Forum RPG Center
Święte Przymierze => Terytorium Neutralne => Archiwum TN => Wątek zaczęty przez: Sentenza w Grudzień 21, 2013, 10:14:56 am
-
Konkurs na Opis Wyprawy II
ok, ponieważ lore poszczególnych zakonów nie zostało jeszcze do końca ustalone, nie będę wydziwiał i wymyślał na kolanie bo powstaną bzdury, wykorzystamy oryginalny "gothicowy" wzór. I tak chyba tylko Al go pamięta :P
Przed wiekami, nim morza swą paszczę przed lądami rozwarły, znaczną ich połać pożerając i w ramiona Boga Równowagi oddając, powstała istota z mroków duszy brata swego narodzona. Beliarem ją później zwano, Panem Chaosu i Wojen wszelakich. Władca ów stworzył wtenczas bestię wspaniałą, czyniąc ją swą sługą. Jednakże potwór ten brzydził się i lękał swego stworzyciela, dlatego ze strachu przed Beliarem zbiegł on do jego brata, Innosa. Rozzłościło to Pana Mroku, a gniew jego upustu nie mogąc nigdzie znaleźć, domagał się zemsty na bestii zdradzieckiej. I tak też się stało. Lecz żal było nie tyle dawnego sługę zabijać, co ze śmiercią owego monstrum moc poświęconą na jego ożywienie zmarnotrawić. Dlatego wyrwawszy z piersi stwora jego wciąż bijące serce, Beliar przelał zawartą w nim magiczną potęgę na kryształ, którym zamierzał obdarować swego najbardziej oddanego sługę. A nie była to byle błyskotka, bowiem posiadacz jej nadludzką moc zyskiwał oraz długowieczność, jaką jedynie starożytne smoki mogłyby się poszczycić.
Kryształ następnie w rękojeść wspaniałego miecza wprawiono, a kto bronią tą władał, temu i setki doświadczonych wojów rady by nie dały. Przyzwał tedy Beliara upadłego generała i przekazał mu ów podarek, rozkazując armię ciemności poprowadzić do boju ostatecznego przeciw czcicielom Innosa. Lecz Adanos podpatrzył czyn mrocznego brata i wiedział, iż dzięki temu artefaktowi wojska Królestwa niechybną klęskę poniosą. Rozkazał wiernemu słudze swemu w noc przed bitwą wykraść miecz z namiotu śpiącego generała i podmienić go na broń zwykłą, lecz identycznie się prezentującą.
Wojska Innosa i Beliara starły się z sobą następnego dnia w widłach rzek Gunmar i Anguary, a że żadna ze stron przewagi w tym boju nie posiadała, obydwie wyrżnęły się co do ostatniego żołnierza. W starciu tym poległ także upadły generał, swego magicznego miecza pozbawiony.
Broń tą potężną ukryto następnie w samym sercu starej, opuszczonej świątyni Boga Równowagi, położonej pośród dzikich kniei, gdzie panowały łaknące krwi bestie. A było to miejsce na kryjówkę zaprawdę doskonałe, bo od wieków przez świat zapomniane. Przybytek, w którym miecz zapieczętowano, także do zwykłych nie należał: korytarze jego wiły się na kształt labiryntów, w których nieuważny wędrowiec mógł już na wieki pozostać. Dodatkowo tu i ówdzie znajdowały się rozliczne pułapki, przyszykowane z myślą o ewentualnych intruzach, którzy artefakt posiąść by zapragnęli. Na straży broni pozostawiono także magiczne stwory, jeśliby zasadzki nie dość skuteczne się okazały...
Nie wiedział nikt z żywych, co stało się z mieczem, ale historie o skrywanej przezeń mocy i potędze, jaką potrafił obdarować swego posiadacza, obrosły w legendy. Podawano je z ust do ust przez wieki, z czasem za zwykłą bajkę uznając. Lecz oto trafiła się grupa śmiałków, która historii tej zawierzyła. Znaleźli oni starą mapę, miejsce ukrycia magicznej broni wskazującą. Postanowili wówczas niezwłocznie wyruszyć, by miecz ów zdobyć, a za sprawą jego także sławę i bogactwo...
