Będę grzebał przy portaluDZIEJE SIĘ
Jedna z najbardziej potrzebnych rzeczy w końcu jest.Tak potrzeba, że nikt się jej nie domagał. :P
Będzie offtop, ale mam propozyszyn - wyczyśćcie ten temat ze zbędnej dyskusji, zamknijcie i niech służy tylko do ogłoszeń administracyjnych, bo straszne bordello tu zapanowało. Dyskusję można przenieść do tematu z propozycjami lub OwO.Popieram. Założyć jeden przyklejony temat do dyskusji o wprowadzonych zmianach i tyle.
To moze zamiast zakladac osobny temat na kazda duperelke, zalozyloby sie ogolnie temat do propozycji?Lepsze osobne tematy na każdą duperelkę, które po rozwiązaniu można skasować. Dlaczego? Bo w jednym temacie łatwo cokolwiek pominąć.
Jakoś mnie to nie dziwi.+1, padłem xd
Naprawiłem znaczek nowej wiadomości. :P
A był popsuty? {:ITak, na OverView.
No i kolor pomocniczy/akcentowy może ulec zmianie - mimo wszystko ten ciemnomorelowy pomarańcz jakoś marnie pasuje do reszty.Też mnie kłuje w oczy. Mógłby zostać pomarańczowy, tylko bardziej pastelowy.
A jak zgodnie z sugestią dzikiego jeszcze bardziej się go ustylizuje na kostkę d4, to będzie cymes.Myślałem, by jak się rozkręcimy, to np. dawać takie kostki jako nagrody w konkursach. Albo nawet breloczki w kształcie k4 i w kolorach ŚP.
Ciekawostka: jakbym mógł się przy nich zająć TYLKO stroną wizualną (nie wychylić nosa spoza programów graficznych), to efekt mógłby być o wiele lepszy. Nie jestem geniuszem z Bolesławca, babranie się z kodem mnie ogranicza :QTeż to bardzo lubię, tym bardziej, że przez krótki okres robiłem to codziennie przez 8h.
Myślałem, by jak się rozkręcimy, to np. dawać takie kostki jako nagrody w konkursach. Albo nawet breloczki w kształcie k4 i w kolorach ŚP.Wytłumacz, jakby to wyglądało, bom ciekaw.
Generalnie jednak prosiłbym o feedback w komentarzach do biuletynu administracji - http://forum.rpg-center.pl/index.php?topic=238.0za długie, nie czytałem
za długie, nie czytałem
Po pierwsze, zamiast profilaktycznie o większość rzeczy pytać i robić dyskusje, jednak sami z dragiem będziemy decydować o wszystkim co i jak. Chcieliśmy tego uniknąć, żeby nie było że "podziemie o wszystkim decyduje" i by każdy mógł czuć się twórcą, ale zwyczajnie się to nie sprawdziło - choć pojawiały się dobre pomysły i celne uwagi, pozwolenie na swobodną dyskusję prowadziło do jej utykania w martwym punkcie lub wręcz eskalacji oskarżeń (np o brak planu) zamiast ich likwidacji.Ogólnie, to najlepszym wyjściem jest przedstawienie danej koncepcji, a potem ewentualnie danie chwili ludziom na zgłoszenie ich pomysłów i jeśli jakiś będzie dobry, to można go dodać do koncepcji.
Społeczeństwo stacza sie coraz bardziej.Jeszcze trochę to ludzie będą chcieli streszczenie listy składających się z 7 postulatów :P
pracownik swoje zrobił, jak już skończył dołożyliśmy jeszcze parę rzeczy od siebie, została już tylko implementacja dosłownie ostatniej pierdoły. Wszystko wskazuje na to, że w długi weekend będziemy mogli pokazać nową główną całemu forum. To czywiście jednak tylko ETA, z naciskiem na E, ale to jak zawsze będę informował jakby się coś miało zmienić.Oczekuję podjarki, zapału i nieświeżych niusów zbieranych od dwóch lat, ale nie publikowanych o czasie.
Zacznijmy może od kwestii TN, nie wpierdalając się w wasze ŚPowe sprawy, stojąc w boku mogę śmiało napisać, że "widoczne" 3/4 tego działu jest zbędne. Dostępne dla każdego powinny być tylko tematy pozwalające sie z grubsza zapoznać z zasadami tam panującymi, wczuć się w klimat i dowiedzieć się co nie co o lore. Tak więc zostawiłbym wszystkie tematy przypięte, do tego archiwum prac konkursowych i w sumie tyle. Moim zdaniem cała reszta jest zbędna, a częsty bałagan w konkursach i kłótnie w OwO mają raczej negatywny przekaz.Imho zostawienie otwartego TN, ale bez tych luźniejszych tematów stworzy wrażenie, jakby ŚP było sektą jakichś drętwusów, którzy jedyne co robią to ścigają się w ilości napisanych opek wątpliwej jakości.
Ogólnie najważniejszy są tu nasi userzy w wieku gimbo-licealnym bo tu mamy największe szanse trafić do większej grupy odbiorców i tylko tu spamowanie na FB nie mija się z celem. Plakat z ewentualnym konkursem można porozwieszać po szkołach, pamiętam że u mnie w liceum była taka specjalna tablica, gdzie umieszczało się tego typu ogłoszenia, tylko trzeba mieć wtyki w środowisku szkolnym, bo chyba ciężko jest teraz tak po prostu wejść do budynku i przyczepić ogłoszenie. Z resztą wszelkie akcje plakatowe, mające trafić do tak wąskiej grupy odbiorców mają sens tylko w miejsca gdzie procentowy udział naszych "celów" jest znaczny.Dlatego z plakatami celowałbym w szkoły, uczelnie i konwenty. Wieszanie ich gdzie indziej nie ma sensu. No może jeszcze jakieś sklepy z grami, ale one chyba są na wyginięciu w dobie internetu.
