Forum RPG Center

Inne => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: dziki w Kwiecień 02, 2014, 16:39:05 pm

Tytuł: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: dziki w Kwiecień 02, 2014, 16:39:05 pm
Kącik poświęcony dwóm najpopularniejszym gorącym napojom po tej stronie galaktyki.

Co pijecie? Czemu? Dla smaku? Dla efektu? I tak dalej...
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Kwiecień 02, 2014, 18:19:41 pm
Pije oba.
Bo mogę.
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: C w Kwiecień 02, 2014, 18:36:11 pm
^to
ale od święta. niezbyt obchodzi mnie, jakiego typu herbatę albo kawę żłopię.
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: Damiano_gt w Kwiecień 02, 2014, 20:43:19 pm
Przytoczę to, co wcześniej napisałem na innym forum.

Cytat: Damiano_gt
No co Wy. Weźcie porządną, czarną herbatę, np. ceylon (jak będzie od niej czuć słoniem lub bawołem to jeszcze lepiej), zaparzcie i jak się już zrobi siekierka to wtedy ze smakiem wypijcie. Tak właśnie powinna smakować herbata.

W większości przypadków piję mieszankę herbat lub pospolitą Earl Grey, ale kiedyś kupiłem taką z wyższej półki od Liptona, właśnie ceylon. Coś pięknego.

Z owocowych, a raczej aromatyzowanych lubię tylko herbatę z hibiskusa.

Za to kawy nie lubię. Przeszkadza mi smak spalenizny. Ale lubię jej zapach przed zaparzeniem oraz w rozmaitych słodkościach - np. jako posypka na krem lub smak lodów.

I jeszcze przytoczę co sądzę o słodzeniu.

Cytat: Damiano_gt
Kiedyś słodziłem ok. 4 - 6 łyżeczek cukru (w zależności od firmy) na niespełna pół litra herbaty. Dziś ciężko mi wypić ją słodką.
Cytat: Damiano_gt
W sumie mógłbym napisać "na kubek", ale byłoby to nieporozumieniem, bo od lat piję herbatę właśnie w niespełna półlitrowy kubku.

Przyznam, że początki odzwyczajenia się od cukru nie były łatwe, aż mi język drętwiał. Ale w miarę upływu czasu było coraz lepiej i teraz mnie skręca, gdy wezmę łyk słodkiej.

Podobnie z napojami - kiedyś piłem herbatę mrożoną lub wodę smakową bez emocji. Teraz mi to po prostu nie smakuje.
Słodząc, zabijamy częściowo smak herbaty. Wyjątkiem jest tu hibiskus, który jest dość cierpki po zaparzeniu. A przynajmniej ja mam takie odczucia.
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Kwiecień 02, 2014, 20:57:10 pm
Herbata tylko sypana earl grey. Reszta to ścierwo aromatyzowane.
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: Damiano_gt w Kwiecień 02, 2014, 20:58:46 pm
Earl Grey było dobre, jak nie było tyle tego na półkach sklepowych.
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Kwiecień 02, 2014, 21:23:17 pm
Kupuje w specjalistycznym sklepie z herbatami, a nie hipermarkecie.
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: TheFlood w Kwiecień 02, 2014, 22:56:53 pm
Tylko kawa. Mam specjalny półlitrowy kubas tylko na kawę co rano, jak jej nie wypiję to bez broni palnej radzę nie podchodzić. Herbaty nie piję w ogóle.
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: MaxRyder w Kwiecień 02, 2014, 23:06:00 pm
Herbata, po kawie mam jakąś zamułe nie wiem czemu. Ogólnie herbatę przyjemniej się pije, i czasem dla smaku można dolać whisky.
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: Endaron w Kwiecień 02, 2014, 23:29:55 pm
Dzien Dobry TVN
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: Barneyek w Kwiecień 03, 2014, 10:57:29 am
Czaj, czaj, czaj. W domciu English Breakfast albo Darjeeling, poza domciem cokolwiek. Obowiązkowo słodzona, najchętniej miodem, i cytryniona obficie. Obserwuję zaczątki uzależnienia.
Z mikstur okołoherbacianych rządzi rooibos, poza tym wypiję każdą smakową bądź zieloną. Yerba mate nie przyswajam.

