Niestety niektórych terminów nie da się przełożyć, szkoda Pyrkonu, ALE:
http://www.dnifantastyki.pl/2014/index.php
pozostaje mi jedynie zaprosić do Wrocławia na Dni Fantastyki. Jak już będzie się zbliżał odpowiedni czas i jakiekolwiek nakręcanie/umawianie się będzie miało sens, to postawię stosowny thread bliźniaczy do tego.
Podbijam. Będę na miejscu i postaram się doklasztorzyć event.Zagęszczenie Klasztorników na m2 będzie alarmujące.
Jak się uda, to będzie też zwiedzanie górskiej fortecy i rytualne sypanie keksa.!
Dobra, moje szanse na obecność spadają niemal do zera. Raz że nagle wyskoczyło mi tradycyjnie na ostatni tydzień roku akademickiego tyle spraw, że będę chyba to odreagowywał przez następne dwa tygodnie. A nawet gdybym jakoś się mógł zebrać na taki wyjazd, to dochodzą problemy z kasą albo jeżeli chodzi o ścisłość, to z wydatkami (a to, że na konwencie nie kupie np. chociaż jakiejś jednej książki, mogę sobie włożyć między bajki). Także mnie już możecie właściwie wirtualnie odliczyć. Szkoda, że to wszystko się tak zebrało w jednym terminie...Zawsze jest we wrześniu konwent w Toruniu ;) Tam też można się spotkać.
:I
Dobra, moje szanse na obecność spadają niemal do zera.
Keks się sam nie posypie, co z wami.
Pola, JoGurty i Fremeny! Daliście dupy!Bo nie stawiliśmy się na konkurs wiedzy o Tolkienie? : )
tylko musieliby przestać być takim tajemniczym i aspołecznym duetem kutafonów.to chyba jakiś niepisany wymóg przed osiągnięciem rangi :D
musieliby przestać być takim tajemniczym i aspołecznym duetem kutafonów
Nie mam na myśli konwentu, a raczej tego, że była okazja, by się spotkać i chwilę pogadać, to wszyscy, poza Barn, się wysypali :)Od samego początku ludzie zaczęli się wysypywać... i zostały osoby dla, których nie potrzeba mi eventu by się spotkać i pogadać ;)
Konwent (i bilety) był trochę tańszy od tej książki. No ale nic to, TUTAJ PRZECZYTALIŚCIE TO PIERWSI, JUŻ JUTRO W KAŻDYM KIOSKU:CytujNie mam na myśli konwentu, a raczej tego, że była okazja, by się spotkać i chwilę pogadać, to wszyscy, poza Barn, się wysypali :)Od samego początku ludzie zaczęli się wysypywać... i zostały osoby dla, których nie potrzeba mi eventu by się spotkać i pogadać ;)
+ Czasem czas, a czasem $ nie są odpowiednie w tym wypadku konwent wymieniłam na potrzebną książkę -> http://allegro.pl/choroby-wewnetrzne-interna-szczeklik-2013-ost-egz-i4387461788.html i chyba jest zrozumiałe w szczególności, że Frym i Gurt to pewnie nie zdążyli zatęsknić, a z Barn... jeszcze się spotkamy^^
Swoją drogą, za rogiem się czai chyba temat w stylu "Jak zdobyć/mieć/utrzymać czas i pieniądze na swoje hobby". Bo ostatnio zauważam, że nie tylko starych ludzi to dopada.Wyłączyć internety. Wszystko. Mam nadzieję, że tą radą pomogłem wielu ludziom.
Konwent (i bilety) był trochę tańszy od tej książki.
Konwent (i bilety) był trochę tańszy od tej książki.Niby tak, ale ja musiałam liczyć wszystko x2 (bo tak). I nawet jeszcze by mi się to opłacało (bo zostałybyśmy na 2-3 dni) gdyby moi ludzie byli we Wro, ale wszyscy akurat wyjechali na wakacje.
No ale nic to, TUTAJ PRZECZYTALIŚCIE TO PIERWSI, JUŻ JUTRO W KAŻDYM KIOSKU:
"Wolę mieć wszystkie choroby wewnętrzne, niż widzieć się z kapitułą Klasztoru"
~ Pola, klasztorniczka
...żadnych zdjęć? :[