Kolejna kwestia to ewentualna współpraca z innymi podmiotami o wspólnej tematyce, która moim zdaniem, na obecnym etapie nie ma żadnych szans powodzenia. Niestety stoimy na pozycji pasożyta, który nie ma nic do zaoferowania. Może w przyszłości jak serwis sie rozwinie, ale nie jako forma reklamy na obecnym etapie.Zaoferować współpracę zawsze można, a jak serwis się rozwinie, to wtedy możemy wrócić z propozycją gdzie warunki będą lepsze dla nas, bo "sytuacja się zmieniła".
Na koniec, jak robicie jakąś listę chętnych na modków, to możecie mnie zapisać.Done.
Natomiast zamknąłbym dział Off-Topic/Hyde Park bez usuwania go z listy widocznych desek.I jaki cel to miałoby osiągnąć?
Zadania moderacji powinny być jasno określone. Podejrzewam, że zamiast 9+ moderatorów bez określonego celu, służących około 100 użytkownikom, na całe forum wystarczyłaby jakaś para porządkowych odpowiadających za tematy i zgłoszenia od forumowiczów, i jedna aktywna osoba z rolą wykonawczą.O ile zgadzam się, że moderacja powinna mieć jasno określone cele, to imho moderatorzy mający więcej niż 2 działy stworzą nową kastę Madderinów i Rabów, którzy leczą swoje kompleksy nadużywając władzy w internecie. Lepiej, żeby każdy miał te swoje dwa działy, które będą jego ukochanymi zwierzątkami i o które będzie dbał.
Zamykanie gościom dostępu do off-topicu służy odwróceniu ich uwagi od mniej istotnej części forum przy jednoczesnym pokazaniu, że nie jesteśmy całkowicie wideogierkowymi nerdami cały czas. Może ktoś kiedyś się zarejestruje, by poprzeglądać zawartość podforum i nawet napisać parę postów. W zasadzie gdy teraz sobie tak myślę, cała sekcja "Inne" mogłaby otrzymać takie traktowanie. Co sądzisz?Czekaj, bo się pogubiłem. Chcesz, żeby Hyde Park wciąż działał, ale był dostępny tylko dla zarejestrowanych userów? Jeśli tak, to nawet mi się podoba ten pomysł.
Odnośnie moderacji: zrobisz, jak uważasz. Pamiętaj, że jakoOwszem, tylko lepiej stworzyć system który działa, zamiast bawić się w reakcjonizm, a potem jeszcze słuchać gorzkich żalów, dlaczego jeden mod dostał po łapkach a drugi nie.sysopwłaściciel kluczy do serwera możesz ukrócić samowolę dowolnego użytkownika/członka moderacji. Jako, że jednocześnie jesteś głównym administratorem forum, powinieneś dbać o dobry kontakt z jego personelem.
Myślę, że zgłoszenia są ważnym elementem forum - ważniejszym od regulaminu, bo stanowią wyraz tego, jakie treści forumowiczom nie pasują.Jak dla mnie to zgłoszenia ssą. Tzn. przydają się do wyłapywania oczywistego spamu, ale to w sumie tyle. Reszta przewinień z reguły nie jest zgłaszana, bo mentalność zarówno userów, jak i Polaków, jest taka, że nikt nie chce kapować. A jeśli już coś jest zgłaszane, to najczęściej właśnie treści które "nie pasują userom". A my nie jesteśmy redditem, żeby ukrywać/wywalać posty tylko dlatego, że nie podobają się reszcie użytkowników.
Podbijam jeszcze przy okazji moją starą propozycję z wątku na sugestie odnośnie powołania kogoś zaufanego do rozwijania forum i powierzenia tej osobie dużej autonomii, jako że ciebie i tak prawie nigdy nie ma, a Sentenza zdaje się być bardziej zajęty portalem.W dalszej perspektywie chcemy znaleźć kogoś, kto zajmie się portalem od strony technicznej, co odblokowałoby mi czas na zajęcie się bardziej merytorycznymi sprawami.
Czekaj, bo się pogubiłem. Chcesz, żeby Hyde Park wciąż działał, ale był dostępny tylko dla zarejestrowanych userów?No tak, tak. Nie chcę go wywalać, tylko zamknąć dla gości, by nie mogli go przeglądać.
No tak, tak. Nie chcę go wywalać, tylko zamknąć dla gości, by nie mogli go przeglądać.Dobra, jutro to ogarnę, bo dziś już mi się nie chce.
W sensie, że ty chciałbyś siedzieć na forum i znaleźć kogoś do majstrowania przy portalu? Myślałem, że jest na odwrót. Bez urazy, ale po prostu ciebie tutaj w ogóle nie było widać - dopiero niedawno jakbyś się ożywił.Po GS, gdzie admin był bogiem, dla niektórych to może być trudne do uwierzenia, ale bycie administratorem a zarządzanie stroną to dwie różne sprawy. Rzeczywiście ostatnio nie miałem zbyt wiele czasu dla RPGC, ale teraz to się zmieniło (i zmieni się jeszcze bardziej na plus, bo pod koniec roku na stałe przenoszę się do Wawy, więc nie będę spędzał pół życia w autobusie) i o wiele chętniej poświęciłbym swoje siły na marketing, negocjowanie współpracy z innymi serwisami itd, niż zastanawianie się, czemu jakaś biblioteka jQuery się nie wczytuje... Ale no cóż, póki co ktoś musiał się zająć sprawami technicznymi.
