w takim razie pobawiłbym się najpierw "czystym" CK2 czy ci podejdzie styl gry. Zwłaszcza że średnio raz na miesiąc-dwa te DLC są przeceniane, więc po co się spieszyć (zwłaszcza że wiele rzeczy które wnoszą dodawały patche do gry). The old gods wnosi głównie wcześniejszą datę startową oraz związanych z tym grywalnych wikingów (bo w czasach "podstawki" zdążyli się już ucywilizować), więc nic nie stracisz.
anyway, skoro masz czystego - well, bez DLC nieco ci odpada, bo nie pograsz muzułmanami ani hindusami, zostają chrześcijanie. Tu bym proponował kraj, który jest średniej wielkości, bys nie użerał się od razu ze zbyt dużą liczbą wasali, gdzieś na krawędzi cywilizacji, byś mógł atakować sąsiadów świętymi wojnami bez proszenia się papieża lub kanclerza o pretekst do ataku na 'swoich'..i tym posobem dochodzimy do wniosku, że jednym z najciekawszych krajów na początek jest Polska :d Pytanie tylko czy jako duke czy jako król wolisz startować, bo utrzymanie się na tronie nie jest takie łatwe. No i jako wasal masz więcej możliwości intrygowania, by koronę zdobyc dla siebie.