Tak sobie trafiłem na ten temat, przeczytałem kilka stron i widzę trzy strony konfliktu.
Z jednej Pola i Luk próbujących przekabacić Damiana na swoją stronę,
Z drugiej stowarzyszenie Senta (który jeszcze ma jakiej argumenty), Damiana (którego jedynymi argumentami jest "pedalstwo", "gej", "ciota") i kogoś tam jeszcze.
Hehe
Ja się raczej wpisuję do tej trzeciej grupy osób postronnych, bo wprawdzie rurek nie noszę, nigdy bym nie założył i też śmiać mi się chce na widok gości w czymś takim, to jednak koszule lubię tylko takie, w których dobrze wyglądam, właśnie jak to określacie "slim". Worków nosić nie lubię, chyba, że do kamizelki pod marynarkę jak to Maniek napisał.
Ale lubię też pochodzić sobie w dresie w domu, bluzy też noszę, garnitur od okazji też jak trzeba to ubiorę, nie mam z tym problemu. Co do kurtek - lubię "zwykłe" i noszę na co dzień, ale męskim płaszczem z prawdziwego zdarzenia też bym nie pogardził. i chętnie bym go nosił.
Okulary? Noszę do pracy przy komputerze i oglądania tv, tak w okularach nie chodzę, ale nie wyobrażam sobie siebie w takich z grubymi oprawkami itd. Masakra.
Jeszcze co do koszul... Mam kilka z krótkim rękawem, ale tylko dlatego, że wybitnie je lubię i się w nich dobrze czuję. Tak to jak kilka osób napisało, wolę chodzić w długich i podwijać - czasem nawet lepiej wygląda taka koszula z podwiniętymi rękawami niż taka z krótkimi. Osobną kwestią są koszule do łokcia, które są jakby podszyte oryginalnie zazwyczaj z jakimś paskiem wychodzącym spod spodu. Też mi się takie podobają.
Prawda jest taka, że można sobie pisać, że ubierać się powinno w to, w czym się dobrze czujesz, ale tak jak ktoś napisał - przecież nie pójdziesz na jakieś spotkanie biznesowe w bojówkach czy bluzie.
Inną kwestią są buty. Jakie preferujecie? Powiedzmy idziecie do pracy. Ubieracie jeansy i koszulę jakie lubicie. Do tego coś a'la mokasyny, czy wolicie buty sportowe? Ciekawy jestem tej opinii.
Niestety w dzisiejszych czasach jak cię widzą, tak cię piszą, dlatego niektórzy ubierają się na pokaz...
Dobrze to ilustruje ten filmik, choć tytuł jest nieco mylący...
http://www.youtube.com/watch?v=PcRedPa14QIedit:
co do garniturów... Ktoś się śmiał, że w niektórych garniturach niektórzy wyglądają śmiesznie... Bo garnitur to jest coś takiego, co będzie na tobie wyglądać idealnie tylko i wyłącznie w wypadku, jeśli został dla ciebie uszyty na miarę. A takie coś niestety kosztuje... Nigdy nie dopasujesz do siebie idealnie garnituru, który został kupiony w sklepie.