Luźne, ale są.
Wracam ze Spectre. Muzyka na pewno lepsza od Skyfall, ale to nie sztuka, bo Adele jest słaba (i rzygać mi się chce jak widzę komentarze, ze Adele jest trudna do pobicia).
A poza tym? Spectre jako organizacja wywołuje raczej pusty uśmiech na twarzy, niż faktyczną grozę jak w filmach Connerego.