To byłoby coś nowego, bo poprzednie były wręcz uwłaczająco łatwe. Kwestia tylko czy będzie trudno bo wymaga skilla, czy po prostu upierdliwe bullet-sponge i wymaganie obecnosci w trzech miejscach na raz.
Zresztą szczerze, to to multi w nowym Fallu jakos mnie ani ziębi ani grzeje, podobnie jak to budowanie bazy. Większy zgryz mam z tym, że już trzecia gra bethesdy w tym uniwersum, a oni ciągle krypty, nuka cola, enklawa, bractwo stali, ludzie w szmatach i ruinach zarówno 25, jak i 250 lat po wojnie. New Vegas było bardziej ambitne niż 3,4 i (na ile można ocenić po trailerze) 76 razem wzięte, bo pokazywało że czas bractwa dawno przeminął, że Enklawa to dziś już tylko kilku dziadków wspominających młodość, krypty już dawno opuszczono, zaś Sarsaparilla móże być równie dobrym trunkiem z własnym, dośćzabawnym wątkiem fabularnym. Słowem, świat dynamiczny który poszedł do przodu, a nie wieczne tkwienie w miejscu.