Po co? Przecież to jedno zdanie idealnie podsymowywuje Cię i rozwinięcie myśli jest zbędne.
Co do aparatów i kamer - profesjonaliści używają. Przecież wiara nie będzie latać z kamerami, bo zobaczą jakiegoś śmiesznego kota.
Muzyka i słuchawki - mam Sennheisery, ale nie słucham we FLAC, bo zajmuje kupe miejsca, a tak naprawde rożnica żadna. W ogóle pisanie o jakości, a potem używanie cyfrowych formatów - errr nope. Audiofile kupują jakieś Altusy, wyciszają pokój biorą gramofon i ulubione płyty na winylach. A nie słuchają "w biegu" na "dobrych słuchawkach".
Internet - no tutaj nie mam nawet nic na pobicie tego. Zwłaszcza, że sam "klikash" z telefonów co chwile na forum i jeszcze się tym chwalisz.
Rowery - rowery miejskie to pedalstwo. To jak skutery. Jak chce mieć wygodnie, to siadam sobie w fotelu, a nie na rowerze.
Ubrania - teraz wszystkie robione w chinach. Chyba, że szyte na zamówienie u krawca, ale serio, nie bede kupował podkoszulka szytego na zamówienie, bo musiałoby mnie pojebać zdrowo. Poza tym - odwiedź lumpeksy, masz tam ubrania, ktore przetrwały próbe czasu (czyt. jakość dobra) i posłużą Ci jeszcze.
Filmy - no tu akurat mam tak, że ściągam w HD seriale i filmy. Mimo, że oglądam na lapku. Ale to jest moje zboczenie i nie uważam reszty społeczeństwa za podludzi, bo korzystają ze streamów.
Alkohol - piwo jest jak piwo. W sensie jasne, bo ciemnego nie tykam. Wszystko prawie to samo. Jedynie co można zrobić, to uprzeć się przy piwach, które mają w sobie jeszcze chmiel i chełpić się, że pijesz "prawdziwe piwo". Wódka natomiast smakować nie może, bo jak zacznie, to masz problem.