Forum RPG Center

Inne => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: Maniaks w Wrzesień 25, 2019, 21:33:15 pm

Tytuł: Globalne ocieplenie i zmiany klimatu - prawda czy mit?
Wiadomość wysłana przez: Maniaks w Wrzesień 25, 2019, 21:33:15 pm
Ostatnio strasznie zaczytuję się na temat globalnego ocieplenia. Co myślicie o tych wszystkich głośnych, poważnie brzmiących hasłach o zagładzie i nawoływaniach naukowców w tym także dzieci (strajki, czy pewnie znana z przemów podczas szczytów klimatycznych Greta Thunberg) do tego, byśmy wreszcie "zmienili swoje życia" (cokolwiek to znaczy)?

Przyznam się szczerze, że im głębiej tematykę zgłębiam, tym bardziej otumaniony się czuję.
Tytuł: Odp: Globalne ocieplenie i zmiany klimatu - prawda czy mit?
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Wrzesień 25, 2019, 22:01:05 pm
Zmiany klimatyczne to coś normalnego na każdej planecie, to nie ulega wątpliwości. Mieliśmy już różne klimaty na Ziemi, od epoki lodowcowej do goracej Jury i Kredy.
Natomiast co innego, jak klimat ociepla sie za szybko. Zwierzęta i rośliny nie mają czasu na adaptacje i ewolucje, która trwa setki, a nawet tysiące lat. I tutaj dochodzimy do sedna sprawy. Wzmożona emisja CO2, gazów cieplarnianych zmienia za duzo i za szybko w naszych ekosystemach. Ponadto w produkujemy mnóstwo odpadów niebiodegradowalnych, co dodatkowo niszczy naszą planete. Skutkuje to wymieraniem gatunków zwierząt i roślin.
Ponadto Maniaks ty powinieneś jeszcze pamiętać ładne, śnieżne zimy. Teraz mamy siarczysty mróz zimą i piekielne temparatury latem. Taka amplituda nie jest dobra na dłuższą mete.

Wysłane z chińskiego tostera przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Globalne ocieplenie i zmiany klimatu - prawda czy mit?
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Wrzesień 26, 2019, 18:35:57 pm
Maniaks - osobiście myślę, że mamy przejebane jako gatunek, ale też nic z tym nie zrobimy, bo ludzie są za głupi by się ogarnąć. Starczy spojrzeć na tych durni w brazylii, którzy choćby skały srały będą dalej bezmyślnie wycinać puszczę amazońską, albo dla odmiany niemców i francuzów, którzy też nawet nie starają się zwiększyć zalesienia europy tylko liczą na mityczną redukcję CO2.  My mamy tylko o tyle szczęście, że jak to jebnie na poważnie, to będziemy już starzy.
Zresztą wiesz, to też nie będzie tak, że nagle wszyscy umrzemy - po prostu z roku na rok huragany będą coraz potężniejsze, u nas z kolei będą coraz większe susze i stepowienie, generalnie będzie nam się żyło coraz gorzej. No chyba, że spełni się najczarniejszy scenariusz i faktycznie uwolnimy ten metan z dna oceanów, wtedy faktycznie możemy zrobić z ziemi drugą wenus.
Generalnie problem z klimatem jest taki, że balans jest bardzo delikatny - CO2 w atmosferze jest ułamek procenta, ale już to wystarcza, by zwiększać parowanie oceanów, co z kolei wpływa na wiele innych zjawisk. Owszem, w dziejach ziemi bywało różnie (w tym co najmniej trzy wielkie wymierania gdzie przeżyło raptem 20% biomasy), ale to nie znaczy, że powinniśmy jeszcze dokładać od siebie i pogarszać sprawę.
Tytuł: Odp: Globalne ocieplenie i zmiany klimatu - prawda czy mit?
Wiadomość wysłana przez: Maniaks w Październik 22, 2019, 21:00:12 pm
Ponadto Maniaks ty powinieneś jeszcze pamiętać ładne, śnieżne zimy. Teraz mamy siarczysty mróz zimą i piekielne temparatury latem. Taka amplituda nie jest dobra na dłuższą mete.

No właśnie pamiętam to wszystko bardzo dobrze i widzę, jak przez ostatnie 20 lat zmienia się ten klimat. Jest to naprawdę bardzo zauważalna zmiana, tak samo jak anomalie pogodowe, których jest coraz więcej.

Tylko dlaczego tak naprawdę nic z tym na poważnie się nie robi. Konsumpcjonizm jest nakręcany do maksimum, produkujemy tyle śmieci, że niedługo nie będzie miał ich kto odbierać. Nikt się tym nie przejmuje, a Ci co się tym przejmują, gadają o jakieś zeroemisyjności CO2, co dla mnie jest jakąś totalną abstrakcją. Nie wyobrażam sobie, jakbyśmy mieli do tego dojść. Jedynie krokiem wstecz do starożytności chyba...

