perełka, o której słyszałem już dawno, a która jak się okazało miała ostatnio premierę na steamie. W skrócie - strategia skupiająca się na bitwie pod gettysburgiem, zrobiona przez gościa, który robił DarthMody poprawiające AI w totalwarach. Choć dostępna jest tylko jedna, tytułowa bitwa, nie jest to gra na raz. Pomijając rozbudowane AI (9 charakterów do wyboru, rozpisanych na osi trudność/agresywność), bitwa podzielona jest na kilka faz, przy czym w zależności od tego jak zakończyliśmy poprzednią (zajęte/obronione punkty strategiczne, straty) następna ma zupełnie inny przebieg, gdyż oddziały są w takim stanie, w jakim je zostawiliśmy, a do tego dostępne są inne opcje taktyczne: jeśli jako jankesi obronimy wzgórze seminaryjne i dębowe, po zakończeniu fazy mamy "inicjatywę strategiczną" i możemy zdecydować, czy w następnej fazie dalej ich bronimy, wycofujemy się na ufortyfikowane wzgórze cmentarne czy przerzucamy ciężar działań na lewą flankę (i dalej, jeśli zdecydujemy się na obronę i nie utrzymamy wszystkich wzgórz, w następnej fazie inicjatywę mają konfederaci którzy wypierają nas także ze wzgórza cmentarnego i to my musimy je szturmować). tl;dr niby jedna bitwa, a za każdym razem gra się ją inaczej.
Oprócz rozegrania całej bitwy możemy rozegrać na szybko tylko jeden z jej etapów (Aczkolwiek to jest dopiero rozbudowywane, gdyż dostępnych jest tylko kilka podstawowych momentów - prawdziwa bitwa trwała w końcu trzy dni i miała wiele momentów zwrotnych).. i to w zasadzie tyle. Nawet jeśli to wydaje się mało, pamiętać należy, że gra kosztuje tylko 7 euro, a do tego stanowi eksperyment: jeśli pomysł się przyjmie, powstaną kolejne części, oparte już na innych bitwach i okresach historycznych, warto więc utwierdzić Dartha, że to co robi jest tego warte. No i można mu się odwdzieczyć za 10 lat darmowych modów naprawiających to, czego CA nigdy nie umiało robić.
Jeśli ktoś dalej nie czuje się przekonany, załączam filmik z rozgrywki z komentarzem twórców, opisujący jak "myśli" AI podczas bitwy:
http://www.youtube.com/watch?v=R_b2xJ_t-VU
oraz recenzję gram.pl, gdzie Serafin wyjątkowo ma nawet rację: http://www.gram.pl/artykul/2014/07/17/ultimate-general-gettysburg-juz-gralismy.shtml