Forum RPG Center

Inne => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: Damiano_gt w Wrzesień 01, 2013, 08:27:32 am

Tytuł: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Damiano_gt w Wrzesień 01, 2013, 08:27:32 am
Pierwszy września to idealny dzień do rozpoczęcia mojego ulubionego tematu!

Wtedy z dostępem do broni nie było tak źle, ale było jej po prostu mało. Co innego Szwajcaria. Myślę, że gdyby nie broń w rekach obywateli, ich neutralność Hitler miałby głęboko tam, gdzie plecy kończą swą szlachetną nazwę.

Dziś broni mamy w Polsce tak mało, że przy obecnym stanie armii Estonia zajęłaby nas w dwa dni.


Garść ciekawych linków:

Tekst o dostępie do broni i ludzkich zachowaniach. (http://www.miasik.net/articles/snyder.html)

Tekst o strzelbie, jako najprostszym środku obronnym. (http://www.pch24.pl/strzelba---cywilna-bron-doskonala,885,i.html)

Rozmowa Joego Horna z policją. (http://www.youtube.com/watch?v=LLtKCC7z0yc)

Powitanie Czarnych Panter, które przybyły do Pasadeny w sprawie Joego Horna. (http://www.youtube.com/watch?v=TEZ9s0ZBAu8)

Program Johna Stossela dotyczący wpływu dostepu do broni na ilość przestępstw. (http://www.youtube.com/watch?v=X1QiJxjlAYw)

Dla odprężenia. :) (http://www.youtube.com/watch?v=qSct2S0xZNM)

Jak działają "Gun Free Zone". (http://www.youtube.com/watch?v=eaAsIWvEynI)

Szybkostrzelność broni czarnoprochowej, która jest dostępna bez zezwolenia. (http://www.youtube.com/watch?v=2vWhTereL_A)

Ciekawostka - ten (http://www.zeiss.com/C12568CF00206298/GraphikTitelIntern/rs_varipoint_1.1-4x24_lg/$File/rs_varipoint_1.1-4x24_lg.jpg) oraz ten (http://www.schmidtundbender.de/images/stories/polizei/1-1-4x20-pm-gr.jpg) celownik jest dostępny bez zezwolenia. Na ten (http://www.pzo.warszawa.pl/wojsko/dzienne/T3/T3.jpg) archaiczny wyrób polskiej myśli technicznej trzeba uzyskać pozwolenie.

Wywiad z właścicielem sklepu myśliwskiego. Od 3:45 przykład tego, że testy psychologiczne nic nie dają. (http://www.youtube.com/watch?v=zEpDBRo-g0k)

Sposoby obrony. (http://farm1.staticflickr.com/67/156656245_abca8e63aa_z.jpg)

Strzelanina na "Batmanie" w Gun FreeZone i udaremnienie napaści z bronią. (http://i.imgur.com/8mJ27.jpg)

Film prezentujący wypadki z bronią. (http://www.youtube.com/watch?v=RlR85ajCEaM)

Audycja o dostępie do broni w Polsce. (http://www.polskieradio.pl/130/2355/Artykul/700681,Wiecej-broni-mniejsza-przestepczosc)

Dlaczego dochodzi do strzelanin w szkole. (http://i46.tinypic.com/2wfodg2.jpg)

Broń dla każdego! :) (http://i51.tinypic.com/11t1itd.jpg)
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Testoviron w Wrzesień 01, 2013, 13:35:03 pm
Mam znajomego który ma dostęp do broni i sobie chwali.
Ale mój szwagier mówi, że gówno.
:-)
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: MuadDib w Wrzesień 02, 2013, 21:49:35 pm
Waham się między "Należy uprościć obecne przepisy", a "Dostęp do broni powinien zawierać tylko minimalne ograniczenia". Na pewno powinno być to bardziej uproszczone, bo teraz jedynie bandyci mają łatwy dostęp do broni. Nie wiem jakie przepisy powinno się wprowadzić, bo nie znam wszystkich istniejących teraz. Na pewno nie może być żadnej regulacji.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Damiano_gt w Wrzesień 02, 2013, 21:57:44 pm
Generalnie jako uproszczenie rozumie się zerwanie z uznaniowością, czyli widzimisię komendanta. To największa bolączka polskiego prawa w kwestii broni i większość zwolenników swobodnego dostępu mówi o tym, jako o sprawie najwyższej wagi.

Przepisy bez uznaniowości dałyby już dużą swobodę, a co dopiero po wyeliminowaniu innych, idiotycznych zapisów. Oczywiscie mówię tu o swobodzie porównywalnej ze stanem obecnym.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: MuadDib w Wrzesień 03, 2013, 13:29:22 pm
Jak tak, to jestem za.

Kiedyś jeden policjant mówił, że pozwolenie na broń można dostać przy poważnych i wiarygodnych pogróżkach czy też pracując na stanowisku typu sędzia itp.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Damiano_gt w Wrzesień 03, 2013, 13:36:46 pm
Na stanowisku sędziego to najpewniej po znajomości, niekoniecznie personalnej - chodzi mi o o to, że siedzą w jednej "branży".

Co do pogróżek to różnie bywa, bo zazwyczaj robi się tak, żeby jednak pozwolenia nie wydać, a i znana jest sytuacja, że gdy zagrożenie ustąpiło, to policja odebrała obywatelowi broń, którą nabył za własne pieniądze.

Dlatego temat broni do ochrony osobistej to jeden wielki cyrk, który wspomagany jest przez równie śmieszne przepisy dotyczące tego, jak bardzo możemy się obronić.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Nederland w Wrzesień 03, 2013, 13:58:09 pm
Przypuszczam, że zamożni ludzie (np. biznesmeni, właściciele rozległych posesji) również nie mają problemu z uzyskaniem pozwolenia.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Damiano_gt w Wrzesień 03, 2013, 14:00:36 pm
Zamożni ludzie nie mają problemów z dużą ilością rzeczy, które są w praktyce niedostępne dla zwykłego obywatela, właśnie z tego powodu, że są zamożni.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Nederland w Wrzesień 03, 2013, 18:01:20 pm
Ale i tak muszą zdać egzamin na strzelnicy, nie? Tzn. do końca nie wiem, jak wyglądają receptury przy nadawaniu pozwolenia, bo nigdy nie zasięgałem informacji na ten temat, ale coś mi się obiło o uszy, że trzeba uzyskać odpowiedni wynik.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: MuadDib w Wrzesień 03, 2013, 18:47:51 pm
I te teksty, że to przez broń giną ludzie xD

Jakiś czas temu było głośno o kolesiu który ganiał dzieci w Chinach... z tasakiem : D
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Damiano_gt w Wrzesień 03, 2013, 20:17:58 pm
Ale i tak muszą zdać egzamin na strzelnicy, nie? Tzn. do końca nie wiem, jak wyglądają receptury przy nadawaniu pozwolenia, bo nigdy nie zasięgałem informacji na ten temat, ale coś mi się obiło o uszy, że trzeba uzyskać odpowiedni wynik.
Szczerze? Tak z marszu to nie wiem. :D Szczegółowo znam tylko procedurę na broń myśliwską. W pozostałych dwóch przypadkach bardziej interesują mnie absurdy.

Ale po sprawdzeniu - tak. Egzaminują Cię czy umiesz się posługiwać bronią, żebyś sobie przypadkiem krzywdy nie zrobił. Taka dobra ta policja, tak o nas dbają.

W kontekście ludzi zamożnych niewiele to zmienia. Bo sprawa rozbija się o uznaniowość. Cóż z tego, że masz świetny wynik z egzaminu praktycznego, skoro komendant powie, że nie?

I te teksty, że to przez broń giną ludzie
(http://i41.tinypic.com/x29dgh.jpg)
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Nederland w Wrzesień 04, 2013, 00:52:40 am
Cytat: Damian
Ale po sprawdzeniu - tak. Egzaminują Cię czy umiesz się posługiwać bronią, żebyś sobie przypadkiem krzywdy nie zrobił. Taka dobra ta policja, tak o nas dbają.
Trzeba mieć bodaj 35 pkt na 50 możliwych (5 strzałów) z ok. 10 metrów. Jakby nie patrzeć, nie jest to nic złego. Przynajmniej broń palna nie wpadnie w ręce kogoś przypadkowego.

Cytuj
Cóż z tego, że masz świetny wynik z egzaminu praktycznego, skoro komendant powie, że nie?
Cóż, wydawało mi się, że do egzaminu przystępuje się po uzyskaniu wstępnej zgody.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Damiano_gt w Wrzesień 04, 2013, 09:09:04 am
Przynajmniej broń palna nie wpadnie w ręce kogoś przypadkowego.
To naprawdę nie jest gwarant.

Nic Ci nie gwarantuje, że broń nie dostanie się w ręce nieodpowiedniej osoby. Pytanie brzmi - czy Ty będziesz miał możliwość obrony przez taką osobą?

Cóż, wydawało mi się, że do egzaminu przystępuje się po uzyskaniu wstępnej zgody.
No jak? Decyzja to jest finalizacja sprawy. I to nie tylko w przypadku broni.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Nederland w Wrzesień 04, 2013, 15:53:47 pm
To naprawdę nie jest gwarant.
Gwarant nie, ale na pewno jakiś rodzaj sitka.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Arim w Wrzesień 04, 2013, 16:17:56 pm
Cytuj
Gwarant nie, ale na pewno jakiś rodzaj sitka.

Wiesz, jak dla mnie logiczne jest, ze jak ktoś chce broń, to pierwsze co robi to uczy się strzelać. Uzyskać 35pkt. to żaden problem i nie jest to przeszkoda. Najgorsza tu jest cała reszta formalności, bo ile strzelanie to wynik "skilla" to wszystko inne jest uznaniowe i zależy od "widzimisię" decydentów.

Wracając do tematu, to dostęp do broni powinien być dostępny dla każdego z wyłączenie psychicznie chorych, bo karani i tak jak będą chcieli to sobie kupią. Każdy powinien mieć możliwość obrony siebie i swojego mienia.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Nargan w Wrzesień 04, 2013, 18:08:21 pm
Wracając do tematu, to dostęp do broni powinien być dostępny dla każdego z wyłączenie psychicznie chorych, bo karani i tak jak będą chcieli to sobie kupią. Każdy powinien mieć możliwość obrony siebie i swojego mienia.