Maniaks - osobiście myślę, że mamy przejebane jako gatunek, ale też nic z tym nie zrobimy, bo ludzie są za głupi by się ogarnąć. Starczy spojrzeć na tych durni w brazylii, którzy choćby skały srały będą dalej bezmyślnie wycinać puszczę amazońską, albo dla odmiany niemców i francuzów, którzy też nawet nie starają się zwiększyć zalesienia europy tylko liczą na mityczną redukcję CO2.  My mamy tylko o tyle szczęście, że jak to jebnie na poważnie, to będziemy już starzy.

Wiesz jak to jest.. Europa swoje lasy już powycinała i się odpowiednio wzbogaciła. Teraz inni próbują tego samego. Z jednej strony nie ma im się co dziwić, ale z drugiej, efektów możemy się tylko domyślać.


Tak BTW to byłem w niedzielę na samotne wyprawie na Śnieżkę. Od czerwca planowałem ze znajomymi się wybrać i tak w końcu wyszło, że żadne z nich "nie dało rady". Pojechałem sam i nie żałuję, chociaż myśli miałem różne, zwłaszcza rano przy wstawaniu. Mało brakowało, a bym został w tym łóżku  :P
Pogody nigdy jeszcze tak perfekcyjnej nie miałem podczas jakikolwiek podróży. Zawsze było coś nie tak, ale w tę niedzielę... idealna! Już raczej takiej w tej roku nie trafimy i to też mnie w pewien sposób zmotywowało, żeby ruszyć dupę pomimo nie tylko braku towarzystwa, ale i roboty w domu, czy zmęczenia totalnego.
Tytuł: Odp: Globalne ocieplenie i zmiany klimatu - prawda czy mit?
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Październik 22, 2019, 21:35:09 pm
Maniek - bo to jest tak, że niby każdy chce by coś z tym zrobić, ale żeby koszty ponosił ktoś inny. My żeby brazylijczycy juz wiecej nie wycinali, brazyliczycy zebysmy sami zaczeli zalesiać by się wyrównało, etc.

A z tą zeroemisyjnością to nie chodzi o to, że nie będziemy produkowac żadnego co2, tylko że te lasy które (jeszcze) mamy będą pochłaniały akurat tyle, ile tego co2 produkujemy, w dużym uproszczeniu.
Tytuł: Odp: Globalne ocieplenie i zmiany klimatu - prawda czy mit?
Wiadomość wysłana przez: Master of Gorzała w Październik 27, 2019, 13:02:58 pm
Z tym CO2 to jest w ogóle dziwnie. 80 procent tlenu pochodzi od glonów, nie drzew. Poza tym ostatnio chyba NASA podalo, ze mamy bardziej zielona ziemie niz 70 lat temu. Nie chodzi tu o malowane na zielono góry w Chinach.
Jest wielka akcja, zeby wywalać plastikowe słomki, bo żółwie sie nimi dlawia czy cos. Ale to z sieci rybackich pochodzi 80 procent plastiku w oceanach i morzach.
Najbardziej zero waste jest nieposiadanie dzieci.

Wysłane z chińskiego tostera przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Globalne ocieplenie i zmiany klimatu - prawda czy mit?
Wiadomość wysłana przez: Maniaks w Październik 27, 2019, 19:47:25 pm
Najgorsze jest to, że nie wiadomo komu wierzyć. Jedni mówią, że jeden wulkan emituje tyle CO2, że cała ludzkość może się schować, a inni, że to mit. I bądź tu mądry...
Tytuł: Odp: Globalne ocieplenie i zmiany klimatu - prawda czy mit?
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Październik 27, 2019, 21:40:24 pm
Zwykle starczy poszperać głębiej maniek, by takie sprawy wyjaśnić. Np. te wulkany owszem, emitują więcej, ale jednorazowo. My zaś emitujemy każdego dnia, tygodnia, miesiąca, roku stałą ilość tego syfu, dokładając ją do tego, co wyemitował wulkan. Do tego dochodzi też kwestia tego, że to co emituje wulkan ma inny skład, a także to, że CO2 jest "w naturze" dośc mało w atmosferze, więc nasze zdawałoby się niewielkie emisje mają wbrew pozorom spore znaczenie.

