Idziesz przez świat i nawalasz myszkąA ja myślałem, że właśnie na tym polega typ gier hack'n'slash
a czasami wykonasz jakieś zadanie, które zostało umieszczony tylko po to, abyś musiał przeleć na drugi koniec mapyO przepraszam, zadań pobocznych w grze jest ponad 300 z tego co mi wiadomo + 30 zadań main questa.
Ale jednak zróżnicowanie świata i zamieszkujących go potworów zachęca do zwiedzenia go, co prawda po jednym przejściu gry nie mam zamiaru jej powtarzać, ale tego jednak nie żałuję.Dokładnie, hehe. Bo takie gry powstają po to, by się przy nich odstresować rąbiąc tysiące potworów, a nie by zgłębiać się w fabułę, czy historię. Dlatego po jednym przejściu gra na single może wydawać się już nudna, za to na multi, gdzie nie grasz sam, tylko z przyjaciółmi, ciągle wciąga.
Grałem kiedyś, przeszedłem jako Mroczny elf, dla mnie najlepsza bojowa klasa, dwie bronie szczególnie te podwójne ostrza i niezłą sieczkę można było zrobić.Ja wolałem grać mrocznym elfem, ale trucicielem, na pułapki itd. Tam to dopiero można zrobić masową sieczkę AoE, szczególnie ze skillem Trująca Mgła. Nawet smoki biło się śmiesznie łatwo.