W skrzyni Alvaro znalazł kilka przydatnych rzeczy. Pierwsze, co rzuciło mu się w oczy to niewielki mieszek. Jak się okazało, było w nim kilkanaście złotych monet.
- Niestety, na niewiele ci się zdadzą - rzekł Diego, który nagle pojawił się tuż obok Alvara. - W kolonii środkiem płatniczym są bryłki rudy, złoto nie przedstawia tu wielkiej wartości. Ale może ktoś w Nowym Obozie by je kupił, są tak pewni swojego planu, że pewnie przygotowują się równocześnie na życie po zniszczeniu bariery.
Oprócz mieszka z monetami, Alvaro znalazł również wytrych, pochodnię, dwie strzały i butelka z piwem. Na samym dnie leżała jeszcze pałka, mająca nieco wyższą wartość bojową niż kij znaleziony przez Karla.