Nie za bardzo lubię próbować czegoś innego . Jestem przyzwyczajony do swoich zespołów jak np: BFMV, Slipknot, Powerwolf, Disturbed, MM itp., itd.
Polecam słuchać, albo chociaż skubnąć trochę innych kawałków. Można się natknąć na naprawdę świetne.
Co do dyskusji nad legendarnością: Nie znam tego, co podajecie. Nazwa 'Blur' obiła mi się o uszy, ale nawet nie wiem gdzie. Jak dla mnie nie ma legandarnych płyt, ani zespołów. Są tylko utwory, które pomimo przeminięcia swojej epoki w muzyce i pojawieniu się choćby kilku kolejnych, dalej są słuchane, lubiane i ogólnie znane wśród dużej części ludzi. A to, że ktoś zna coś tam, a 10 innych osób z tego samego grona już nie, to nie znaczy, że nie jest AŻ tak znane. Jakby nie patrzeć, mam w szkole kilkaset osób. Natknąłem się tylko na jedną słuchaczkę Paramore, kilka Nirvany, może ze trzy lub cztery Slipknota, [z innej beczki] o Miuoshu też trochę osób nie wiedziało, nawet Ci, którzy rapu słuchają. Już nie wspomnieć, że chyba nie ma w ŚP osoby z Częstochowy poza mną.