zalezy od konkretnego przypadku flood, zarówno pirata jak i uczciwego.
jakieś 70% uczciwych nie kupuje dziś pudełek tylko cyfrówki, bo szybciej. A jak ma cyfrówkę, to ten day 1 patch go jebie, bo i tak będzie ściągał całą grę.
Podobnie z piratami, część i tak nigdy by nie kupiła nawet jakby za 5 zeta była premierówka, spora część to zwykli pazerne mentalne gimby którym jak zablokujesz ściągnięcie choćby na tydzień, to polecą kupić zamiast czekać na zpaczowaną "kordelas ediszyn". Ba, większość z nich ściągnie niedziałającego i będzie truć dupę po oficjalnym foro, by wspomnieć aferę z okazji wiedźmina 2 pt "w scenach seksu mam starą babę zamiast elfki <rage>"
Trzy, jakie testy na graczach skoro patch będzie w dzień premiery. Po prostu ten tydzień-dwa między posłaniem do tłoczni a premierą (bo trza przygotować płyty, zapakować, rozesłać do sklepów itd) twórcy wykorzystują na kolejne testy i przygotowanie fixów.
Nie zrozum mnie źle, nie jestem fanem takiego rozwiązania (choć z drugiej, mało co kupuję w dniu premiery i w pudełku, bo drogo), bo to typowa zagrywka pod akcjonariuszy kórzy mnie szczerze mówiąc jebią jako klienta, ale jest jak jest. Są gorsze patologie, by wspomnieć zapowiedź wydania 16 DLC do tego wiedźmina. Darmowych bo darmowych, ale po cholerę mam w to grać w dniu premiery, jak "kompletną grę" będę miał dopiero za trzy miesiące jak to wszystko wypuszczą.