Tak? A znasz kogoś, kto sprzeda Tobie broń? ^^

Dobrze, że jest jak jest. Im mniej osób ma pozwolenie tym lepiej. Nie dość, że po ulicach biegają debile z maczetami i pałkami to jeszcze do tego miałaby dojść broń dystansowa? "Niedojboże" : ]
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Damiano_gt w Wrzesień 04, 2013, 18:55:09 pm
I tak dość długo ta dyskusja wytrzymała bez zarzutu, że po ułatwieniu dostępu ludzie będą biegać i się zabijać. :D
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Skellen w Wrzesień 04, 2013, 19:14:51 pm
Prosta sprawa, w obecnej sytuacji łatwy dostęp do bronie mają bandyci, bo ci zawsze "zorganizują" towar swoimi kanałami.

Praworządny obywatel nie ma takich możliwości. So, obecna sytuacja jest do dupy. Powinno być łatwiej nabyć broń legalnie bez dwóch zdań.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: KrzysheK w Wrzesień 13, 2013, 13:19:27 pm
Obecne przepisy są równie słuszne co do dupy. Bo dostęp do broni owszem powinien być ograniczany. Ale również każdy powinien mieć prawo z niej korzystać (tak jak wspomniano wyliczając ludzi z problemami psychicznymi etc). Niby tak jest ale... ale i nie jest. Przepisy nie powinny zostać zaostrzone, bo to i tak gówno da. Złotego środka nie ma, bo ludzie są na tyle głupi, że i tak będą się zabijać, czy się nam to podoba czy nie. Sam niemal zawsze chodzę z nożem wojskowym. Dla jednych to broń dla innych nie. Ale robi takie samo kuku jak pistolet i może doprowadzić do tego samego. Zaostrzą przepisy to ludzie będą chodzić z widelcami zamiast noży i tak dalej i tak dalej, aż dojdziemy do sytuacji gdzie będzie trzeba śmigać na waleta, bo wszystko będzie niebezpieczne. Więc ja same przepisy odnośnie posiadania broni jakotakiej bym zostawił w spokoju. Natomiast dopierdzieliłbym większe kary za uzycie broni w sposób "nieodpowiedni". Chyba kazdy rozumie co mam na myśli. Bo nasz system kar, jest tak żałośnie słaby, że odechciewa się tego w pełni komentować.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Antybristler w Wrzesień 13, 2013, 14:36:42 pm
Gdyby bandyty byli porządniej karani to nie by nie trzeba było się przed nikim bronić.

W zerówce jeden cygan mi ukradł batona i co z tym zrobili? Nic!
Żadnych kar i kurde taki dzieciar sobie rośnie i myśli, że mu wszystko wolno.
A jakby go wtedy zabili to czułbym się teraz dużo bezpieczniej.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Wrzesień 16, 2013, 21:21:26 pm
Cóż, strzelanina w Waszyngtonie dobitnie dowodzi, że nie tylko dochodzi do masakr w miejsach, gdzie broń jest zakazana.

Ale pewnie to sprytny sposób na to, by zlikwidować prawo do noszenia broni w USA.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Antybristler w Wrzesień 16, 2013, 23:31:18 pm
Ten event w Waszyngtonie to jakiś podejrzany jest wg mnie.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: PredAlien w Listopad 01, 2013, 12:13:14 pm
Ostatnio opowiedzialem wojkowi jak ochrona w Angielskim Tesco dostala by wciry od nastoletnich angolow za to ze personel odmowil im obslugi gdyz byli pod silnym wplywem alkoholu. Rzucilo sie na nich cale Tesco, kasjerzy, chlopcy typu przynies ponies pozamiataj i ktos zadzwonil po policje. Wiadomo ze ochrona nie moze zrobic z tym nic, nie maja prawa ruszyc nikogo ani uzyc jakiejkolwiek sily. Po prostu musza grzecznie prosic o opuszczenie lokalu i nie moga nikogo skrzywdzic. Szczerze to nigdy nie spotkalem sie z tak ogromnym przejawem agresji. Ci Anglicy wygladali na jednostrzalowcow a walczyli conajmniej jak armia ciemnosci. Anyway moj wojo odpowiedzial ze "gdyby spotkal sie z tym samym, to zastrzeliby sprawcow stawiajacych opor a pozniej wytlumaczyl sie przed przelozonym ze zostal zaatakowany przez dzikie zwierze, ktore pod wplywem choroby psychicznej, mozliwej wscieklizny i zaburzenia funkcji mozgu chcialo pozbawic mnie zycia. Zmuszony wiec bylem do obrony wlasnej co zaowocowalo smiercia zwierzecia. W zwiazku z powyzszym chcialbym poprosic o medal oraz szanse na promocje wzwyz. Dziekuje"

Reasumujac. Gdyby taki Angol w tesco mial pistolet. Podejrzewam ze ochroniarze skonczyli by o wiele gorzej. Gdyby natomiast tacy ochroniarze posiadali bron palna i mogli jej uzyc w tego typu warunkach. Nie mielibysmy takiej patologii w polsce jaka obecnie mamy.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Listopad 01, 2013, 17:04:20 pm
Reasumujac. Gdyby taki Angol w tesco mial pistolet. Podejrzewam ze ochroniarze skonczyli by o wiele gorzej. Gdyby natomiast tacy ochroniarze posiadali bron palna i mogli jej uzyc w tego typu warunkach. Nie mielibysmy takiej patologii w polsce jaka obecnie mamy.
Co do ochroniarzy - żaden problem. Ale musieliby brać ludzi z licencją i płacić im o wiele więcej, a nie, biorą każdego lepszego, dawają za duży/mały mundur i jest ochrona...
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: TheFlood w Listopad 01, 2013, 17:10:33 pm
Dostęp do broni to kwestia bardzo prosta i dwubiegunowa. Nie za bardzo jest o czym dyskutować.

Pierwszy podstawowy fakt: Jako rząd możesz coś zdelegalizować i zwalczać, ale nie możesz tego całkowicie usunąć ze swojego państwa. Nie da się kontrolować obywateli (przynajmniej bez tworzenia totalitaryzmu) w stu procentach, a jak na coś jest popyt, to będzie i podaż, bo chęć zysku i chciwość mamy w swojej naturze jako gatunek.

Teraz kwestia broni. Zakazujemy posiadania broni. Co się dzieje? Uczciwi obywatele się rozbroją. Natomiast element przestępczy (i zorganizowany) zaopatrzy się w sprzęt nieoficjalnymi kanałami - całkowicie poza naszą kontrolą. Nie będą miały z tym żadnego problemu również jednostki chore psychicznie, o ile będą wystarczająco zdeterminowane. Taką sytuację mamy dzisiaj w Polsce.

Drugi biegun: Legalizujemy posiadanie broni, zostawiamy delikatny nadzór państwa. W postaci np. ewidencji. Co się dzieje? Broń mają wszyscy, obywatele i przestępcy. Jak przykład USA czy Szwajcarii (w tej drugiej do tego lekka indoktrynacja w postaci powszechnej służby wojskowej) pokazuje, świadomość, że napadnięty może mieć broń działa deprymująco na przestępców. Odsetek przestępstw spada.

I znieśmy te chore prawo określające granice obrony koniecznej. Ostatnio w stanach była akcja, gdzie tatuś poszedł z 6 letnią córeczką na plac zabaw. Odwrócił się na chwilę i zniknęła. Reszta dzieci mu powiedziała że zwinął ją jakiś facet, wskazały kierunek, rzucił się biegiem i złapał pedofila na gorącym uczynku, z nagim dzieckiem. Tak mu w złości przypierdolił, że zabił typa na miejscu.

Rada przysięgłych stwierdziła że każdy na jego miejscu zrobiłby to samo i go uniewinnili. Mówcie co chcecie o prawie w USA, ale moim zdaniem kopiujemy od nich niewłaściwe rzeczy.

W naszym prawie brakuje jakiegoś, cholera, common sense. Facet dostałby 20 lat za morderstwo.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Arim w Listopad 01, 2013, 17:12:30 pm
Cytuj
Ale musieliby brać ludzi z licencją i płacić im o wiele więcej, a nie, biorą każdego lepszego, dawają za duży/mały mundur i jest ochrona...

Śmiać mi się chce jak patrzę na tych sklepowych ochroniarzy, typu 70-letniego dziadka, czy suchoklatesa 50kg razem z butami. Chyba są tam tylko potrzebni do przenoszenia koszyków od kasy na kupkę.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: PredAlien w Listopad 01, 2013, 23:17:16 pm
Ja mieszkam w UK. Nie wiem jakie panuja tu prawa poza tymi ze Europa Zachodnia dazy do samozaglady, ale wiem, ze jak bym chcial to zalatwilbym sobie klamke bez wiekszego problemu. Pytanie tylko: Po co? Narazie nie czuje potrzeby ale czesto przypomina mi sie jeden tekst ze slabego filmu: "Lepiej nie potrzebowac i miec niz potrzebowac i nie miec". W Polsce piechota bez broni (jakiejkolwiek) badz obstawy po 22? Nie w moim wojewodztwie...Zdarzaja sie wyjatki, ale nie oszukujmy sie. Ludziom z powodu bezrobocia i braku zajecia zaczyna odwalac a na alkohol i narkotyki kase i czas sie zawsze znajdzie. Gorzej z konsekwencjami swych decyzji podjetych po nich.
W Polsce bedzie coraz gorzej. I to nie jest wina patologicznych rodzin i swirnietych dzieciakow. To wina rzadu, przez ktory owe patologiczne rodziny powstaja. Nie jestem filozofem. Uwazam siebie samego za nieodpowiedzialnego debila. Ale Europie wiecej jak 10 lat nie daje. To tak jak z prostytutka (lub naiwna nastolatka), ktora rozchyli nogi i nagle zmieni zdanie ale okaze sie ze jest juz za pozno by cokolwiek zmienic. Ot i cala nasza Europa. Da sie lubic? Tia...

Bronie powinny byc. Inwestowac, trenowac, uczyc madrych ludzi, glodnych wiedzy, odpowiedzialnych i ambitnych. Strzelac, obezwladniac, unieszkodliwiac. Przemoc powinna byc wskazana i dozwolona ale tylko wtedy gdy zachodzi taka potrzeba. Patrzcie na Ruskich. Pozwolili sobie gejom lazic po ulicach i robic szopke? Nie. I full respect za to. Chcesz byc gejem? Wypier-papier z mojego kraju. Ja sobie na ten syf nie pozwole i rozjade Cie czolgiem jesli zajdzie takowa potrzeba, bo moje dzieci nie beda dorastac w tak popieprzonym srodowisku.

