Heroes of the Storm to MOBA dla ludzi, którzy na ogół za tym gatunkiem nie przepadają (a do których się zaliczam). Co warto o niej wiedzieć:
- Rozgrywka jest BARDZO dynamiczna. Mecze trwają około 20 minut, a już w pierwszych 30 sekundach krew się leje.
- Podobnie jak Hearthstone, HoTS ma bardzo niski poziom "wejścia", duży nacisk położono na przejrzystość gameplayu i zasad. Jednakże im dalej w grze, tym większe znaczenie ma skill, dobra znajomość słabych punktów innych bohaterów oraz odpowiedniego pozycjonowania się na mapach (które swoją drogą są świetnie skonstruowane, co docenia się zwłaszcza grając Murky czy Abathurem).
- Jest jeden poziom dla całej drużyny, na który wszyscy wspólnie pracują. Jeśli jedna drużyna zyska bardzo dużą przewagę, ta druga dostaje bonus do zdobywanego doświadczenia, dzięki czemu może nadgonić lidera (anty-snowball, zawsze trzeba mieć się na baczności). Współpraca w drużynie ma tu ogromne znaczenie.
- Zamiast złota i itemów jest drzewko talentów, rozwijane z kolejnymi poziomami. Jeśli zajmiemy obóz najemników, pomaszerują oni na forty wroga.
- Jest aż 7 rodzajów map, gdzie rywalizujemy o różne objectivy: od drużynowych walk o daninę po zbierania złota dla pirata.
- Kilka postaci jest naprawdę niestandardowych, np. Abathur, który nie bierze bezpośrednio udziału w walkach, zostaje w bazie i jest overmindem, który obserwuje mapę, rozstawia na niej pułapki, wysyła szarańczę na wrogi forty i daje różne buffy oraz tarcze bohaterom. Jako jedno z ulti może wybrać stworzenie kopii dowolnego bohatera, którym kieruje przez pewien czas.
- Modele bohaterów i ich skórki są naprawdę klawo zrobione: nim odpaliłam pierwszą rozgrywkę, spędziłam godzinę podziwiając pomysły i szczegółowość twórców.
Premiera już za miesiąc, ale gdyby ktoś chciał zagrać wcześniej, to zostały mi jeszcze 4 klucze do bety.