- Zadaniem uczestników konkursu jest stworzenie opowiadania o wyprawie mającej na celu zdobycie artefaktu. Nie chodzi tu o suchy opis, ale typowe opowiadanie akcji, pełne przygód i walk.
EDIT: jakoś mega się tym wzorem nie sugerujcie, jak pisałem w OwO, potraktujcie to jako ogólny punkt wyjścia gdzie ma zmierzać historia. Jest jakaś legenda, jest potężny artefakt, są ci, którzy chcą zrobić z niego użytek lub po prostu na nim zarobić. Może być gothic, może być ŚP, jak ktoś chce, może być nawet w realiach morrowinda, mi to obojętne
- Miecz i świątynia celowo nie zostały bliżej opisane, by pozostawić tu duże pole do popisu uczestnikom. To, jak będzie wyglądała owa broń, jakież to bestie czają się w puszczy oraz jakie pułapki czyhają po drodze na grupę śmiałków, pozostawiamy już Waszej wyobraźni.
- Wedle uznania można opisać przygodę tylko jednego bohatera, bądź też kilkuosobowej drużyny. W opowiadaniu można także jako bohaterów wykorzystać członków Świętego Przymierza, jeśli wyrażą oni na to zgodę. Jednakże w tym przypadku ich opis musi być zgodny z tym, co sami zadeklarowali w temacie „Kim jesteś: postać fantasy”. Niedopuszczalne jest uśmiercanie lub brutalne torturowanie któregoś z członków ŚP.
- Przy ocenie pracy będzie brana pod uwagę także poprawność językowa. Plagiat będzie karany.
- Gotowe prace oceniać będzie następujący skład sędziowski: Sent i.. czekam na zgłoszenia w OwO.
- Zgłoszenia do konkursu oldschoolowo, pisząc w temacie (tak wiec Al, Dass, C, Arim, jakbyście się zapisali już tak oficjalnie, byłbym dźwięczny). Konkurs rozpoczyna się oficjalnie za tydzień, tj. 27.12 i potrwa dwa tygodnie do 12 stycznia, ale tym razem darujemy sobie wymóg 10 chętnych. Prace możecie pisać więc już teraz, bo na pewno nic nie zostanie odwołane, "bo za mało uczestników".
- Gotowe prace wysyłajcie na adres e-mail: spkonkurs2@gmail.com
- Zwycięzca konkursu otrzyma plus przy składaniu prośby o awans. Wielkość owego plusika będzie zależała od ilości chętnych i poziomu nadesłanych prac – im większa konkurencja, tym większa nagroda dla zwycięzcy.
- Wyniki powinny zostać ogłoszone maksymalnie do dwóch tygodni od momentu zakończenia konkursu.
- Wszelkie pytania i wątpliwości odnośnie konkursu proszę zamieszczać w temacie „Oko w Oko”.
Pozostaje nam tylko życzyć Wam weny i połamania piór (lub długopisów ^^)!!!
lista uczestników:
wardasz
cerasis
xilk
Arim
Dollan
Tidas
Dass
C
zing
-
Pozostaje nam tylko życzyć Wam weny i połamania piór (lub długopisów ^^)!!!
chyba klawiatur
o ile dostanę z powrotem mojego kompa to piszę się na to
-
Masz mojego OpenOffice'a.
-
mały update regulaminu, by nie było wątpliwości
-
Ok, wyrobię się z czasem i podeślę pracę.
-
To możesz mnie zapisywać, jako że są święta i sporo wolnego czasu to coś napiszę.
-
Wbijam drzwiami i oknami.
-
zapisz
-
Oficjalnie się wpisuję.
-
ach, jeszcze jedno - przetestujemy nowy system, tzn razem z ogłoszeniem wyników do tematu na subforo archiwalnym polecą wszystkie prace, tak, by można je przeczytać. JAk ktoś sobie publikacji nie życzy, niech mi da znać
-
Ja tam osobiście nie mam z tym problemów, możesz publikować nawet na portalu rpg center ;)
-
w sumie jak poziom będzie dobry, czemu by nie zapełnić sekcji ŚP na głównej...