MoG - to z NASA to był raport dot. tego, co zauważono na zdjęciach satelitarnych z Chin i Indii. W tych drugich to były jakieś sinice bodaj, które wyrosły na syfie w rzekach. W chinach faktycznie było to zalesianie zorganizowane przez państwo, ale cięzko ocenić jego wpływ na środowisko. Raz, że generalnie psoadzili je na terenach, które dopiero niedawno spustynniały wskutek wcześniejszych szkód przemysłowych, dwa, nie wiadomo czy taka ilość drzew nasadzona tak nagle nie zaburzy w tym miejscu gospodanki wodnej, bo drzewa wyssą wszystko, co piły żyjące tam wcześniej rośliny. No i jak to w przypadku ludzi, gdy okazało się, że państwo daje kasę za nasadzenia nowych drzew, to zaczęli wycinać stare by posadzić w ich miejscu nowe by dostać parę groszy, więc statystyka wyglądała lepiej niż faktyczna korzyść dla planety.
Tytuł: Odp: Globalne ocieplenie i zmiany klimatu - prawda czy mit?
Wiadomość wysłana przez: xeroloth w Październik 28, 2019, 08:00:12 am
Zmiany klimatu to głęboki temat, bo się on zmienia od milionów lat i to jest normalne, ale wiadomo, że obecnie to trochę dzieją się anomalie do których człowiek bardzo się przysłużył. W większości chodzi o paliwa kopalne wydobywane z głębi ziemi, bo pewna ilość CO2 w atmosferze była zawsze a my tylko dokładamy miliony ton dziennie tego syfu. Jak ktoś ma chwilę czasu polecam ten wykład:
http://www.youtube.com/watch?v=TUJCjs1REA4

Generalnie jak się człowiek wgłębi w te tematy to okazuje się, że już od dawna moglibyśmy żyć z darmowej energii i wielu innych genialnych wynalazków, które kiedyś ktoś już nawet opatentował i to działa, ale możnym tego świata się to nie podobało, bo na czym mieliby zarabiać i trzymać świat w ryzach. Polecam zainteresować się tematem Nikoli Tesli i tego co wynalazł zanim tajemniczo zmarł.
Tytuł: Odp: Globalne ocieplenie i zmiany klimatu - prawda czy mit?
Wiadomość wysłana przez: Maniaks w Listopad 02, 2019, 18:11:57 pm
Oglądałem wykłady Popkiewicza i mimo, że Gość mówi naprawdę ciekawie i mądrze, to coś pchało mnie nadal ku temu, by wertować dalej i nie zakładać, że to wszystko jest prawda objawiona, a cała reszta to wierutne kłamstwa i ściemy. Ciągle nie dawało mi spokoju to, jakie wnioski się wyciąga z tym badań klimatu, że mogą one być zbytnio przesadzone i przejaskrawione. W jakim celu? Pozwolicie, że nie będę już nad tym się rozwodził, wszak stare przysłowie pszczół mówi... nie dokończę :P

Ja za to, jak ktoś ma chwilę, polecam przeczytać to:

http://www.listyznaszegosadu.pl/nauka/globalne-zazielenienie-kontra-globalne-ocieplenie


Wg mnie jest to taki głos pomiędzy tymi właśnie, co z jednej strony krzyczą, że dążymy do samodestrukcji, jak nie przestaniemy emitować CO2, a z drugiej, że nic złego się nie dzieje i człowiek nie ma wpływu na klimat.

Kwestionowanie wszystkiego i dociekanie prawdy, a nie ślepe wierzenie we wszystko co nam się mówi. Taki głupi przykład podam z życia wzięty. Może nawet zbyt banalny, ale chodzi mi o sam fakt mechanizmów działania obecnego świata.
Otóż ostatnio w pracy próbowałem nakłonić współpracowników, abyśmy zakupili nawilżacz powietrza do naszego pomieszczenia (jest nas za dużo, na za małej powierzchni). Pomijam już zasadność tej sugestii, bo już ktoś mnie uświadomił, że bardziej nadałby się oczyszczasz powietrza z jonizatorem. Do czego jednak zmierzam... Otóż zacząłem szukać po necie opinii na temat nawilżaczy powietrza. Wiecie, strony typu Ceneo, MediaExpert czy inne RtvEuroAgd, gdzie można przeczytać komentarze użytkowników produktów, które zamierzamy kupić. No i zaczyna człowiek czytać to wszystko... im więcej czyta, tym bardziej głupieje, bo 95% komentarzy to oceny typu 4 i 5. Pozostałe 5% to zazwyczaj 1 lub 2. I teraz człowiek zaczyna się zastanawiać, jak to jest. Czy te 5% dostało wadliwe produkty czy może jednak jest w tym ziarno prawdy? Hmmm...
Pomyślałem sobie, zacznę wertować komentarze obszerne w treść. No i takie też tylko zacząłem czytać. Wertuję te wszystkie opinie, coraz bardziej utwierdzając się w tym, że mój wybór padł na porządne urządzenie i wtem trafiam na taki sam długi komentarz, jak ileś tam postów wyżej... W tej chwili człowiek zaczyna się zastanawiać, czy nie jest kolejnym Jimem Carreyem z Truman Show. Oczywiście przesadzam celowo, żeby pokazać, jak obecnie łatwo się nami manipuluje, kiedy polegamy tylko na opinii innych, nie kwestionując jej ani trochę.

