Jest to w sumie jakiś kierunek, ale dopiero tworzone "nowe EU" nigdy nie będzie równie kompleksowe co "stare EU", które rozrastało się ponad 20 lat. To, że póki co ich nowe EU ogranicza się do przerabiania na swoją modłę starego EU również mu nie pomaga.
Chociaż nie powiem, film o revanie nawet bym obejrzał. Boję się tylko, że poszliby tą przesłodzoną ścieżką light side z jedynki, zamiast niejednoznaczną charakterystyką przedstawioną w dwójce. KOTOR2 to zresztą ogólnie kopalnia jak stworzyć coś nowego w uniwersum SW, bez tego ciągłego odtwarzania ataku na super-śmiercionośne-coś.