-
w sumie jak poziom będzie dobry, czemu by nie zapełnić sekcji ŚP na głównej...
No spoko ;) Zresztą jak uznacie, jako skład sędziowski. Zawsze możecie stwierdzić, że na stronę wstawiacie prace, które np. zdobyły co najmniej średnią punktów 6 wzwyż.
-
Masz mojego OpenOffice'a.
I mój brudnopis!
-
właśnie, co do postaci-można użyć postaci kolegów/koleżanek z ŚP, ale można też dać tam inne, wymyślone postacie, nie? czy tylko postacie zapisane na liście na TN'e?
-
obojętnie, moga być prawdziwi ludzie z ŚP, mogą być NPCe jak jakiś zakon ich zrobił, mogą być kompletnie własne postaci. Zresztą, realia są mi doprawdy obojętne (może być ŚP, może być Gothic, może być Skyrim, może być wiedźmin, mogą być własne), więc trudno bym wymagał byście uzywali ściśle określonych postaci
-
Chyba się jeszcze złapałem na zapisy? :o
Macie moją klawiaturę!
-
tia, zbieram do jutra, prace już przyjmuję :P
-
tak się przypominam, że na oddanie prac został niewiele ponad tydzień, a nic jeszcze nie wpłynęło
-
Spoko pisze się, co prawda dosyć opornie, ale coś tam już jest.
-
u mnie to samo, za połową już chyba jestem, choć 80% tego co już mam napisałem pierwszego dnia
-
Przedłużka pls? :3c
-
Postaram się wyrobić, od kiedy szkola sie zaczela mam taki zapierdol, ze szkoda gadac
-
Nom jakaś przedłużka by się przydała, dopiero co w miarę wyzdrowiałem, a wcześniej średnio byłem w stanie pisać.
-
jakos mnie to nie dziwi :P Tydzien starczy, czy wolicie jednak dwa?
-
Pół roku będzie w sam raz. :P
-
Przedłużenie mnie uratuje, tydzień bez neta a teraz do poniedziałku mi prąd w domu zabrali i musiałem do babci jechać. Tydzień powinien starczyć
-
po rozważeniu za i przeciw, przedłużam o tydzień, tj. do 19 stycznia. Dłużej nie, bo boje się, że przyniosłoby to odwrotny skutek od zamierzonego
-
Supcio. Szanowni uczestnicy, teraz byłaby dobra pora, by wreszcie zacząć pisać.
-
yep, bo zostały trzy dni z groszami.
-
kończy się. powoli, ale się kończy. w sobotę gotowa będzie chyba
-
Praca wysłana, biedni ci którzy będą musieli to czytać :p
-
ta, u mnie też. Już mam 17 stron, a jeszcze trochę dojdzie. potem to się zredukuje, bo piszę 14, a potem zmieniać będę na 12, ale i tak będzie sporo
-
Welp, miałem nadzieję, że zdążę w ostatni dzień, ale nie wyjdzie z tego nic dobrego. Wygląda na to, że będę musiał wytankować ostrzeżenie zakonne.
-
jak przyjdzie kilka-kilkanaście godzin pozniej to nic sie nie stanie, wolę pracę niż pilnować czy była równo o północy
-
Cholera... od początku czułem, że coś pójdzie nie tak i tak bym pewnie nie zdążę, ale teraz mój prze genialny antywirus podczas skanu potraktował moje opowiadanie jako wirusa (pewnie dlatego, że był w chmurze) i go usunął. Ostrzeżenie postaram się jak najprędzej odparować. :)
-
a nie ma go w jakiejs kwarantannie czy cos? :s bo to serio zadna frajda wybierac jedno pieciu jak mialo byc dziesiec :s
-
Do tego zawsze są programy do odzyskiwania danych (np. Rescuva)
-
Nie ma, przy skanach on od razu kasuje.
-
Mnie nie będzie w domu do piątku i nie dam rady na razie nic wysłać, jak wrócę to najwyżej wrzucę do "story" to kto będzie chciał to sobie poczyta, przykro mi, ale to nie moja wina, nagły wypadek.
-
Spróbuje odzyskać albo sklecić coś nowego, ale to dopiero jutro wieczorem jeżeli dostane taka szanse.
