Forum RPG Center

Inne => Hobby => Wątek zaczęty przez: MaxRyder w Luty 14, 2014, 01:01:50 am

Tytuł: Tenis ziemny
Wiadomość wysłana przez: MaxRyder w Luty 14, 2014, 01:01:50 am
Są na tym forum jacyś fani tenisa ziemnego, a może nawet znajdą się osoby które w niego grają?

Temat ogólno tennisowy coś jak Piłka Nożna (http://forum.rpg-center.pl/index.php?topic=84.0;topicseen)
Tytuł: Odp: Tennis ziemny
Wiadomość wysłana przez: Arim w Luty 14, 2014, 07:57:51 am
Ja grywam czasami, ale totalnie rekreacyjnie. A co do tenis profesjonalnego to ograniczam się do oglądania tylko 1/2 i finałów wielkich szlemów.
Tytuł: Odp: Tennis ziemny
Wiadomość wysłana przez: MaxRyder w Luty 14, 2014, 17:55:09 pm
Grałem w klubie jakieś 3 - 4 lata, sport bardzo fajny, o wiele lepszy od piłki nożnej. Tylko lekka lipa bo nie ma zbytnio z kima grać, siostra teraz ćwiczy w klubie, ale minie rok - dwa zanim zacznie grać na podobnym poziomie co ja :/ A tak w klasie to same "piłkarzyki" i w tennisa nikt nie chce grać xD
Tytuł: Odp: Tennis ziemny
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Luty 14, 2014, 18:05:55 pm
bo tennis jest dla pedałów.

a tak serio, znacznie łatwiej ogarnąć głupią szmaciankę i kawałek terenu niż równy kort o odpowiedniej nawierzchni, porządny sprzęt i piłki z próżniowej puszki.

..na marginesie, wyjaśni mi ktoś ten ostatni fenomen? Bo psu ostatnio kupowałem i zachodzę w głowę po co te piłki zamykać szczelnie niczym orzeszki ziemne
Tytuł: Odp: Tennis ziemny
Wiadomość wysłana przez: Arim w Luty 14, 2014, 18:07:48 pm
Ja to grywam z kolegami, a to jak pisałem wcześniej zwykła amatorszczyzna, takie przebijanie przez siatkę. W sumie nie jest to mój ulubiony sport, ale w ramach spotkań towarzyskich można sobie zagrać.

Cytuj
Bo psu ostatnio kupowałem i zachodzę w głowę po co te piłki zamykać szczelnie niczym orzeszki ziemne

O ile dobrze kojarzę, to żeby wilgoci nie łapały.
Tytuł: Odp: Tennis ziemny
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Luty 14, 2014, 18:35:13 pm
od towarzyskich lepszy jest chyba badminton, szybszy i zabawniejszy imho.
Tytuł: Odp: Tennis ziemny
Wiadomość wysłana przez: MaxRyder w Luty 14, 2014, 18:40:14 pm
od towarzyskich lepszy jest chyba badminton, szybszy i zabawniejszy imho.

Badminton jest całkiem ok, dużo z siostrą i innymi ludkami grałem w niego jakimiś pierwszymi lepszymi rakietkami i lotkami. Jest fajny dopóki nie ma wiatru, potem jest już ciężko :/ A gra w tennisa też nie jest jakoś super wolna, zależy kto jakiego skilla ma, jeden będzie Cie ganiał po całym boisku a drugi ciągle w to samo miejsce będzie cisnął.
Tytuł: Odp: Tennis ziemny
Wiadomość wysłana przez: Arim w Luty 14, 2014, 18:42:05 pm
Cytuj
od towarzyskich lepszy jest chyba badminton, szybszy i zabawniejszy imho.

Nienawidzę Badmintona, najgorsza gra jaką w życiu grałem. Już nawet nie wspomnę, że dostałem to cała lotką w oko :|
Tytuł: Odp: Tennis ziemny
Wiadomość wysłana przez: MaxRyder w Luty 14, 2014, 18:43:13 pm
Cytuj
od towarzyskich lepszy jest chyba badminton, szybszy i zabawniejszy imho.