Brzmi niebezpiecznie podobnie do forczanowej ideologii. Dla przypomnienia: 4chan jest zasypany gównopostami i próbami ebickiego trollingu. Nie mam nic przeciwko funpostowaniu, ale może powinno zostać przekierowane do wydzielonego podforum (nie parku Hyde'a).Nie chodzi mi o gównoposty, tylko niepopularne opinie, które czasem nadgorliwcy starają się podciągnąć pod "posty niewnoszące nic do tematu". Zresztą posty na wpół serio też mi nie przeszkadzają jakoś bardzo - wszystko zależy od charakteru dyskusji.
Forget I said anything.Hej, cheer up! Z poprzedniego forum zapamiętałam Cię jako osobę z największymi predyspozycjami do prowadzenia tego działu :)
Mogę sypnąć editorialem, jakimś tekstem niepopularnym ale ciekawym, ale to nie jest coś, co można z góry obiecać czy podać deadline.Właśnie takich ludzi będziemy bardzo potrzebować, bo recki i solucje ma każdy (co nie znaczy, że są złe), ale dobry edytorial to rzadkość.
We wszelkich kwestiach graficznych mogę chyba najbardziej być pomocny - wiecie gdzie mnie znaleźć. Bannery, plakaty, łorewa. Z logiem RPGC (znaczy samym trójkątem) róbcie wszystko, co dusza zapragnie, jest abandonware/freeware/open/itp. Nie wspominajcie, że ja je robiłem - to takie zabezpieczenie na wypadek, jak w wyniku przeróbki powstanie coś, czego kompletnie nie kumam - albo jakiś kutas z trójkątów.K, noted.
Gdzieś między wierszami mi się przewinęło, że poszukiwani są tacy moderatorzy, którzy będą o swoje działy dbać jak o własne zwierzątko. Czyli, jak rozumiem - nie tylko tych działów pilnować z elektrolagą, ale też je w szerszym znaczeniu prowadzić.Yep. Szczególnie jeśli będzie więcej niż jeden chętny do danego działu, to dostanie go ten, kto przedstawi nam jakieś ciekawe pomysły na jego rozwój. A jak z czasem kiedy będziemy potrzebować więcej niż jednej osoby do moderacji, to większą moc decyzyjną będzie miał ten bardziej zaangażowany.
Tak, a z prowadzeniem Naszej Twórczości sobie poradzę (wyrażenie A&SF to był skrót myślowy). I sorry za błąd, oczywiście pisze się "wziąć"Nie wiem jak z fraszkami, ale imho promowanie krótkiej prozy to dobry pomysł. Limit długości i odgórne nadanie tematu mogą ułatwić ludziom pisanie, bo w końcu nie każdy ma czas i chęci by pisać 10 stron opka.
Już mam nawet kilka pomysłów. Oczywiście dział z samej swojej natury nie będzie generował dużego ruchu, ale pomyślałem o zorganizowaniu czegoś w rodzaju wiecznego konkursu np. na fraszki i drugiego na krótką prozę, w sensie pojedynczy opis na przykład, pojedynczy dialog, może z hasłami tematycznymi może bez, motyw przewodni mógłby się regularnie zmieniać.
Mogę moderować hajde park, jestem bardzo poważny kiedy przychodzi do niepoważnych rzeczy. + miewam pomysły.
Jeżeli szukacie moderatorów to mógłbym coś wziąść. Moja ostatnia aktywność na forum polega głównie na patrzeniu. Zajęcie z grubsza takie samo, a bym się na coś przydał.
Chętnie nadal będę się opiekował działem Pomocy Technicznej, co do innych działów muszę się zastanowić.Zapisane.
Podbijam w zupełności. Jedne z pierwszych konstruktywnych sugestii tutaj ;_; poza tym brzmią jak wzięte z doświadczenia. Propsowałbym/10.Forget I said anything.Hej, cheer up! Z poprzedniego forum zapamiętałam Cię jako osobę z największymi predyspozycjami do prowadzenia tego działu :)
Przytaknę tylko Mr. C, że przydałyby się też atrakcje generujące dużo szybkiego ruchu, np. pisanie wspólnego opowiadania forumowego po 10 zdań na osobę, może jakiś krótki (i derpny :P) komiks-pasek o ŚP albo "go with the flow" czyli dana osoba rzuca hasło, będące inspiracją do krótkiego tekstu pisanego przez następną osobę, która wkleja go i rzuca kolejne hasło. "Wieczne" konkursy są ok, ale skłaniają trochę do "napiszę później, jak dłużej pomyślę" i mniejszej aktywności.
Na stronie głównej pojawiła się krótka notka "O nas". Adresowane głównie do ludzi z zewnątrz, ale jak ktoś jest ciekaw to można obczaić. ;)Całkiem sensownie ujęta misja i wizja strony, czyta się płynnie, nie ma wzmianek o przeprowadzce z GS. Profesjonalna robota - gdyby to skrócić i zawrzeć w punktach, nadawałoby się na ewentualne ulotki.