Kawa - sporadycznie i to wyłącznie taka, która składa się w równych proporcjach z mleka i cukru, lekko podbarwionych kawą. Rozpuszczalna lub z ekspresu. Gatunek już tutaj nie gra roli, zresztą nie znam się. Kawowe smaki we wszelkiego rodzaju słodyczach - chętnie.

Cytat: Damiano
Słodząc, zabijamy częściowo smak herbaty. Wyjątkiem jest tu hibiskus, który jest dość cierpki po zaparzeniu. A przynajmniej ja mam takie odczucia.
Ja odwrotnie, słodzę tylko czarną i rooibosa, pozostałych smakowych, włącznie z hibiskusem, nie mam potrzeby.
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: GuRt w Kwiecień 03, 2014, 13:30:14 pm
Herbata, wygrywa w kwestii aromatu, smaku i działania. No i rytuał. Kawę piłem, tak się składa, że do wczoraj. Odstawiłem ze względu na silne podejrzenie pojebywania mi ciśnienia, którego i tak już więcej pojebywać nie muszę. Dobra kawa jest dobra i z pewnością docenię, ale na dłuższą metę się nie sprawdza i została już tylko na specjalne okazje.

(click to show/hide)

Z herbat (i napojów okołoherbacianych) popijam: gunpowder zieloną, sencha, gyokuro*, rooibos dla smaku, yerba mate dla pobudzenia, no i codziennie czerwoną pu-erh. Ta ostatnia szczególnie się ostatnio wysuwa na prowadzenie - świetnie smakuje i dobrze działa na trzewia. Dorzuciłbym do tego jeszcze jakąś czarną, ale póki co nie mam nic ciekawego na oku.

Zero cukru, zero cytryny, a torebki won** już na samym starcie. Wspomniałbym o imbryczkach/siateczkach/kubkach do herbaty liściastej, ale skończyłoby się jak z ostrzałkami do noży xD

* - wyśmienita rzecz, najpieniężniejsza herbata, jaką znam
** - no, piłem przez krótki czas pu-erh torebkową w oczekiwaniu na pakę z liściastą, różnica jest ogromna, do torebek walą jakiś przemiał gorszego sortu
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: C w Kwiecień 03, 2014, 15:21:53 pm
Widzę, że Klasztoro to niezłe herbatofagi, w obu znaczeniach tego przyrostka.
Od siebie jeszcze dodam, że nie słodzę. Żłopię jak w przypadku alkoholi - raczej nie dla smaku i na pewno nie dla rytuałów (gdyż kojarzą mi się z obsesjami i kompulsjami, w które popadam zbyt łatwo), przeważnie jedynie dla efektów. Mówię raczej o herbatach, kawy wypiłem w sumie dwie w ciągu ostatnich pięciu lat jak i pięciu tygodni - obie jakoś tak ostatnio z mcdonalda, bo akurat były za darmo, więc why not, przed jazdą samochodem, ponoć stymuluje...

W intermarche jest cały rząd pełen herbat. Słyszałem, że miętowa z odpowiedniego typu mięty (chyba spearmint, a nie peppermint) może redukować poziom testosteronu, co jest dosyć ciekawe, ale poza tym jednym szczegółem podejrzewam, że wszystkie herbaty są mdłe w smaku i odmiany tej mdłości nie różnią się zbytnio, a do odczuwania różnicy przyznają się tylko pretensjonalni hipsterzy, dla których ważniejsza jest możliwość pochwalenia się, jakimi to nie są koneserami herbaty.

Anyhow, być może pewnego dnia zacznę kupować różnie herbaty i je zaparzać. Bo naprawdę ciekawi mnie, czemu istnieje tyle rodzajów, gdy wszystkie napary smakują jak nieco cierpki wrzątek. Już nosiłem się z zamiarem, ale wolałbym móc kupić np. po jednej torebce z każdego opakowania, zamiast od razu całe pudełko.

torebki won** już na samym starcie.
Czemu nie brać herbaty w torebkach? Przecież nikt nie lubi fusów.
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Kwiecień 03, 2014, 16:18:03 pm
Kawy niecierpię. Raz, że w teorii nawet nie powinienem z powodów podobnych co gurtowe, dwa, w smaku jest paskudna i zwyczajnie na mnie nie działa.