I tak też myślę jest w wielu przypadkach, jak i w kwestii globalnego ocieplenia, ale to jest tylko i wyłącznie moje zdanie. Każdy ma prawo wyrazić własne.

Na koniec jeszcze podrzucę linkiem do takiego humorystycznego podsumowania tego medialnego szumu związanego z globalnym ociepleniem. Zaznaczę tylko, że sam jestem zwolennikiem czystej, zadbanej planety czy dbania o istoty żywe i darzenia ich odpowiednim szacunkiem.

http://www.youtube.com/watch?v=Gtszpk9zLL4
Tytuł: Odp: Globalne ocieplenie i zmiany klimatu - prawda czy mit?
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Listopad 03, 2019, 19:43:31 pm
Jest tylko jedna zasadnicza różnica między komentarzami pod jonizatorem a ociepleniem klimatu maniek - pod tym pierwszym piszą boty i randomy, zaś na temat ocieplenia podpisało się kilka tysięcy znanych z nazwiska naukowców różnych specjalizacji, w specjalnym liście do ONZ. Jasne że po necie krązy wiele mitów (również po stronie tych walczących z ociepleniem), ale nie zmienia to ogólnej konkluzji, że za obecne zmiany odpowiada bardziej człowiek niż natura.

Żeby nie było, nie chodzi mi o to, że moje zdanie jest mojsze niż twojsze, tylko że nie wszystko można sprowadzać do zdania "no bo są różne opinie więc prawda jest gdzieś po środku". Wbrew pozorom własnie takie niewinne zdanie może być głęboko zakonspirowaną manipulacją jednej ze stron. Jak taki właściciel kopalni węglowej  stwierdzi, że nie przekona cię, że racja jest po jego stronie, to zadowoli go również to, że nie będziesz popierał rozwiązań proekologicznych i zatrzymasz się nieprzekonany gdzieś w połowie drogi. Robienie ludziom sieczki z mózgu służy bowiem bardziej zwolennikom zachowania status quo niż tym, którzy chcą zachęcić do zmiany.

Poza tym, ten "środek" nie musi wcale znajdować się idealnie pomiędzy argumentami jednej i drugiej strony, a być przesunięty bliżej jednej skrajności. W przypadku zmian klimatu to nie jest więc raczej dyskusja czy mamy wpływ na klimat czy nie, a raczej czy jest źle czy już bardzo źle z tym CO2.
Tytuł: Odp: Globalne ocieplenie i zmiany klimatu - prawda czy mit?
Wiadomość wysłana przez: Kaseven w Listopad 05, 2019, 01:22:01 am
Otwarłam ten artykuł Mańka o globalny zazielenieniu. Już te punkty na wstępie wywołały u mnie wytrzeszcz:

"1. Wszystkie przepowiednie katastrofy środowiskowej zawsze są wyolbrzymione;
2. modele konsekwentnie mylą się od ponad 30 lat;
3. najlepsze dowody pokazują, że czułość klimatyczna jest stosunkowo niska;
4. establishment nauki o klimacie ma własny interes w podnoszeniu alarmu."

Czasami gość pisze jeszcze sensownie, ale niektóre wnioski są tam prawie na miarę "woda jest niebezpieczna, bo 100% osób, które ją piło, później zmarło".
Teraz akurat czas na spanko, ale kiedyś obiecuję odnieść się do tego artykułu, bo niektóre tezy postawione tam striggerowały mnie okrutnie :P (btw może wydzielić osoby temat na globalne ocieplenie?)

Tytuł: Odp: Globalne ocieplenie i zmiany klimatu - prawda czy mit?
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Listopad 05, 2019, 18:45:36 pm
(btw może wydzielić osoby temat na globalne ocieplenie?)
your wish is my command ;D

Aczkolwiek co do tezy nr 1 i 2, TECHNICZNIE facet ma rację w tym, że nie da się wszystkiego przewidzieć, bo modelowanie zmian pogody i klimatu to jedna z najbardziej skomplikowanych kwestii ever - stąd i te prognozy nie zawsze się sprawdzają. Problem w tym, że mocno naciąga wnioski pod własną tezę. Zresztą ogólnie mam wrażenie, że osoby negujące zmiany klimatu (o ile nie mają w tym interesu, bo np. ich fabryka truje powietrze na potęgę) robią to chyba tylko z przekory, byleby nie zgadzać się z lewakami.