Nienawidzę Badmintona, najgorsza gra jaką w życiu grałem. Już nawet nie wspomnę, że dostałem to cała lotką w oko :|

Hahaha, ja raz na zawodach dostałem z piłki tennisowej prosto w jaja B| Była kilkunastu minutowa przerwa, ale finalnie wygrałem. %)
Tytuł: Odp: Tennis ziemny
Wiadomość wysłana przez: Arim w Luty 14, 2014, 18:46:40 pm
Pamiętam jak kiedyś w ręcznej graliśmy przeciwko jakiemuś bramkarzowi ci miał "dzień konia" i bronią każdą i musiałem go piłką trafić w łeb, aby zszedł :D
Tytuł: Odp: Tennis ziemny
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Luty 14, 2014, 18:58:17 pm
badminton jest o tyle zabawniejszy że można robić chamskie delikatne przerzuty tuż nad siatką i odwrotnie, zmuszać do biegania, a do tego można grać w niego wszędzie gdzie jest siatka, a do tego każdy głupi może zacząć. Tenis wymaga większego obycia
Tytuł: Odp: Tennis ziemny
Wiadomość wysłana przez: MaxRyder w Luty 14, 2014, 19:02:37 pm
badminton jest o tyle zabawniejszy że można robić chamskie delikatne przerzuty tuż nad siatką i odwrotnie, zmuszać do biegania, a do tego można grać w niego wszędzie gdzie jest siatka, a do tego każdy głupi może zacząć. Tenis wymaga większego obycia

Lolz grałeś kiedyś w tennisa ziemnego? Manipulowanie piłką to podstawa na zawodach, podkręcanie, delikatniejsze odbicia, dalsze, jak zagrasz z kimś kto dobrze gra, to będziesz zmęczony jak nie wiem xD A co do drugiego to tak, dodatkowo badminton nie wymaga takiego wkładu finansowego, osobiście dobrze mi się grało paletką z kilka złoty, gdzie do tennisa potrzebował idealnie wyważonej, bardziej zaawansowanej rakiety.
Tytuł: Odp: Tennis ziemny
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Luty 14, 2014, 19:21:51 pm
w dużym uproszczeniu, w tenisie musisz przebić za linię końcową, w złym mintonie musii upaść gdziekolwiek w polu gry - tak, w mintonie więcej się biega :P
Tytuł: Odp: Tennis ziemny
Wiadomość wysłana przez: Arim w Luty 14, 2014, 19:25:01 pm
Cytuj
w dużym uproszczeniu, w tenisie musisz przebić za linię końcową,

Sent wtf? W co ty grałeś? :D
Tytuł: Odp: Tennis ziemny
Wiadomość wysłana przez: MaxRyder w Luty 14, 2014, 19:26:58 pm
w dużym uproszczeniu, w tenisie musisz przebić za linię końcową, w złym mintonie musii upaść gdziekolwiek w polu gry - tak, w mintonie więcej się biega :P

Haahahaha uśmiałem się xD Dzięki za poprawę humoru. Ale są trochę inne zasady gry w tennisa :P
Tytuł: Odp: Tennis ziemny
Wiadomość wysłana przez: KrzysheK w Luty 14, 2014, 19:34:19 pm
Jeśli tennis to tylko stołowy. Przyjemny, bardziej towarzyski niz ziemniak i wymagający mniej skilla żeby mieć frajdę a nie wkurwiac sie że piłka nie może dolecieć do siatki bo nie umiesz rakietą dobrze machnąć. Ziemny to gra "dla bogoli" w której zero polotu tylko stękanie przy za długiej wymianie. Nie wciąga mnie zupełnie. Poza tym sprzęt drogi, wynajem kortu nie taki tani (sprzętu też) więc generalnie "dla bogoli".  A jeśli ktoś rzeczywiście chce się poruszać to na pewno lepiej wynając z kuplami boisko na orliku i kopać szmaciaka aż nogi nie pękną.
Tytuł: Odp: Tennis ziemny
Wiadomość wysłana przez: MaxRyder w Luty 14, 2014, 19:41:46 pm
Jeśli tennis to tylko stołowy. Przyjemny, bardziej towarzyski niz ziemniak i wymagający mniej skilla żeby mieć frajdę a nie wkurwiac sie że piłka nie może dolecieć do siatki bo nie umiesz rakietą dobrze machnąć. Ziemny to gra "dla bogoli" w której zero polotu tylko stękanie przy za długiej wymianie. Nie wciąga mnie zupełnie. Poza tym sprzęt drogi, wynajem kortu nie taki tani (sprzętu też) więc generalnie "dla bogoli".  A jeśli ktoś rzeczywiście chce się poruszać to na pewno lepiej wynając z kuplami boisko na orliku i kopać szmaciaka aż nogi nie pękną.

