Niedawno przeszedłem i muszę powiedzieć, że chyba nigdy przy żadnej grze się tak nie uśmiałem jak przy South Parku. Początkowo byłem sceptycznie nastawiony, nie byłem pewien, czy twórcom udało się dobrze odwzorować klimat serialu i stworzyć sensowny system rozgrywki. Ale już po pierwszych dziesięciu minutach odrzuciłem wątpliwości w kąt - to bez wątpienia jeden z lepszych RPGów, w jakie grałem.
Ogrom nawiązań do serialu i filmu, znanych postaci, miejsc, cytatów (chociażby słynne "Aaaaand it's gone"), świetny klimat, genialny pomysł z LARPem wokół którego kręci się fabuła, grafika i dialogi jakby żywcem wyjęte z serialu - cud, miód i orzeszki.
Grając w to aż mi było żal, że nigdy nie miałem ekipy z którą mógłbym sobie zrobić LARPa podobnego do tego, który zrobiła dziatwa z Południowego Parku.