Było już dość późno wieczorem, gdy jaszczuroczłek ponownie zawitał do Siedziby Gildii Grafików. Spojrzał na tablicę, po czym zdjął z niej kopertę zaadresowaną do siebie. Otworzył i wyjął z niej wykonaną przez współwyznawcę sygmę.
-No, na coś takiego warto było poczekać. - powiedział do siebie i tablicy, po czym rzucił na stół mieszek z zapłatą i wyszedł