systemach terminusa.
"Jesteśmy na Pograniczu Skylliańskim, szeregowy! Karna wizyta w bibliotece i 2 godziny nad mapą galaktyki!"
skoro nawet nie N1
Mówisz, jakby ranga N była czymś powszechnym. W całym Przymierzu absolwentów tego projektu jest garstka. Z wymienionych z nazwiska to są Shepard, Anderson, kilku ziomeczków którzy bodajże występowali w opowiadaniach i Vega, ale on dopiero dostał zaproszenie.
nawet jenkins
Jenkins był kapralem, czyli żołnierzem trochę bardziej doświadczonym. Miał pecha, że wpadł na dronki i przerobiły go na sito, ale kaprala za ładne oczy raczej nie dostał. W tych oddziałach mają służyć ludzie w randze szeregowego, ale w zależności od tego czym się zajmowali wcześniej też mogą reprezentować różny poziom. Przestań stawiać Jenkinsa i projekt N jako wyznaczniki bycia dobrym, bo szeregowiec który kiedyś był najemnikiem może być lepszy w wymianie ognia niż porucznik po szkole oficerskiej. Albo może być średniawką. Jedyne, czym powinniście się kierować przy tworzeniu kart to zdrowy rozsądek. Ergo, nikt wam nie da armaty na wyłączność jako szeregowcowi, ale możecie zrobić równie dobry użytek z Windykatora jeśli np. macie z nim obycie. Albo możecie być lepszymi biotykami niż przewiduje ustawa bo uczęszczaliście do Akademii Grissoma i tam was przegonili.
Dalej mi się to nie klei.
>zaciągam się na służbę do nowych oddziałów
>mam pewne doświadczenie, służyłem w SOC/we flocie Przymierza/w Zaćmieniu
>mamy patrolować Pogranicze Skylliańskie
>latamy od kolonii do kolonii i dajemy znać kolonistom, że są bezpieczni
>żołd jest, kule nad głową nie latają, żyć nie umierać
>mamy regularną rotację statków zwiadowczych więc dla postronnego obserwatora może to wyglądać tak, jakby okolicy patrolowała spora flota
>dowódca mówi nam, że mamy głównie stanowić wsparcie logistyczne dla wojsk Przymierza
>"nie jesteście w marines szeregowy, a teraz pucujcie ten mundur bo ma błyszczeć na konferencję prasową"
>wtem kolonia wysyła S.O.S.
>mój statek jest jedynym w okolicy mogącym zareagować
>a miało być spokojnie
>lecimy na miejsce
>planetę zaatakowali łowcy niewolników
>ochuj, jednak taktyka rotacji się nie udała
>"nie ma posiłków, kilka innych kolonii też poprosiło o pomoc"
>misja właśnie się skomplikowała
>mamy przejebane