-
poszło, proszę o potwierdzenie odbioru
-
no więc wardaszowi i tidasowi mogę potwierdzić że doszło.. i to w zasadzie tyle :x Znaczy wiem że Dassowi i xilkowi coś wypadło i mają dzisiaj dosłać, ale to i tak jestem lekko rozczarowany, choć rozumiem problemy. Nie chcę konkursu zamykać w takim stanie bo bardziej niż na terminach zależy mi na pracach (zwłaszcza że czas też się zrobił nieszczęśliwie sesyjny dla niektórych), ale tym razem serio, ostatni raz - czas do niedzieli. Liczę, że (poza juz wymienionymi) C zdąży jednak coś popełnić, Arim przez sobotę i niedzielę dokończyć, Cerasis odtworzyć pracę, a Zing czy Dollan odezwą się czy w ogóle żyją.
Ci, którzy byli terminowi, mogą przejrzeć swoje prace i wysłać je jeszcze raz, jeśli uważają, że muszą nanieść jeszcze jakieś poprawki
-
z mojej strony możesz spodziewać się poprawki, bo końcówka jest wybitnym przykładem "pisania na kolanie" (nie ma to jak utopić się w nowej grze) i jak jest czas to chętnie to poprawię
-
Fugggg :D:D:D:D :ddD x-D
Już się pogodziłem z tym, że nic nie napiszę, ale skoro tak... Nie mam wyboru. Coś się na skrzynce do niedzieli pojawi.
-
Nie martw się Wardasz. Moja praca jest tak słaba że tradycyjnie zajme ostatnie miejsce
-
Ten sprzęt jest przeciwko mnie. Nie dość, że cholernie spóźnił mi się autobus to włączam kompa, a tu przy starcie systemu przymusowe skanowanie całego systemu (myślę, że to ma jakiś związek z moją zaginioną pracą) co troche potrwa.
-
Tidas, skończ traktować siebie jak idiotę to zaczniesz pisać lepsze prace
w sumie... bez przedłużki, literacki duel ja vs ty. ciekawa sytuacja by była, co nie? przywodzi wspomnienia... :)
-
Wardasz nie traktuje siebie jak idioty. Konkursy literackie nigdy mi nie wychodziły, dobre pomysły, ale słabe wykonanie.
Niekojarze żadnego takiego wspomnienia, ale ciekawie by na pewno było.
-
to skojaż
-
czy dni.
-
Mam czy linijki, jest dobrze. Najtrudniejsze jest zacząć.
-
U mnie najgorzej jest zacząć. Im bliżej końca tym gorzej 8)
-
Dobra poszło, weź tam potwierdź czy doszło.
-
Arim, Tidas, Wardasz - nowe lub poprawione są.
-
nie wiem jak ma być moja poprawiona czy nowa, bo w końcu nie robiłem poprawki, ale okej, niech będzie...
-
to moze zle spojrzalem, ale bylly trzy prace :P
-
moja stara, tidasa stara, i ta arima... raczej nie można wykasować maila wysłanego tydzień temu
-
nie no pewno źle spojrzalem. W kazdym razie Powinno byc co najmniej 6 prac.
-
Poszła. Doszła?
-
Btw. Sent zostałeś samotnym sędzią, czy znalazłeś sobie jakiegoś towarzysza? :D
-
doszła.
samotny wilk, więc zamiast skali dziesiętnej pewno po prostu ułożę je w kolejności od tej która podobała mi się najbardziej do tej która podobała mi się najmniej (plus ofc komentarz) bo inaczej mogą wyjść dziwne wyniki. Ale może to i lepiej :d
-
I wyniczki będą szybciej :P
-
Ta, pewnie tak :P
Pracę wyślę dziś, jednak nie czekaj na nią Sent. Jutro sprawdź ;)
-
Coś się na skrzynce do niedzieli pojawi.
No i Coś napisałem. Jak to mówią na zachodzie...
Sent: sent ;)
Muszę się spytać, czy doszły dwie kopie - jedna normalna i druga ver. 2.0.
