Może nie wczoraj, ale całkiem niedawno widziałem film "Get Out", czyli "Uciekaj!" na nasz polski piękny język. Film opowiada historię czarnoskórego chłopaka Chrisa, który miał pojechać ze swoją białą dziewczyną na weekend do jej rodziców. Atmosfera w domu wydaje się bardzo dziwna i dość podejrzana.
I tu w sumie można zakończyć przedstawienie fabuły, bo reszta byłaby dość okrutnym spoilerem. Podsumowując zaś moje wrażenia, to film jest mocno upolityczniony, ale za to świetnie buduje napięcie i pomimo tego, że nie jest horrorem mógłby aspirować do miana takiego, bo w kilku sytuacjach idzie się nawet przestraszyć. Bardzo dobrze zrealizowany, głowna rola również bardzo fajne zagrana. Od siebie polecam się udać do kina i obejrzeć.