Na początku był niesmak. Niesmak spowodowany nierzetelnością branżowych portali i wątpliwą jakością prezentowanego tam dziennikarstwa, które nijak nie przyczyniało się do podwyższenia poziomu internetowych dyskusji. Wszyscy znamy te problemy: promowanie gier według budżetu a nie jakości, zawężenie skali ocen do zakresu od 7 (szmelc, nie warto kupować) do 10 (ta gra kosztowała tyle, że wydawca pozwałby nas za jakąkolwiek inną ocenę), budowanie sztucznego hype’u zamiast rzetelnej krytyki, pisanie tekstów na wyścigi, unikanie dialogu z czytelnikami poprzez zasłanianie się frazesami w stylu „o opiniach się nie dyskutuje”, a kończąc na niejasnych relacjach z wydawcami tłumaczonymi potrzebą zdobycia „ekskluzywnych materiałów”…(http://media.giphy.com/media/LvtKS6f1WatQ4/giphy.gif)
Właśnie dlatego zdecydowaliśmy się stworzyć RPG Center.
Odnieść możecie się do tego: usuńcie całą pierwszą sekcję, może drugą też, bo zamiast o stanie faktycznym traktuje o tym, co dopiero ma być, a jeszcze nie nadeszło. Myślę też, że rozmiar czcionki mógłby być większy.Innymi słowy "usuńcie to co zrobiliście i czekajcie na to, że może kiedyś zachce mi się przedstawić kontrypropozycje" ?
Zstąpcie z salonów i dyskutujcie z nami na forum o tym, co was interesuje. Zaraźcie nas swoim entuzjazmem. Rozmawiajcie z nami o tym, co waszym zdaniem jest godne umieszczenia na stronie.
I z nieco odmiennej beczki: polecam zastanowić się nad zmianą marki i nazwy domeny, bo RPG-Center naprawdę brzmi do bólu generycznie, zwyczajnie i jak zawartość generowana automatycznie przez aplikacje webowe.Mnie ta nazwa kojarzy się z internetem z początku ubiegłej dekady, kiedy kreatywność schodziła na drugi plan, bo nie było konkurencji.
kontrypropozycjeDraguś, skromniej. Po prostu skromniej i to wystarczy.
Mnie ta nazwa kojarzy się z internetem z początku ubiegłej dekady, kiedy kreatywność schodziła na drugi plan, bo nie było konkurencji.Z tego co pamiętam, to została wybrana taka a nie inna bo ekipa kompletnie nie mogła się zgodzić, a jakąś trzeba było wybrać, więc w końcu wybrano tą najbardziej generyczną żeby uniknąć rwania koszul i rozłamów jeszcze przed startem strony. Ta, też mi się nie podoba, ale nie zamierzam powtarzać tej sytuacji.
(http://i.imgur.com/oWpNvfx.gif)kontrypropozycje
Zapomnijcie, że GS istniało/istnieje i na nim byliśmy, to może uda się coś zdziałać w kierunku własnej przyszłości.No prośba. Nie budujcie wizerunku na negatywach, bo się przejedziecie na tym i to szybko. TV się za dużo naoglądaliście? Politycy wam imponują? "Jestem totalnie inny niż konkurencja, która jest chujowa" -> slogan roku? Tekst w obecnej postaci cholernie łatwo zintepretować na opak (sramy na Wiedźmina bo tacy alternatywni, wystawimy Mass Effectowi 4 ocenę 3/10 bo jebać EA, nie mamy gier od publisherów bo jesteśmy tak naprawdę blogerami bez koneksji, ale tylko pozujemy na profesjonalny serwis) i na bieżąco sporządzić cyniczną jego parodię - przykłady w nawiasach. Wasze ataki nie są celne, a wystawiacie się na miriadę ciosów. Nie piszcie jacy NIE jesteście, nie piszcie jacy CHCECIE być, napiszcie jacy jesteście. Jak nie ma o czym pisać, to... nie piszcie.
Ew. jak ogłoszenie z portalu randkowego.Gorzej. To jakby facet na portalu randkowym w dziale "O mnie", zamiast siebie opisał z jaką kobietą się rozwiódł i dlaczego.
"Nie jestem taka, jak inne laski". I pełno zdjęć ukazujących, że to pustak.
Zaraźcie nas swoim entuzjazmem.To nadal obowiązuje jako najpoważniejszy protip w kwestii pozyskiwania współpracowników wśród naszej społeczności. Ignorowany.
Opłatą wejściową za zgłoszenie krytyki tekstu nie jest napisanie czegoś lepszego za was. Nikt tutaj nie ma obowiązku zrobić za was czegoś lepszego. Pytacie się o opinie, dostajecie je.Odnieść możecie się do tego: usuńcie całą pierwszą sekcję, może drugą też, bo zamiast o stanie faktycznym traktuje o tym, co dopiero ma być, a jeszcze nie nadeszło. Myślę też, że rozmiar czcionki mógłby być większy.Innymi słowy "usuńcie to co zrobiliście i czekajcie na to, że może kiedyś zachce mi się przedstawić kontrypropozycje" ?
Zstąpcie z salonów i dyskutujcie z nami na forum o tym, co was interesuje. Zaraźcie nas swoim entuzjazmem. Rozmawiajcie z nami o tym, co waszym zdaniem jest godne umieszczenia na stronie.
Nie piszcie jacy NIE jesteście, nie piszcie jacy CHCECIE być, napiszcie jacy jesteście. Jak nie ma o czym pisać, to... nie piszcie.+1, tak bardzo
Nie piszcie jacy NIE jesteście, nie piszcie jacy CHCECIE być, napiszcie jacy jesteście. Jak nie ma o czym pisać, to... nie piszcie.+1, tak bardzo
Przyznam, że nie przebrnęłam przez cały tekst "O nas", bo 1) nagłówek wywołał u mnie podobne nieprzyjemne skojarzenie jak u GuRta, 2) wall of tekst powah! A poza tym szkoda, że o Świetym Przymierzu tak bidnie na samym końcu, bez wzmianki o zakonach, a to fajny ficzer forumowy jest (większość pewnie nawet tego nie zauważy).