Piję więc gorzką herbatę (co zabawne dwa razy już miałem zmiany, bo zaczynałem od słodkiej, ale najpierw byłem na jakimś obozie czy czymś gdzie nie było cukru i siłą rzeczy się przyzwyczaiłem, potem na następnym cukrzyli z automatu i choć cierpiałem znowu się przestawiłem, potem wreszcie jakoś wróciłem do gorzkiej), ale zwykły szrot jak lipton czy earl grey, czasem bylejaką miętę jak mam jakieś dolegliwości gastryczne. I tia, bedzie jak z ostrzałką do noży, bo mam kumpla co się tym właściwym parzeniem et cetera podnieca, parę razy piłem te prawdziwe z liścia i piętnastominutowym rytuałem z kubeczkami, imbryczkami, siateczkami i czekaniem aż woda ostygnie do 90 stopni zamiast zalewać wrzątkiem.. i smakowała z grubsza tak samo, a nawet gorzej, jak dorzucił do środka jakiegoś szajsu typu imbir. To coś jak z piciem whisky, niby można, ale chyba tylko dla szpanu i "klimatu", bo tak do codziennego użytku szybciej, taniej i z podobnymi doznaniami starczy mniej szlachetny zamiennik.

C - by nie było fusów to masz właśnie parzenie w siateczce.
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: Arim w Kwiecień 03, 2014, 17:00:04 pm
Ja zazwyczaj z rana pije kawę, bardziej z przyzwyczajenie niż dla jakiegoś efektu, ale lubię jej smak. Herbatę za to lubię sobie wypić wieczorkiem do jakiegoś ciastka czy kanapki.

Cytuj
. I tia, bedzie jak z ostrzałką do noży, bo mam kumpla co się tym właściwym parzeniem et cetera podnieca, parę razy piłem te prawdziwe z liścia i piętnastominutowym rytuałem z kubeczkami, imbryczkami, siateczkami i czekaniem aż woda ostygnie do 90 stopni zamiast zalewać wrzątkiem.. i smakowała z grubsza tak samo, a nawet gorzej, jak dorzucił do środka jakiegoś szajsu typu imbir

Heh miałem to samo. Moja poprzednia dziewoja była fanką tego typu klimatów i rytuałów herbacianych, które w sumie same w sobie były ważniejsze od samego naparu, bo ten niczym się w smaku nie różnił od tego robionego w zwykły sposób. Oczywiście jako człowiek kulturalny zawsze się zachowywałem, jakbym nektar bogów pił, ciekawe ilu ludzi robi podobnie :D
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: Elrath w Kwiecień 03, 2014, 17:44:44 pm
Zdecydowanie herbata, kawę piję jedynie kiedy jest niskie ciśnienie, boli mnie z tego powodu głowa albo chce mi się spać.
Smakoszem jakimś nie jestem, ale czuję dużą różnicę pomiędzy sypaną, a torebkową, raz piję taką raz taką, a co do dodatków to cytryna zimą i na kacu, a słodzę 1 łyżeczkę, kiedyś 2.5 i stopniowo zmniejszałem ilość cukru, w pewnym momencie piłem gorzką, ale od czasu jak zjebali u nas coś z wodą(wodociągi/coś z rurami/czy coś) zrobiła się strasznie "twarda" dużo kamienia, co można zobaczyć jak się na kubku osad robi.
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: TheFlood w Kwiecień 03, 2014, 19:26:38 pm
kamień w wodzie to minerały, Elrath. Nie są szkodliwe dla ludzi, wręcz przeciwnie.
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: Damiano_gt w Kwiecień 03, 2014, 20:10:58 pm
Co Wy macie z tym ciśnieniem?! Młode chłopy, jak byki, a na ciśnienie narzekają.
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: Elrath w Kwiecień 03, 2014, 20:15:13 pm
Flood - No nawet jeżeli mówimy o tym samym to i tak jej smak jest niezbyt dobry.
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Kwiecień 03, 2014, 21:10:27 pm
damiano - takie geny, w sumie można powiedzieć, ze rodzinna choroba, i to z obu stron.
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: Damiano_gt w Kwiecień 03, 2014, 21:59:27 pm
Kupuje w specjalistycznym sklepie z herbatami, a nie hipermarkecie.
A te sklepy nie mają zwiększonej marży?

