017, 09:25:44 am
odchodząc na chwilę od andromedy...
https://youtu.be/LkoGBOs5ecM?t=4139
(lub 1:09:00 jakby komuś nie zadziałało odtwarzanie od wskazanego momentu, a następnie obejrzeć z 5 min chociaż)

Wiecie co mi to przypomina? Dramę wokół zakończenia ME3 :D
(tl;dr ślepa wiara, że fabuła jest mądrzejsza niż w rzeczywistości, rozczarowanie zakończeniem i tworzenie teorii byleby na siłę udowodnić, że to naprawdę było mądre :P)

Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Luty 03, 2021, 19:24:53 pm
Och, nadchodzi Mass Effect 4K Upscaled Texture Edition. Ze niby remaster.
Jakby chociaz zrobili w VR, to bzykanie wszystkiego na pokladzie Normandii byloby zabawniejsze.
Ale ogolnie - na co to komu? Moze nie sa najswiezsze te gry, ale lekkie odswiezenie tytulu sprzed lat i wrzucenie do nowego pudelka to juz straszny cash grab. Prawie jak Todd.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Luty 08, 2021, 06:56:12 am
http://www.youtube.com/watch?v=vPsLr-wsAK0

Najwyraźniej nici z bzykania w 4k mog :P Ja wiem, że te assshoty w ME były wręcz memiczne, ale serio, TO wg. nich było najistotniejszą rzeczą do poprawy? Strach przed kawałkiem tyłka?

A co do samego sensu sprzedaży trylogii - też go za bardzo nie widzę, bo w filmikach porównawczych różnice nie są jakieś drastyczne. Jeden remaster już zdaje się wyszedł na xbone i ps4, więc można go sobie było po prostu włożyć w najnowszą konsolę i też będzie hulał. Może po prostu dla tych, którzy o serii słyszeli, ale nie grali, bo "starocie"? Albo dla tych ktorzy chcą całą trylogię na jednej płycie lub ją "zakonserwować" na dłużej, bo niestety CD i DVD nie są najlepszymi nośnikami.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Luty 08, 2021, 10:24:06 am
Rzekomo ME1 ma byc soft remake, a reszta odświeżona, bo ME1 jest najbardziej nieprzystepne dla nowych graczy. Pewnie dlatego, ze najbardziej RPGowa ze wszystkich.
I tak w ME3 nie zagram. O ile jedynka mi sie podobala, to dwójka juz byla dla mnie zbyt casualowa.
Tytuł: Odp: seria Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Luty 10, 2021, 22:23:30 pm
To ja w sumie odwrotnie miałem, elementy RPGowe w pierwszym ME były dla mnie na tyle szczątkowe, że nie robiło mi już różnicy czy będzie ich jeszcze mniej czy nie. Dwójkę za to rzuciłem bardzo szybko, bo zanim akcja ze strzelaniem zdążyła się rozkręcić, to już była nagle przerywana kolejnym nudnym dialogiem jak jest wszystkim cięzko i jak ważna jest nasza misja.

Ciekawe tylko, czy wreszcie przy okazji poprawią zakończenie trójki ;D

Smutne tylko, że z całej kolekcji wywalą jedno DLC "Bo zgubiliśmy kod i to za dużo czasu i zasobów kosztuje by je zbudować od zera", ale jednocześnie nie mają problemów, by ten sam czas i zasoby marnować na takie "poprawki" jak usuwanie tyłka mirandy z dialogów.