MuadDib, rozumiem, że wodę masz ze studni, niesprawdzaną w sanepidzie?
Jeśli nie, to po co Ci filtr? Gdyby kranówka była zanieczyszczona (biologicznie lub chemicznie), to codziennie po Twojej okolicy jeździłyby beczkowozy. Lekko przekroczony mangan czy żelazo Cię nie zatruje.
Używałem kiedyś dzbanka z filtrem, różnicy w smaku zbytnio nie odczułem.