Czytałem ostatnio biografię Maksa Bornsztajna pt. "Ślepy Maks. Historia polskiego Ala Capone". Bardzo ciekawa, nigdy nie miałem w rękach tego typu literatury, ale koniec końców nie skończyłem, czytałem w pracy w chwilach wolnego. Odrzucało mnie dość częste nie można stwierdzić jak było naprawdę, są domysły itd. oczywiście rozumiem, że autor nie mając 100% pewności nie może pisać jak było, może tylko domniemywać, ale i tak mnie to raziło.
Kupiłem i zacząłem czytać Metro 2033, żałuję wydanych pieniędzy, bo książka jest nudna, ciężko się ją czyta, spodziewałem się więcej akcji, bardzo się rozczarowałem.
Ostatnio zacząłem "Ziarno Prawdy" Miłoszewskiego i jestem bardzo zadowolony i wciągnięty, lubię kryminały, a ten czyta się dobrze, napisany fajnym językiem.