Podróż bez skrzekaczy to nie podróż.
Ale ile mniej nerwów. A nie, co 10 metrów prrrr kraaa *jeb z dzioba*
Poza tym zawsze robię lewitację + buty oślepiajacej szybkości.
Tego używałem tylko, gdy stawałem się wampirem, by szybko przemieszczać się po całej wyspie. Lewitacja 1 pkt na stałe w jakiejś rękawiczce i jazda. A tak to nie opłaca się tego używać, bo podróże stają się straszliwie nudne, omijasz 95% ciekawych miejsc/rzeczy i gra szybko się nudzi.
Podróż wygląda beznadziejnie, bo masz czarny ekran i szybko poruszającą się strzałkę na mapie (chyba, że rzucisz na siebie odpornośc na magię bodajże 100%).
Pancerz ze skóry Hircyna i wszystko jasne. Do tego jeśli jesteś bretonem to z pancerzem masz bodaj 110% odporności na magię. więc zero ujemnych efektów. Albo tak jak mówisz - czar odporność na magię 100% na 2s - rzucasz czar, otwierasz szybko eq, zakładasz buty, zamykasz eq. Efekt czaru mija, a ty nadal widzisz wszystko - ale to chyba bug.
I jeszcze co do modów - od kiedy pamiętam to zawsze dawałem sobie jakiś domek/twierdzę z moda do Morrka. Jakieś sugestie fajne?
Ja korzystam z Balmora Residence - świetna sprawa. Domek musisz kupić, potem kupić do niego całe wyposażenie itd. Jest naprawdę duży, także polecam. Ma jeden mankament, bo w sali magicznej znajduje się amulet, który przenosi w różne miejsca na Vvardenfell, ale co za problem go wyrzucić gdzieś do morza - ja z niego nigdy nie korzystałem, bo trochę psuł zabawę.