Equestria Girls - Legend of Everfree.Fakt, że oglądam już czwarty film z serii i dalej mi się podoba, a w przerwach oglądam My Little Pony (które też mi się podoba) chyba czyni mnie już tym Brony, czy jak to się nazywa? Pomimo, że nie mam półki zajebanej figurkami i pluszakami
W każdym razie, jestem pozytywnie zaskoczony. Obawiałem się, że poziom będzie spadać, skoro poprzednie dwa filmy było bardzo dobre, ale wbrew moim wątpliwościom okazało się, że utrzymują porządną jakość. Zmianie uległa sceneria, co pozytywnie wpłynęło na klimat i wprowadziło powiew świeżości do serii. Animacja klasycznie jest świetna, piosenki bardzo dobre (wciąż nie tak dobre jak w Rainbow Rocks, ale dorównujące poziomem tym z Igrzysk Przyjaźni, czyli jak najbardziej w porządku), humor naprawdę przyzwoity, nawet niezły złoczyńca. Wątek romantyczny wydaje się być wciśnięty trochę na siłę, jak gdyby ktoś powoli próbował robić z tego jakąś komedię romantyczną, ale niech wam będzie, że jakoś bardzo mnie nie bolał.
Ostatecznie, mocne 8/10, tak samo jak Igrzyska Przyjaźni. Jeśli tylko będą utrzymywać taki poziom to mogą dalej robić kolejny film co rok, nie mam nic przeciwko.
Tak jakby zakończenie nie sugerowało, że właśnie taki mają zamiar