http://wyborcza.pl/politykaekstra/1,142961,17217487,Czesnik__Mlodzi_porzuceni_przez_partie.html dla odmiany coś poważnego, sama prawda.
W sumie gość ma rację, tylko u nas jest ten problem, że totalnie nie ma na kogo głosować, ba nie ma nawet jednej osoby, za którą można by wyjść na "ulice". Cała nasza scena polityczna jest strasznie nijaka, programy partii niemal identyczne, a różnią się tylko nic niewartymi bzdetami jak szeroko pojęta obyczajowość. Czy to PO, PiS, SLD czy w szczególności PSL nie ma to znaczenia bo i tak na dłuższą metę na jedno wychodzi, zwykła nijakość byle utrzymać budżet i stołek do kolejnych wyborów, a później się zobaczy.
Na tym tle wybijają się demagodzy ze świetną gadką, jakąś rewolucyjną tezą, teczką pełną obietnic i wyjściem do tłumów. Tutaj mamy przykład choćby Palikota, który walką z kościołem ugrał te 15% i ostatnio niezwykle popularnego Korwina, który zapewnił sobie europejską emeryturkę.
Na koniec polecam każdemu zwolennikowi Korwina, aby z rok popracował na zleceniówce, kwintesencja programu Korwina, brak ZUSu, urlopów, zwolnień lekarskich, mogę cię wyjebać z dnia na dzień, kodeks pracy nie obowiązuje, normalnie marzenie ich wodza.