Btw skoro bardzo chcecie promować dobre gry i zarazem przyciągać ludzi, to piszcie dużo wszelkiej maści rankingów i porównań: najlepszy post-apo RPG, najlepszy boss, najbardziej wyczekiwana gra na Kickstarterze, najciekawsze miasta w grach itd. Ludzie uwielbiają wszelkiej maści rankingi, bo szybko się je czyta i jest o co kłócić się w komentarzach :P
Nie piszcie jacy NIE jesteście, nie piszcie jacy CHCECIE być, napiszcie jacy jesteście.Coś o tym, czym ten portal się ma różnić od większości, to jak dla mnie mogłoby zostać. Ale zgodzę się z tym, że tekst ma rzeczywiście nieco zbyt negatywny wydźwięk - troszkę coś w rodzaju "patrzcie jacy oni są słabi, chodźcie do nas!". Powinna być istotnie zdecydowana przewaga opisów, jakie jest RPGC, chodzi o nacisk położony na tezę pozytywną. To już nawet psychologicznie inaczej ktoś do tego może podejść.
Abstrahując od wydźwięku tekstu, to czy w zakładce "O nas" nie powinno się znaleźć coś zgodnego z prawdą? Cokolwiek?Kiedy to jest prawdziwe. Taka jest wizja na bazie której chcemy budować tą stronę, o czym zresztą Sent pisał już wcześniej w swoich przydługich postach. Może warto było wtedy protestować?
No prośba. Nie budujcie wizerunku na negatywach, bo się przejedziecie na tym i to szybko. TV się za dużo naoglądaliście? Politycy wam imponują? "Jestem totalnie inny niż konkurencja, która jest chujowa" -> slogan roku? Tekst w obecnej postaci cholernie łatwo zintepretować na opak (sramy na Wiedźmina bo tacy alternatywni, wystawimy Mass Effectowi 4 ocenę 3/10 bo jebać EA, nie mamy gier od publisherów bo jesteśmy tak naprawdę blogerami bez koneksji, ale tylko pozujemy na profesjonalny serwis) i na bieżąco sporządzić cyniczną jego parodię - przykłady w nawiasach. Wasze ataki nie są celne, a wystawiacie się na miriadę ciosów. Nie piszcie jacy NIE jesteście, nie piszcie jacy CHCECIE być, napiszcie jacy jesteście. Jak nie ma o czym pisać, to... nie piszcie.Brzmisz jakbyś nigdy nie musiał niczego promować. Wyobraź sobie, że ktoś robi kampanię crowdfundingową i jedyne co pisze w materiałach promocyjnych to „no mamy dwa pokoje bez tekstur, no i eee, to w sumie wszystko, ale może kiedyś będzie więcej… gibe money plz”. Nikt by nie poparł takiej kampanii. A jednak ty zachowujesz się jakbyś nie wiedział, że przy wprowadzaniu nowego produktu na rynek sprzedaż idei jest ważniejsza niż suche fakty. Właśnie dlatego będziemy pisać o tym jacy CHCEMY być.
Opłatą wejściową za zgłoszenie krytyki tekstu nie jest napisanie czegoś lepszego za was. Nikt tutaj nie ma obowiązku zrobić za was czegoś lepszego. Pytacie się o opinie, dostajecie je.Masz rację. Niemniej, pewnie cię to rozczaruje, ale opłatą wejściową do wysłuchania zgłoszonej krytyki jest jej konstruktywność, a nie tylko „nie podoba mi się, zrób jeszcze raz”. I nie udawajmy, że Ce nie potrafi, bo codziennie sadzi dłuższe shouty na SB niż miał feedback w tym temacie.
Nie, Dass, nie o koloryzowanie chodzi. Koloryzujmy do woli - ale nikogo nie obchodzi, skąd przyszliśmy i czego nie lubimy. Tekst ostentacyjnie krzyczy JAM JEST ALTERNATYWA, a to jest kiczowata reklama. Alternatywę się uprawia, a nie reklamuje. Opis nie jest mocny i jeśli emanuje pewnością siebie, to sztuczną. Pozerstwem.Aż nie chce się wierzyć, że ty piszesz to na serio. Nikogo nie obchodzi czego nie lubimy ani jaki mamy background? To po co w takim razie wchodzi na serwis gdzie są recenzje i felietony? Srsly… :-\
Ten tekst nie jest nikomu do szczęścia potrzebny. Dobry serwis nie musi pisać o sobie, piszą o nim inni. Ale zapytano nas o to, co sądzimy. To sprawia, że człowiek sobie zadaje pytanie, czytając go - to jest "o nas"... ale czy jestem skłonny stwierdzić, że "o mnie" - czy to może jednak "o nich"?Znowu masz rację. Na przykład taka Gildia (http://www.gildia.pl/portal/redakcja/o_nas) absolutnie nie ma całego działu poświęconego założeniom i działalności strony. A już na pewno nie mają takich rzeczy na swoich stronach żadne uznane, zagraniczne serwisy jak Destructoid (http://www.destructoid.com/ethics-statement-280654.phtml) czy Rock, Paper, Shotgun (http://www.rockpapershotgun.com/about-pc-gaming-rps/).
