Ogólnie nie wiem co wy macie do Putina za jego rządów przynajmniej każdy się z Rosją liczy.
No wiesz, z naszego punktu widzenia (nie Rosjan), fakt że z białym niedźwiedziem każdy się liczy, nie jest żadnym argumentem, bo jaki mamy interes w tym, aby się z nimi liczono? No chyba, że dla rusofilów, których w naszym kraju nie brak. Poza tym z ruskimi zawsze się liczono, może poza okresem gdy u władzy był Jelcyn, ale nawet wtedy poniżej pewnego standardu w podejściu do nich, nie schodzono. Przyczyna leży w tym, że to dalej atomowe mocarstwo (choć może trochę wyleniałe), dodatkowo pół europy uzależnione jest od dostaw ichniego gazu.
Co do samego Putina, powoli sami Rosjanie przestają bezkrytycznie patrzyć w niego jak w obrazek, co pokazują różne sondaże. A gdyby mieli świadomość, że na rozkaz tego rozkoszniaczka mordowano własnych obywateli, po jego popularności nie zostałoby wiele. No ale Ruscy z natury są narodem niewolników i jak widzą na czele wodza uprawiającego karate, jeżdżącego konno, skaczącego ze spadochronu, nurkującego i co tam jeszcze, to duma ich rozpiera i nie wnikają za bardzo kto zacz i co naprawdę wart.