   
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: KrzysheK w Listopad 04, 2013, 01:59:09 am
Cóż, również jestem zdania, że lepiej mieć i nie użyć, niż potrzebować użyć a nie mieć. Polska ma chory system kar, to wie każdy. Wspomniany przykład z pedofilem jest idealny, bo sam pewnie jakbym takiego sukinkota dorwał to waliłbym w morde dopóki by mi kości nie popękały. Szczególnie jeśli byłoby to moje dziecko. A później za to że broniłem czci, honoru, zdrowia i psychiki dziecka zostawiłbym żone i dziecko bo musiałbym się schylać po mydło przez naście lat -,- I dopóki system kar się nie zmieni to nie wiem czy chciałbym mieć aż tak wolny dostep do broni bo nawet jeśli zniosą większość zakazów to się nagle okaże, że mając broń gówno można zrobić nawet w słusznej obronie koniecznej, bo będzie się srało po gaciach, że się dostanie wyrok. Patologia prawnicza w najczystszej postaci.
A broń nie ukrywam przydałaby się. Mieszkam w takiej okolicy w jakiej mieszkam i mimo słusznych rozmiarów i nie najgorszej tężyzny fizycznej czasami strach iść wieczorem do sklepu.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: PredAlien w Listopad 04, 2013, 07:30:49 am
To ja wrocilem na osiedle po latach nieobecnosci i co? Wszystko odnowione, odmalowane wypieknione. Posadzili trawniki i drzewka, ogrodzil, psy maja zakaz robienia caca pod warunkiem ze je wlasciciel pozbiera...Tylko jedno pytanie: Gdzie dzieciaki i mlodziez? Bylem w wakacje. Nikt nie gral w pilke, nikt nie odbijal kapek, nikt sie nie bawil w chowanego, nikt nie sepil od mamy na oranzade...mijal mnie samochod BMW z jakimis podrostkami i patrzyli na mnie jakbym mial srodkowy palec zamiast twarzy i gdyby tylko mieli za pazucha jakies Uzi to podejrzewam, ze mialbym zaszczyt ujrzec lufe skierowana w moja strone...poza tym szla grupka jakis wkorwionych nacpanych nastolatkow gdzieniegdzie, niezadowolona rodzina w ktorej ojciec wydzieral sie na swa zone, pijaczki, generalnie pustki i brak zycia a gdziekolwiek ktos byl to patologia i nienawisc, malo kto pamietal a ci co pamietaja juz dawno za granica, w pierdlu albo martwi...Sobie mysle, tak ku..wa?  Arivederci, Godbye, Aufwiedeshnaps. I tak juz do osiedla nie naleze po tym jak rodzice chate sprzedali, wiec...Mniejsza z tym, wazne zeby bron trafila w odpowiednie rece i moze zeby zrobili taka bron specjalna z nadajnikiem, identyfikatorem, kamera itp technologicznym szajsem...  W koncu zyjemy w 21 wieku.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Damiano_gt w Listopad 04, 2013, 08:18:49 am
Legalizujemy posiadanie broni, zostawiamy delikatny nadzór państwa. W postaci np. ewidencji. Co się dzieje? Broń mają wszyscy, obywatele i przestępcy.
No niezupełnie. Bo w USA, choć nie wiem, czy we wszystkich stanach to działa, mają bardzo ciekawy system - dostaje się broń po spełnieniu wymogów formalnych oraz zostawieniu odcisków palców, przez co przestępcy nadal wolą broń z czarnego rynku.

bo nawet jeśli zniosą większość zakazów to się nagle okaże, że mając broń gówno można zrobić nawet w słusznej obronie koniecznej, bo będzie się srało po gaciach, że się dostanie wyrok.
Jak to się mówi - lepiej żeby mnie sądziło dwunastu, niż niosło sześciu.


Jako ciekawostkę podam wykres z facebookowej strony ROMBu (https://www.facebook.com/ruch.obywatelski.milosnikow.broni).

(http://i42.tinypic.com/255p74m.jpg)
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Damiano_gt w Listopad 10, 2013, 15:50:02 pm
Ostatnio odrzucony projekt poselski w sprawie broni. (http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/PrzebiegProc.xsp?nr=1782)

O ile kwestia broni białej, jaką są śmiercionośne tasaki i noże, które służą mordowaniu i krojeniu chleba, jest po prostu śmieszna, o tyle druga sprawa jest interesująca.

Wedle tego projektu, posiadacz broni nie może się nawet napić lampki koniaku wieczorową porą, z bronią zamkniętą w szafie pancernej. Gdyby to przeszło, to policja otrzymałaby kolejne już narzędzie do rozbrajania społeczeństwa.


A w ankiecie coś zbyt mało zróżnicowanie było, więc oddałem swój głos. :)
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Listopad 10, 2013, 16:08:31 pm
Chciałbym spotkać tych 180 posłów (nie na raz), którzy głosowali "przeciw" i każdemu sowicie przy*ebać w ryj. Oczywiście kto głosował przeciw odrzuceniu ustawy? Zjeby z PiSu. D: I ludzie chcą na nich głosować. D:

Ciekawe jakby się siekiery wtedy kupowało? Teleportem? D: Albo sąsiadowi weź pożycz siekierę. Chyba będziesz musiał rzucić z posesji na posesję, bo inaczej będziesz z nią w miejscu publicznym. D: Albo wprowadzi się specjalnych kurierów z pozwoleniem na transport rzeczy niebezpiecznych - i już nowy interes by się kręcił. D: A pardon, nie doczytałem, można jednak transportować. "Ale kupiłem od Józka co dwa domy dalej mieszka!". D: Czy może koncesja na siekiery też? "Sklep z siekierami! Okazja, tylko 300 zł za siekierkę do drewna!".

Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Damiano_gt w Listopad 10, 2013, 16:26:27 pm
Taka ciekawostka odnośnie transportu - w Skandynawii (nie pamiętam już w którym kraju), broń palną można dostarczać kurierem.

Generalnie w krajach Europy można robić z bronią dużo rzeczy, których nie wolno w Polsce. :D
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Listopad 10, 2013, 16:32:54 pm
Taka ciekawostka odnośnie transportu - w Skandynawii (nie pamiętam już w którym kraju), broń palną można dostarczać kurierem.
To akurat ważne, bo Norwegia w UE nie jest.

Inna ciekawostka, w Illinois trzeba czekać 72 godziny na wydanie kupionej broni.
Generalnie w krajach Europy można robić z bronią dużo rzeczy, których nie wolno w Polsce. :D
Np. trzymać nie w kasach pancernych?

Dalej się śmieje z tego przepisu, przepraszam. ;_;
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Damiano_gt w Listopad 10, 2013, 16:37:45 pm
To akurat ważne, bo Norwegia w UE nie jest.
Postaram się to sprawdzić.

Inna ciekawostka, w Illinois trzeba czekać 72 godziny na wydanie kupionej broni.
Ale w Illinois chyba dopiero od niedawna można w ogóle się starać o broń.

Np. trzymać nie w kasach pancernych?

Dalej się śmieje z tego przepisu, przepraszam.
A tego to nie wiem, aż takich szczegółów nie znam, ale o ile pamiętam to chyba Włosi mogą ją mieć zawieszoną na ścianie.

Naprawdę tak Cie rozśmiesza zapis o szafach pancernych?
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Listopad 10, 2013, 16:44:24 pm
Ale w Illinois chyba dopiero od niedawna można w ogóle się starać o broń.
Może, nie wiem.

Swoją drogą 72 godziny na pistolety (z braku laku tak nazwę), a 24 na strzelby i karabiny.
Naprawdę tak Cie rozśmiesza zapis o szafach pancernych?
A Ciebie nie? Bo z tego to się śmiać tylko można, taka głupota.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Damiano_gt w Listopad 10, 2013, 16:51:18 pm
Mnie rozśmiesza samo pozwolenie na broń.

Myślałem, że jesteś bardziej restrykcyjny w tej sprawie.

Coś ostatnio czytałem, że majstrują przy standardach szaf, że będą musiały mieć jakiś dodatkowy certyfikat, czy coś.


A co do karabinów w Illinois, to może wynika to z przywiązania Amerykanów do tego typu broni.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Listopad 10, 2013, 17:00:28 pm
Cytuj
Dostęp do broni powinien zawierać tylko minimalne ograniczenia
Zawsze zaznacza to lub podobne. Po prostu nie jestem oszołomem w stylu Smutasa, który jedynym ograniczeniem jakie by chciał mieć to stan finansowy.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Damiano_gt w Listopad 17, 2013, 12:08:58 pm
Kiedyś, jadąc samochodem, zastanowiłem się na faktem, że rząd pozwala mi łaskawie prowadzić maszynę, która podczas działania osiąga dużo większą energię niż pocisk, a jednak prawo jazdy dużo łatwiej uzyskać. Ponadto samochód wymaga obsługi w tracie jazdy, zwracania uwagi na znaki, na ogólną sytuację na drodze. Kierowca musi w ciągu jednej chwili ogarnąć wzrokowo, umysłowo i słuchowo wiele różnych czynników, dodatkowo będąc w ruchu i mając ograniczona widoczność, m.in. poprzez słupki.

Wpadłem też wtedy na pomysł, który zaspokoiłby obawy przeciwników swobodnego dostępu do broni oraz ułatwiłby nabywanie pozwoleń na jasnych zasadach. A mianowicie funkcjonowałoby to tak, jak dziś WORDy.

Podzielmy dostęp do broni na trzy kategorie:
A - pozwolenie na broń powtarzalną i samopowtarzalną, długą i krótką, używaną w obrębie własnych mieszkań, domów i podwórek - od 18 lat.
B - pozwolenie na noszenie wszelkiej broni przy sobie, nawet ukrytej, poza naszymi domostwami - od 21 lat z minimum trzyletnim stażem w kategorii A.
C - pozwolenie na broń automatyczną i tłumiki - od 25 lat z minimum czteroletnim stażem w kategorii B.
Broń myśliwską pomijam, bo tym się zajmuje ktoś inny. Kusz również tu nie uwzględniłem, ponieważ pozwolenia na nie to czysta głupota.

I tak, jak na prawko - przed każdą kategorią zapisuję się na kurs w jakimś ośrodku szkolenia, który się tym zajmuje, najpierw teoria, potem praktyka, potem badania i idę na egzamin teoretyczny wraz z praktycznym (przecież to nie potrwa tyle, co jazda, żeby to rozdzielać). I jak zaliczę to dostaję od razu pozwolenie na nieograniczoną ilość, bez żadnych promes.

Nie jest to to, o czym marzę, tylko próba pogodzenia tych, którzy chcą się bronić z tymi, co trzęsą dupami. Jak widać w tym systemie całkowicie wyeliminowałem policję, bo cały czas podtrzymuję, że nie powinni się oni zajmować tego typu sprawami.

