Legion.1. 6/10
Wybór uniwersum i pomysł na opowiadanie dobry, aczkolwiek wykonanie szwankuje. Fabuła jest, no cóż nudnawa, a próba stworzenia klimatu grozy przez obrazowe opisy też wyszła tak sobie. Dziwne są te akapity, dziwnie tną tekst, przez co dziwnie się go czyta. Niektóre wątki niezrozumiałe dla kogoś kto nie zna uniwersum. Zakończenie.. no cóż, zaskoczenie, negatywne zaskoczenie. Do tego dochodzi trochę literówek.
2. 9/10
To jest praca na podium, na stronę główną portalu, atmosfera gęsta, trzymająca w napięciu, klimat osaczenia, można wczuć się role bohaterki. Warsztatowo świetnie. Motyw osoby ścigane zrobiony bezbłędnie. Autor świetnie zrealizował temat konkurs. Przez drobne niedociągnięcia niestety praca otrzymała tylko 9/10.
3. 6/10
Przygody klasztoru ciąg dalszy, polowanie jest, humor jest, warsztatowo bezbłędnie, ale.. to już było, auto postawił na sprawdzony schemat, acz utarty już schemat, w którym to niestety rozmywa się cel konkursu.
4. 0/10
Co to jest? Praca nie wiem o czym.
(https://i.ytimg.com/vi/9IgmFLuaIII/hqdefault.jpg)
5. 7/10
Opowiadanie trudne do ocenienia. Praca warsztatowo poprawna, błędów nie wychwyciłem, może drobne literówki. Długie, świetne wprowadzenie, bogate opisy wyjaśniające motywy zaistniałych wydarzeń, wielostopniowe poznawanie bohaterów. Wątek czarów i polowania jest obecny, ale sprawia raczej wrażenie tła dla historii świata niż clue opowiadania. Odniosłem wrażenie, że zakończenie było jakby pisane trochę na szybko, bo pozostawia spory niedosyt u czytelnika. Samo wykreowane uniwersum ma potencjał na coś dużo większego. Delikatnie przypominało mnie Kroniki Czarnej Kompanii. ;)
Kassler1 - Dobra dynamika, dobre opisy. Kilka drobnych błędów, które nie rzucają się w oczy. Sama fabuła opowiadania jest dość nudnawa i chociaż ma odrobinę klimatu typowego dla walki z czarnoksięstwem, nie widzę tutaj niczego oryginalnego. Niektóre wątki są wręcz niezrozumiałe, jeżeli wchodzi się w świat przedstawiony pierwszy raz i nie siedzi w głowie autora. 6/10
2 - Ogromną przewagę daje pracy klimat, skupienie się na właściwym wątku i przemyślanie ukształtowana atmosfera. Mimo opisów w trzeciej osobie, można się doskonale wczuć w rolę bohaterki, wręcz doświadczyć poczucia osaczenia. Całość określiłbym jako przykład wzorowego wykorzystania motywu będącego tematem konkursu. Błędów nie zauważyłem. 8/10
3 - Klasztorna telenowela, odcinek milion pięćset sto dziewięćsetny. Czyta się przyjemnie, od strony technicznej nic nie szwankuje. Mam jednak wrażenie, że clue konkursu rozpuściło się w roztworze perypetii Klasztorników. 6/10
4 - Przy czytaniu prac konkursowych, miła odskocznia od cięższych gatunkowo tekstów. Motywu polowania na czarownice uświadczyć można niewiele, mam nadzieję, że przynajmniej wino w końcu się udało. 4/10
5 - Z tą pracą miałem największy problem. Pod względem pióra, dzieło warte szczególnego docenienia. Opisy bogate, mnóstwo dygresji, wyjaśnień, pogłębień charakterystyki bohaterów. Wątek pewnego rodzaju czarów wprawdzie obecny, ale po relacji z właściwej potyczki/polowania można odczuwać niedosyt, a i sami czarownicy jacyś zupełne inni od oryginału. Opowiadanie mogłoby stanowić element większej powieści, rozwijającej wprowadzone wątki poboczne. Samodzielnie topi kluczową treść. 7/10
xilk1
Praca, w której znalazłem sporo powtórzeń. Niektóre błędy pokazują, że opowiadanie było pisane w zbyt wielkim pośpiechu. W niektórych zdaniach zupełny brak logiki. Dziwne też wprowadzasz akapity, ale może to przemilczę. Istnotniejsza jest nieudana próba stworzenia klimatu grozy. Zakończenie trochę mnie zaskoczyło, ale raczej negatywnie, niż pozytywnie. Pomysł na opowiadanie i fabuła dość dobra, ale słabo wykonana. Dlatego moja końcowa ocena to 5/10.
2
W tym opowiadaniu znalazłem drobne błędy interpunkcyjne oraz kilka literówek. Jednak to nie umniejsza dobrze oddanej atmosfery grozy i pościgu. Naprawę dobrze się czytą tą historię, która jest świetnie napisana. Oczywiście są drobne błędy, czasem nawet dość rażące, jednak pomysł na fabułę jest wyśmienity i dość dobrze zrealizowany. Długo się zastanawiałem nad oceną, ale w końcu dałem 9/10.
3
Nie powiem, uosobienie nocy na początku mnie trochę zaskoczyło, a potem zmieszało. Do tego jakieś dziwne żarty, które są po prostu nieśmieszne, a czasem wręcz żałosne. Literówek znalazłem dość sporo, ale to nie najgorsze podknięcie w tym opowiadaniu. Dużo gorsza jest beznadziejna kłótnia dwójki klasztorników w czasie pościgu za wiedźmą, co jest zupełnie niezrozumiałe. Z jednej strony czują powinność ścigania, a z drugiej marnują czas na bezsensowną kłótnię. Nie wiem, może była to próba zrobienia z polowania na czarownice czarnej komedii? Jednak, jak już wpomniałem, gagi były nieśmieszne, żeby nie powiedzieć żałosne. Humor często wymuszony i pozostaje mi wystawić ocenę 2/10.
4
Mam dość mieszane uczucia, co do tej pracy. Z jednej strony krótka i do tego nie do końca na temat. Z drugiej muszę przyznać, że pomysł nieco oryginalny i humor dość dobry, a przynajniej znośny. Najpewniej praca została napisana w pośpiechu, ale jednak jest. Postanowiłem dać jej końcową ocenę 4/10.
5
Miałem pewne problemy z oceną tego opowiadania. Z pierwszego spojrzenia tematyka jest zachowana i wszystko napisane, jak najbardziej poprawnie. Jednak po dłuższym zastanowieniu dochodzę do wniosku, że czegoś tu brak. Jest pewien niedosyt, bo praca nie należy jakoś do przesadnie krótkich, a tak naprawdę bardziej skupia się na całej otoczce, niż na polowaniu na czarowcnice. Rozumiem zasadność wyjaśnienia czytelnikowi uniwersum, w jakim toczy się akcja opowiadania, ale nie może to być kosztem samego tematu głównego. Wygląda to tak, jakby sam "wstęp" był pisany jakiegoś dnia, a samo polowanie na szybko, aby zdążyć w ostatnich godzinach. Dlatego po dłuższych przemyśleniach wystawiam ocenę 7/10.
Numery prac:
1. wardasz
2. Youkata
3. Dollan
4. mnikjom
5. Dassanar