Empire at War ( spokojnie - screen który dałem w "Jaka to gra?" był robiony na niskich, bądź średnich ustawieniach graficznych). Najbliżej temu chyba do Total War. Mapa podboju galaktycznego, bitwy w kosmosie i bitwy na powierzchni. Niestety gra ma chorobę Fallouta 3 - kiepsko działa na prockach 4-rdzeniowych. Jak kiepsko? Przez większość czasu jest ok, ale na deszczowej mapie z generatorem pola siłowego gra nie jest grywalna ( edycja z GOGa). Zapewne są jakieś obejścia, nie szukałem ich jeszcze.
Konfiguracja sprzętowa:
i5 2500K@3,9GHz, 8 GB DDR3, Radeon HD7850@960MHz