Co do pisania o GS-ie - point taken. Faktycznie, nie przemyślałem tego - pisanie o dawnym portalu jest bez sensu. Szczególnie przekonuje mnie argument, że naprawdę nikogo to nie obchodzi, ba, to nawet nie jest żadną miarodajną informacja dla losowego kolesia, co się urwał z internetów i u nas jakimś cudem zabłądził.Świadomie uniknąłem przytyków do GS, bo jak pisałem Nedowi i jak wcześniej wspominał Sent, chcemy budować tą stronę opierając się o coś ambitniejszego niż niechęć do Raba i Donovana. Niestety, jeśli ktoś ma taki zamiar, to pozostaje mi tylko współczuć.
Coś o tym, czym ten portal się ma różnić od większości, to jak dla mnie mogłoby zostać. Ale zgodzę się z tym, że tekst ma rzeczywiście nieco zbyt negatywny wydźwięk - troszkę coś w rodzaju "patrzcie jacy oni są słabi, chodźcie do nas!". Powinna być istotnie zdecydowana przewaga opisów, jakie jest RPGC, chodzi o nacisk położony na tezę pozytywną. To już nawet psychologicznie inaczej ktoś do tego może podejść.Ale czy naprawdę jest taki negatywny? Tylko jeden z siedmiu akapitów mówi o jakimś rozczarowaniu. Co więcej, potem wprost napisałem, że jeśli konkurencja napisze coś ciekawego, to chętnie to podlinkujemy. Myślę, że gdyby wszystkie strony miały tak "negatywną" politykę, to internet byłby o wiele przyjemniejszym miejscem. :P
Kiedy to jest prawdziwe. Taka jest wizja na bazie której chcemy budować tą stronę, o czym zresztą Sent pisał już wcześniej w swoich przydługich postach. Może warto było wtedy protestować?Tam jest napisane "Właśnie dlatego zdecydowaliśmy się stworzyć RPG Center". Wiem, że mam kiepską pamięć, ale zapewniam cię, że gdyby Sent pisał do mnie w styczniu 2013 roku "Dawaj Ned, uciekamy z GS-u, bo portale branżowe są nierzetelne, oceniają gry w skali 7-10, budują sztuczny hype, piszą teksty na wyścigi i unikają dialogu z czytelnikami. Machlojki Dona i olewawcza postawa Advo będą tylko przykrywką", to bym to zapamiętał.
Na przykład taka Gildia absolutnie nie ma całego działu poświęconego założeniom i działalności strony.No ma. Nie dość, że 3 razy krótszy, to jeszcze 10 razy mniej butny.
Świadomie uniknąłem przytyków do GS, bo jak pisałem Nedowi i jak wcześniej wspominał Sent, chcemy budować tą stronę opierając się o coś ambitniejszego niż niechęć do Raba i Donovana. Niestety, jeśli ktoś ma taki zamiar, to pozostaje mi tylko współczuć.A gdyby tak... chcemy budować tą stronę opierając się o coś ambitniejszego niż niechęć do dziennikarstwa branżowego i konkurencyjnych serwisów ?
No sorry, ale podejście "aprobujemy tylko pozytywne opinie" (nie mówię, że taki jest Twój zamiar, ale tak to na serio wygląda) to nie jest dobra podstawa pod dyskusję. Rzuciłem wcześniej opinią, którą potem zweryfikowałem - mało tego - w dodatku jeszcze dość solidnie ją uargumentowałem, plus nie wycofałem się całkowicie ze swojego zdania (właściwie tylko w kwestii akapitu nr 1). Przyjrzyj się uważnie, że plasuję się bardziej pośrodku tych opinii, niż w stronę np. Damiana, żeby daleko nie szukać. Ja naprawdę staram się uczciwie przeanalizować Wasze ruchy - lepiej lub gorzej, to ma w kontekście tego mniejsze znaczenie. Nie atakuję Was, nie rzucam roszczeniowymi tekstami, że "aa, nie podoba mi się", "aa, zostaje tylko dlatego, że chcę być kapitanem tonącego okrętu" - doradzam. Co Wy z tym zrobicie, to Wasze. Proszę tylko o brak pejoratywnych wstawek typu "wycofuje się rakiem", bo na serio na to nie zasłużyłem.
Zgadzam się w pełni z pierwszm postem dassa (i przy okazji żałuję, że wycofał się później rakiem ze swojego zdania)
@kontrowersjeZacznijmy od tego, że nie wszyscy to wiedzą (ja się z tym zgadzam, ale sam parę razy pamiętam, że prowadziłeś z innymi o tym dyskusję i tezy nie były podobne). Poza tym jest kwestia, o której mówiłem w swoim ostatnim poście (konkretnie odsyłam do ostatniego akapitu tamże), że tutaj nie chodzi o to czy masz rację, tylko o to, jak inni ową wypowiedź zinterpretują.
Ok, czaję, ale w takim razie wyjaśnijcie mi jedno: wszyscy wiedzą jak te szemrane układziki wydawcy-portale i rzetelność wyglądają (inb4 przechodzenie wiedźmina 3 na wyścigi i recenzowanie go po 50 godzinach grania jak w CDA, bo "omg w dzien x znosi się embargo i jak damy reckę dzień później to inni nas wyprzedzą i będziemy mieli mniej kliknięć", by wspomnieć tylko najnowszy przykład), wszyscy się na to krzywią i mniej lub bardziej po cichu komentują, ba, sami wyrażaliśmy niesmak z powodu takich praktyk w tej wspomnianej początkowej grupie 10-12 osób które dyskutowały nad tym jak z grubsza portal powinien wyglądać (i m.in. do tego odnosi się ten wstęp). Czemu więc teraz wszyscy, gdy powiedziało się to samo tylko głośno, wyrażają nagle święte oburzenie?