Oczywiście wszystkich to nie zadowoli, bo cały czas istnieją osoby myślące w poniższy sposób:

(http://i44.tinypic.com/swfofr.jpg)
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Listopad 20, 2013, 17:57:58 pm
Już pomijam znowu idiotyczne porównanie samochodu do broni, to zgadzam się. Co prawda porównanie do WORDu mi nie pasuje, bo to jest złodziejska organizacja mająca na celu wysłupywanie pieniędzy od obywateli, a nie przygotowanie ich do jazdy, ale ogólna kocepcją mi pasuje.

Natomiast tak - nie wiem co ty z tymi tłumikami masz. Jak dla mnie ta rzecz jest strasznie podejrzana i nie powinna być w ogólnym obiegu.

Co do "nieograniczonej ilości broni" - jasne, ale pod warunkiem, że każda sztuka jest zarejstrowana, jej kradzież ma być zgłaszana itd. Natomiast posiadanie broni niezarejstrowanej skutkowałoby w odebraniu prawa do noszenia broni.

Męczysz mnie zawsze o zdanie na ten temat, jakbym był wielkim przeciwnikiem - nie jestem i dobrze o tym wiesz.

PS. Powinniśmy też znieść te śmieszne wyroki za przekroczenie obrony koniecznej. Bo ostatnio koleś został skazany na 10 lat za to, że pobił dwóch typów, którzy grozili jemu i jego rodzinie śmiercią i pobili jego ojca. Co prawda typ był chyba dilerem narkotyków albo vice versa, ale jak już skazujemy to za jedną rzecz, a nie drugą.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Damiano_gt w Listopad 21, 2013, 08:35:51 am
Już pomijam znowu idiotyczne porównanie samochodu do broni, to zgadzam się.
Nie jest to idiotyczne. Samochód to taki duży pocisk.

Co prawda porównanie do WORDu mi nie pasuje, bo to jest złodziejska organizacja mająca na celu wysłupywanie pieniędzy od obywateli, a nie przygotowanie ich do jazdy, ale ogólna kocepcją mi pasuje.
Chodziło mi głównie o zobrazowanie tego, że jedyną przeszkodą do przywrócenia do normalności kwestii posiadania broni jest jedynie mentalność - policji, że czują się panami i władcami oraz władzy, która się po prostu boi. Bo gdyby się nie bała, to wykorzystałaby m.in. to co napisałem w poprzednim poście do wyłudzenia od obywateli znacznej sumy pieniędzy.

Myślę, że w obecnej sytuacji zniósłbym złodziejski system, jeśli tylko pozwolenie na broń byłoby wydawane bez robienia problemu oraz potencjalnego zabójcy z obywatela.

Natomiast tak - nie wiem co ty z tymi tłumikami masz. Jak dla mnie ta rzecz jest strasznie podejrzana i nie powinna być w ogólnym obiegu.
Przyznam, że to mój prywatny interes. Na razie status tłumików uniemożliwia ich wykorzystanie w łowiectwie, a słuch sobie bardzo cenię (np. podczas pracy z elektronarzędziami używam słuchawek). W innych europejskich państwach nie ma takiego problemu i w np. w Skandynawii tłumiki są powszechne.

Ponadto to nie jest tak, że przy zastosowaniu tłumika strzał staje się niesłyszalny. Do tego potrzebujesz jeszcze amunicji subsonicznej. Zobacz sobie jak to wygląda w Norwegii (http://www.youtube.com/watch?v=seYEXjer_m0&t=43s). Akurat masz porównanie, bo najpierw jest zwykły sztucer, a potem z tłumikiem. Huk nadal jest, ale mniejszy, bardziej znośny dla ucha. Tu masz jeszcze kilka przykładów (http://www.youtube.com/watch?v=pONufLc9_Ik&t=1m05s).

Co do "nieograniczonej ilości broni" - jasne, ale pod warunkiem, że każda sztuka jest zarejstrowana, jej kradzież ma być zgłaszana itd. Natomiast posiadanie broni niezarejstrowanej skutkowałoby w odebraniu prawa do noszenia broni.
Pisałem o nieograniczonej ilości, bo starając się o pozwolenie musisz określić, ile tej broni chcesz, a za każde rozszerzenie płacisz. Są nawet KPA, gdzie nie dają na początek więcej niż np. pięć.

Co do kradzieży, to teraz jest to zmora posiadaczy broni. Jeśli tylko do takowej dojdzie, to jest ogromne ryzyko, że policja pozbawi poszkodowanego pozwolenia na broń.

Osobiście nie widzę przeszkód, aby pistolety nie musiały mieć przymusu rejestracji.

Męczysz mnie zawsze o zdanie na ten temat, jakbym był wielkim przeciwnikiem - nie jestem i dobrze o tym wiesz.
Ja bym się na Twoim miejscu cieszył, że ktoś sobie ceni moje zdanie. Ponadto kiedyś chyba byłeś mniej przekonany, co nie?
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Listopad 21, 2013, 16:23:12 pm
Nie jest to idiotyczne. Samochód to taki duży pocisk.
Nie no stary, przestań takie farmazony pisać. Oczywiście z punkt widzenia fizyki może. Ale z punktu widzenia fizyki "kierunek" nie jest tym samym co "kierunek" w użyciu powszechnym. Tak samo pomidor w bilogii jest owocem, a w zastosowaniu kulinarnym warzywem.

Zbyt duża generalizacja. Samochód służy do transportu, broń do strzelania (w jakim celu, inna brocha), więc to nie to samo.
Chodziło mi głównie o zobrazowanie tego, że jedyną przeszkodą do przywrócenia do normalności kwestii posiadania broni jest jedynie mentalność - policji, że czują się panami i władcami oraz władzy, która się po prostu boi. Bo gdyby się nie bała, to wykorzystałaby m.in. to co napisałem w poprzednim poście do wyłudzenia od obywateli znacznej sumy pieniędzy.
I tak źle i tak niedobrze. Aczkolwiek pomysł pójścia na kompris z Twojej strony jest iście lewicowy. Jestem z Ciebie dumny. ;_;
Myślę, że w obecnej sytuacji zniósłbym złodziejski system, jeśli tylko pozwolenie na broń byłoby wydawane bez robienia problemu oraz potencjalnego zabójcy z obywatela.
Zdefiniuj problem. Bo pamiętasz, że nasz kolega z innego forum twierdził, że dla niego nawet fakt kupowania broni z atestem jest problemem i to jego sprawa przecież co kupuje i gdzie.
Przyznam, że to mój prywatny interes. Na razie status tłumików uniemożliwia ich wykorzystanie w łowiectwie, a słuch sobie bardzo cenię (np. podczas pracy z elektronarzędziami używam słuchawek). W innych europejskich państwach nie ma takiego problemu i w np. w Skandynawii tłumiki są powszechne.
Jestem w stanie pójść na mały kompromis. W broni łowieckiej tłumiki okej. Ale naprawdę ciężko uwierzyć, że zwykły obywatel chciałby tłumik na pistolet ze względów zdrowotnych. To strasznie śmierdzi.

Z resztą, funkcją takiego pistoletu jest głównie samoobrona, tak? Czyli im większy huk, tym lepiej bo ludzie go usłyszą. Dlatego niech już będzie w tej broni łowieckiej, ale nie zwykłej.
Ponadto to nie jest tak, że przy zastosowaniu tłumika strzał staje się niesłyszalny. Do tego potrzebujesz jeszcze amunicji subsonicznej. Zobacz sobie jak to wygląda w Norwegii (http://www.youtube.com/watch?v=seYEXjer_m0&t=43s). Akurat masz porównanie, bo najpierw jest zwykły sztucer, a potem z tłumikiem. Huk nadal jest, ale mniejszy, bardziej znośny dla ucha. Tu masz jeszcze kilka przykładów (http://www.youtube.com/watch?v=pONufLc9_Ik&t=1m05s).
Ten pierwszy coś mi nie śmignął, ale okej. Rozumiem.
Pisałem o nieograniczonej ilości, bo starając się o pozwolenie musisz określić, ile tej broni chcesz, a za każde rozszerzenie płacisz. Są nawet KPA, gdzie nie dają na początek więcej niż np. pięć.
Bo mi się "nieograniczona ilość źle kojarzy". Na przykład z takimi oszołomami, co gromadzą po kilkanaście karabinów, skrzynkę granatów itd. w tajemnym pokoju (tzw. panic room) na wypadek upadku systemu.
Co do kradzieży, to teraz jest to zmora posiadaczy broni. Jeśli tylko do takowej dojdzie, to jest ogromne ryzyko, że policja pozbawi poszkodowanego pozwolenia na broń.
W Polsce. Nie wydaje mi się, żeby na przykład na terenie USA był to problem.
Osobiście nie widzę przeszkód, aby pistolety nie musiały mieć przymusu rejestracji.
Tylko pistolety?
Ja bym się na Twoim miejscu cieszył, że ktoś sobie ceni moje zdanie. Ponadto kiedyś chyba byłeś mniej przekonany, co nie?
No niby tak (co do pierwszego). I nie (co do drugiego). Zawsze byłem za zminimalizowaniem tego. Po prostu nie lubię argumentacji pod tytułem "będzie więcej broni, będzie mniej zabójstw", bo to takie gdybanie.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Damiano_gt w Listopad 23, 2013, 10:09:25 am
Na początek najnowsze wieści - Komisja Europejska chce rozbroić Europejczyków (https://www.facebook.com/ruch.obywatelski.milosnikow.broni/posts/655148267870663). Pomysł wyjątkowo oderwany od rzeczywistości.

Zbyt duża generalizacja. Samochód służy do transportu, broń do strzelania (w jakim celu, inna brocha), więc to nie to samo.
Ale odpowiedzialność jest taka sama. I o to mi głównie chodzi.

I tak źle i tak niedobrze. Aczkolwiek pomysł pójścia na kompris z Twojej strony jest iście lewicowy. Jestem z Ciebie dumny.
Mnóstwo biurokracji, papierków do wypełnienia, nepotyzm i kumoterstwo w przyjmowaniu na stanowiska urzędnicze, wysokie premie z podatków dla urzędników - i to wszystko w zamian za gwarancję, że praworządny obywatel broń zdobędzie. To układ, na który bym poszedł.

Zdefiniuj problem. Bo pamiętasz, że nasz kolega z innego forum twierdził, że dla niego nawet fakt kupowania broni z atestem jest problemem i to jego sprawa przecież co kupuje i gdzie.
To, co napisałem wyżej - kolejna dawka państwa opiekuńczego, ale bez uznaniowości i podejrzeń, że obywatel kupuje broń, bo chce zabić.

Jestem w stanie pójść na mały kompromis. W broni łowieckiej tłumiki okej. Ale naprawdę ciężko uwierzyć, że zwykły obywatel chciałby tłumik na pistolet ze względów zdrowotnych. To strasznie śmierdzi.