Jejku aż tak drogo nie jest, wynajem kortu na godzinę to cena ok 50zł /2 to na łebka wychodzi 25zł, odpuszczamy jedną wódę i możemy godzinkę pograć. Sprzęt na początek to wystarczy tylko rakieta, jak nie planujesz grać na zawodach to 200-300zł na rakietę wystarczy jak planujesz zawody to >600 zł, piłeczki, za 4 piłki wychodzi jakieś 30-50 zł czy to dużo, chyba nie, szczególnie, że taką piłeczką jak jesteś noob pograsz dosyć długo.Oczywiście jak chcesz poważniej grać to koszty rosną, ale for fun wychodzi dosyć tanio.
Tytuł: Odp: Tennis ziemny
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Luty 14, 2014, 20:55:55 pm
Cytuj
w dużym uproszczeniu, w tenisie musisz przebić za linię końcową,

Sent wtf? W co ty grałeś? :D
ta, wiem, liczą się odbicia, ale w praktyce sprowadza się to do tego by tak odbić by przebiło za linię końcową - z ręką na sercu przyznaj, ile widziałeś rozgrywek kończonych przez to, że koleś źle wymierzył i notorycznie piłka odbijała mu się dwa razy na polu przeciwnika? Fraza "w dużym uproszczeniu" nie znalazła się w tamtym zdaniu przypadkiem :|

Haahahaha uśmiałem się xD Dzięki za poprawę humoru. Ale są trochę inne zasady gry w tennisa :P
spoko, ja za to uśmiałem się hardo faktem, że już któryś post z rzędu  nie umiesz nawet napisać poprawnie nazwy sportu, którego jesteś fanem :)
Tytuł: Odp: Tennis ziemny
Wiadomość wysłana przez: Arim w Luty 14, 2014, 21:03:37 pm
Cytuj
ta, wiem, liczą się odbicia, ale w praktyce sprowadza się to do tego by tak odbić by przebiło za linię końcową - z ręką na sercu przyznaj, ile widziałeś rozgrywek kończonych przez to, że koleś źle wymierzył i notorycznie piłka odbijała mu się dwa razy na polu przeciwnika?

Sent, albo to tłumaczysz po chińsku, albo grałeś w pici polo na zapałki :|
Tytuł: Odp: Tennis ziemny
Wiadomość wysłana przez: MaxRyder w Luty 14, 2014, 21:10:40 pm
Cytuj
w dużym uproszczeniu, w tenisie musisz przebić za linię końcową,

Sent wtf? W co ty grałeś? :D
ta, wiem, liczą się odbicia, ale w praktyce sprowadza się to do tego by tak odbić by przebiło za linię końcową - z ręką na sercu przyznaj, ile widziałeś rozgrywek kończonych przez to, że koleś źle wymierzył i notorycznie piłka odbijała mu się dwa razy na polu przeciwnika? Fraza "w dużym uproszczeniu" nie znalazła się w tamtym zdaniu przypadkiem :|

Haahahaha uśmiałem się xD Dzięki za poprawę humoru. Ale są trochę inne zasady gry w tennisa :P
spoko, ja za to uśmiałem się hardo faktem, że już któryś post z rzędu  nie umiesz nawet napisać poprawnie nazwy sportu, którego jesteś fanem :)

Oj dosyć często zdarzały się dwa odbicia na polu przeciwnika, albo nie mógł dobiec i piłka odbijając się od pola przelatywała poza.

Tennis to poprawna forma :| Nie wiem o Ci chodzi.
Tytuł: Odp: Tennis ziemny
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Luty 14, 2014, 21:18:55 pm
Sent, albo to tłumaczysz po chińsku, albo grałeś w pici polo na zapałki :|
gosh. By zdobyć punkt musisz przebić piłkę na stronę przeciwnika, musi się ona raz tam odbić (nie zero i nie dwa, a trzy już w ogóle nie wchodzi w rachubę) a przeciwnik musi zjebać i nie odbić piłki która odbiła się  raz (nie zero i nie dwa..) na jego połowie, przy czym owa piłka po jednym odbiciu nie może wypaść przez boczną krawędź, tylko musi przez końcową. Wersja skrócona: masz przyjebać w tę piłkę tak, by przeciwnik jej nie odbił i wyleciała z drugiej strony (bo jak nie przyjebiesz to albo przeciwnik zdązy do niej dobiec albo odbije się za dużo razy od podłoża), nie wiem czego tu nie ogarniacie :/