Dzien Dobry TVN
Haha. :D

ale poza tym jednym szczegółem podejrzewam, że wszystkie herbaty są mdłe w smaku i odmiany tej mdłości nie różnią się zbytnio, a do odczuwania różnicy przyznają się tylko pretensjonalni hipsterzy, dla których ważniejsza jest możliwość pochwalenia się, jakimi to nie są koneserami herbaty.
Przesadzasz. Różnice są wyraźne.

czasem bylejaką miętę
No mięty to akurat nie trzeba kupować, jeśli ma się dosłownie kawałeczek ziemi do jej uprawy.

damiano - takie geny, w sumie można powiedzieć, ze rodzinna choroba, i to z obu stron.
Ale przecież pisałeś, że kawa na Ciebie nie działa. :D
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: TheFlood w Kwiecień 03, 2014, 22:09:21 pm
Kamień kotłowy  (http://pl.wikipedia.org/wiki/Kamie%C5%84_kot%C5%82owy)
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Kwiecień 03, 2014, 22:14:27 pm
damiano - w sensie nie czuję sie po niej jakiś mniej senny or whatever. Czy podnosi ciśnienie czy nie to nie wiem bo nie sprawdzałem ;p
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: Pola w Kwiecień 05, 2014, 15:56:09 pm
KAWA i.....      herbata w takiej kolejnosci nie innej.

Co do rakotwórczego dzialania papierosow to wyniki sa raczej jednoznaczne, a z kawa na szczescie zgody nie ma. I w sumie dobrze, bo pijam normalnie ok. 3 dziennie. W sytuacjach wymagajacych jest wiecej, ale nie bede przytaczac liczby bo to stanowczo za duzo i nie polecam sie wzorowac.

Co do rodzaju to raczej nie wybrzydzam jesli tylko ma miec dzialanie pobudzajace, a nie smakowe,  kazda byle dalo sie wypic. Natomiast jesli robimy cos wartego dluzszego zastanowienia to dokladamy cukier, cynamon, smietane i syrop np. taki:
(click to show/hide)
Niby Lidlowy, ale jest to jeden z najlepszych jakie pilam.

Herbata to tylko sypana! Jesli ktos mnie chce uraczyc np. Saga torebkowa to lepiej nie. Ale jesli sytuacja taka ze nie ma co wybrzydzac bo nic innego nie ma, to zatykamy nos i hop.
I nie jest to burzujstwo po prostu smak herbat torebkowych jest zupelnie inny (tu zalezy od ilosci kubkow smakowych co jest cecha osobniczo zmienna i calkowicie rozumiem, ze ktos moze nie zauwazac roznicy. Ja czuje. ; |)

Sytuacja wydaje mi sie troche inna jesli kupujemy torebkowane herbaty ziolowe, tutaj tej roznicy az tak nie czuje.
Raz gorzka, raz slodka zalezy jaka mnie ochota najdzie. 2 lyzeczki w mysl zasady jak slodze to ma byc slodkie.

Co do konkretnych firm i rodzajow to jest ich duzo bo moja rodzina pije o wiele wiecej niz ja i cala 1 szafka kuchenna przeznaczona jest na herbaty. Zielone, biale, czarne,czerwone, ziolowe i duperelowe. Ja korzystam najczesciej z 1-2: dilmah earl grey i ceylon.
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: Nederland w Kwiecień 05, 2014, 17:17:55 pm
W życiu wypiłem jak dotąd tylko jeden łyk kawy. Już nawet nie pamiętam jakiej, ale była z mlekiem i cukrem.
Paskudztwo.

Ale przynajmniej zapach ma bardzo przyjemny.
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: Testoviron w Kwiecień 05, 2014, 17:38:02 pm
Herbatę pije się w moim domu zamiast wody czy sztucznego napoju, a więc hurtowo: półtoralitrowy dzbanek, do tego dwie torebki Liptona, 13 łyżeczek cukru i dwa bycze plastry cytryny. Przy dwóch osobach na cały dzień wystarczą 2-3 takie dzbanki. Jeśli już piję herbatę parzoną w osobnym kubku, to zamiast czarnej wolę owocową (ostatnio podeszła mi ananasowo-różana jakiejś nounejmowej firmy, ale to u wujka na wsi, bo u mnie w domu aromatyzowanych herbat nie ma - matka nie lubi) lub miętę, ale to ostatnie rzadko, bo podobno człowiek się robi bezpłodny od tego.