Tytuł: Odp: Globalne ocieplenie i zmiany klimatu - prawda czy mit?
Wiadomość wysłana przez: Maniaks w Listopad 10, 2019, 19:48:07 pm
Nie chcę byście mnie źle zrozumieli (BTW dlaczego tamten post leży w koszu?), ale ja nie jestem w żadnym wypadku osobą, która neguje Antropomorficzne Globalne Ocieplenie (AGO). Jak najbardziej zgadzam się z tym, że mamy wpływ na klimat swoimi działaniami na planecie. Chodzi mi tylko o to, czy to, co się dzieje w mediach, nie jest zbyt mocno przerysowane i wyolbrzymione... Czy czasem nie idzie to wszystko w złą stronę...

Gdzieś nawet przeczytałem taki fajny komentarz do tej całej sytuacji. Dlaczego świat nie koncentruje swoich działań na tym, żeby wyciągnąć te nadwyżki węgla z atmosfery i z powrotem "schować" je w ziemi? Dlaczego wszystko opiera się na tym, że człowiek ma wyzbyć się dobrodziejstw postępu, żeby ograniczyć emisję, zamiast wykorzystać właśnie technologię do tego, aby swoją nadmierną emisję "neutralizować". Mówi się, że problem z energią słoneczną jest taki, że nie ma jak jej magazynować, a raczej jej nadwyżek energetycznych, bo można wywalić masę paneli i produkować ogromne ilości energii, ale byłby problem co z nią robić. A ktoś zasugerował, dlaczego nie wykorzystać tych nadwyżek do właśnie wyciągania tego CO2 z atmosfery? Nie dość, że mamy energię, to jeszcze usuwamy skutki naszego konsumpcjonizmu.
Dlaczego nie mówi się nic o atomie? Ponoć już są takie technologie, które są w stanie wydobywać energię z odpadów radioaktywnych?
Tytuł: Odp: Globalne ocieplenie i zmiany klimatu - prawda czy mit?
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Listopad 11, 2019, 15:13:45 pm
mój fuckup przy wydzielaniu topicu maniek, zaraz przywrócę tego posta
Tytuł: Odp: Globalne ocieplenie i zmiany klimatu - prawda czy mit?
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Listopad 12, 2019, 19:04:44 pm
dobra, mam dłuższą chwilę, to tak jeszcze do meritum się odniosę - nie no spoko maniek, skrzywienia antyklimatycznego nikt ci nie zarzuca :P Aczkolwiek ja mam raczej inne wrażenie z tymi mediami - każdy niby wiedział że to szkodzi, tylko temat ignorowano (lub wręcz wyśmiewano ludzi którzy go podnosili, zarzucając im ekooszołomstwo). Dopiero gdy okazało się, że ignorować tego się nie da, zrobił się wielki raban, stąd taki dziwny dysonans, że jeszcze niedawno było dobrze, a teraz wszystkim CO2 przeszkadza. Dokładnie tak samo było ze smogiem, gdzie przez długie lata każdy niby wiedział że jest zły, ale dopiero w zeszłym roku zrobiono o to porządny raban na skalę ogólnopolską. Albo inny przykład, już bardziej historyczny niż ekologiczny - gdy bierut pojechał w 1956 do moskwy i tam zmarł, to nikt nie chciał uwierzyć że była to śmierć z przyczyn naturalnych, bo we wczesnym PRLu stan zdrowia dygnitarzy był tajemnicą państwową i nikt nie wiedział, że on od lat miał kłopoty z krążeniem lol.

A co do twoich dalszych pytań:
1) wyciąganie dwutlenku - bo tego się de facto nie da zrobić. To bardzo silny związek, który słabo reaguje z chemią, po wyciągnięciu można go co najwyżej gdzieś magazynować, ale to rozwiązanie kosztowne i sprawdzające się jedynie na krótką metę. Najlepiej jest go więc po prostu emitować mniej. Poza tym, te nadwyżki energii są okresowe, więc ta infrastruktura do wyciągania dwutlenku też raz by działała, a raz musiała czekać aż znowu będą nadwyżki.
I wreszcie po trzecie - technicznie, mamy już proste, tanie maszyny do wyciągania CO2 i innego syfu z atmosfery, nazywają się drzewa. Problem polega na tym, że nie wszystkie się nadają, od nadmiaru syfu chorują, a żeby móc posadzić las, to człowiek i tak musi zrezygnować z częsci swojego postępu, bo dla tego lasu trzeba znaleźć jeszcze gdzieś miejsce. Poza tym to też skomplikowana inżynieria, bo chińczycy w ostatnich latach próbowali czegoś podobnego by powstrzymać rozrost pustyni gobi, tyle że pojawił  się problem z wodą, bo te nowe lasy wysysały całą z okolicy, a deszczy, zgodnie z ostatnią modą, było za mało.