EDIT:
Luke - no internety w każdym miejscu twierdzą inaczej. Chyba, że chcesz pisać po angielsku, ale wtedy nie "tennis ziemny", bo brzmi to jak "Maska of the Betrayer" albo inny shit z Chicago.
Tytuł: Odp: Tennis ziemny
Wiadomość wysłana przez: MaxRyder w Luty 14, 2014, 21:24:49 pm
Sent, albo to tłumaczysz po chińsku, albo grałeś w pici polo na zapałki :|
gosh. By zdobyć punkt musisz przebić piłkę na stronę przeciwnika, musi się ona raz tam odbić (nie zero i nie dwa, a trzy już w ogóle nie wchodzi w rachubę) a przeciwnik musi zjebać i nie odbić piłki która odbiła się  raz (nie zero i nie dwa..) na jego połowie, przy czym owa piłka po jednym odbiciu nie może wypaść przez boczną krawędź, tylko musi przez końcową. Wersja skrócona: masz przyjebać w tę piłkę tak, by przeciwnik jej nie odbił i wyleciała z drugiej strony (bo jak nie przyjebiesz to albo przeciwnik zdązy do niej dobiec albo odbije się za dużo razy od podłoża), nie wiem czego tu nie ogarniacie :/

EDIT:
Luke - no internety w każdym miejscu twierdzą inaczej. Chyba, że chcesz pisać po angielsku, ale wtedy nie "tennis ziemny", bo brzmi to jak "Maska of the Betrayer" albo inny shit z Chicago.

Oj tam to już będę używał polskiej nazwy, ale zawsze używałem tennis...
Tytuł: Odp: Tennis ziemny
Wiadomość wysłana przez: Arim w Luty 14, 2014, 21:25:37 pm
Tak to komplikujesz i opisujesz zawile, że z prostej gry wychodzi jakiś zamotaniec :o

Cytuj
przy czym owa piłka po jednym odbiciu nie może wypaść przez boczną krawędź

Jaką boczną krawędź? Boisko ma kształt prostokąta i gdzie by ta piłka nie wypadła po 1 odbiciu jest punkt.

Cytuj
(bo jak nie przyjebiesz to albo przeciwnik zdązy do niej dobiec albo odbije się za dużo razy od podłoża)

Jak nie przejebiesz to zostaje po twojej stronie i przeciwnik do niej biegał nie będzie :D

Serio mógłbyś tłumaczyć instrukcje obsługi pralek z węgierskiego na polski :|
Tytuł: Odp: Tennis ziemny
Wiadomość wysłana przez: Pola w Luty 14, 2014, 21:34:40 pm
Jejku aż tak drogo nie jest, wynajem kortu na godzinę to cena ok 50zł /2 to na łebka wychodzi 25zł, odpuszczamy jedną wódę i możemy godzinkę pograć. Sprzęt na początek to wystarczy tylko rakieta, jak nie planujesz grać na zawodach to 200-300zł na rakietę wystarczy jak planujesz zawody to >600 zł, piłeczki, za 4 piłki wychodzi jakieś 30-50 zł czy to dużo, chyba nie, szczególnie, że taką piłeczką jak jesteś noob pograsz dosyć długo.Oczywiście jak chcesz poważniej grać to koszty rosną, ale for fun wychodzi dosyć tanio.

U mnie można znaleźć np. darmowe korty albo na kartę studencką się chodzi. Kupujesz taką za 50 zł na cały rok i masz w tym różne zajęcia: basen, aerobik itd. każda uczelnia sobie jakieś tam godziny rezerwuję i te masz "po niższej stawce".
Dlatego warto szukać okazji, dużo rzeczy jest darmowych<albo za symboliczną złotówkę>, a po prostu się o tym nie wie.

