Samo zrezygnowanie z Innosa traktowałem jako krok do przodu, bo zawsze czułem, że stać nas na więcej niż tylko powielanie schematów z gier. Nie wyszło tutaj, po prostu szkoda.
Nie trzeba mieć doktoratu z psychologii, żeby odkryć prosty schemat - dzieciak gra w grę, podoba mu się świat, wchodzi do neta i odkrywa miejsce, gdzie może się poczuć jak w grze, a ograniczony jest tylko swoją wyobraźnią.
Tajki był schemat działania fanklubu. Dlatego był on taki żywy, bo opierał się właśnie na Gothicu. Jego popularność była uzależniona od tej właśnie gry.
Dopiero jak oldmembersi zaczęli dokładać elementy z innych światów to zaczęło się sypać. Swojego czasu zapanowała nawet swojego rodzaju "gothicofobia".
Zresztą wzbogacanie świata Gothica to tylko pół problemu, bo całości dopełniła komplikacja nowego uniwersum, o czym już pisałem. Zbyt duża ilość czynników do uwzględnienia nie służy aktywności w wyprawach.
fakt, nie znam w pełni klimatu "starego, dobrego ŚP"
Stary! Jak ja dołączyłem do fanklubu to już wtedy słyszałem, że teraz to nie to samo co kiedyś, że nie ma już "klimatu starego ŚP" itp. Ale jak zapytałeś jednego z drugim o co chodzi w tym słynnym "starym klimacie" to nikt nie potrafił wytłumaczyć.
Że też wtedy nie zapaliła mi się lampka, żeby wiać stąd jak najdalej.
Żałuję, że zmarnowałem tutaj tyle czasu. Akcje z Addonem czy trollowanie Smutasa nie były tego warte.