Serio waszą propozycją jest napisać kolejną słodkopierdzącą laurkę mówiącą tylko o tym jacy to jesteśmy podekscytowani pisząc o grach i udawać, że jesteśmy jedyną stroną w internecie, która się tym zajmuje (aka "zignorujcie konkurencję")? Bo wydawało mi się, że właśnie z tego słyną te inne złe strony na które złorzeczyliśmy i że czymś takim mieliśmy walczyć.Zdanie napisane w takiej kompozycji mogłoby sugerować, że odnosi się częściowo do mnie, ale to by znaczyło, że nie przeczytałeś przynajmniej istotnej części mojego posta - tej o skromności przede wszystkim. Ale powiedzmy, że tak Ci to przypadkiem wypadło albo to moje wrażenie. Wtedy nawet się co najmniej do pewnego stopnia mogę zgodzić.
Tych nieinteligentnych co nie załapią ani pierwszego akapitu ani nie załapią/doczytają drugiego i dalszych podobno mieliśmy nie przyciągać i była to sugestia prosto z forum, którą wzięliśmy sobie do serca.Sent, dam Ci radę z gamedevu: "masz 30 sekund na zainteresowanie mnie albo bywaj!", takie elevator pitch. W internecie zalewanym codziennie ogromną dawką informacji nie oczekuj, że ludzie będą czytać każdą ścianę tekstu, zwłaszcza jeśli pierwsze zdanie, pierwszy rzut oka, ich zniechęca. I wcale nie wynika to z braku inteligencji. Po prostu w internecie jest tego za dużo, zwłaszcza takich zaczynających, w powijakach. Nie zainteresowałeś mnie? Pa, lecę dalej, mam co robić!
Właśnie takim hookiem jest pierwszy akapit, który ma budzić emocjonalną reakcję. I jak widać zadziałał, skoro wciąż o nim dyskutujemy.Dyskutujemy, bo wszyscy byliśmy na starym Gothic Site, znamy się mniej więcej i zależy nam na rozkręceniu nowej strony. Natomiast pierwsze wrażenie było "to jakaś banda frustratów, idę stąd". I'm out.
"Dawaj Ned, uciekamy z GS-u, bo portale branżowe są nierzetelne, oceniają gry w skali 7-10, budują sztuczny hype, piszą teksty na wyścigi i unikają dialogu z czytelnikami. Machlojki Dona i olewawcza postawa Advo będą tylko przykrywką", to bym to zapamiętał.Nie mogę mówić za Senta, ale pamiętam, że idea całego exodusu polegała na szukaniu sobie miejsca gdzie w spokoju będziemy mogli tworzyć ambitniejszą stronę, która nie jest tylko o jednej serii gier. Jeśli o mnie chodzi, to nic się nie zmieniło od tego czasu.
No ma. Nie dość, że 3 razy krótszy, to jeszcze 10 razy mniej butny.Fajnie, że poświęciłeś temu linkowi tyle samo uwagi co czytaniu mojego tekstu. To jest cały dział, gdzie różne informacje o stronie są rozłożone na kilka zakładek. Poza tym trudno nie zauważyć, że dziwnym trafem odniosłeś się tylko do jednego z trzech podanych przykładów, sięgając akurat po ten który chociaż trochę pasował do twojej tezy. ;)
A gdyby tak... chcemy budować tą stronę opierając się o coś ambitniejszego niż niechęć do dziennikarstwa branżowego i konkurencyjnych serwisów ?Spodziewałem się, że to powiesz, ale czy naprawdę można porównać chęć odcięcia się od całego nurtu w branżowym dziennikarstwie do chęci odcięcia się od dwóch noname'ów w internecie?
Po prostu nie zaczynajcie budowania wizerunku od jakichkolwiek odniesień do konkurencji. Ciężko przebrnąć przez pierwszy akapit, drugi jest o wiele pozytywniejszy i ma prawo spełniać swoje zadanie. Do momentu kolejnego dropnięcia "rywalizacja to, konkurencja tamto, nam nie uderza do głowy, wiadomix, pamiętaj - my jesteśmy spoko".I co, już na starcie mamy być jak wszyscy, z klapkami na oczach udając, że konkurencja nie istnieje i banując ludzi na foro za linkowanie innych serwisów? Jak dla mnie takie "przeglądy prasy" mogą być ciekawym hajlajtem strony i nie ma co się ich wstydzić.
Nie wiem, czy kwalifikuje się to jako konstruktywna krytyka, bo to już gotowy protip: piszcie o sobie tak, jakby nie istniała konkurencja i skupiajcie się na wartościach bezwzględnych, które was mają wyróżniać. Sorry, ale porównywanie się do innych to już nie wasze zadanie, tylko odwiedzających.