W tenisa ziemnego grałam, ale powiedzieć, że umiem to za dużo :D. Sport nieźle męczący.
Badminton jest o wiele śmieszniejszy i bardziej przystępny dla paralityków jak ja, którzy czasem lubią poudawać, ze się ruszają no i siatka wcale nie jest obowiązkowa do takiej towarzyskiej odbijanki.
Tytuł: Odp: Tennis ziemny
Wiadomość wysłana przez: MaxRyder w Luty 14, 2014, 21:37:08 pm
Też nie zrozumiałem, do końca, ale dzięki za lekkie wytłumaczenie. No ale szczerze mówiąc, tenis jest o wiele ciekawszy niż oglądanie jak kilkunastu chłopa biega za jedną piłką i wszystko co trzeba zrobić to kopnąć ją do bramki :| Ah zapomniałem o udawanych faulach, zmęczeniu, graniu na czas...

Jejku aż tak drogo nie jest, wynajem kortu na godzinę to cena ok 50zł /2 to na łebka wychodzi 25zł, odpuszczamy jedną wódę i możemy godzinkę pograć. Sprzęt na początek to wystarczy tylko rakieta, jak nie planujesz grać na zawodach to 200-300zł na rakietę wystarczy jak planujesz zawody to >600 zł, piłeczki, za 4 piłki wychodzi jakieś 30-50 zł czy to dużo, chyba nie, szczególnie, że taką piłeczką jak jesteś noob pograsz dosyć długo.Oczywiście jak chcesz poważniej grać to koszty rosną, ale for fun wychodzi dosyć tanio.

U mnie można znaleźć np. darmowe korty albo na kartę studencką się chodzi. Kupujesz taką za 50 zł na cały rok i masz w tym różne zajęcia: basen, aerobik itd. każda uczelnia sobie jakieś tam godziny rezerwuję i te masz "po niższej stawce".
Dlatego warto szukać okazji, dużo rzeczy jest darmowych<albo za symboliczną złotówkę>, a po prostu się o tym nie wie.

W tenisa ziemnego grałam, ale powiedzieć, że umiem to za dużo :D. Sport nieźle męczący.
Badminton jest o wiele śmieszniejszy i bardziej przystępny dla paralityków jak ja, którzy czasem lubią poudawać, ze się ruszają no i siatka wcale nie jest obowiązkowa do takiej towarzyskiej odbijanki.


Uhm, darmowych kortów w poznaniu nie widziałem, studentem niestety nie jestem. :/ Ale coś poszukam :3
Tytuł: Odp: Tennis ziemny
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Luty 14, 2014, 22:30:42 pm
Jaką boczną krawędź? Boisko ma kształt prostokąta i gdzie by ta piłka nie wypadła po 1 odbiciu jest punkt.
hm, a nie było autu jak wypada bokiem? Weell, moze akurat to pojebałem z jakimś badmintonem or smth, ale reszta się zgadza

Cytuj
Serio mógłbyś tłumaczyć instrukcje obsługi pralek z węgierskiego na polski :|
hej, to wy robiliście problem ze zbyt uprościłem i heheśmieszki :|