2) atom - bo on zawsze będzie niebezpieczny. Taki odpad nawet bardziej, bo można go użyć do produkcji brudnej bomby. Do tego odpad nie ma mocy oryginału, więc i tak będzie gorszym paliwem niż pełnowartościowy uran. Atom jest dobry na przeczekanie, ale lepszym wyjściem jest inwestycja w tor i reaktory fuzyjne, o ile uda się w końcu zbudować coś więcej niż jednostki eksperymentalne.
Tytuł: Odp: Globalne ocieplenie i zmiany klimatu - prawda czy mit?
Wiadomość wysłana przez: Fenrir w Listopad 13, 2019, 18:58:26 pm
CO2 jest najlepszą rzeczą dla drzew i ogólnej roślinności zielonej jaka może być. Ziemia miewała bardzo wysokie pokłady dwutlenku węgla. Jako, że roślinność się tym żywi to rosło tej roślinności bardzo wiele, co z kolei zmniejszyło ilość CO2 w atmosferze. Natura sama w sobie potrafi się dostosować. Problemy z tym są dwa:

1. Ludzie uwalniają zbyt dużo dwutlenku węgla zbyt szybko. Miliony lat temu kiedy klimat na ziemi się zmieniał to roślinność i zwierzyna zwyczajnie migrowała, a jak można sobie wyobrazić migracja lasu zajmuje bardzo, bardzo dużo czasu.

2. Nawet jeżeli naturze uda się dostosować to nadal stanowi to bardzo duży problem dla ludzi. Duża część lądu została by zatopiona, byłoby dużo trudniej o jedzenie etc. Ludzkość może by nie wymarła, ale zrobiło by się nas znacznie mniej, nawet pomijając to, że mała ilość surowców mogła by doprowadzić do wojny atomowej lub czegoś samo destruktywnego.

Inna sprawa jest z wycinką lasów. Drzewa, które wycinane są dla drewna lub papieru nie stanowią wielkiego problemu, bo po pierwsze firmy je wycinające, również sadzą drzewa, po drugie drzewa nie są, aż tak efektywnymi filtrami CO2, a po trzecie jeżeli drzewo staje się drewnem lub papierem to zmagazynowane CO2 zostaje tam gdzie było.

Problem jest z wycinką w miejscach takich jak Amazonka. Tam drzewa są bardzo rzadko wycinane dla drewna, bo jest ono bardzo złej jakości. Wycinki istnieją tam, aby zrobić miejsce dla farm soi, którą karmione jest bydło. Drzewa w amazonce mają po pare tysięcy lat i magazynują setki ton dwutlenku węgla. Zdecydowana większość z tych drzew jest po wycince albo palona, albo pozostawiona do gnicia, co uwalnia bardzo duże ilości CO2.

Jeszcze jedną sprawą jest to, że CO2 nie jest jedynym gazem cieplarnianym.

Mamy metan, który ma 86 razy większy wpływ na zmianę klimatu niż CO2. Bierze się on głównie z produkcji mięsa, szczególnie wołowiny.

Mamy również podtlenek azotu, którego emisje powstają, głównie przy obróbce ziemi. Ten gaz z kolei ma 300 razy większy wpływ na atmosferę niż CO2.
Tytuł: Odp: Globalne ocieplenie i zmiany klimatu - prawda czy mit?
Wiadomość wysłana przez: Kaseven w Maj 18, 2020, 13:43:17 pm
Cytat: Fenrir
Problem jest z wycinką w miejscach takich jak Amazonka. Tam drzewa są bardzo rzadko wycinane dla drewna, bo jest ono bardzo złej jakości. Wycinki istnieją tam, aby zrobić miejsce dla farm soi, którą karmione jest bydło. Drzewa w amazonce mają po pare tysięcy lat i magazynują setki ton dwutlenku węgla. Zdecydowana większość z tych drzew jest po wycince albo palona, albo pozostawiona do gnicia, co uwalnia bardzo duże ilości CO2.
Amazonia jest już najprawdopodobniej stracona, bo:
Amazonia dogorywuje podobnie jak rafa koralowa - dwa najbardziej bioróżnorodne ekosystemy na Ziemii mogą nie dotrwać dorosłości mojego dziecka...