Dobra chłopaki, streszczę się w jednym pytaniu - chcecie montować ten polski RPG Codex, czy nie?Nie chcemy zapatrywać się na konkurencję. :>
Sent, dam Ci radę z gamedevu: "masz 30 sekund na zainteresowanie mnie albo bywaj!", takie elevator pitch.Właśnie takim hookiem jest pierwszy akapit, który ma budzić emocjonalną reakcję. I jak widać zadziałał, skoro wciąż o nim dyskutujemy. Niemniej, jak słusznie zauważył Arim, to nie jest najważniejsza rzecz na świecie, dlatego jestem w stanie pójść na ugodę i zmieniłem trochę ten kontrowersyjny akapit. (http://rpg-center.pl/117) Słownictwo jest łagodniejsze, dodałem pozytywny akcent i ogólnie trochę pozmieniałem zdania dla lepszego brzmienia. Myślę, że teraz spełnia swoje zadanie bez wysyłania agresywnych wibracji. Hope it helps.
all the postNice. Czyli jeśli admin upiera się przy swojej wizji to jest tyranem i ignoruje feedback, ale jeśli user upiera się przy swojej wizji, to admin BEZWGLĘDNIE i BEZKOMPROMISOWO musi zrobić tak jak mu kazano, bo inaczej zostanie uznany za tyrana który ignoruje feedback?
C'mon, ja spuściłem z tonu. Pokaż że ty też potrafisz.(http://i.imgur.com/ibB7k9Y.gif)
Na początku był Niesmak
a Niesmak był u RPGC,
i RPGCem był Niesmak.
On był na początku u RPGC.
Wszystko przez Niego się stało,
a bez Niego nic się nie stało,
co się stało.
A niesmak ciałem się stał i zamieszkał między nami
Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a niesmaku bym nie miał,
stałbym się jak branża dziennikarska
albo cymbał z Gamewalka brzmiący.
List św. Pawła do Erpegian
Nie mogę mówić za Senta, ale pamiętam, że idea całego exodusu polegała na szukaniu sobie miejsca gdzie w spokoju będziemy mogli tworzyć ambitniejszą stronę, która nie jest tylko o jednej serii gier. Jeśli o mnie chodzi, to nic się nie zmieniło od tego czasu.Idea exodusu polegała na pozbyciu się jurysdykcji podejmującego coraz dziwniejsze decyzje Dona (który zresztą został zostawiony z niepełnymi uprawnieniami - był junior adminem - na pastwę losu przez Advo, który pod innym nickiem poszedł sobie tworzyć inny portal) i zwiększeniu suwerenności ŚP, a to, co Sent mówił przy okazji i co sobie przy okazji w głowie ułożył, to już inna sprawa.
Fajnie, że poświęciłeś temu linkowi tyle samo uwagi co czytaniu mojego tekstu. To jest cały dział, gdzie różne informacje o stronie są rozłożone na kilka zakładek. (...) Nie chcemy zapatrywać się na konkurencję. :>Nie chcecie zapatrywać się na konkurencję, dlatego wrzucasz tu linki z konkurencyjnych portali? Brzmi sensownie. Tylko rzuciłem okiem na tamten dział, bo krytyka niejako rywalizujących z RPGC portali przy jednoczesnym uznawaniu innych za wzór wydaje mi się co najmniej śmieszna. Zresztą odnoszę jakieś dziwne wrażenie, że dział "o nas" na Gildii powstał już jakiś czas po otworzeniu tej strony.
Poza tym trudno nie zauważyć, że dziwnym trafem odniosłeś się tylko do jednego z trzech podanych przykładów, sięgając akurat po ten który chociaż trochę pasował do twojej tezy. ;)Ale najwyraźniej już trudniej jest zauważyć, że odniosłem się tylko do przykładu z polskiej strony, bo porównywanie się do zagranicznych portali, zwłaszcza na tym etapie, jest bezzasadne.
Innymi słowy "usuńcie to co zrobiliście i czekajcie na to, że może kiedyś zachce mi się przedstawić kontrypropozycje" ?.
mój wpis na konkurs na tekst do sekcji "o nas"Hm, nie jest zły. Obawiam się tylko, że jak w moim tekście był problem, że ludzi mógł zniechęcić negatywny wydźwięk, tak tutaj ludzi może zniechęcić poczucie, że trafili na jakiś inside joke który nie do końca załapali i w generalnie "czy to już nie jest dziwna strona internetów?" type of feeling.
(...)
mój wpis na konkurs na tekst do sekcji "o nas"
Hm, nie jest zły. Obawiam się tylko, że jak w moim tekście był problem, że ludzi mógł zniechęcić negatywny wydźwięk, tak tutaj ludzi może zniechęcić poczucie, że trafili na jakiś inside joke który nie do końca załapali i w generalnie "czy to już nie jest dziwna strona internetów?" type of feeling.
Kto będzie grzebał w portalu - osoby zainteresowane dankworldem RPGC, z pomysłodawcą na czele. Nawet sobie w domu wirtualnego localhosta postawi, żeby nie musieć dostawać uprawnień. Czyli zrobi robotę, a w zasadzie w samym portalu grzebać nie będzie (tj. nic nie popsuje) - ideolo układ.Nie chciałem o tym mówić, bo nie lubię pisać o nie do końca wprowadzonych w życie planach, ale to właśnie są moje zamiary. Przy okazji oddaję sprawiedliwość Sentenzie - panel konfiguracyjny Drupala jest całkiem zawiły.
Kto będzie pisał - każdy, kto będzie miał frajdę z pisania takich tekstów. To nie są te same osoby, które pisałyby normalne teksty w stylu tych zaprezentowanych ostatnio. Tekst z jajem / w klimacie mogę napisać chętnie i sprawnie, z nudnym txt będę się męczył ad infinitum.Weeell, nie zakładałbym tak optymistycznie, że komuś w ogóle będzie się chciało tworzyć alternatywne wersje istniejących tekstów. Najbardziej interesuje mnie kwestia implementacji i przedstawienia ich ukrytej formy.