Sent, true...
Co do Świętokrzyskiego Parku Narodowego, to dodam jeszcze kilka słów, bo sama w to byłam trochę zaangażowana. Łysiec (aka Łysa Góra) za dawnych czasów był miejscem kultu słowiańskich bóstw, ale w późniejszych latach tamtejsze obrzędy okrzyknięto "zlotem czarownic", a zakon oblatów walnął tam sobie na szczycie klasztor, bo pogaństwo trza plenić. Długo walczyli, by wydzielić ten teren z granic Parku, no bo hej - mamy tu klasztor, nasz teren powinien być. Poza tym denerwowało ich ograniczenie odnośnie poziomu hałasu i liczby ludzi (nie da się hucznych pielgrzymek organizować). Mniejsza z tym, że u podnóża góry 2km dalej jest kolejny kościół.
Ostatnio ponownie podjęli próby - poprzedni dyrektor powiedział nie i szybko go zdymisjonowano, ale nowy już chętnie przytakiwał. Minister Woś radośnie ogłosił, że teren utracił wartości przyrodnicze i kulturowe, więc należy go jak najszybciej z granic Park usunąć. Oczywiście totalnie olewał wszelkie sugestie znalezienia przyczyn utraty tych wartości i ukarania winnych takiego stanu.
Zebrała się grupa naukowców chcących sprawdzić, czy rzeczywiście te wartości zostały utracone. Najpierw przez długi czas nie mogli doprosić się o pozwolenie na badania terenowe, potem zgoda była, ale z zaznaczeniem, że ministerstwo nie chce przeznaczyć na te badania ani złotówki. Specjaliści zgodzili się pracować za darmo i poszła zbiórka internetowa, żeby chociaż opłacić ich dojazdy. Udokumentowano dużo gatunków endemicznych i z czerwonej księgi.
Gdy przekazano pierwsze wnioski z badań minister Woś ogłosił, że te go nie interesują i nie zmienią jego decyzji. Zgodnie z prawem musiały odbyć się konsultacje społeczne - zaproszono na nie tylko kilka organizacji z wyłączeniem tych, które wcześniej zgłaszały chęć udziału w nich i aktywnie działały w ochronie Parku. Termin podano dopiero na 2 dni przed. Ludzie jednak zmobilizowali się i stawili w stolicy. Wtedy usłyszeli, że konsultacji jednak nie będzie, bo minister coś tam musi z prawnikami ustalić, a właściwie to decyzja już podjęta i niezmienna.
Cenny przyrodniczo obszar Łyśca zostaje wyłączony z Parku, a zamiast tego zostaje do niego włączone kilka hektarów random lasu nie przylegającego do parku. Oficjalny komunikat do mediów jest taki, że łaskawcy o przyrodę bardzo dbają i dlatego park powiększają. Classic.