Też nie zrozumiałem, do końca, ale dzięki za lekkie wytłumaczenie. No ale szczerze mówiąc, tenis jest o wiele ciekawszy niż oglądanie jak kilkunastu chłopa biega za jedną piłką i wszystko co trzeba zrobić to kopnąć ją do bramki :| Ah zapomniałem o udawanych faulach, zmęczeniu, graniu na czas...
..bo w tenisie nie ma zmeczenia ani gry na czas.. i nie, nie jest wiele ciekawszy (przynajmniej imo), bo mecz piłki trwa 90 minut a nie pięć godzin, do tego dzieje się więcej niż monotonne przebijanie piłleczki z jednej na drugą, zasady zdobywania punktów też są proste i nie zamianiają meczu w przeciągającą się w nieskończonośc agonię
Tytuł: Odp: Tennis ziemny
Wiadomość wysłana przez: Nederland w Luty 14, 2014, 22:41:40 pm
ta, wiem, liczą się odbicia, ale w praktyce sprowadza się to do tego by tak odbić by przebiło za linię końcową - z ręką na sercu przyznaj, ile widziałeś rozgrywek kończonych przez to, że koleś źle wymierzył i notorycznie piłka odbijała mu się dwa razy na polu przeciwnika? Fraza "w dużym uproszczeniu" nie znalazła się w tamtym zdaniu przypadkiem :|
A drop shoty to myślisz, że po co się stosuje?
Tytuł: Odp: Tennis ziemny
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Luty 14, 2014, 22:51:53 pm
kolejny nierozumiejący frazy 'w dużym uproszczeniu", jezu. Dostanę jeszcze wykład z rodzajów piłeczek i żwirków?
Tytuł: Odp: Tennis ziemny
Wiadomość wysłana przez: Nederland w Luty 14, 2014, 22:59:54 pm
To tak, jakbyś napisał, że w dużym uproszczeniu kobieta po 9-miesięcznej ciąży wydaje na świat dziewczynkę, bo chłopców rodzi się mniej.
Bez urazy, ale wyglądasz na średnio zorientowanego w temacie, ale mimo to nadal - nie wiedzieć czemu - się w nim udzielasz i plączesz się jak kable od słuchawek.
Tytuł: Odp: Tennis ziemny
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Luty 14, 2014, 23:10:27 pm
rozmnażanie nie jest takie proste, bo zaczynasz od zapłodnienia, potem są zygoty i inny shit, a gdy wreszcie dochodzi do samego porodu, to w wersji naturalnej może trwać nawet kilkadziesiąt godzin, nie upraszczaj tak udając że masz jakieś pojęcie w temacie :|
chuj, że clue tamtego posta było tylko i wyłączni to, że JA uważam badmintona za bardziej dynamiczny, emocjonujący i łatwiejszy sport od tenisa (przy okazji nigdzie nie twierdzę, że się jakoś na nim wielce znam), ale nie, trza robić dramę na całą stronę o detale zasad i technik które w kontekście tamtego posta nie mają najmniejszego znaczenia. Geez, I'm out, bo inaczej to się nigdy nie skończy.
Tytuł: Odp: Tennis ziemny
Wiadomość wysłana przez: KrzysheK w Luty 15, 2014, 00:12:05 am
Kort 50zł/h ok. Rakieta za kilka stów? Suck my dick. Na prawde wolę wykopać z szafy stare trampki strój szkolny od WFu z liceum czy jakieś pierwsze lepsze dresy, wynająć boisko na orliku na 2h za jakieś 40-60 zł na 6-10 osób i "ponaparzać w gałę" , której nie trzeba nawet kupować bo większość i tak taką posiada, albo jest na orliku do wzięcia na uzytek. A na upartego jak ktoś woli zaoszczędzić na VIPa z biedronki to można iść ja pierwsze lepsze szkolne boisko których pełno i to pustych bo dzieciarnia woli naparzać w fife i płakać że pikselem w piksele nie strzelili :D Albo tenis stołowy. "paletka za dyszkę i jedziem" na stole w parku. Ziemny jest był i pewnie będzie dla mnie wybitnie śmiesznym sportem kojarzącym się tylko z stękami i jękami jak oglądam relacje w wiadomościach sportowych. I żeby nie było podstawy ziemnego znam (nie tak jak Sent :P )
Tytuł: Odp: Tennis ziemny
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Luty 15, 2014, 01:52:55 am
bo tennis jest dla pedałów.
Krótka piłka. Nie wiem po co się rozwodzić na ten temat.
Tytuł: Odp: Tennis ziemny
Wiadomość wysłana przez: Damiano_gt w Luty 15, 2014, 18:19:29 pm
bo tennis jest dla pedałów.
Nie miałem nigdy styczności z tenisem, także dziękuję za informację. Od dziś będę tępił tę pedalską grę. (http://f.kafeteria.pl/emotikony/lapka.gif)
Tytuł: Odp: Tenis ziemny
Wiadomość wysłana przez: Nederland w Luty 15, 2014, 20:08:51 pm
Istnieje w ogóle dla was jakiś "niepedalski" sport? Pytam, choć chyba znam odpowiedź.
Tytuł: Odp: Tenis ziemny
Wiadomość wysłana przez: Arim w Luty 15, 2014, 20:52:23 pm
Cytuj
Istnieje w ogóle dla was jakiś "niepedalski" sport? Pytam, choć chyba znam odpowiedź.

