W sumie miałem napisać w KwwO, ale stwierdziłem, że wątek osobny jest potrzebny.
Pierwszy rzut na taśme: Marvel wypuszcza komiks z nową nastoletnią superbohaterką, która jest mułzumanką z New Jersey, pochodząca z Puerto Rico. Przyjmuje pseudonim Ms. Marvel po swojej idolce Carol Danvers. Poniżej picsy:
(http://latimesherocomplex.files.wordpress.com/2014/01/ms-_marvel_2_molina_variant.jpg)
(http://wac.450f.edgecastcdn.net/80450F/comicsalliance.com/files/2013/11/Untitled-111.jpg)
Also od czasu do czasu podzielę się z wami moimi opiniami nt. niektóych storyline'ów z Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela wydawnictwa Hachette. Ostatnio czytałem np. Ród M. Bardzo ciekawa historia o tym, jak Scarlet Witch odwala i zabija kilku Avengersów, a następnie reszta debatuje nad tym co z nią zrobić. Rzecz zmienia się, gdy jej brat - Quicksilver - próbuje ją ratować przed samosądem superbohaterów jak i bezradnością ich ojca (Magneto).
Ogólnie ładna kreska, fajne story, ale czułem niedosyt w stosunku do niektórych postaci (bolączka komiksów z dużą ilością bohaterów). Na pierwszy plan oczywiście leci lubiany przez każdego (?) Rosomak z Kanady i wewnętrzne rozterki Magneto, który jest raczej trochę inny, niż ten znany z filmów czy animacji.
Tak czy siak - polecam.
Niedługo w kolekcji storyline 1602 czyli X-Men w XVII wieku - yay!