Z resztą, funkcją takiego pistoletu jest głównie samoobrona, tak? Czyli im większy huk, tym lepiej bo ludzie go usłyszą. Dlatego niech już będzie w tej broni łowieckiej, ale nie zwykłej.
Szczerze powiedziawszy niewiele mnie obchodzi kwestia tłumików w broni do obrony. Zależy mi tylko na zmianie ich naprawdę dziwacznego statusu (podobnie, jak w przypadku kusz).

Jeśli o mnie chodzi, to z pewnością bym nie dołączał tłumika do broni noszonej przy sobie. Nie dość, że zwiększa gabaryty jednostki, to jeszcze - tak jak pisałeś - w sytuacji gdy zachodzi potrzeba jej użycia, lepiej gdy huk jest słyszalny.

Ten pierwszy coś mi nie śmignął, ale okej. Rozumiem.
Dziwne, u mnie działa.

Bo mi się "nieograniczona ilość źle kojarzy". Na przykład z takimi oszołomami, co gromadzą po kilkanaście karabinów, skrzynkę granatów itd. w tajemnym pokoju (tzw. panic room) na wypadek upadku systemu.
Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że to ma sens tylko w przypadku nierejestrowania broni? Inaczej na nic to się nie zda, bo władza ma na Ciebie namiary i broń może Ci w każdej chwili odebrać.

Osobiście nie widzę przeszkód w kolekcjonowaniu broni. Jak ktoś ma takie hobby, to dlaczego ma mu to policja utrudniać?

W Polsce. Nie wydaje mi się, żeby na przykład na terenie USA był to problem.
Tam nie kradną broni, bo się boją, że właściciel postrzeli złodzieja z drugiej jednostki. :D

Tylko pistolety?
Generalnie broń popularna, która jest najczęściej używana a podejrzewam, że taką byłaby broń do ochrony miru domowego. Także broń myśliwska, bo ona jest akurat najmniej niebezpieczna.

Po prostu nie lubię argumentacji pod tytułem "będzie więcej broni, będzie mniej zabójstw", bo to takie gdybanie.
Nie jest gdybanie, tylko fakty z Ameryki.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Damiano_gt w Marzec 03, 2014, 18:24:54 pm
Dziś oglądałem dwa fragmenty dłuższej wypowiedzi, które skłoniły mnie do tego, że rejestracja jednostek broni nie powinna mieć w ogóle miejsca. I leży to przede wszystkim w interesie kraju - ewentualny okupant nie będzie miał możliwości odebrać obywatelom broni.


A tu poniżej taka ciekawostka. Sam nie wiem, czy to dobry materiał na reklamę, czy może raczej antyreklamę.

http://www.youtube.com/watch?v=EWMZe691Q7I

(http://i60.tinypic.com/i2vty1.jpg)
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Marzec 03, 2014, 21:23:08 pm
na jakiej podstawie zakładasz, że nie bedzie miał możliwości?
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Damiano_gt w Marzec 03, 2014, 21:33:19 pm
Jeśli jednostki będą niezarejestrowane, to jak sprawdzić miliony mieszkań, czy jest tam broń? Lub czy w ogóle kiedykolwiek była, a teraz jest ukryta?
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Marzec 03, 2014, 21:49:04 pm
Brzmisz jak Smutas, z tym okupantem. Weź jeszcze sie powołaj na II WŚ i będzie cały obrazek.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Damiano_gt w Marzec 03, 2014, 21:54:35 pm
A źle mówię? Mamy zapewniony jakiś stały pokój, czy co?
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Marzec 03, 2014, 23:07:17 pm
to prewencyjnie będą strzelać do każdego. Jaki jest efekt powszechnego dostępu do broni to pokazuje bliski wschód, gdzie całośc przypomina kadr z Asteriksa gdzie wszyscy walczą ze wszystkimi.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Marzec 03, 2014, 23:25:16 pm
Plus fakt, że może brak broni zniechęci Polaków do powstań.

Bo przykro mi to pisać, ale w ogólnym rozrachunku powstania nam nic nie dały. Najczęściej z winy dowódców (jeden zachlał, drugi dał rozkaz do ataku, mimo, ze wiedzial, ze to bez sensu).
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Marzec 04, 2014, 10:10:02 am
dodaj jeszcze zwykłych idiotów mądrych tylko w potrząsaniu szabelką i wciągających w gówno cały kraj, a potem kłócących się i obszczekujących nawzajem, jak to było w listopadzie roku pamiętnego..

..aczkolwiek dwa wielkopolskie sie udały bo były robione z głową :D
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Czerwiec 27, 2014, 20:37:03 pm
(http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2014/06/c68a9887a3773907543097c0ad1d027d_original.jpg)
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Damiano_gt w Czerwiec 27, 2014, 21:55:07 pm
O to (http://kwejk.pl/obrazek/2084077/bron.html) Ci chodziło? Bo w Twoim poście się nie wyświetla.


Edycja.

http://www.youtube.com/watch?v=3Ilo47SrnzQ
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Epikur w Sierpień 01, 2016, 20:50:02 pm
W sumie dostęp do broni nic by nie zmienił... Terrorystom wystarczy tasak, a mimo to bez dostępu zawsze znajdą kałacha czy nawet klasyczne C4. Dać broń obywatelom. Już widzę te strzelaniny... Bo talibem mu z gęby patrzyło.
Zamiast zmieniać dostęp do broni, trza nauczyć dobrze korzystać z niej służby porządkowe. #Ostrzał_Tira_Francja
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Damiano_gt w Sierpień 01, 2016, 21:00:01 pm
Dawno sie tu nie wypowiadałem. Z ciekawostek - mam już pozwolenie, a także miałem okazję strzelać ze słynnego VIS-a YETI.

Dać broń obywatelom. Już widzę te strzelaniny... Bo talibem mu z gęby patrzyło.
A masz strzelaniny z użyciem czarnoprochowców?

Zamiast zmieniać dostęp do broni, trza nauczyć dobrze korzystać z niej służby porządkowe. #Ostrzał_Tira_Francja
Nie mam siły dyskutować na ten temat.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Epikur w Sierpień 01, 2016, 21:13:49 pm
Dawno sie tu nie wypowiadałem. Z ciekawostek - mam już pozwolenie, a także miałem okazję strzelać ze słynnego VIS-a YETI.
Gratuluję. I jak wrażenia?
Cytuj
A masz strzelaniny z użyciem czarnoprochowców?
Raczej nie. Zaledwie od czasu do czasu jakiś szajbus z bronią kogoś zabije, ale to codzienność. Cytując sami-wiecie-kogo "Europa musi się przyzwyczaić do terroryzmu" Korzystają z tego co akurat mają pod ręką, a więc czasami padnie na broń czarnoprochową, co będzie jeszcze częstszym zjawiskiem, gdy bez jakichś specjalnych wymagań będzie można pozyskać broń... Choć w sumie na to już za późno :/. Ot zwykłe zezwolenie łatwo pozyskać.
Cytuj
Nie mam siły dyskutować na ten temat.

Rozumiem stres itp. Ale oni są szkoleni by działać właśnie w takich sytuacjach :/
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Damiano_gt w Sierpień 01, 2016, 21:20:16 pm
Gratuluję. I jak wrażenia?
Ciężko powiedzieć. To był mój pierwszy raz z krótką i musiałbym spróbować jeszcze z kilkoma innymi, żeby mieć porównanie.

:)

Korzystają z tego co akurat mają pod ręką, a więc czasami padnie na broń czarnoprochową, co będzie jeszcze częstszym zjawiskiem, gdy bez jakichś specjalnych wymagań będzie można pozyskać broń...
Nie rozumiem tego zdania. Niby jakie według Ciebie trzeba spełniać warunki do czarnoprochowej?

Ot zwykłe zezwolenie łatwo pozyskać.
Co?

Rozumiem stres itp. Ale oni są szkoleni by działać właśnie w takich sytuacjach
Bez złośliwości, ale widać, że nie siedzisz w temacie.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Arim w Sierpień 01, 2016, 21:23:09 pm
Cytuj
Choć w sumie na to już za późno :/. Ot zwykłe zezwolenie łatwo pozyskać.

Hipotetyczna sytuacja. Idzie sobie ulicami Paryża taki sobie dajmy na to Algierczyk. W planach ma urządzenie krwawej jatki z wykorzystaniem broni palnej, ale na całe szczęscie na jego drodze stanęły przepisy prawa zakazujące posiadania broni palnej. I cały misterny plan legł w gruzach. To ma taki sens jak opaski na rękach Szwedek mówiące "nie gwałć mnie", które mają chronić je przed gwałtami :)
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Kassler w Sierpień 01, 2016, 21:28:03 pm
Wykształcenie się służb porządkowych to jednak przejaw postępu cywilizacyjnego. Powinniśmy iść w tym kierunku, nawet z dopuszczeniem pewnej formy robotyzacji (Protektrony z Fallout <3), zamiast bawić się w rozdawanie gnatów obywatelom. Powszechny dostęp do broni się sprawdza w krajach, gdzie o sprawną ochronę policyjną trudno z powodu dużej przestrzeni, vide południowy-zachód USA, albo gdzie wysoki poziom edukacji niemal zupełnie wyklucza możliwość ulicznych strzelanin, vide Szwajcaria. W Polszy szczególnie tego drugiego nie uświadczysz, a dodając polską skłonność do warcholstwa, katastrofa jest gwarantowana.

@Broń czarnoprochowa - przejdz się na rynek w swoim mieście i popytaj ludzi co to jest, i czy wiedzą, że można ją bezproblemowo nabyć.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Legion w Sierpień 01, 2016, 21:30:05 pm
Cytuj
Hipotetyczna sytuacja. Idzie sobie ulicami Paryża taki sobie dajmy na to Algierczyk. W planach ma urządzenie krwawej jatki z wykorzystaniem broni palnej, ale na całe szczęscie na jego drodze stanęły przepisy prawa zakazujące posiadania broni palnej. I cały misterny plan legł w gruzach. To ma taki sens jak opaski na rękach Szwedek mówiące "nie gwałć mnie", które mają chronić je przed gwałtami :)

Taki sam sens ma Black lives matter. :D

W PL, to chyba łatwiej dostać broń z ukrainy, niż coś legalnego.

Ostatnio coś gdzieś czytałem, o zatrzymanej grupie wojskowych (w tych chyba 2 OSów) i cywilów, wymuszającej haracze i parającej się przemytem, zarekwirowano im sporo borni nielegalnej.