To działa na zasadzie odwrócenia uwagi od siebie, czyli chyba wiemy co to oznacza :D
Tytuł: Odp: Tenis ziemny
Wiadomość wysłana przez: MaxRyder w Luty 15, 2014, 21:04:27 pm
na tym forum wszystko jest pedalskie xD Nie wazne czy tenis czy nozna lub nawet slim fity. Wszystko od pedalow dla pedalow

Tytuł: Odp: Tenis ziemny
Wiadomość wysłana przez: Endaron w Luty 15, 2014, 21:40:39 pm
Cytuj
nawet slim fity

Dlaczego nawet? Przecież to jest akurat (przynajmniej spodnie) w 100% pedalskie..
Tytuł: Odp: Tenis ziemny
Wiadomość wysłana przez: MaxRyder w Luty 15, 2014, 21:44:56 pm
Cytuj
nawet slim fity

Dlaczego nawet? Przecież to jest akurat (przynajmniej spodnie) w 100% pedalskie..

Nie, nie są pedalskie, spodnie o obciślejszym kroju były już dawno stosowane z tego co pamiętam, ale ok możesz uważać, za pedalskie. Nie róbmy offtopa w wątku o tenisie ziemnym...
Tytuł: Odp: Tenis ziemny
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Luty 16, 2014, 13:41:08 pm
Są niepedalskie sporty, ale akurat Tenis wieje homoseksualnością.

Laski niech sobie grają, ale mężczyźni? Już lepsza Piłka Nożna (uprawiana aktywnie), jakieś Rugby (nie American F) lub nawet Polo na koniach ma w sobie więcej męskości niż tenis.
Tytuł: Odp: Tenis ziemny
Wiadomość wysłana przez: Nederland w Luty 16, 2014, 17:22:36 pm
Cytat: MoG
Są niepedalskie sporty, ale akurat Tenis wieje homoseksualnością.
Te "niepedalskie sporty" to pewnie takie, w których brutalność albo koksowanie stoi na pierwszym miejscu? ::)
Aha, i chciałbym wiedzieć, co w tym tenisie takiego "pedalskiego". Bo jeśli jęki, które mają na celu przede wszystkim dekoncentrację przeciwnika (Radwańska twierdzi, że da się ich uniknąć, a Szarapową i Azarenkę za takie praktyki głośno i publicznie krytykuje) i pojawiają się zazwyczaj po dłuższym czasie morderczej gry, to chyba padnę ze śmiechu (zresztą prawie już to zrobiłem, gdy przeczytałem fragment o piłce nożnej).

Ja myślałem, że jeśli kierować się jakimiś kretyńskimi i infantylnymi kryteriami "męskości" w przypadku sportu, to gra, w której trzeba przez 2-3 godziny (czasem i dłużej) biegać w tę i wewtę, w międzyczasie odbijając piłkę, często starając się nadać jej jak największą prędkość, będzie plasować się w czołówce.

Poza tym, logika podpowiada, że ten, kto najgłośniej krzyczy o homoseksualistach, zazwyczaj sam ma coś do ukrycia. Kryptogeje w ten sposób chcą odwrócić uwagę od siebie.
Tytuł: Odp: Tenis ziemny
Wiadomość wysłana przez: Damiano_gt w Luty 16, 2014, 17:35:25 pm
Te "niepedalskie sporty" to pewnie takie, w których brutalność albo koksowanie stoi na pierwszym miejscu?
A to masz co do tego jeszcze jakieś wątpliwości? :|
Tytuł: Odp: Tenis ziemny
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Luty 16, 2014, 21:59:05 pm
No tak, dyskusja o tym czy sport nosi znamiona niemęskości - krótko pisząc pedalstwa - i od razu tekst, że kryptogeje najczęściej tak mówią.

Ok.

(http://d24w6bsrhbeh9d.cloudfront.net/photo/7006402_700b.jpg)

Z resztą chodzi też o bananowatość tego sportu.
Tytuł: Odp: Tenis ziemny
Wiadomość wysłana przez: Nederland w Luty 17, 2014, 00:47:15 am
No tak, dyskusja o tym czy sport nosi znamiona niemęskości - krótko pisząc pedalstwa - i od razu tekst, że kryptogeje najczęściej tak mówią.
To pewnie dlatego, że tak absurdalne i uciekające logice stwierdzenia jak to można zazwyczaj powiązać albo ze skrywanym homoseksualizmem, albo z debilizmem.
Tytuł: Odp: Tenis ziemny
Wiadomość wysłana przez: MaxRyder w Kwiecień 12, 2014, 23:03:29 pm
Dzisiaj sobie chwilkę pograłem, forma jeszcze nie to co kiedyś, o skillu nie ma co mówić. Trening się przyda i może we wrześniu na jakiś turniej się wybiorę.