W Polsce z lasami nie jest dużo lepiej, bo zaledwie 3-4% to lasy naturalne, a pozostałe to plantacje drzewne - na ogół monokultury drzew w podobnym wieku na mocno zmeliorowanych terenach. Idealne na gradacje szkodników, zwłaszcza w przypadku osłabienia drzew. Dodajmy do tego obniżające się systematycznie lustro wód gruntowych i mamy gotową katastrofę. Trochę mówiło się o tym przy okazji Białowieży (to susza wykańcza świerki, kornik to tylko naturalny następca), ale żeby uzmysłowić Wam skalę zjawiska w kraju: w ciągu ostatnich 10 lat użycie środków owadobójczych w naszych lasach wzrosło prawie 80-krotnie. Toksycznych dla organizmów wodnych i innych owadów, rozpylanych w środku okresu lęgowego ptaków (w ciągu samej ostatniej doby znaleziono 10 zatrutych młodych saren, a to spore zwierzę wymagające dużej dawki śmiertelnej).

Dlaczego ludzie nie wierzą w globalne ocieplenie? Dlaczego nie wierzą, że to nasza wina? Albo w to, że pomimo kilku pozytywnych drobnostek w stylu "mniejszych opłat za ogrzewanie mieszkania w zimę" to my, a zwłaszcza nasze dzieci mają tak naprawdę przejebane? I dlaczego wykrzyczenie tych ogromnych zagrożeń wprost da efekt odwrotny od zamierzonego? Najlepszą odpowiedź na to daje chyba filmik psychologa z UMK, który bardzo polecam: https://youtu.be/W97uqUvW_Mo (spoiler: sympatie polityczne nie są aż tak istotne w Polsce, jak mogłoby się wydawać).
Tytuł: Odp: Globalne ocieplenie i zmiany klimatu - prawda czy mit?
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Maj 18, 2020, 21:19:42 pm
cóż, jest jeszcze szansa że bolsonaro zostanie wymieciony przez covid, czy raczej, za jego totalne ignorowanie "bo moja gospodanka". Chociaż patrząc po tym jak w stanach ludzie mogą wparować z długą bronią na obrady lokalnego samorządu i domagać się otwarcia gospodanki, bo zapieprzanie do pracy jest ważniejsze od zdrowia (zamiast zastanowić się czy problemem nie jest turbokapitalizm wyrzucający 1/4 rynku pracy na bruk praktycznie z dnia na dzień, albo system opieki gdzie musisz miec pieniadze by byc leczonym), to jakoś tracę resztki złudzeń. Wszyscy jak zwykle obudzą się, gdy będzie już dawno za późno. MoG ostatnio rzucił na discordzie komiksem z dilbertem o tym jak to dzieciak opieprza dorosłych za to jaki świat będzie przejebany gdy dorośnie. Było całkiem śmieszne do momentu w którym nie okazało się, że ten pasek był z roku 1993.
Tytuł: Odp: Globalne ocieplenie i zmiany klimatu - prawda czy mit?
Wiadomość wysłana przez: Kaseven w Maj 19, 2020, 22:41:18 pm
Ano... rozwiązanie problemu globalnego ocieplenia to nie proste "zakażmy substancji X i będzie fajnie". To nawet nie tylko całkowita transformacja energetyczna wielu krajów świata. To wzięcie się za rogi z globalnym kapitalizmem i nadmiernym konsumpcjonizmem, a już obecna epidemia pokazała, jak bardzo nasza gospodanka dostaje zadyszki, gdy nagle zaczniemy kupować tylko to, czego naprawdę potrzebujemy (łatwiej wyobrazić sobie koniec świata niż koniec kapitalizmu).
Dodatkowo najmniej skutki globalnego ocieplenia odczuwają obecnie ci, którzy najbardziej się do niego przyczyniają - najbogatszy 1% jeszcze dłuuuugo może mieć całą sytuację w pupie. Nie pomagają też niektórzy "zieloni" z naciskami "TYLKO 100% OZE!!!", przyczyniający się m.in. do wygaszania elektrowni jądrowych w Niemczech. Srsly, OZE nie zastąpi obecnego zapotrzebowania energetycznego świata jeszcze przez długi czas, a tego czasu nie mamy.

Teraz po długiej suszy przyszła fala przymrozków - pewnie znowu w necie wyskoczą jak grzyby po deszczu wpisy typu "I gdzie to wasze globalne ocieplenie, co?!" od ludzików nieogarniających, że to właśnie efekt  zdestabilizowania wiru polarnego przez globalne ocieplenie (w efekcie rodzime rośliny najpierw u nas uschną, a potem tropikalne przemarzną ;) ).
Tytuł: Odp: Globalne ocieplenie i zmiany klimatu - prawda czy mit?
Wiadomość wysłana przez: Lifu w Maj 28, 2020, 09:27:29 am
Tutaj jest ciekawy przykład, gdzie osłabione przez klimat drzewa stają się bardziej podatne na pasożyty, co ktoś w komentarzach określił ładnie jako "secondary disturbance agents".

