Dobre streszczenie znalazłem całej sprawy:
Zanim zacznie się komentować i siać reżimowa propagandę na temat Caracala może warto się doinformować... Sytuacja wyglądała tak chcieliśmy kupić ciężkie śmigłowce wraz z wyposażeniem. Do przetargu stanęły 3 firmy (żadna z nich nie jest Polska bo Mielce należy do Amerykanów a Świdnik do Włochów). Jedna zaoferowało śmigłowiec który jeszcze nie istnieje, nie ma certyfikatów ani gotowych wersji specjalistycznych dodatkowo zamiast dostawy pierwszego egzemplarza za 2 lata oferowała min 4 lata oczekiwania (wbrew założeniom przetargu) to Świdnik z AW149 (należny wspomnieć iż jak na razie nie istnieje wersja wojskowa tego śmigłowca wszystko co udało się wyprodukować to powietrzna taksówka dla Rossnieftu) Poza tym byłyby to śmigłowce bez wyposażenia bo to musielibyśmy sami kupić...i sami na własny koszt stworzyć wersje specjalistyczne (czyli włożyć kasę na produkcje wersji specjalistycznych a potem AW skorzysta z tego do prywatnych celów...czyli szukali jelenia który sfinansuje im wprowadzenie nowej linii produktów . Druga firma zaoferowała śmigłowiec którego nikt na świecie do celów militarnych nie chce kupić bo S70i ma się do prawdziwego UH60 Black Hawk tak jak Trabant do najnowszego WV Golfa (nawet Słowacja kategorycznie odmówiła zakupu S70i i zażądała UH60 kiedy wybierała nowy śmigłowiec dla swojego wojska) to kadłub który przypomina z daleka UH60 do którego wepchnięto znacznie prostsze słabsze/starsze części. W środowisku mówi się że to Bieda Hawk czy też śmigłowiec dla republik bananowych. Dodatkowo Amerykanie stwierdzili że Oni to mogą nam sprzedać same śmigłowce a wyposażenie do nich musimy sobie kupić osobno w ramach osobne kontraktu...przy tym wszystkim cena za 50 sztuk S70i wynosiła wg Mielca/Sikorskiego 15,5 mld czyli drożej niż chciał Eurocopter za 50 sztuk EC725/H225. W tym miejscu należy dodać że oba śmigłowce (S70i oraz AW149 nie spełniają wymagań odnośnie parametrów technicznych jakich zażądało wojsko... są o połowę mniejsze od Mi8, mają o ponad połowę mniejszy użyteczny ładunek etc.) Jedynie E725/H225 spełnił wszystkie wymagania techniczne (użyteczna masa startowa, rozmiar itp.), zaoferowano go we wszystkich wymaganych wersjach (ZOP, SAR, CSAR, SPEC OPS, TRANSPORT) wraz z pełnym wyposażeniem (a w wypadku np wersji CSAR czy ZOP wyposażenie kosztuje 3 razy tyle co sam śmigłowiec) zaoferowano je także w komplecie z symulatorami kompletem wyposażenia diagnostyczno naprawczego oraz szkoleniami dla mechaników (tak by wojsko mogło samo serwisować śmigłowce) i za to zażądano 14 mld (czyli wciąż mniej niż chciał Sikorski za gówniane s70i w gołej wersji. Na dodatek EC725/H225 maił być montowany i serwisowany w WZL1 w Łodzi... CZYLI JEDNYCH POLSKICH ZAKŁADACH LOTNICZYCH KTÓRE BRAŁY UDZIAŁ W PRZETARGU!!!! Tak właśnie jedyne Polskie w pełni państwowe bo dwa pozostałe to zagraniczne zakłady mieszczące się na terenie Polski. Tutaj należy dodać iż Mielec którego właścicielem jest Sikorski (a właściwie UTC do którego należy Sikorski) został sprzedany za rządów PiS w 2006 bez żadnego przetargu po mocno zaniżonej cenie... Co się zaś tyczy Offsetu... I Mielec i Świdnik zaoferowały że w ramach offsetu lwią cześć sumy przeznacza na modernizację zakładów produkujących dany wybrany śmigłowiec... Pomyśl teraz nad tym chwilę.... Pieniądze które mają trafić do Polski w ramach rekompensaty trafią do prywatnego zakładu będącego w posiadaniu owego koncernu który jest nam dłużny kasę.... To tak jak ja bym powiedział że w ramach spłaty długu wobec Ciebie ja przełożę sobie 500 złotych z jednej kieszeni do drugiej.... natomiast Eurocopter nie chciał się zgodzić na warunki offsetu w ramach których części do śmigłowców miały by powstawać w Mielcu i Świdniku... czyli u jego konkurencji pokaż mi firmę która się na to zgodzi żeby udostępnić swoje projekty swoim konkurentom... Co się jeszcze tyczy Świdnika to wojsko maiło kolejny powód żeby odrzucić go z przetargu...chodzi o dotychczasowe podejście zakładu do świadczenia usług dla wojska. Świdnik serwisuje śmigłowce rodziny W3 Sokół dla wojska... wszystkie kontrakty na remonty są mocno opóźnione... a np w wypadku śmigłowców W3PL Głuszec czy W3AW Anakonda wersje które wracały z remontów czy modernizacji były wielokrotnie zwracane do zakładów ponieważ nie przechodziły testów odbiorczych (to nie były drobne usterki tylko poważne awarie eliminujące śmigłowce z użytkowania)... I teraz ten sam zakład chce nam sprzedać kolejny śmigłowiec.... dodam jeszcze tylko że w Reżimowych mediach często przytacza się różne zagraniczne przetargi które niby pokazują jak to mieliśmy przepłacić z EC725/H225... Szkoda tylko że nie podaje się iż np w wypadku Turcji te 100 sztuk to wszystko golasy bez żadnego wyposażenia dodatkowego (a to jak wcześniej napisałem to często gęsto 2-3 krotność ceny śmigłowca) tak samo w wypadku Brazylii i jej zakupu H225...tam też były prawie same golasy bez wyposażenia... A w naszym wypadku mam do czynienia z aż 36 sztukami wersji specjalistycznej...na ogół 50 sztuk które chcieliśmy zamówić... to oznacza iż golasów byłoby tylko 14 sztuk.... i to nie do końca bo w naszej specyfikacji nawet golasy miałyby część sprzętu który Brazylia/Turcja dokupuje teraz osobno.....