To że Polskie służby, w oczach laika mogą wydawać się nieobyte z bronią, jest spowodowane tym., że raczej u nas gangusy nie strzelają się z policją na ulicach.
Od strzelania się z ganusami są czarni, a oni, uwierz Epikur, umieją posługiwać się bronią.
Co innego AT, co innego zwykły krawężnik.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Damiano_gt w Sierpień 01, 2016, 21:41:57 pm
Wykształcenie [...] nabyć.
Szczelam, że nigdy nie szczelałeś.

W PL, to chyba łatwiej dostać broń z ukrainy, niż coś legalnego.
Alejakto? Przecież na posiadanie takiej broni nie zezwalają przepisy!

Od strzelania się z ganusami są czarni, a oni, uwierz Epikur, umieją posługiwać się bronią.
Co innego AT, co innego zwykły krawężnik.
Legionie, ale czarni to nadal policja, od której nie możesz wymagać doraźnego działania. Jak Ci gangus wpada na sklep po haracz lub do domu zastraszyć rodzinę, to Ci g. policja pomoże. W takich wypadkach musisz mieć gnata w łapie w ułamkach sekund.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Kassler w Sierpień 01, 2016, 21:45:26 pm
Cytat: Damiano_gt
Szczelam, że nigdy nie szczelałeś.
Nie strzelałem. Ponoć jak ktoś ma małego, to chodzi na strzelnicę, żeby poczuć się prawdziwym facetem :P
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Damiano_gt w Sierpień 01, 2016, 21:46:15 pm
Ew. kupuje duży samochód lub wypisuje głupoty na forach.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Legion w Sierpień 01, 2016, 21:50:00 pm
Cytuj
Legionie, ale czarni to nadal policja, od której nie możesz wymagać doraźnego działania. Jak Ci gangus wpada na sklep po haracz lub do domu zastraszyć rodzinę, to Ci g. policja pomoże. W takich wypadkach musisz mieć gnata w łapie w ułamkach sekund.

Całe szczęście, że żyjemy w PL, nie w USA, nie mam konszachtów z mafią, żeby ktoś mi straszył rodzinę, ani sklepu na mokotowie, żeby zdejmowano ze mnie haracz.

Przeciwko randomowemu złodziejaszkowi, gnat byłby dobry straszakiem, ale jeżeli trafiliby się zorganizowanw gangusy, to no nie wiem.
Różnie to bywa.
Już lepiej dać haracz, zakapować, i mieć gnata do ochorny w domu, czy coś.

Btw, Damiano, ciężko było, dalej na samym końcu decyduje uznaniowość lokalnego komendanta?
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Nederland w Sierpień 01, 2016, 21:55:46 pm
Legionie, ale czarni to nadal policja, od której nie możesz wymagać doraźnego działania. Jak Ci gangus wpada na sklep po haracz lub do domu zastraszyć rodzinę, to Ci g. policja pomoże. W takich wypadkach musisz mieć gnata w łapie w ułamkach sekund.
Szczerze mówiąc, w większości takich sytuacji nawet gnat w łapie w ułamkach sekund g. pomoże.
No chyba że ktoś opanował strzelanie w stylu bezimiennego rewolwerowca ze spaghetti westernów.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Damiano_gt w Sierpień 01, 2016, 21:59:45 pm
Całe szczęście, że żyjemy w PL, nie w USA, nie mam konszachtów z mafią, żeby ktoś mi straszył rodzinę, ani sklepu na mokotowie, żeby zdejmowano ze mnie haracz.
Polska z lat dziewięćdziesiątych pozdrawia. Mokotów to już nowsza historia.

Już lepiej dać haracz, zakapować, i mieć gnata do ochorny w domu, czy coś.
Gdyby to wszystko było takie proste...

Btw, Damiano, ciężko było, dalej na samym końcu decyduje uznaniowość lokalnego komendanta?
Nadal obowiązuje, ale nie w mojej kategorii.

Było średnio ciężko, bo wnioskowałem o dziesięć jednostek i po wielu miesiącach, wielu pismach i wielu odroczeniach napisano mi ładnymi słowami "albo bierzesz pan pięć, albo pocałuj nad w d.", a na pytanie dlaczego, odpowiedzieli że zapraszają do Poznania.

Szczerze mówiąc, w większości takich sytuacji nawet gnat w łapie w ułamkach sekund g. pomoże.
No chyba że ktoś opanował strzelanie w stylu bezimiennego rewolwerowca ze spaghetti westernów.
A czy przestępcy to samobójcy, żeby się celowo pchać pod lufy? Tu chodzi o samą świadomość, że ofiara ma gnata.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Kassler w Sierpień 01, 2016, 22:07:23 pm
Cytat: Damiano_gt
A czy przestępcy to samobójcy, żeby się celowo pchać pod lufy? Tu chodzi o samą świadomość, że ofiara ma gnata.
Bo większość przestępców to zorganizowane grupy, a nie desperaci zmuszeni przez biedę, mięśniaki-półgłówki chcący pochwalić się na dzielni, zbuntowana młodzież, chorzy psychicznie, ostatnimi czasy fanatycy religijni.

Oczywiście efekt zaskoczenia, odległość od rzeczonego gnata, zwykłe emocje, nie mają żadnego wpływu na przebieg starcia z napastnikiem.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Legion w Sierpień 01, 2016, 22:55:38 pm
A czy przestępcy to samobójcy, żeby się celowo pchać pod lufy? Tu chodzi o samą świadomość, że ofiara ma gnata.

A czy nie istnieje taka zależność, że fakt, dostęp do nielegalnej broni, zwłaszcza gdy za naszą wschodnia granicą toczy się wojna domowa, jest dość łatwy, ale nie ma strzelanin, czy napadów z bronią palną w ręku, tylko dlatego, że gangusy raczej średnio spodziewają się, że sklepikarz będzie miał gnata, więc dwa bejsbole im wystarczą? Że raczej gangusy dostosowują używaną broń do okoliczności, wiedząc, że ofiara nie ma broni palnej, bezpieczniej dla nich też jej nie używać, bo bron palna podnosi wagę czynu w chuj?


Ale taka hipotetyczna sytuacja, jesteś tym sklepikarzem, wbija Ci kilku gangusów z gnatami, to co będziesz się strzelał, czy grzecznie zapłacisz?
No ale
Gdyby to wszystko było takie proste...
I takie rozważania można prowadzić godzinami.

Cytuj
dziesięć jednostek
Co masz namyśli przez jednostkę? I dlaczego do Poznania?
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Sierpień 01, 2016, 23:56:02 pm
Z jednej strony z tego, co czytałem, są badania stwierdzające, że liczba przestępstw w stylu napad, rabunek, włamanie itp. maleje, za to rośnie liczba przestępstw bardziej "wyrafinowanych", czyli głównie gospodarczych albo wyłudzeń. Ludzie też generalnie czują się bezpieczniejsi. Zdawałoby się, że martwienie się o dostęp do broni w sytuacji, gdy większość społeczeństwa nie czuje bezpośredniego zagrożenia życia to zajmowanie się pierdołami zamiast poważnymi problemami.

Z drugiej, wszystko rozchodzi się o osobistą wolność, którą rzekomo demokratyczne państwo prawa, jakim jest (albo być powinna) Polska ma gwarantować. Jeśli na 10 osób, 9 mieszka w bezpiecznym osiedlu gdzie przestępczość ogranicza się do okazjonalnego przewrócenia kubła na śmieci i nie czuje się w żaden sposób zagrożone, a 1 prowadzi biznes i martwi się o to, czy ktoś się kiedyś nie połasi na jego ponadprzeciętne dochody, to w ramach wolności powinniśmy tej jednej osobie zabronić dostępu do broni, albo w najlepszym wypadku utrudniać ten dostęp na wszelkie możliwe sposoby? Podejście twierdzące, że ludzie są zwierzętami, które zaczną do siebie strzelać ostrą amunicją bo sąsiad przerzucił śmieci za płot (i że nie ma niczego innego, co powstrzymuje ludzi od rzucenia się sobie do gardeł jak tylko brak pistoletów w każdym domu) woła o pomstę do nieba. Zwłaszcza, jeśli przy okazji ludzie głoszący te cechy są demokratami (np. razemowcy), bo człowiek najwyraźniej jednocześnie jest wystarczająco inteligentny, żeby decydować o przyszłości kraju i przyszłych pokoleń, ale wystarczająco dziki by zabić człowieka na ulicy bo ten kiedyś mu w sklepie zabrał sprzed nosa ostatnią paczkę papieru toaletowego.

Obowiązkowy test psychologiczny i okres próbny, podczas którego kandydat do pozwolenia na broń może np. używać i posiadać ją tylko na terenie swojej posesji raczej łatwo wykryłyby delikwentów, którzy chcą się dorwać do klamki żeby potem rozwalić kibica z innej drużyny na stadionie. Człowiek nerwowy, skłonny do przemocy i nadpobudliwy raczej nie ukryje się przed karzącą ręką nauk psychologicznych. A jeśli nawet się ukryje, i okaże się takim psychopatą, że potem zastrzeli swoją żonę, to znaczy, że prędzej czy później i tak by do tego doszło - różnica będzie jedynie w tym, jakiego użył narzędzia. Złapać lampę/nóż/figurkę i zajechać tym komuś przez łeb jest równie łatwo, co nacisnąć spust, jeśli ma się nierówno pod sufitem.

Ponadto, należy zwrócić uwagę, że wraz ze znacznym zliberalizowaniem dostępu do broni palnej powinny ulec też znacznemu zaostrzeniu kary za przestępstwa z użyciem broni palnej - od dożywocia z kilofem w łapie w więzieniu o zaostrzonym rygorze aż po karę śmierci, najlepiej z szerokim wachlarzem opcji do wyboru. Perspektywa publicznego powieszenia albo ścięcia raczej jest w stanie odstraszyć lwią część potencjalnych morderców, zwłaszcza, że jak ktoś słusznie zauważył, w Polsce nie ma (albo występują w śladowej ilości) gangsterów rodem z amerykańskiego filmu sensacyjnego, którzy w ramach swojego doświadczenia zawodowego byliby gotowi na strzelaninę z policją, skatowanie w więzieniu i śmierć na oczach całego kraju.

Za tym wszystkim musi iść oczywiście drastyczna reforma systemu edukacji, wprowadzenia nowego przysposobienia obronnego, uświadamianie młodzieży i oswajanie jej z bronią chociażby podczas klasowych wizyt na strzelnicy. Dzięki temu nie będzie się przed nimi tworzyć wizja mitycznego pistoletu, do którego dostęp mają wybrańcy a jak ktoś ten pistolet już ma to staje się panem życia i śmierci. Zamiast tego, będą świadomymi obywatelami, znającymi zagadnienie i nie wyczekującymi z utęsknieniem chwili, gdy poczują palec na spuście w wieku tych powiedzmy 20 lat, i będą chcieli sobie powymachiwać komuś przed nosem.