http://www.youtube.com/watch?v=sghWcjGYSxY

Z resztą zmieniający się klimat sprawia, że różne gatunki fauny i flory, często bardzo inwazyjne, migrują na nowe obszary. Ciekawym i dosyć wymownym w naszej strefie klimatycznej przykładem są małe zielone papugi, aleksandretty obrożne, które już od dawna latają po całej południowej Anglii, a kilka lat temu zauważono je w nawet Polsce. Są odporne na niskie temperatury, wypierają skutecznie mniejsze ptaki i mnożą się na potęgę. Nie zdziwię się, jeśli za kilkanaście lat będą w większych polskich miastach równie częstym widokiem, co gołębie. Takie wróble będą miały wtedy jeszcze bardziej pod górkę. I sadownicy w sumie też, biorąc pod uwagę apetyt tych zielonych skurczybyków.
Tytuł: Odp: Globalne ocieplenie i zmiany klimatu - prawda czy mit?
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Maj 28, 2020, 23:16:49 pm
Takie wróble będą miały wtedy jeszcze bardziej pod górkę. I sadownicy w sumie też, biorąc pod uwagę apetyt tych zielonych skurczybyków.
spoko, przy naszym powietrzu to za chwilę nawet gołębi nie będzie, a co dopiero inwazyjnych papug.




na marginesie, C chciałby pewno wiedzieć, co z tą sesją dank Souls ;D
Tytuł: Odp: Globalne ocieplenie i zmiany klimatu - prawda czy mit?
Wiadomość wysłana przez: Kaseven w Grudzień 18, 2020, 08:23:28 am
Meanwhile w Brazylii: gigantyczna susza, jeszcze większe pożary, ceny żywności wzrastające prawie 2-krotnie, problemy z dostawą prądu przez brak wody w zbiornikach zaopatrujących elektrownie. Może przestańmy wycinać lasy deszczowe, dzięki którym ten kraj nie zamienił się jeszcze w Saharę? Nah, wystarczy promowanie spotu o sikaniu pod prysznicem.
Tytuł: Odp: Globalne ocieplenie i zmiany klimatu - prawda czy mit?
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Grudzień 18, 2020, 10:38:13 am
Nah, wystarczy promowanie spotu o sikaniu pod prysznicem.
i w jaki sposób miałoby to niby pomóc?

Musi to być jednak ciekawy kraj, skoro po takim roku taki gad ma nadal sporą przewagę nad konkurencją.
Tytuł: Odp: Globalne ocieplenie i zmiany klimatu - prawda czy mit?
Wiadomość wysłana przez: Kaseven w Grudzień 29, 2020, 15:22:31 pm
i w jaki sposób miałoby to niby pomóc?
Mniej wody zużywanej do spłukiwania (dziennie idzie na to 30-50 litrów na osobę). Instalacje wykorzystujące w spłuczkach wodę "szarą", np. z prania czy mycia rąk, są rzadkością.

A propos suszy polecam bardzo dwa artykuły fajnie tłumaczące jak to jest z nią w Polsce, m.in. dlaczego nasila się coraz bardziej pomimo takiej samej a nawet większej sumarycznej liczby opadów i dlaczego mamy coraz więcej powodzi w trakcie suszy:
1) https://naukaoklimacie.pl/aktualnosci/coraz-czestsze-susze-w-polsce-konsekwencja-zmiany-klimatu-i-dzialan-anty-adaptacyjnych-417
2) https://swiatwody.wordpress.com/2020/07/09/powodz-w-trakcie-suszy/
Tytuł: Odp: Globalne ocieplenie i zmiany klimatu - prawda czy mit?
Wiadomość wysłana przez: Sentenza w Styczeń 04, 2021, 22:11:29 pm
Cóż, to jednak osiągnięcie, mieszkać w pasie równikowym i osiągnąć takie problemy z wodą.

Arty przescrollowałem, bo większość  tych rzeczy już gdzieś czytałem, ale po tej pobieżnej lekturze nachodzi mnie smutna refleksja - o tym wszystkim słychać od co najmniej 10 lat, również w temacie środków zaradczych. Nie zmieniło się jednak kompletnie nic, chyba że za "środek zaradczy" uznać podniesienie podatku od deszczu, który nic nie da na już zabudowanych posesjach (zresztą, to nie budujący go płaci tylko użytkownik, więc nie sądzę by developer przejął się tym że zamiast parku wstawił kolejny blok).
Tytuł: Odp: Globalne ocieplenie i zmiany klimatu - prawda czy mit?
Wiadomość wysłana przez: alpi w Maj 22, 2021, 21:23:26 pm
no ale jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo o co chodzi
________
Do topowych firm transportowych można zaliczyć https://lotniczy.pl szczególnie jeżeli chodzi o sprowadzanie towarów z Chin.