Ja dla odmiany napiszę coś na temat
Hipster.
Gdyby spoilery dotyczące fabuły nie były tak istotne, nie unikalibyśmy ich tak namiętnie.
Są istotne, ale wydaje mi się, że są też przereklamowane. Jak dla mnie jedną z cech dobrego dzieła (górnolotne określenie, ale nie chce mi się za każdym razem pisać gra/film/książka/komiks/album itd.) jest, że nie da się go "zepsuć" spoilerami.
Niby mozna obejrzeć SW ze świadomością, że Vader jest ojcem Luke'a albo też Morderstwo w Orient Expressie wiedząc zawczasu który z pasażerów jest ów mordercą, ale zdecydowanie lepiej się je odbiera bez tych informacji.
Mi nikt nie zaspoilerował SW, ale, że to plot twist był najważniejszą rzeczą w całej trylogii dowiedziałem się dopiero, jak poznałem innych kumpli-nerdów i zaczęliśmy gadać. Przed tym to były dla mnie po prostu zajebiste filmy o kosmicznych przygodach gości z laserowymi mieczami. Wątek Luke'a i Vadera był tylko jedną z rzeczy, które składały się na ogół dobrego filmu.
Co do Orient Expressu, to nie sądzisz, że rewatch, gdzie myślisz sobie "ahaa, to stąd Hercules domyślił się kto był zabójcą!", jest nawet lepszy?
Sam zresztą co najmniej raz kazałeś mi nie spoilować gdy gadaliśmy o grach i wtedy jakoś nadrobienie spoila innymi składowymi gry cię nie interesowało
Staram się nie spoilować sobie gierek, których chciałbym ewentualnie zrecenzować, bo wtedy wolę mieć perspektywę "normalnego" gracza. A że potem life happens i różnie bywa z przelaniem tego do worda to już inna sprawa.
Inna rzecz, że IMO większym problemem jest niechęć do dyskusji w ogóle, głównie ze strony fanów (bo jak ktoś czegoś nie lubi, to przynajmniej umie wskazać za co nie lubi, nawet jeśli naszym zdaniem powód jest bzdurny; w drugą stronę jednak najczęsciej jest tak, że wszystko co nie jest werbalnym dotykaniem się penisami to już atak, hejty i w ogóle naruszanie strefy komfortu).
Ta, coś w tym jest. Często jakakolwiek krytyka (
w znaczeniu "encyklopediowym") czy analiza powszechnie lubianej gry jest przyrównywana do hejtu, bo "po co się czepiasz dobrej gierki". Albo moje ulubione "to tylko gra".
No dzięki mati Chyba że robisz tak, jak Super Skok Zajęczy w swoim filmiku, bo trochę niżej widzę jego nazwisko i link do chyba jego wideoartykułu, gdzie on mówi ci coś w stylu tego, czym z grubsza jest Podpowieść, a potem twierdzi, że wyspoilował ci grę, ale to tak nie działa. Tekst to jednak nie filmik.
Sry, że nie odpisałem. Nie chciałem ci spoilować.
Doczytałem i nie jest o RPGach. Poniżej wklejam całość.
Wsadziłem w (o ironio), spoiler. Nie każdy ma monitor pierdyliard cali i lubi mieć zawalony cały ekran.
Niektóre elementy trącą mi fedorą, jak wzmianki o "arcydziełach" kinematografii i utworów literackich epoki antyku. No nie pasują mi tematycznie do tekstu, który miał być o grach komputerowych, odruchowo się krzywię, gdy czytam coś takiego.
Mówisz, że nie można porównywać gier do innych dzieł kultury, pomimo, że w prostej linii się z nich wywodzą? Gry nie powstają w próżni. Zresztą, łatwo można to zauważyć patrząc nawet na Undertale, które opływa w różne nawiązania.
Jestem całkiem pewien, że "fatum" to w tragedii antycznej po prostu los, w szczególności los bohatera, który nieświadomy swojej tragicznej wady, sam skazuje się na katastrofę. Jestem debilem i nie znam ani "Obywatela Kane'a", ani większości tych szacownych greckich staroci, więc mierzi mnie, gdy ktoś posługuje się swoją wiedzą, ale robi to w taki sposób, że odnoszę wrażenie, jakby to była tylko poza.
Skoro mówisz, że mierzi cię to, bo sam nie znasz wymienionych rzeczy, to nie wiem co
ja mogę z tym zrobić, poza zachętą do nadrobienia braków. Polecam, imho warto.
O Podpowieści nie wypada mówić tak czy siak, bo stworzyliśmy potwora. W ciągu pół roku sprzedała się w ogromnej liczbie egzemplarzy i uczyniła Tobiasza Liska milionerem, a fanbazę ma ogromną. A ja jeszcze sprawiłem, że dwie osoby w nią zagrały, a trzeciej podarowałem kopię gry.
Koniec końców cieszę się, że powstał ten potwór. Fakt, że można zrobić grę z pasji, przy zerowym budżecie i wciąż osiągnąć sukces, jest dobrym znakiem dla całej branży.
Dobra próba, 4/10, sprawiłeś, że odpowiedziałem.
Thx.