Forum RPG Center
Gry => Gry komputerowe => Wątek zaczęty przez: Sentenza w Marzec 08, 2014, 21:38:43 pm
-
krótka piłka - grał ktoś? bo jest za grosze na amazonie i mnie korci, głównie dla etapow z alienem. Dyskusja czemu powinienem zagrać jednak w dwa poprzednie AvP choć straszą głównie grafiką mile widziana.
-
Jeśli chodzi Ci o remake to ja grałem (jeśli dobrze kojarzę która to gra) i był zajebisty. Nie tyle etapy z Alienem (skradanie się + zabójcza szybkość + bieganie po ścianach) co najprzyjemniejsza była kampania Predatora, można było poczuć się bogiem na polu bitwy.
Kampania Marines też była bardzo przyjemna i, o ile ofkoz trudniejsza niż predatora czy aliena, to mimo wszystko o masochizm nie zahacza.
-
nie no, ja bym właśnie sobie po ścianach pobiegał, dlatego tak na tym alienie się skupiam (bo podobną zabawę w predatora to mam chociażby w crysisie)
-
Szkoda tylko, że w AvP (2010) misje każdej z ras odbywają się tak naprawdę na tych samych, delikatnie przerobionych lokacjach. Ogółem całkiem niezła gra z kilkoma cieszącymi elementami.
A AvP 2 nie grałem, ale "jedynka" (ta stara), to kawał dobrego chleba. Czemu warto zagrać? Na pewno dla klimatu i satysfakcji z przechodzenia misji (oldskulowy system ograniczonej ilości sejwów, nie ma fagowania z szybkim zapisem co pól minuty). Ale musu ani zaleceń z zaliczaniem tego przez rimejkiem nie ma wcale.
-
W jedynkę nie grałem, 2 jest świetna, AvP też dobre, Predatorem gra się dużo ciężej niż w 2 części, działko plazmowe już nie jest takie overpower jak w poprzedniej części, z Alienami jest czasami ciężko.
Jak w dwójce obcym latało się głównie po zamkniętych kompleksach, to teraz masz więcej obszarów otwartych, dżungla np.
Ej czy tylko ja miałem takie "wtf?" jak zobaczyłem, że Marine to murzyn? :D
-
AvP najnowsze jest najsłabsze z całej serii (blokowanie ciosów to porażka). Kampania aliena to padaka.
Najlepsze były 1 i 2. Każda za coś innego. Mam nawet mod do 1 który zmienia tekstury i odgłosy na te z filmu. No i alieny powiększa. Jest klimat jak nie wiem.
Najgorsze w nowym AvP jest to, że alieny są twarde jak czołgi (karabiny pulsacyjne miały pociski przeciwpancerne więc wtf?) i straznie wolne. Polecam gorąco 1 i 2 jedynie.
-
a którą bardziej? Bo wiem, że się różniły i dość mocno podzieliły fanbase która lepsza, ale teraz nie pamietam czym.
-
Najlepiej jak opiszę je.
AvP1 jest typowym szybkim singlem. Fabuła jest tutaj prowadzona jedynie poprzez to, co usłyszymy z monitorów (najczęściej rozkazy lub krzyki ludzi). Najmocniejszym elementem w tej części jest klimat samotnego przedzierania się przez fale wrogów. Nie ma też pewnego dość lamerskiego ułatwienia jakie miał predator w 2 (urządzenie do regeneracji energii do strzelania). Każda kampania jest fajnie zrobiona i przejście na najtrudniejszym poziomie wymaga czegoś więcej niż tępego biegu z ogniem ciągłym. No i lokacje niektóre są dość mocno podobne do tych z filmów (np statek z 1), a przynajmniej niektóre pomieszczenia. Poza singlem jest jeszcze tryb skirmish w którym ustawiamy sobie ilość żyć (ważne tylko dla wyniku), ilość pkt za danego aliena, i ile czasu chcemy walczyć. I lecimy nawalając do alienów starając się przeżyć jak najdłużej. Są tutaj lokacje z filmów (Hedley's Hope jest super), ale ten tryb jest tylko 4 fun. Jest też multi, ale pewnie nikt w niego już nie gra.
AvP2 z kolei ma bardzo fajnie zrobioną fabułę. Nie jest to nic, czego nie widzieliśmy wcześniej, ale zawsze coś. Każda z kampanii ma inne wprowadzenie, ale i tak akcja się dzieje na tej samej planecie. Ogólnie gra jest sporo rozwinięta i mamy np. ludzi w kokonach z których alieny wychodzą. Zresztą początek kampanii aliena to śmiganie jako facehugger :D. Ta część jest na prawdę przyjemna i klimatyczna. Jednak mi brakuje tego uczucia osamotnienia. Jako marine mamy ciągle kontakt z innymi, więc jakoś tak raźniej jest.
Dlatego polecam obie. No i w każdej z nich nie ma tego śmiesznego siłowania się z facehuggerem. Jak złapie to instakill.
-
a w której lepiej się gra alienem? :P Bo w sumie to dla szybkiego biegania po ścianach chciałem zagrać :P
-
W 1 jest troszkę szybszy (aż za szybki czasami), ale w 2 możesz zrobić zabójczy skok do przodu i ogłuszyć ogonem (w 1 też się dało, ale najczęściej zabijało). No i możliwość "przeżycia" cyklu rozwojowego aliena : )