-
Na moją pracę też lepiej nie czekać, bo muszę przeczytać jeden tekst na jutro i dokończyć ostatni wątek opka, a potem oczywiście wszystko sprawdzić. Także, jak już mówiłem na gg, może być ostro po północy.
-
dobra, grunt że coś będzie, rywalizacja z jedną czy dwiema osobami jest mało ciekawa, a ewentualna wygrana-niezbyt satysfakcjonująca
-
Moje też już poszło. Tak to jest, jak się najpierw coś zostawia, a potem przeziębienie człowieka dopada.
-
Dobra, miałem wysłać rano, ale i tak nie mogłem zasnąć, więc dokończyłem, żeby się z tym nie ślimaczyć więcej. Praca doszła?
-
Poszło. Trochę spóźnione, ale zawsze. Mogę tez dostać tytuł debila SP, bo dopiero w piątek zauważyłem post Senta o jeszcze jednym tygodniu przedłużki
-
jak co, to o konkursie pamiętam, jak mi się uda to jutro usiądę, przeczytam wszystkie i ocenię, ale nie jestem w stanie niczego obiecać :x
-
http://forum.rpg-center.pl/index.php?topic=596.0 wyniczqi
-
Gz wielkiemu mistrzowi pióra Dassanarowi! Pracę przeczytam na pewno - chyba, że znów wydaliłeś z siebie 30 stron pierdzenia.
Dzięki sędziemu za poświęcenie swojego czasu, ale następnym razem może rób samemu sobie za numeratora albo daj komuś zgarnąć plusa za sprawowanie tej funkcji, bo nie wierzę, bym zajął drugie miejsce ze względu na walory mojej pracy. Po prostu się nie broni.
-
Gz wielkiemu mistrzowi pióra Dassanarowi! Pracę przeczytam na pewno - chyba, że znów wydaliłeś z siebie 30 stron pierdzenia.
tym razem tylko 25 :f
a jakbym nie numerował to przeciez nie wygrałby dass z dollanem. Nie żebym teraz miał cisnąć po reszcie, ale twoja akurat wyróżniała się in plus.
-
Gratuluje zwycięzcy i pozostałym zawodnikom. Ogólnie odniosę się do komentarze Senta, masz całkowitą rację, koniec pisany "na chama" i ogólnie sama praca to 1/3 pierwotnego założenia, stąd niedomówienia i nieścisłości z czego zbyt dumny być nie mogę :D
-
nie martw się, połowa prac zakończyła się zgonami bohaterów, bo był termin xD
-
Oczywiście gratulacje dla czwórki zwycięzców. Moja praca od trzeciej strony wzwyż była pisana na szybko wiec wyszło jeszcze gorzej niż zwykle :P
-
moja była od początku pisana na chama - no ale skoro się wybroniła, to miło mi :I
oh lol. tyle ludu poodłączało swoich bohaterów z Matriksa na końcu? nie wiem, czemu się tego nie spodziewałem.
-
Gratulacjone dla klasztorników, którzy znowu zajumali podium oraz dla C, który się nie dał :D
-
znowu, bo znowu mieli przewagę liczebną :P Bo Al ofc musiał spalić lapa :/
-
Pierdu pierdu, po prostu jesteśmy zajebiści >:}
-
Gz wszystkim, co oddali, szczególnie podiumowiczom, no i oczywiście sędziemu, który skrupulatnie przeczytał moje wypociny :P
-
Barn - niezdrowo dla zakonu jest wchodzić na ambicję jedynemu obecnie sędziemu konkursów, zwłaszcza, że za rogiem jest ten na slang, czekamy tylko na decyzję neda xD
dass - akurat jeśli chodzi o oddanie, to tylko zing przepadł, przedłużanie do usranej nawet się opłaciło :P
-
Dobra, porobiłem odstępy w moich postach z pracą, żeby było przejrzyściej - będą minimalne szanse na to, że ktoś to przeczyta jeszcze xD
-
ano własnie, zapomniałbym - jakby się uczestnikom chciało, to niech poprawią, bo kopiowałem żywcem z worda, notatnika lub pdfa, i o ile z tego pierwszego jeszcze jako tako to wygląda, to z tych dwoch ostatnich niewygląda już wcale