Sprawa pierwsza.
Legion pomaga nam od strony technicznej i robi to naprawdę świetnie. Dostarczone narzędzia są o wiele wygodniejsze od dotychczasowych.
Oryginalnie na RPG-C też miała być karuzela, nawet było na nią miejsce na górze. Ze względów technicznych zrezygnowaliście z niej wraz z Dzikim.
Wordpress to silnik, który możemy w kilka dni dopasować lepiej do naszych potrzeb, niż udało się to z Drupalem w ciągu ostatnich 4 lat.
Pewno dlatego, że poza dragiem nikt nawet nie próbował, ale w/e. Chodzi o to, że póki co wordpress pomaga na jedne problemy, ale też rodzi nowe, których wcześniej nie było, tak więc ciężko nazwać zmianę jednoznacznie pozytywną.
Odnośnie mnogości kategorii. Jeszcze przed powstaniem RPG-C... wymyślając portal i forum, mieliśmy był przyklepany pomysł, że kolejne działy na forum będą powstawały według potrzeb. Ofc. to chybiło i mamy teraz już schowany dział Inkwizytora z 4 tematami i brakiem postów, a także pękający w szwach temat Wiedźmina w dziale cRPG. By tego uniknąć, blog powinien mieć jak najmniej działów. Co z tego, że bardzo ogólne - reklamując się jako blog (a nie portal) możemy sobie na to pozwolić.
A ktoś powiedział że ma być ich wiele?
Mówię o sposobie ekspozycji contentu, który delikatnie mówiąc jest w obecnym buildzie do dupy i nie zachęca do współpracy ze stroną/blogiem/zwałjakzwał. Wrzuć te istniejące teksty do końca, a następnie postaw się na miejscu kogoś kto pierwszy raz na tę stronę wszedł i spróbuj się dowiedzieć, że istnieje na niej felieton o naturze spoilerów. Przypominam, nie ma listy ani w menu bocznym ani podstrony z taką listą, bo trzeba aktualizować/rani czyjeś poczucie estetyki - twoją jedyną pomocą jest chmura tagów, gdzie macie już ich czternaście, mimo że wrzuciliście dopiero trzy teksty; zreszta, nawet jak wpadniesz na to, by odkopać tag "felieton", to żeby natknąć się na ten kontkretny tekst o spoilerach bedziesz musiał go jeszcze wyscrollować z listy długości papieru toaletowego zawierającej inne felietony, ponieważ wyszukiwanie po tagach wyświetla ci pełny preview długi na całą wysokość twojego ekranu dla kazdego tekstu opisanego danym tagiem. Pomijam fakt, że pisząc felieton np. czemu granie złym ssie odwołam się do co najmniej pięciu gier, co znowu wydłuża chmurę o kolejne pięć pozycji oraz sprawia, że poszczególne tagi wyświetlają coraz więcej tekstów, bo w jakimś felietonie wspomniałem zdaniem o danej grze.
Ale jak mówiłem, już mniejsza o to, że ktoś nie będzie mógł ich znaleźć - wiekszym problemem jest to jak chcesz w takich warunkach kogoś przekonać, by poświęcił kilka dni na napisanie ambitniejszego tekstu.
Na naszym wspaniałym Drupalu nad-kategorie nie wyświetlały zawartości kategorii podrzędnych, co było sporym problemem - nienaprawionym po dzień dzisiejszy. Ba, musieliśmy stosować mało przejrzyste obejścia w postaci wypisania działów podrzędnych cRPG na bocznym pasku, by dało się w nie wejść z urządzeń mobilnych.
Tagi są czytelnymi skupionymi wokół siebie przyciskami. Argument, nikt ich nie używa, bo ja ich nie używam jest równie dobry jak narzekanie człowieka spędzającego cały dzień przed komputerem, że dzieci nie bawią się na placach zabaw.
Tagi się sprawdzają... jak możesz wybrać kilka na raz by znaleźć coś bardzo konkretnego (w naszym przykładzie, felieton+undertale). Do biblioteki jak znalazł, gdy szukasz czegoś o historii gospodarczej starożytnej persji, ale nie na kompletnie randomowym blogu pozwalającym wybrać tylko jeden tag. Póki co obecny system jest jeszcze mniej przejrzysty niż to co było na drupalu, ale nie przez mniejszą liczbę kategorii, tylko przez traktowanie przez system każdego wrzuconego tekstu jak gównonews, który za dwa dni traci ważność.
Zacząłem przenosić nadające się jeszcze teksty - kopiowanie nieaktualizowanych od kilku lat informacji na temat np. Tormenta mija się z celem, bo gra już wyszła.
no to chyba było jasne dla wszystkich