Kawa tylko w wyjątkowych okolicznościach - po nieprzespanej nocy albo przy braku słodyczy w domu. Zawsze tego szatana (słabszej kawy niż z trzech czubatych łyżeczek nie pijam) słodzę pięcioma-siedmioma łyżeczkami cukru, chociaż to tworzy problemy, bo przy takiej ilości cukru fusy z kawy latają po całym kubku i nie chcą opaść na dno, więc muszę pić to gówno razem z farfoclami, bo nie mam sprawnego zaparzacza.

Jednak nigdy nie wychwyciłem jakiegoś super pobudzającego działania kawy, nie rozumiem przyczyn tego, że ludzie lgną do niej rano i czują błogość po wypiciu.
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: Lowcap w Kwiecień 12, 2014, 10:40:07 am
Tylko herbata, kilka razy próbowałem kawę. O ile wydziwiane jeszcze mi smakują to normalna nie.
Herbatę piję bez cukru zwykle czarną albo er greja torebkowego. Czasem fusiastą jak się torebki skończą, brat mi kiedyś z Turcji przywiózł opakowanie. Swojego czasu piłem dużo owocowych, ale teraz mam problem z przypomnieniem sobie kiedy ostatnio taką piłem.
Dodatkowo chciałbym polecić specyfik W7, mimo ze sam mało cukru używam to te 13 łyżeczek jest dobrą proporcją.
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Kwiecień 12, 2014, 10:45:39 am
A te sklepy nie mają zwiększonej marży?
I tak wychodzi tanio, bo raz na miesiąc-dwa kupuje torebkę za 13-15 złotych. Są też takie za 30-40 złotych, ale są zbyt mocno napchane jakimiś dodatkami smakowymi.

Piłem chociażby Samowar Katarzyny II (czy jakoś tak) - dobre, ale drogie. Cholernie mocne do tego. Albo Margarite - słabsza czarna herbata z dodatkami smakowymi.
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Kwiecień 12, 2014, 11:29:44 am
czyli że powinienem się czuć źle pijąc mojego noname'a za kilka zł/pudełko o zapachu karmy dla rybek?
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: Nederland w Kwiecień 12, 2014, 11:47:30 am
Jednak nigdy nie wychwyciłem jakiegoś super pobudzającego działania kawy, nie rozumiem przyczyn tego, że ludzie lgną do niej rano i czują błogość po wypiciu.
Czują błogość, bo są uzależnieni. Wypijając rano kawę, powstrzymują głód narkotykowy.
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Kwiecień 12, 2014, 11:56:28 am
czyli że powinienem się czuć źle pijąc mojego noname'a za kilka zł/pudełko o zapachu karmy dla rybek?
Tak, zwłaszcza, że ten sklep jest na Wildzie, czyli rzut beretem od Łazarza.
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: GuRt w Kwiecień 12, 2014, 12:21:39 pm
Skoro prawie każdy temat zmierza do kwestii "gdzie najtaniej", to polecam deal z pu-erh: ok. 40zł/kg, wysyłkowo. Nawet po doliczeniu przesyłki się zajebiście opłaca, a herbata świetna.
PS. Tak, w takich okolicznościach można czuć się źle podczas kupowania w pudełku drożej produktów wątpliwej jakości.
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: MaxRyder w Kwiecień 18, 2014, 14:37:49 pm
Twinings Earl Grey jest całkiem dobrą herbatą. Lepiej mi smakuje niż Lipton Earl Grey. Więc polecam. Nie mam pojęcia ile kosztuje, więc Wam nie powiem.
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: Kaseven w Marzec 27, 2016, 13:58:52 pm
Z dwojga wolę herbatę, najlepiej łagodną zieloną z dodatkami, np. płatków wiśni lub ananasa. Czerwona herbata jest dobra po przesłodzeniu się czekoladą, natomiast samej herbaty i kawy nigdy nie słodzę.
Kawa dla smaku tylko z kawiarki lub dobrego ekspresu, bo inne trochę drażnią mi żołądek i średnio smakują. Jednakże gdy ogarnia mnie senność, a trzeba utrzymać się na nogach, to zwykłą tez wypiję.

