Oho, disney robi się zdesperowany by sprzedać Episode IX - ogłoszono, że wśród powracających postaci znajdą się C-3PO, Lando, Luke a nawet Leia, i to grana przez Carrie (odgrzebane odrzuty scen z TFA). Brawo, szkoda tylko, że o dwa filmy oraz trzy śmierci ( dwie na ekranie i jedną poza nim) za późno, by oddać im jakąkolwiek sprawiedliwość czy znaczenie. Może nawet bym dał się złapać na ten chwyt marketingowy z szacunku dla tych ludzi i postaci jakie grali, gdyby później nie powtarzano co pięć minut że należy je pozabijać w imię postępu i jak komuś to przeszkadza, to jest rasistą, seksistą, republikaninem i głosuje na trumpa.