Bo tak to działa - za jedną reformą muszą iść kolejne, uzupełniające. Nie da się rozmawiać o sprawie dostępu do broni bez brania pod uwagę konieczności zmian w innych kwestiach. A czasami odnoszę wrażenie, jakby ludzie myśleli, że ułatwienie dostępu do broni będzie polegać na tym, że przyjdzie jakiś rząd, zwiększy dostęp do broni po czym odejdzie i zostawi ludzi żeby się powybijali.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Kassler w Sierpień 02, 2016, 00:32:16 am
Brak powszechnego dostępu do broni nie jest powodem przestępstw - powodami przestępstw są bieda, wykluczenie społeczne, czasem kwestie rasowe i fundamentalizm (a na wyższym szczeblu zwykła ludzka chciwość). Nie ma co zastanawiać się na jakimiś pseudoreceptami, problem musi zostać rozwiązany przez wyleczenie patologii u zródeł.

Naprawdę nie wyobrażam sobie cywilizacji za powiedzmy 200 lat, gdzie państwo nie zajmuje się zapewnieniem bezpieczeństwa w stu procentach, a poziom wykształcenia i stopa życiowa leżą na tyle, że nastoletni Murzyni wciąż muszą napadać na sklepy w Stanach, żeby mieć na chleb.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Sierpień 02, 2016, 00:45:22 am
Cytuj
powodami przestępstw są bieda, wykluczenie społeczne,
Czy aby na pewno? Nie twierdzę, że nie są to jedne z możliwych powodów, ale czy faktycznie osoby biedne i wykluczone stanowią aż tak znaczny odsetek przestępców? Zatrzymajmy się nad tym przez chwilę.

Pozwoliłem sobie zrobić mały risercz.

Przestępczość na 1 tys. mieszkańców w 2012 r.
(https://www.mojapolis.pl/media/articles/chart_images/Clipboard03_15.png)

Przestępstwa przeciwko mieniu na 1 tys. mieszkańców w 2012 r.
(https://www.mojapolis.pl/media/articles/chart_images/Clipboard04_12.png)

Przestępstwa kryminalne na 1 tys. mieszkańców w 2012 r.
(https://www.mojapolis.pl/media/articles/chart_images/Clipboard05_7.png)

Przestępstwa przeciwko życiu lub zdrowiu na 1 tys. mieszkańców w 2012 r.
(https://www.mojapolis.pl/media/articles/chart_images/Clipboard06_3.png)

Przestępstwa przeciwko działalności instytucji państwowych lub samorządu terytorialnego na 1 tys. mieszkańców w 2012 r.
(https://www.mojapolis.pl/media/articles/chart_images/Clipboard07_2.png)

Przestępstwa gospodarcze na 1 tys. mieszkańców w 2012 r
(https://www.mojapolis.pl/media/articles/chart_images/Clipboard08_2.png)

Przestępstwa drogowe na 1 tys. mieszkańców w 2012 r.
(https://www.mojapolis.pl/media/articles/chart_images/Clipboard09_2.png)


A teraz, dla porównania...

Stopa bezrobocia długoterminowego w podziale na powiaty w 2011 r.
(https://www.mojapolis.pl/media/articles/chart_images/Clipboard10_2.png)

Dr Anna Kiersztyn w książce pt. „Czy bieda czyni złodzieja?” przekonuje, że sytuacja ekonomiczna w nieistniejących już 49 województwach w latach 1991-98 miała niewielkie znaczenie w wyjaśnianiu poziomu przestępczości pospolitej (kradzieże, włamania, rozboje, zabójstwa, pobicia).

Tylko jeden typ bezrobocia – strukturalnego – zwiększał rozmiary przestępczości na niektórych obszarach. Mowa o miastach poprzemysłowych, w których pozamykały się najważniejsze lokalne zakłady pracy. W rezultacie znaczna cześć mieszkańców znalazła się poza rynkiem pracy i bez realnych perspektyw na nowe zatrudnienie. W tych w miarę zamkniętych społecznościach wykształciły się specyficzne wzorce postępowania. Przestępczość traktowana była nie jako zachowanie, które łamie obowiązujące normy, ale racjonalna strategia adaptacji do nowych warunków ekonomicznych.

Paradoksalnie niskie bezrobocie może dostarczać dodatkowych sposobności do popełnienia przestępstwa. W czasie, gdy większość osób pracuje i opuszcza dom, rośnie ryzyko kradzieży, szczególnie, gdy brak czujnego sąsiada.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Damiano_gt w Sierpień 02, 2016, 11:43:48 am
Dollanie, muszę Cię zmartwić - nie napisałeś niczego nowego, czego by już nie napisało tysiące innych osób w internetach.

Ale podoba mi się Twoje podejście.

A czy nie istnieje taka zależność, że fakt, dostęp do nielegalnej broni, zwłaszcza gdy za naszą wschodnia granicą toczy się wojna domowa, jest dość łatwy, ale nie ma strzelanin, czy napadów z bronią palną w ręku, tylko dlatego, że gangusy raczej średnio spodziewają się, że sklepikarz będzie miał gnata, więc dwa bejsbole im wystarczą? Że raczej gangusy dostosowują używaną broń do okoliczności, wiedząc, że ofiara nie ma broni palnej, bezpieczniej dla nich też jej nie używać, bo bron palna podnosi wagę czynu w chuj?
Nie jestem kryminologiem. Ale pamiętaj - przestępcy zawsze mają dostęp do broni, a praworządny obywatel już nie. Dlatego jeśli oni będą chcieli jej użyć, to to zrobią, a ofiara już nie. No chyba, że sama złamie prawo.

Ale taka hipotetyczna sytuacja, jesteś tym sklepikarzem, wbija Ci kilku gangusów z gnatami, to co będziesz się strzelał, czy grzecznie zapłacisz?
Po co mam strzelać? Po co mam zabijać ludzi, skoro oni najpierw nie chcą zabić mnie? Broń ma służyć do tego, że wpada Ci kilku wyrośniętych młokosów na sklep i na spokojnie mówią Ci o tym, że masz płacić. Wtedy Ty na spokojnie wyjmujesz pompkę spod lady i kulturalnie mówisz im, aby wyp... I tutaj broń służy jako środek doraźny - jest tu i teraz.

Czy broń odstraszy? Może tak, może nie. Jeśli te młokosy pójdą do szefa i zaczną się pogróżki "na odległość", to wtedy zgłaszasz sprawę do kryminalnych, bo w końcu za to im płacą. Ale w momencie, gdy pierwszy raz naszli Twój sklep, po odmowie nie miałeś demolowania ani nic w tym stylu.

I oczywiście pojedynczy przypadek absolutnie nic nie da. Ale jeśli wśród przestępców będzie ta świadomość, że w dajmy na to 75% potencjalnych miejsc do wymuszeń, mogą się natknąć na broń, to już będzie co innego.

Co masz namyśli przez jednostkę? I dlaczego do Poznania?
Podlegam pod WPA Poznań.

Jednostka to sztuka broni. Przy czym jeśli masz jakąś broń i chcesz do niej dokupić samą lufę w innym kalibrze, to ta lufa liczy się jako kolejna jednostka. Ale możesz też zrobić tak, że "sprzedajesz" rusznikarzowi broń z wymienną lufą, on z racji uprawnień scala to w papierach jako jedną jednostkę i "odsprzedaje" Ci jako jedną.

I to jest dobry moment do skierowania tematu na inne tory, bo nazwa to "Dostęp do broni", a nie "Powszechny dostęp do broni". Owszem - kwestie bezpieczeństwa są najbardziej emocjonujące i wywołują skrajne reakcje. Przecież my nawet nie posługujemy się "ognistym ramieniem", a "bronią", co już pokazuje nasze uwarunkowania kulturowe i mentalne.

Aleee... co z ludźmi, który broni używają do czegoś innego niż obrona?

Jest masa idiotycznych przepisów (jak chociażby to, co wspomniałem wyżej) i ogromny opór policji. Wysłałem do WPA bardzo szczegółową rozpiskę, dlaczego potrzebne mi dziesięć jednostek. Argumentacja odmowy była bardzo prosta: "bo nie". Dwóch znajomych (dla siebie są kuzynami, mają te same nazwiska) wysłało do WPA wnioski o takiej samej treści na pięć jednostek. Jeden dostał od ręki, drugi tylko na cztery. Powód jest prozaiczny - inne osoby zajmowały się tymi wnioskami. W takim razie mamy tu wyraźną samowolkę policji, która powinna postępować wedle prawa, a sami ustalają sobie jakieś górne limity. Ustawa nie reguluje ilości broni, jaką myśliwy może posiadać. Ale u mnie w jednym z pism powołali się na zapis, że policja ma dbać o to, aby w rękach obywateli znajdowała się tylko potrzebna ilość jednostek. W takim razie skoro napisałem im argumentację, że potrzebuję dziesięć, to dlaczego obniżyli mi do pięciu? Bo takie mieli widzimisię?

Jakbym z tym poszedł do sądu, to musiałbym dostać na dziesięć, bo WPA musiałoby działać zgodnie z prawem. Ale uwierzcie - to przerzucanie się pismami potrafi dobić. Tym bardziej, że ja miałem siedem dni na odpowiedź, a oni czternaście. I zawsze przysyłali pod koniec terminu.

Byłem w niedzielę na zawodach Benchrest 100 (strzelanie precyzyjne na sto metrów), udziału w nich nie brałem. Równolegle były przeprowadzane zawody na trapie (rzutki). W obu zawodach udział brali głównie strzelcy sportowi. I teraz tak - aby utrzymać pozwolenie na broń sportową posiadacz musi brać udział w zawodach. Nie może sobie rekreacyjnie postrzelać we własnych zakresie. Musi na piśmie wykazać, że broń sportowa jest mu potrzebna do startu w zawodach. Więcej czasu spędziłem przy osi, ale czasem zajrzałem na trapa i odniosłem wrażenie, że wyglądało to tak - przyjechali, postrzelali, pojechali. Wpis jest? Jest. Benchrest pomijam, bo to były pierwsze, "próbne" zawody.