Najbardziej jednak podchodzą mi wszelakie napary owocowo ziołowe, m.in. z rumiankiem, dziką różą, koprem, hibiskusem, cynamonem itd.
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: Damiano_gt w Marzec 27, 2016, 14:05:41 pm
Poczęstowano mnie ostatnio zieloną herbatą z jaśminu.

Czuję zapach - jakby płyn do naczyń. Patrzę w filiżankę - wygląda jak płyń do naczyń. Zbliżam do ust i nie mogę się przemóc - no po prostu płyn do naczyń. Ale koniec końców napiłem się i mi bardzo smakowała.
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Marzec 27, 2016, 14:59:40 pm
podbijam posta damiano poza tym fragmentem, że smakowała. Jednak mój plebejski gust nie pozwala mi się raczyć płynem do naczyń.
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: Damiano_gt w Marzec 27, 2016, 15:25:19 pm
Nie dziwię Ci się, że Twoje zmysły smakowe z góry odrzucają burżuazyjne specjały.
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Marzec 27, 2016, 17:43:06 pm
Co poradzić, prawdziwy ze mnie człowiek pracy, co to pije ją ze szklanki (może być w koszyczku) i jedynie z tytki.

Ale za to mogę pochwalić herbatę pomarańczową, patrząc na nią byłam na nie, ale w smaku okazała się nienajgorsza, rzeczona pomarańcz ograniczyła się głównie do przyjemnego zapachu
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: Damiano_gt w Marzec 27, 2016, 18:22:07 pm
byłam na nie
W normalnych czasach i okolicznościach potraktowałbym to jako literówkę, ale dziś nic nie wiadomo...

Zresztą to by tłumaczyło Twoje humory.
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: Maniaks w Marzec 28, 2016, 21:26:11 pm
Kawy w ogóle nie piję, a herbatę najbardziej lubię zwykłego czarnego liptona, mocno zaparzonego, potraktowanego cytryną i sokiem z malin. Oczywiście tych z własnego ogródka, zrobionych przez babcię :D
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: Arim w Marzec 28, 2016, 21:44:16 pm
Kawa, zdecydowanie kawa. Lubię sobie usiąść i bez pośpiechu sączyć po łyczku. Kawa musi być świeżo zmielona (kupiłem sobie ręczny młynek), bez fusów (kupiłem sobie zaparzacz), mocna i bez cukru. Nawet nie chodzi o kofeinę tylko po prostu lubię ten smak. Wieczorami lubię sobie dla odmiany machną Inkę też bez cukru :)
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: GuRt w Marzec 29, 2016, 00:01:35 am
Poczęstowano mnie ostatnio zieloną herbatą z jaśminu.
Oszukano cię.

Herbata jaśminowa to zwykła zielona aromatyzowana kwiatami jaśminu. Zazwyczaj do jaśminowej herbaty idzie najgorsza zielona, której braki ma ten aromat jaśminu nadrabiać. Więc to już nawet nie burżujstwo, zwykły szwindel. Podobnie jak Earl Grey - nazwa oznacza tylko i wyłącznie, że herbata była aromatyzowana w dany sposób (tym razem bergamot), nie świadczy w żaden sposób o jej jakości. Chyba że negatywnie - bo najczęściej aromatyzowane są właśnie herbaty niższej jakości.

Oszukano cię zwłaszcza jeśli ktoś dosłownie stwierdził to co powiedziałeś, że podaje ci (zieloną) herbatę z jaśminu. Z kwiatów jaśminu się naparu nie robi. A jakby je ktoś zaparzył, to zieloną herbatą by ten napar nie był i tak.

Dzięki za podbicie tematu, przypomnieliście mi że muszę sobie zamówić wór czerwonej herbaty.

PS. Wróciłem do kawy, są takie dni że bez kawy nie dam rady.
Tytuł: Odp: Kawa czy herbata?
Wiadomość wysłana przez: Epikur w Czerwiec 15, 2016, 11:28:59 am
Wszystko zależy od moich chwilowych potrzeb. Jeśli mózg odmawia współpracy i po prostu robi sobie wolne, to wtedy bez wahania biorę się za kawę, a tak to na co dzień piję herbatę, mimo to i tak w małych ilościach, ponieważ w nadmiarze wszystko może uzależniać.