Sporo jeżdżę na zawody (w innych celach niż start w nich), zazwyczaj biorą w nich udział ludzie, którzy dużo strzelają. Na początku lipca byłem na niewielkich zawodach dla... może nie tyle amatorów, co dla ludzi, którzy broń mają, ale nie strzelają za wiele. I ta impreza utwierdziła mnie w przekonaniu (bo już wcześniej miałem takie zdanie), że nie można nagle dać obywatelom broni, tylko musi być to poprzedzone długim okresem oswajania się z nią. I tu nie chodzi o to, że zawodnicy wariowali z nią. Po prostu ci mniej ostrzelani popełniali nieświadomie błędy w kwestiach bezpieczeństwa. Podkreślam - nieświadomie. Coś na zasadzie takiej, że masz broń, strzelasz, jesteś ostrożny i skupiony na tym, ale mimo wszystko i tak czasem zrobisz coś, co jest wątpliwe. Zawodnicy, którzy dużo strzelają nie popełniają takich błędów, bo mają już wyrobione zachowania.

Tu nasuwa się pytanie - jak obywatel ma się oswoić z bronią, skoro prawo i policja rzucają kłody pod nogi nawet w przypadku jednostek nie służących do obrony?
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Sierpień 02, 2016, 12:20:47 pm
Cytuj
Dollanie, muszę Cię zmartwić - nie napisałeś niczego nowego, czego by już nie napisało tysiące innych osób w internetach.
W sumie to żaden z nas wypowiadających się w tym temacie nie zrewolucjonizował zagadnienia, a ja nie planowałem odkrywać Ameryki :D A to, że dużo osób tak pisało to tylko dobrze dla mnie, bo już mam potencjalny elektorat na przyszłe wybory :D
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Legion w Sierpień 02, 2016, 17:58:09 pm
Cytuj
Tu nasuwa się pytanie - jak obywatel ma się oswoić z bronią, skoro prawo i policja rzucają kłody pod nogi nawet w przypadku jednostek nie służących do obrony?

Powszechna, roczna służba wojskowa, a rezerwa z obowiązkowymi ćwiczeniami na strzelnicy przynajmniej raz w mc? :D
Dlaczego strzelnica dla rezerwy? Bo to, posługiwanie się bronią, to coś co trzeba cały czas trenować, to że ktoś te 10 - `15 lat temu był ostrzelany z bronią, po tych 10 - 15 latach znaczy dosłownie nic, i niczym nie różni się od człowieka, który ma broń po raz pierwszy w życiu.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: MuadDib w Sierpień 02, 2016, 18:06:29 pm
Ja dodam tylko dwa punkty do tego.

1. Przepisy prawne ZAWSZE dotyczą ludzi praworządnych. Tylko imbecyl powie "jest zakaz - nie ma przestępstw". Wymogi powinny być, żeby komuś z żółtymi papierami nie dali broni (a to możliwe w tym chorym kraju), ale teraz wymogi są powalone.

2. Przestępstwa są spowodowane głównie tym, że kara jest chujowa i nietrudno się z niej wymigać. Bieda itp. ma swój wpływ, ale bardzo mały. A brak kary śmierci dla morderców (zwłaszcza seryjnych) to już w ogóle chore. Zawsze jak coś takiego mówię to słyszę "kto daje ci prawo decydować o czyimś życiu?". A kto dał jemu prawo? Ze 2-3 lata temu facet wyszedł z pierdla za morderstwo, ale nie mając pomysłu na życie zamordował młodą dziewczynę (chyba koło Gdańska). Oczywiście wrócił do pierdla żyjąc z naszych pieniędzy.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Legion w Sierpień 02, 2016, 18:12:35 pm
MuadDib, nikt kto nie ma kat. A, nie dostanie dostępu do broni.
Chyba, że się myle. Damiano, popraw mnie jeśli się myle.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Kassler w Sierpień 02, 2016, 19:17:42 pm
@Dane Dollana - Szczerze mówiąc nigdy do tego artykułu nie dotarłem, informację o korelacji biedy z przestępczością miałem na przykładzie murzyńskich i latynoskich slumsów w USA. Widać czynników może być mnóstwo.

Jak chcecie się bawić w szeryfów na osiedlu to za własne pieniądze. Obciążanie budżetu kosztami "obrony terytorialnej" (może jeszcze kosztem doposażania Policji i regularnej armii) jest pomysłem zacofanym o kilkadziesiąt lat. Trzeba być naprawdę naiwnym sądząc, że w obecnych metodach prowadzenia wojny jakaś forma leśnej partyzantki będzie miała znaczącą rolę w obronie kraju. Niech już lepiej do szkół przywrócą lekarzy i dentystów.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Legion w Sierpień 02, 2016, 19:58:19 pm
Ta, te OT to śmiech na sali.
Faktycznie, lepiej wyjebać hajs na ŚDM, pomniki ofiar smoleńskich i mundury dla powstańców, niż na nowe smigłowce dla armii.
Ale tak to jest, jak szefem MONu, jest betonowy koleś, szykujący się do wojny rodem z lat '80 lub wcześniej.
Zresztą, jest to nie jedyny beton.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Dollan w Sierpień 02, 2016, 20:36:40 pm
A Obrona Terytorialna przypadkiem nie ma pełnić bardziej wsparcia logistycznego dla regularnej armii? Bo dopóki nie zaoptrzyłoby się tych terytorialnych obrońców przynajmniej w jakieś moździerze albo inne ppance to nawet nie byłoby sensu ich mobilizować w razie potrzeby. Może jakoś byliby w stanie uskuteczniać tą partyzantkę, napadać na samotne ciężarówki w środku lasu albo inne chuje muje, ale sukcesów militarnych bym im nie wróżył ;D
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Legion w Sierpień 02, 2016, 21:09:37 pm
Coś tak, gdzieś tam czytałem, że coniektórzy mienili się "bronią przeciwko zielonym ludzikom".
xD xD

Jeden z lepszych tekstów, że wystarczy dać im zamiast replik prawdziwą broń i OT będzie silniejsze i lepsze niż armia. ;D
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: GuRt w Sierpień 03, 2016, 03:39:38 am
Biorąc pod uwagę czasy, w jakich znajdujemy, to do ewentualnej prawdziwej wojny najlepiej przygotowani są programiści i hakerzy, elo.

Na wsparcie - zamiast medyków - ekonomiści.

Więc posiadanie broni to kwestia tylko i wyłącznie własnego osobistego poczucia (nie)bezpieczeństwa.
Tytuł: Odp: Dostęp do broni
Wiadomość wysłana przez: Damiano_gt w Sierpień 03, 2016, 10:02:30 am
Powszechna, roczna służba wojskowa, a rezerwa z obowiązkowymi ćwiczeniami na strzelnicy przynajmniej raz w mc?
No bez takich. Dlaczego budżet ma być obciążany czymś, co obywatel chce robić za swoje pieniądze?

Dlaczego strzelnica dla rezerwy? Bo to, posługiwanie się bronią, to coś co trzeba cały czas trenować, to że ktoś te 10 - `15 lat temu był ostrzelany z bronią, po tych 10 - 15 latach znaczy dosłownie nic, i niczym nie różni się od człowieka, który ma broń po raz pierwszy w życiu.
Ostrzelanie owszem - może uciec, ale zasady bezpiecznego posługiwania się zostają.

MuadDib, nikt kto nie ma kat. A, nie dostanie dostępu do broni.
Chyba, że się myle. Damiano, popraw mnie jeśli się myle.
Nikt się mnie o takie rzeczy nie pytał, a wątpię aby WPA miało dostęp do takich danych.

Jak chcecie się bawić w szeryfów na osiedlu to za własne pieniądze.
I tu mamy kluczowe słowa - bawienie się w szeryfa.

Czyli tak po prostu jesteś trzęsidupą, który boi się, że kiedyś ktoś odstrzeli mu łeb. I w imię tych nieuzasadnionych lęków odmawiasz innym posiadania środków zapewniających bezpieczeństwo.

W tym momencie powinienem coś napisać, ale zrobię to na samym końcu.

Trzeba być naprawdę naiwnym sądząc, że w obecnych metodach prowadzenia wojny jakaś forma leśnej partyzantki będzie miała znaczącą rolę w obronie kraju.
Ponoć w miastach partyzantka do dziś się sprawdza.

Ta, te OT to śmiech na sali.
Faktycznie, lepiej wyjebać hajs na ŚDM, pomniki ofiar smoleńskich i mundury dla powstańców, niż na nowe smigłowce dla armii.
Ale tak to jest, jak szefem MONu, jest betonowy koleś, szykujący się do wojny rodem z lat '80 lub wcześniej.
Zresztą, jest to nie jedyny beton.
Nie wiem co w tym tekście jest ironią, a co nie.

Biorąc pod uwagę czasy, w jakich znajdujemy, to do ewentualnej prawdziwej wojny najlepiej przygotowani są programiści i hakerzy, elo.
"Czasem ktoś musi pociągnąć za spust" - Q (cytowałem z pamięci).


Dziwi mnie te Wasze uparte pozostanie przy kwestii "broń dla każdego", skoro wyżej opisałem nieciekawą sytuację strzelców, którzy chcą mieć broń do czegoś innego niż - uhuhu - strzelanie do sąsiada, bo nie odpowiedział "dzień dobry".
Wiecie, że możecie mieć 49 sztuk broni pochowane w szafach i jest w porządku, ale jak chcecie mieć pięćdziesiątą sztukę, to musicie sobie zrobić magazyn broni?


A teraz to, co miałem napisać przy poście Kasslera. W walce o dostęp do broni wcale nie chodzi o uzbrojenie społeczeństwa. Chodzi o coś, o czym wspominałem już wielokroć - zniesienie uznaniowości przy pozwoleniu na broń do ochrony osobistej. A to nie równa się temu, ze zaraz Janusz z Grażynką oraz Seba z Matim polecą po swoje klamki. Brak uznaniowości oznacza, że po spełnieniu i szeregu warunków statystyczny Kowalski będzie miał możliwość zakupu broni. Żaden komendant nie będzie mógł mu odmówić wydania pozwolenia.

Przykładowo mnie klamka do celów obronnych niepotrzebna. Sportowo - tak, bo chciałbym umieć z tego celnie strzelać, ale nie mam aż takiego parcia, żeby pchać się do strzelectwa sportowego. Czekam cierpliwie, aż krótka powróci do łowiectwa. Do celów obrony zdecydowanie bardziej kupiłbym coś z gładką lufą. A koniec końców i tak nie nabiłbym jej ostrą, tylko nabojem solnym lub gumowym.
Po co mam mieć jakiegoś zakapiora na sumieniu? Musisz zmienić swój tok myślenia, Tari... tzn. Kasslerze.

Kolejna ciekawostka - nie myślcie, że testy psychologiczne odsieją idiotów. One tylko pokazują, czy prawidłowo i w miarę szybko reaguje na bodźce. Natomiast część mająca na celu wyłonienie potencjalnych kryminalistów... hahaha! Pytania brzmią mniej więcej tak - "czy jeśli miałbyś możliwość, popełniłbyś przestępstwo?" i zaznacza się tak lub nie.